Danuta z "Sanatorium miłości" udzieliła wywiadu dla portalu "Fakt", a w czasie rozmowy w programie ujawniła, że chciałaby wystąpić w "Tańcu z Gwiazdami". To byłby prawdziwy precedens, bo jeszcze żaden uczestnik "Sanatorium miłości" w "Tańcu z Gwiazdami" nie wystąpił.

Ostatni odcinek "Sanatorium miłości" zelektryzował widzów show i nic dziwnego. Dość niespodziewanie walizki spakował Edmund, który postanowił opuścić program. Widzowie nie kryją oburzenia. 

"Sanatorium miłości" to program, który bez wątpienia wzbudza mnóstwo emocji i nic dziwnego. Ja sam po obejrzeniu obecnej edycji mam bardzo mieszane uczucia. Program coraz bardziej zaczął przypominać randkowe show dla młodych ludzi. Nie sposób nie znaleźć podobieństw między "Sanatorium miłości", a "Love Island".

Program "Sanatorium miłości" wzbudza naprawdę mnóstwo emocji. Kuracjusze są niesamowicie odważni i przyjechali przeżyć spektakularną przygodę. Jak się okazuje, niektórzy znaleźli także miłość. Chodzi o Ulę i Stanleya, którzy są razem po programie. Zostali bowiem przyłapani przez jeden z tabloidów.

Finał siódmej edycji "Sanatorium miłości" zbliża się wielkimi krokami. Wiele osób zastanawia się nad tym, kto zostanie w tej edycji "Królową Turnusu" i "Królem Turnusu". Jedna z uczestniczek poprzedniej edycji przez przypadek się wypaplała. Już wiadomo, kto zostanie "Królową Turnusu".

Obecna edycja "Sanatorium miłości" wzbudza mnóstwo emocji i nic dziwnego. Bohaterowie programu elektryzują uwagę widzów, bo są naprawdę odważni. Okazuje się, że już niebawem fani będą mogli zobaczyć ulubionych uczestników w "Familiadzie".

W nadchodzącym odcinku "Sanatorium miłości" dla widzów przygotowano kilka intrygujących niespodzianek. Okazuje się, że Edmund dość niespodziewanie spakuje walizki i będzie chciał opuścić program. Tak przynajmniej wynika ze zwiastuna programu.

Program "Sanatorium miłości" bez dwóch zdań elektryzuje fanów i nic dziwnego. W każdym odcinku fani oglądają zaskakujące zachowania kuracjuszy, ale ostatni odcinek przejdzie do historii. Co ciekawe, panie zatańczyły dla panów burleskę, a panowie zaprezentowali swoje wdzięki w krótkich spodenkach. Seniorów tańca uczył Marcin Hakiel i Pani Daria, instruktorka tańca burleski. Co ciekawe, tancerz nie został pokazany w odcinku. 

Edmund to jeden z tych bohaterów "Sanatorium miłości", który elektryzuje uwagę widzów. Mężczyzna ma już 75 lat, ale wcale nie wygląda na swój wiek. Edi prezentuje się naprawdę wybitnie. Nic więc dziwnego, że fanki oszalały na jego punkcie.

Historia Gerarda i Iwony z "Sanatorium miłości" udowadnia, że miłość w każdym wieku jest możliwa. Seniorzy idą razem przez życie. Są ze sobą na dobre i na złe. Niestety ostatni czas nie był dla nich łatwy. Gerard zmaga się z ciężką chorobą. Lekarze zdiagnozowali u niego raka złośliwego płuc.

Program "Sanatorium miłości" wzbudza naprawdę dużo emocji. W ostatnim odcinku byliśmy świadkami tego, jak Ania nakrzyczała na Edmunda. Tuż po tym wydarzeniu wylała się na nią fala hejtu. Ania w najnowszym wywiadzie dla portalu Plejada.pl postanowiła jednoznacznie odnieść się do zarzutów, które padły pod jej adresem.

W niedzielnym odcinku "Sanatorium miłości" doszło do rozpadu relacji między Anią a Edim. To, co zapowiadało się na wielką miłość, rozwiało się jak dym. W spotkaniu moderowanym przez Martę Manowską kuracjuszka Ania podniosła głos i przed całą grupą bardzo dosadnie odcięła się od zalotów Edwarda. Prowadząca przyklasnęła tej przemowie, co kompletnie zaskoczyło widzów.

"Sanatorium miłości" to ten program, który potrafi rozbudzić emocje i nic dziwnego. W każdej edycji programu nie brakuje emocji i nie brakuje też wzruszeń. Emocjonalny rollercoaster czekał na widzów w ostatnim odcinku. 

Obecna edycja "Sanatorium miłości" wzbudza naprawdę wiele emocji i nic dziwnego. Seniorzy są bardzo odważni i absolutnie niczego się nie boją. Nie wszystkim jednak ich zachowanie się podoba. W ostatnim odcinku doszło do zmysłowych tańców w programie, co oburzyło fanów. Widzowie porównują program do domu uciech.