"Sanatorium miłości" już się zakończyło. Rozwiązana została największa zagadka w programie - związek Uli i Stanleya przetrwał, a co więcej para planuje razem przyszłość. Pierwszym krokiem do dalszego rozwoju tej romantycznej relacji jest wspólne zamieszkanie. Para już o tym myśli.
"Sanatorium miłości": Związek Uli i Stanleya przetrwał po programie
Ula i Stanley bardzo szybko stworzyli parę w programie "Sanatorium miłości". Od niemal początku show para trzymała się razem, a ich relacja rozkwitała w każdym odcinku. Warto zauważyć, że Ula i Stanley chodzili tylko ze sobą na randki, a gdy Ula zapraszana była przez innego uczestnika na spotkanie, wyraźnie odmówiła.
Najwięcej emocji wzbudziły jednak romantyczne randki kuracjuszy. Na jednej z nich kuracjusze poszli na całość: "Sanatorium miłości". Namiętny buziak w programie. "Pod publiczkę" [wideo].
Widzowie zastanawiali się, czy związek Uli i Stanleya przetrwał po programie. Ula w nagraniach po występie w programie "Pytania na śniadanie" potwierdziła, że są "razem ze Stanleyem w dzień, ale chcieliby i w dzień, i w nocy".
Nagranie udostępnione zostało na Instagramie "Sanatorium miłości".
Źródło: instagram.com/sanatorium_milosci_tvp/
"Sanatorium miłości": Ula i Stanley chcieliby razem zamieszkać
Tuż po programie Ula udzieliła wywiadu dla TVP, a w rozmowie z telewizją podkreśliła, że razem ze Stanleyem tworzą bardzo szczęśliwy związek i kontynuują swoją znajomość po zakończeniu programu.
Późniejszy czas spędzony razem zbudował naszą relację. Dużo rozmawialiśmy, żeby się lepiej poznać. A potem to już robiliśmy wszystko, by każdą chwilę spędzać razem. Zaczęliśmy naprawdę siebie nawzajem rozumieć.
W czasie wywiadu wyjaśniła także, że kolejnym planem, jaki mają ze Stanleyem, jest wspólne zamieszkanie.
Jest nam tak fajnie razem, że to nie miałoby sensu [mieszkanie na odległość]. Lubimy się, kochamy się. Musimy razem zamieszkać. Musi to być miejsce zupełnie niezależne, wolne od wspomnień. Mieszkanie Stanleya takie nie jest. Mieszkał w nim z rodziną. Ja swój dom, gdzie tych wspomnień była masa, sprzedałam. Mieszkam teraz w zupełnie nowym miejscu, więc na początek chciałabym, żeby Stanley przeprowadził się do mnie. A potem będziemy razem szukali swojego miejsca na ziemi.
Poniżej pokazujemy wyjątkowe zdjęcia Uli i Stanleya.