-
aga_terve odsłony: 12805
Jak wykończyć dom?
Zbierałam się długo do założenia swojego własnego wątku i nareszcie się udało :)Miało być mieszkanie a skonczyło się na domku z ogródkiem :)(tu na zdj jeszcze tego ogrodka nie widać, bo zalegała tam ogromna góra ziemi i gruzu)Domek jest wg.projektu Archonu - dom w cyklamenach:(tylko, że nasza część to odbicie lustrzane)parterZmian jakichs wielkich nie wprowadzilismy - tylko powiększyliśmy odrobinkę WC na parterze tak, że mieści się tam prysznic :)Mamy już wszystkie instalacje, teraz ocieplamy poddasze, tynkujemy i robimy ostatnie wylewki. No i pewnie za jakieś dwa tygodnie będzie też kolor z zewnątrz :) W niedzielę byliśmy obejrzeć postępy prac -największą radość sprawił mi brak góry w moim ogródku :)a poza tym kocham mój widok zjadalni :love:
czarne kuchnie sa sliczne. nie wiem jak w praktyce sie sprawuja, ale wygladaja cudnie.
Odpowiedz
drzwi fajne, płytki na wizualce okropne.
Tylko ścianę musisz rozwalić 8)
Wybrałam drzwi do łazienki (narazie piętra nie robimy, więc nie miałam problemu z wyborem;))
i drzwi łączące dom z garażem
Przypadkiem też natknęłam się na wizualizację kuchni. Układ jak u mnie, czarne fronty jak marzenie :lizak:
(oczyma wyobraźni pomijam okropne płytkki na podłodze i na ścianach) 8)
Grrr Graff jest super, ale ceny :/ wieć Cie rozumiem, bo ja tez o tej firmie myślałam. Aha ale zwróć uwagę, czy ten model baterii nie jest matowy i taki chropowaty - osad z mydła, wody, kamienia itd. może po pewnym czasie użytkowania być nie do usunięcia :(
Płytki piękne! Ciekawa jestem wizualizacji, jak je planujesz ułożyc.
Lillan napisał(a):aga_terve napisał(a):Szukam fioletowych (bakłażanowych) krzeseł do jadalni - do okrągłego czarnego błyszczącego stołu... HELP
Widziałam dziś w BRW, chociaż był to raczej wrzosowy fiolet niż bakłażanowy. Z tego, co kojarzę, można tam zamówić każde krzesło w dowolnym obiciu, a wybór tkanin/skór na obicia jest spory, więc może akurat...
dzięki za cynk :) sprawdzę BRW :)
a tymczasem znalazłam ostatecznie płytki do mikrołazienki :D Miały być z tubądzina - calle, potem alabastrino. Ale za bardzo kojarzyły mi się z tymi, które mamy teraz w wynajmowanym mieszkaniu, więc musiałam szukać dalej i oto zwycięzca:
Aparici - Angel
białe, czarne, białe z mieniącym/błyszczącym dekorem i listwy białe z czarnym wzorem :love:
w kwestii umywalki, wc i kabiny prysznicowej zwycięzcy nadal brak. Bateria umywalkowa stoi pod znakiem zapytania, bo podoba mi się baaardzo ta:
aczkolwiek cena powala i mam kolejny orzech do zgryzienia :/
aga_terve napisał(a):Szukam fioletowych (bakłażanowych) krzeseł do jadalni - do okrągłego czarnego błyszczącego stołu... HELP
Widziałam dziś w BRW, chociaż był to raczej wrzosowy fiolet niż bakłażanowy. Z tego, co kojarzę, można tam zamówić każde krzesło w dowolnym obiciu, a wybór tkanin/skór na obicia jest spory, więc może akurat...
aga_terve napisał(a):Kuchnia na liście moich priorytetów jest na samym końcu ;)
hehehe, ale z drugiej strony dom to raczej docelowy, więc szkoda później żałować ;)
markdottir napisał(a):aga, jeśli mozesz sobie na to pozwolić - namawiam Cię na kuchnię zrobioną pod wymiar... W małych kuchniach mozliwosc zrobienia szafki 67 cm zamiast standardowego 60 cm czasami jest na wagę złota (no chyba, ze Ci wszystko idealnie z ikei wychodzi).
no własnie ni chu** nie wychodzi idealnie ;)
Pewnie faktycznie trzeba bedzie na wymiar, ale narazie to zostawiam. Kuchnia na liście moich priorytetów jest na samym końcu ;)
aga, jeśli mozesz sobie na to pozwolić - namawiam Cię na kuchnię zrobioną pod wymiar... W małych kuchniach mozliwosc zrobienia szafki 67 cm zamiast standardowego 60 cm czasami jest na wagę złota (no chyba, ze Ci wszystko idealnie z ikei wychodzi).
Odpowiedz
kapelusik napisał(a):Podobne (jeśli nie takie same) fotele ma BoConcept.
http://www.boconcept.pl/Files/Billeder/BC/Product3/CHAIRS/SINGLE%20FRIT/60ER/CH-S-F-CHR-630041-0290.JPG
Dla mnie - super, ale cena już mniej.
te fotele z gazety to włoska firma Tonon
a BoConceptowe proponują jako alternatywę, ale cena faktycznie powala :/
nie muszą być podobne formą - byle fioletowe, wygodne i za ludzką cenę ;)
W nowym katalogu IKEA są jakies nowe czarne fronty, jeśli się mi spodobają to biorę kuchnie z IKEA, a jesli nie to będę mieć problem ;)
Szukam fioletowych (bakłażanowych) krzeseł do jadalni - do okrągłego czarnego błyszczącego stołu... HELP
A to co jest na okładce "dobrego wnętrza" trafia idealnie w mój gust :lizak:
czerń, fiolety, żyrandoł i delikatne rzymskie rolety :lizak:
reszta tego wnętrza jest równie cudowna i pewnie będę się nią inspirować
aga_terve napisał(a):carol napisał(a):mikrofala? na blacie?
żyjemy bez tego cuda ;)
piateczka :d
osttani wariant jak dla mnie najlepszy
carol napisał(a):a wyspa? tez taka wazna?
czy wazniejsze wejscie z boku niz od strony salonu?
wyspa nie taka ważna - w sumie to mi obojętne czy jest czy nie. Zależy od tego czy zdobi kuchnie czy wręcz przeciwnie :)
a wejście to wolę mieć z boku niż od strony salonu
Taki układ wydaje nam się najkorzystniejszy:
tylko teraz myślę czy się wszystko zmieści
- jest narożna szafka na garnki
- szuflady na sztućce
- małe cargo na oleje itp
- wiszące szafki na szkło i talerze
- nad lodowka szafka na roboty, tostery itp mniej uzywane rzeczy
o czym zapomniałam?
a wyspa? tez taka wazna?
czy wazniejsze wejscie z boku niz od strony salonu?
bo moze cos takiego?
http://imageshack.us
od strony salooonu by bylo to tak... (ofc jeszcze nogi do blatu):
http://imageshack.us
carol napisał(a):nie o tym slupku mowilam ;) tylko o wysokiej zabudowie ;)
bo od strony salonu da rade wejscie zrobic przy takim ukladzie... a od tej drugiej strony tylko blat? zeby moc zaakupy polozyc? (i pewnie jeszcze jedna albo z dwie szafki..)
:D aaaa :D
piekarnik w słupku to dla mnie baaardzo ważna sprawa, ale już zaczynam się godzić z tym, ze jesli się nie uda inaczej, to będzie pod płytą :(
w sumie tak źle nie wygląda...
(chociaż do szczęścia brakuje mi poziomych szafek wiszących ;))
nie o tym slupku mowilam ;) tylko o wysokiej zabudowie ;)
bo od strony salonu da rade wejscie zrobic przy takim ukladzie... a od tej drugiej strony tylko blat? zeby moc zaakupy polozyc? (i pewnie jeszcze jedna albo z dwie szafki..)
i te wejscie z boku jest problemem... chyba ze powiekszycie otwor :(
albo slupek won?
carol napisał(a):Aga chcesz moc obejsc wyspe dookola? czy ktores tylko od salonu np?
no właśnie wystarczyłoby wejście z boku, a od salonu może być zastawione wyspą, dorobiłabym kawałek blatu + dwa wysokie krzesła i by było barowo ;)
a słup, którego część jest w kuchni będzie chyba obudowany na kwadratowo, bo tych okrągłości znieść nie mogę
od lodowki do sciany jest 1,5 cm ;) a uchwyt ma 2 cm szerokosci
ale i tak projekt do przerobki :(
A jakie masz duże uchwyty i czy lodówka jest przy ścianie-ścianie, czy przy wnęce o gł. 60cm?
W każdym razie w tym układzie, gdzie wnęka jest na 60cm, drzwi od niej i tak będą otwierały się w przejście, więc nie trzeba robić zapasu z boku ściany.
Madeleine napisał(a):Hmmm. A masz wolnostojącą?
nie, zabudowana ;)
i az wzielam i sprawdzialm czy moge wyjac polke z zamrazlnika - bez problemu
ale fakt ze zabudowa nie z ikea... hm..
Hmmm. A masz wolnostojącą? Nas uświadomił gościu z ikei o tych 6cm (do ich mebli do zabudowy) i miał rację - a i tak jest problem, żeby wyciągnąć szufladę na warzywa do mycia, bo nie wystarcza otwarcie drzwi do 90 stopni, tylko trzeba wtedy ciut więcej.
Odpowiedz
Madeleine napisał(a):ok. 6 cm, żeby otworzyc lodówkę ustawioną przy ścianie.
zmierzylam u siebie (Tez lodowka przy scianie, "w slupku"), otwieram na osciez i do 60 cm zostaje jeszcze 2 cm...
ale i tak dupa, bo zalozylam, ze ten drugi otwor (nie na salon) ma 110 cm :D
wiec jesli tak mialo by byc to zastawic go jedynie :( i wjescie by zostalo od salonu... za to mozna by bylo wykorzystac jeszcze ta jedna sciane...
carol napisał(a):gienia napisał(a):carolchyba powinno być wiecej niż 60cm bo to bedzie tylko na styk
zmierzylam swoja lodowke (zabudowana) jest 58,6 wiec niby na styk, ale otworzyc na osciez sie da ;)
A uchwyt w drzwiach? Raczej się nie da, z boku trzeba zostawic ok. 6 cm, żeby otworzyc lodówkę ustawioną przy ścianie.
Wonda dziekuje.. i juz iwdze ze moj projekt do bani... esh :/
moze uda mi sie poprawic....
Aga chcesz moc obejsc wyspe dookola? czy ktores tylko od salonu np?
aga_terve napisał(a):musze sobie kreda na wylewce narysowac kontury szafek, bo tak to sobie wyobrazic nie moge :D
to jest rewelacyjny pomysł! u mnie się sprawdził. i szybko zmieniłam koncepcje kuchni ;)
Wondo, tylko słup taki mikry ;)
gienia napisał(a):carolchyba powinno być wiecej niż 60cm bo to bedzie tylko na styk
zmierzylam swoja lodowke (zabudowana) jest 58,6 wiec niby na styk, ale otworzyc na osciez sie da ;)
carolchyba powinno być wiecej niż 60cm bo to bedzie tylko na styk
aga_terve spróbuj chociaż w paincie wyrysować swoja kuchnię w wyniarach bo ja też się zupełnie pogubiłam gdzie to wejście a gdzie cała reszta, pomysł carol przynajmniej wizualnie wyglada super!!!
aga_terve napisał(a):
Mam tylko malutki problem - odstęp miedzy ciągiem szafek a wyspą jest chyba za mały, zeby tamtędy wejść do kuchni
tam jest 60 cm zebys mogla otworzyc lodowke bez problemu
aga_terve napisał(a):a wejście od drugiej strony chyba jest w całości zastawione bokiem wyspy?
ok 100 cm jest wolnej przestrzeni ( nie wiem ile slup sobie liczy..)
aga_terve napisał(a):ta z oknem - 230cm (w konfiguracji 72, dziura na okno 153 i potem jeszcze 5)
czyli jest 5cm od okna do sciany? bo wg Twojego projektu jakby bylo "ciut" wiecej...
staram Ci sie ten slupek zrobic... ale caly czas pod gorke :/
cos takiego wydumalam...
http://imageshack.us
tylko pewnie okno nie z tej strony lol
czemu tutaj nie mozna usuwac swoich ostatnich postow? :/
poprawilam okno i wymiary...
http://imageshack.us
tylko pewnie trzeba bedzie kombinowac z rogiem... niestety program ikeowski nie jest dokladny co mm :/
Aga, chyba ciężko będzie się z piekarnika korzystało.
A jakby go z lodówką zamienić?
albo słupek od salonu i zabudowa w pełne L?
Cholera, zupełnie nie czuję wymiarów na takich rysunkach... :(
i jeszcze mi się nasunęło, ze bardzo mało blatu roboczego
i szafki koniecznie do sufitu...
nie mam jak tego planu zrobic. nie mam w domu swojego kompa, tylko mężowy a bez Photoshopa to jak bez ręki ;)
mogę tak opisowo ;)
najdłuższa ściana - 270cm
ta z oknem - 230cm (w konfiguracji 72, dziura na okno 153 i potem jeszcze 5)
ta z grzejnikiem 180cm i 90cm odstęp/wejście (z czego kilka cm to kawałek słupa)
no i od strony salonu - kawałek słupa i "dziura" - w sumie 170cm + 60 cm scianki
wysokosc 271cm
okno 120cm od podłogi/ wys.okna 110cm
Cargo is my love :love: i słupki rulez ;)
a z czarnobiałością to nie wiem jak w koncu chcę, ale na pewno ma być bardziej czarno niż biało
Co się tak na słupki uparłyście? Ja mam kuchnie dwa razy większą a wywaliłam cargo bo mi przytłacza kuchnię Aga - dawaj te wymiary, pomyślimy bo Twoja wizualka z foto to różnią się - tutaj duże okno a tutaj małe. Będziemy kombinować. Te kolory - czarny i biały to w jakiej konfiguracji - dół i góra??
Odpowiedz
markdottir napisał(a):ale łamigówka ;)
a może odwrotnie?
tzn. szafka zaluzjowa od salonu, a wiszące od strony sciany z oknem?
Bo rozumiem, ze słupek musi byc i już?
musi, bez niego żyć nie będę mogła 8)
markdottir napisał(a):Aga, masz gdzieś paln kuchni z wymiarami, bo nie bardzo widzę, jak będziesz do kuchni wchodzić... Słup chodzi w obrys kuchni, czy jest poza?
plan zaraz zorganizuje. A słupa ćwiarta wchodzi w obrys kuchni.
Jak zabuduje wyspą "dziurę" od salonu to mam jeszcze 100cm luzu od drugiej strony słupa, więc wejście będzie :)
aga_terve napisał(a):Jesli wstawilabym tam cargo, to brakuje mi miejsca tylko na płyte i okap :(
faktycznie mała ta kuchnia, ten mistrz architektury powinien teraz swój "cud-mniód" sam wykorzystywać na codzień ;)
Aga - myślałaś może, aby okap podczepić do sufitu? Zrobić podciąg nad szafki tam gdzie płyta i obbudować go k-g, tak jak przy robieniu oświetlenia.
tutaj podobnej wielkości pomieszczenie, układ trochę inny ale jakis pomysł na ścianę jest. Przy tak małej kuchni szafki chyba lepiej zaplanować do samego sufitu - nie zmieni to optycznie zbyt wiele a zawsze kilka półek więcej.
tutaj wcisnięte wąski cargo i szafka z żaluzją, która jest do połowy wysokości ściany (a nad nią zwykła szafka) i chyba tak jest praktyczniej.
Raczej trudno będzie przede wszystkim otwierać i zamykać tą szafke na pełną wysokość.
ale łamigówka ;)
a może odwrotnie?
tzn. szafka zaluzjowa od salonu, a wiszące od strony sciany z oknem?
Bo rozumiem, ze słupek musi byc i już?
Aga, masz gdzieś paln kuchni z wymiarami, bo nie bardzo widzę, jak będziesz do kuchni wchodzić... Słup chodzi w obrys kuchni, czy jest poza?
Ten ciąg mebli ze słupkami od strony salonu i jadalni będzie zasłonięty, bo jest tam ścianka - 60cm. Tu ją widać mniej więcej:
Jesli wstawilabym tam cargo, to brakuje mi miejsca tylko na płyte i okap :(
Wysuwac w stronę pokoju poza obręb kuchni nie chcę.
za to kolor (jeśli faktycznie zdecydujecie się na czarny) :lizak:
czarno-biało będzie docelowo :)
mnie nie do końca przekonuje też zamknęcie ciągu płytą grzejną...
Wydaje mi się też że niełatwo będzie korzystać z tych wiszących szafek mędzy scianą a lodówką.
za to kolor (jeśli faktycznie zdecydujecie się na czarny) :lizak: . Byłam dzis w Ikea w k-ce i widziałam czarną kuchnię (była calkiem mała) zakochałam się.
mi się nie podoba to, że szafka z żaluzją jest płytsza od słupka. jakoś głupio to wygląda. zrób takie same... a te dwie z lewej strony do wywalenia...
choć i tak ten kawałek blatu za słupkiem nie będzie wykorzystywany...
hmmm, trudna sprawa.
po swojej mikro-kuchni wiem, ze nie jest łatwe pogodzenie tego, co by się mieć chciało z tym na co się ma miejsce, ale mi się ten słupek kompletnie nie podoba, taki przytłaczający. spróbuj też wyobrazić sobie widok z salonu (ja robiłam sobie pomieszczenie wielkości całego pokoju z aneksem, a potem "patrzyłam" spod okna na cześć kuchenną).
a nie mozesz tej wyspy bardziej wysunac w strone salonu? i polaczyc np z stolem jadalnianym? (jak gdzies znajde wizulazacje to wrzuce). Wtedy bez problemu kargo by sie zmiescilo i pozbylabys sie tych wiszacych szafek (ktore jak dla mnie sa tak hm.. psuja cala kuchnie..)
Odpowiedz
Mąż się zgodził na wieszak 8)
Na budowie panowie powoli nam tynkują, a my między czasie zastanawiamy sie nad kuchnią z IKEI. Mialo byc bez kuchni, ale sie nam odwidziało ;)
Mozemy zagospodarowac scianę pod oknem - tam musi byc zlew i zmywarka
sciana, przy której nic nie ma na tej wizualizacji raczej pusta zostanie - bo po pierwsze okno jest blisko i wszelkie szafkizaslanialyby swiatło, a po drugie jest krótsza od tej na przeciwko i w dodatku będzie na niej grzejnik
ściana, na której są słupki - chcę żeby była zabudowana maksymalnie - lodowka, piekarnik, najchętniej jeszcze jakies cargo bym wcisneła ale juz mi się nie mieści ;)
no i miejsce, gdzie na wizualizacji jest płyta, to taki jakby półwysep - czyli nie ma tam sciany ale za to jest widok na cały salon i reszte domu ;)
mam wątpliwości co do tych wiszących szafek - nie wiem czy łatwo się będzie do nich dostać....
ech.... urządzanie małych kuchni to masakra jakaś :/
Wonderka napisał(a):Kobieto - olej praktyczność! Fajny jest - kupuj, zawieź, zrób fotkę i wstaw na Forumę ^^D
:D
Praktyczność to drugie imię mojego męża, więc jak wieszak za 2 stówy nie będzie praktyczny to będę mogła sobie szukać miejscówki pod mostem ;)
aga_terve napisał(a):Aguus napisał(a):
Czyzbyscie mieli zlote szprosy w oknach? Strasznie mi sie takie szprosy nie podobaja.
mi też nie :bad: ale już przeszłam etap "wywale te okna w kosmos i wstawię sobie ładne"
Kupiliśmy dom, kiedy już miał wstawione okna :(
Aga, na bogato będzie ;)
ja oglądałam swego czasu dom po Cyganach - to dopiero była jazda - na jasnym parkiecie ułozone ciemne kwiaty z ciemniejszego drewna, "złote" kurki w łazience i pseudomarmury wszędzie - takie szprosy to pikuś
Praca wre :)
Wszystko już przygotowane do zrobienia ostatniej wylewki - styropian, folia i siatka druciana już ułożone, jutro zalewają!
salon:
góra:
balkonik też przygotowany:
No i 3 domki już w kolorze, podoba sięnam, więc weźmiemy taki sam (w rzeczywistości kolor jest nieco żywszy) :)
a od poniedziałku będą tynkować :taniec:
Aga, jeeej, jak u Was już dużo zrobione. Właśnie napisałam u siebie, że my jeszcze nawet tego rzepaku nie wykosiliśmy. :bad:
O malowaniu ścian to się boję nawet myśleć.
ale masz fojowkie drzwi do garazu! takie rustykalne! :D ;)
co do paskow, zalezy jak drobne chcesz je miec no i czy znajdziesz cos, w czyms sie zakochasz. jesli bys sie decydowala na malowanie, to kup tasme maskujaca, ale koniecznie lekko sie lepiaca, a nie mocno. zabawy bedziesz miala z tym multum, no ale bedzie dokladnie tak ja chcesz. ja "swoich" paskow nigdzie nie moge znalezc :'(
aga_terve napisał(a):markdottir napisał(a):;)
to jeszcze podrzucę, żeby było Ci łatwiej się zdecydować...
wnętrza w kolorystyce http://www.thechocolateblues.com/
wnętrza w kolorystyce http://www.decorgreen.com/
aj low ju :love:
To jedne z moich ulubionych stron. :)
A ja bym też poszła w malowanie, bo też tapet nie lubię. :)
;)
to jeszcze podrzucę, żeby było Ci łatwiej się zdecydować...
wnętrza w kolorystyce http://www.thechocolateblues.com/
wnętrza w kolorystyce http://www.decorgreen.com/
a ja bym połozyła tapete, te w pasy sąteraz naprawdę cudne..
Odpowiedz
brąz z błękitem :lizak:
zielenie kocham.
nic Ci nie doradzę ;)
ale pięknie będzie i tak i tak.
Z tapetą będzie szybciej i mniej roboty, ale ja bym malowała, bo tapet nie lubię.
Dzisiaj byłam w IKEI i dzięki temu mam wizję na nasz maleńki przedpokój :love:
Znalazłam cudowną szfkę na buty - jest wąska a wysoka i cały front ma pokryty lustrem. Podoba mi się jak jest zorganizowana w środku, no i najważniejsze, że poczułam, że to ta "jedna jedyna" :)
będzie po prawej stronie drzwi , na przeciw niej (czyli lewa strona drzwi) jest grzejnik a nad nim będzie wieszak na kurtki.
Na przeciw wejścia jest kawał ściany, przy której nic nie mozna postawić, bo jest w przejsciu między domem a garażem (ewentualnie przy samym suficie zawisną Ikeowe półki z pudłami na szaliki itp.). No i wpadło mi do głowy, że pomaluję sobie tą ścianę w paski, żeby urozmaicić wnętrze ;)
No i pozostał już tylko jeden dylemat - jaka kolorystyka?
Podobają mi się te paski:
i te (bo są takie świeże i optymistyczne):
A może zamiast męczyć się z malowaniem, lepiej nakleić tapetę?
np.:
Aga, słuchaj Mad, ona dobrze gada i na dodatek to wcale nie jest "czepianie się".
Szczerze mówiąc ja też nie wyobrażam sobie latania z praniem przez garaż, szczególnie jeśli dom nie stoi bezpośrednio przy wjeździe z drogi asfaltowej. Wiem, jak jest u mnie, od jesieni masakra, wwozimy do garazu mnóstwo błota, zimną błoto pośniegowe, w garażu non stop syf. Teraz drogę mamy utwardzoną, mam nadzieję że będzie lepiej, ale garaż to zawsze garaż, błysku tam nie ma.
Druga rzecz - pomieszczenia gospodarcze w domu to podstawa. Bez nich wykonywanie codziennych prostych czynności o których pisała Mad, staje się koszmarem. Bo latasz po tego mopa czy inną rzecz z góry na dół lub odwrotnie, robisz niepotrzebnie kilometry, a potem :bad: .
Przemyślcie te sprawy, warto nawet poprzestawiać ścianki, niż potem się męczyć. I mówię ci to ja, która w nowym domu przerabiam mnóstwo rzeczy, bo się o nich wcześniej nie pomyślało.
Madeleine napisał(a):Z oddzielną garderobą to akurat proste - przesuwasz wejście do sypialni, coś w tym stylu:
http://img509.imageshack.us/img509/8531/270kb9.jpg
A w ogóle przeglądałaś wątki na muratorze nt. Waszego projektu? Jakie zmiany są najczęściej wprowadzane?
no tak właśnie myślałam, ale wtedy to przejście do sypialni będzie przytłaczające - takie wąskie i ciemne.... muszę pojechać na budowę i "na żywo" zobaczyć czy to ma sens :)
a na muratorze niewiele znalazłam :( Fajna zmiana to wysunięcie drzwi wejsciowych do przodu, dzięki czemu zyskuje się miejsce na jakaś szafę przy wejściu - no ale u nas to już "po ptokach" :(
Z oddzielną garderobą to akurat proste - przesuwasz wejście do sypialni, coś w tym stylu:
A w ogóle przeglądałaś wątki na muratorze nt. Waszego projektu? Jakie zmiany są najczęściej wprowadzane?
Madeleine napisał(a):Nie to, żebym Cię zniechęcała, ale obecnie mieszkam u teściowej i ona ma właśnie schowek gospodarczy na pierwszym piętrze, a u góry jedynie 3 sypialnie + łazienka + zero miejsca na mopa/ ścierkę do podłogi/ cokolwiek. To jest naprawdę bardzo upierdliwe, że za każdym razem, jak chcę umyć podłogę w łazience, muszę dygać po tegoż mopa na dół (z drugiej strony, mogę przy okazji znieść pranie :bad: ). Bogu dzięki, że deska do prasowania ma swoje miejsce w jednym z pokoi, bo nie przeżyłabym latania na dół, wyciągania deski, chowania jej, żeby nie mieszkać jak u Cyganów itd.
Czy u góry stoją już ścianki działowe? Jakie macie plany na sypialnię? Wykroiłabym z niej garderobę oraz małe pomieszczenie gospodarcze, np. dostępne z łazienki. Swoją drogą, pralkę i suszarkę (znaczy się, urządzenie - wolnostojąca średnio się aranżuje) można postawić pod skosami i zamknąć drzwiami meblowymi (please, nie rób podwieszanej do sufitu - to takie rozwiązanie rodem z M-3 ;) ).
Narazie nie myślę kategoriami - góra/dól, bo robimy tylko dół (i to bez kuchni na początek raczej...), więc ta pralka na dole jest naprawde fajną sprawą :)
Na górze są ścianki działowe i akurat między łazienką a sypialnią mam najwięcej rur więc nie bardzo chciałabym tam coś przerabiać.
Chętnie wydzieliłabym coś na garderobę z wejściem oddzielnym, nie przez naszą sypialnie, ale tu pomysłu brak
a wiszącą suszarkę uwielbiam! Nie wyobrazam sobie, żeby jej nie miec w swoim domu. Jest super wygodna :)
Nie to, żebym Cię zniechęcała, ale obecnie mieszkam u teściowej i ona ma właśnie schowek gospodarczy na pierwszym piętrze, a u góry jedynie 3 sypialnie + łazienka + zero miejsca na mopa/ ścierkę do podłogi/ cokolwiek. To jest naprawdę bardzo upierdliwe, że za każdym razem, jak chcę umyć podłogę w łazience, muszę dygać po tegoż mopa na dół (z drugiej strony, mogę przy okazji znieść pranie :bad: ). Bogu dzięki, że deska do prasowania ma swoje miejsce w jednym z pokoi, bo nie przeżyłabym latania na dół, wyciągania deski, chowania jej, żeby nie mieszkać jak u Cyganów itd.
Czy u góry stoją już ścianki działowe? Jakie macie plany na sypialnię? Wykroiłabym z niej garderobę oraz małe pomieszczenie gospodarcze, np. dostępne z łazienki. Swoją drogą, pralkę i suszarkę (znaczy się, urządzenie - wolnostojąca średnio się aranżuje) można postawić pod skosami i zamknąć drzwiami meblowymi (please, nie rób podwieszanej do sufitu - to takie rozwiązanie rodem z M-3 ;) ).
Madeleine napisał(a):Idea z oddzielnym pomieszczeniem jest naprawdę bardzo dobra, ale może uda się Wam wykroić coś przy łazience u góry? Gdzie będziesz trzymała deskę do prasowania, suszarkę do bielizny, mopa, ścierki i takie tam? W tym samym pomieszczeniu mogłaby stanąć pralka.
u góry wykroić się już nie da - tam jest duza łazienka ale ze skosami, więc trzeba by się nakombinować
a w sumie nie bardzo chcę, bo dolna łazienka będzie tak ciasna, że z chęcią chociaż jedną w domu będę mieć przestrzenniejszą :)
a deska (jeśli ją kiedyś będę mieć...), mop i takie tam w schowku pod schodami - a tam raczej pralki nie postawię ;D
a suszarka do bielizny podwieszana pod sufit, więc miejsca na nią szukać nie trzeba :)
Idea z oddzielnym pomieszczeniem jest naprawdę bardzo dobra, ale może uda się Wam wykroić coś przy łazience u góry? Gdzie będziesz trzymała deskę do prasowania, suszarkę do bielizny, mopa, ścierki i takie tam? W tym samym pomieszczeniu mogłaby stanąć pralka.
Odpowiedz
Madeleine napisał(a):aga_terve napisał(a):coś a'la spiżarnia będzie za garazem - tam jest takie podłużne pomieszczenie, w którym będzie piec od ogrzewania, pralka i półki, kosze i inne potzrebne do przechowywania zapasów rzeczy :)Jesteś pewna pralki w tamtym miejscu? I latania z praniem czy to czystym, czy brudnym, przez garaż? Może być trochę upierdliwe (obecnie realizuję układ: sypialnie u górze, pralnia u dole - powiedzieć, że mnie to wkurza, to jest bardzo delikatne ujęcie tematu).
jak mnie wkurzy to zawsze będę mogła przenieść do łazienki na górę :)
póki co chciałam mieć pralkę w oddzielnym pomieszczeniu
aga_terve napisał(a):coś a'la spiżarnia będzie za garazem - tam jest takie podłużne pomieszczenie, w którym będzie piec od ogrzewania, pralka i półki, kosze i inne potzrebne do przechowywania zapasów rzeczy :)Jesteś pewna pralki w tamtym miejscu? I latania z praniem czy to czystym, czy brudnym, przez garaż? Może być trochę upierdliwe (obecnie realizuję układ: sypialnie u górze, pralnia u dole - powiedzieć, że mnie to wkurza, to jest bardzo delikatne ujęcie tematu).
Odpowiedz
Wonderka napisał(a):
Aga a mnie na kawę też zaprosisz??
pewnie, że tak :)
chyba, że nigdy się nie zdecyduje czy wszędzie panele, czy panele + plytki, czy panele + zywica czy jeszcze coś innego... bo dopoki sie nie zdecyduje to postepu w robocie nie będzie
gonick napisał(a):Wonderka napisał(a):A jeszcze pamiętam jak doła miałaś i pracy szukałaś a teraz Krakuska na włościach:D
Ja nie chce nic mówić, ale jeszcze niedawno pewna Gdańszczanka tak samo piszczała, a teraz prosze jaka kamienica ;)
Aga, wielkie gratulacje - marzy mi się taki domek....
Piszczałam - nie zaprzeczam - ale wypiszczałam i mam co chciałam :D
Aga a mnie na kawę też zaprosisz??
dziękuje Wam za miłe słowa i gratulacje :)
Karoleena napisał(a):Bardzo mi się podoba ogromna sypialnia na górze. Gdzie planujecie garderobę? Będziecie tam coś zmieniać?
szczerze mówiąc o garderobie nie myślałam jeszcze, ale pewnie w sypialni ją zrobię, bo tam jest aż za dużo miejsca :)
ignarancja napisał(a):A nie myślałaś żeby w tym schowku zrobić coś a'la spiżarnie? bo w kuchni to chyba nie ma na nią szans...
coś a'la spiżarnia będzie za garazem - tam jest takie podłużne pomieszczenie, w którym będzie piec od ogrzewania, pralka i półki, kosze i inne potzrebne do przechowywania zapasów rzeczy :)
Wonderka napisał(a):Wow - Aga ale fajnie! A jeszcze pamiętam jak doła miałaś i pracy szukałaś a teraz Krakuska na włościach:
doskonale pamiętam te czasy i cieszę się, że wszystko nam się ułożyło :)
Aaaaaa
Na kawęna tarasie to zbiorowe forumowe zaproszenie popełnię ;)
Wonderka napisał(a):A jeszcze pamiętam jak doła miałaś i pracy szukałaś a teraz Krakuska na włościach:D
Ja nie chce nic mówić, ale jeszcze niedawno pewna Gdańszczanka tak samo piszczała, a teraz prosze jaka kamienica ;)
Aga, wielkie gratulacje - marzy mi się taki domek....
Gratulacje Aga! Rzeczywiście Krakowianki sie rozhulały, zaraz sie tu utworzy jakaś grupa krakowska wykończeniowa ;>
Patrząc na Twój projekt też sie zastanawiam gdzie będzie garderoba. Pomysł ze schowkiem pod schodami jest super, sami tak planujemy. A nie myślałaś żeby w tym schowku zrobić coś a'la spiżarnie? bo w kuchni to chyba nie ma na nią szans...
Aga, a jak względem stron świata jest ustwiony Wasz dom?
Gratulacje. Widok macie fantastyczny. :lizak:
Z niecierpliwością czekam na wnętrza...
Aga - gratuluję i też bym się na tarasową kawę wprosiła ;)
Mówisz, że połówka ciągle wolna?? ^^D Ciekawe czy poczeka na nas te 2-3 lata
Będę tu do Ciebie zaglądać.
Bardzo mi się podoba ogromna sypialnia na górze. Gdzie planujecie garderobę? Będziecie tam coś zmieniać?
Aga, piękny bliźniak, piękny widok z jadalnii ! Gratuluję ogromnie takiego cudeńka !
Odpowiedz
Aga, ale wiesz, mnie na tą lokalizację nie stać. $) Poza tym, my jakby już kupiliśmy chałupkę. ;)
I zazdroszczę postępu robót. Bo u nas nadal wiatr po salonie hula i mamy klepisko. ;D
Blutka napisał(a):Dużo tam macie terenu w ogródku?
cala dzialka ma 5 arów, więc na ogródek niewiele zostało :(
Ale jest go na tyle, że spokojnie mogę sobie zrobić taras, na którym będą jakieś siedzonka, grilla jest gdzie postawić i trawnik, drzewo i takie tam bez specjalnego upychania się pomieszczą :)
Blutka napisał(a):
Najbardziej to Ci lokalizacji zazdroszczę. 8)
wiesz.... ta druga połowa bliźniaka nadal wolna.... 8)
Podobne tematy