Co nowego...?

Dżej napisał(a):U mnie [po latach przerwy] na tapecie znów jazda konna :ia:
Zazdroszcze.. tez szukam stajni w okolicy. :)

U mnie [po latach przerwy] na tapecie znów jazda konna :ia:

Przede wszystkim staram się pracowac nad ciałem, czyli różnego rodzaju zajęcia gimnastyczne, woda i dużo ruchu, nawet w domu.
Wszystko to m. in. dlatego, że zaczełam realizować się kulinarnie, a ktoś tego wszystkiego musi próbować.
Oprócz tego zwiedzanie, choćby najbliższych okolic, bo swojego nie znacie...
A kiedy energia pryśnie, to zawsze można wrócić do ksiązki.

ja ostatnio zawzięłam się i cięzko pracuje na działce, w tym roku udało nam się załatwic taki nieduży odgródek działkowy ale jest tam do zrobienia wszystko dosłownie, teraz trochę ogarniamy śmietnik który ludzie sobie w rogu działki zrobili, po powrocie z wczasów będziemy mieli zaorane wszystko no i trzeba będzie to oczyścić, ponawozić, zasiać jakąś trawę... generalnie pracy jest dużo ale ja tam mogę siedzieć cały czas, bo widzę powoli efekty tego co robimy L:)

tak dla niepoznaki 8)

Kajko napisał(a):Gaja napisał(a):Ja się właśnie przymierzam do robienia biżuterii, czy możecie powiedzieć jak mam się do tego zabrać?
Co kupić na początek?
ja nie biżuteryjka, ale..na ten temat już nie jedno zostało na Forumi powiedziane... zauważyłas, ze istnieje dział Twórczy Ekshibicjonizm?
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=46676
Dzięki, poczytam.
Dopiero się rozglądam po tym forum, zapytałam o to przy okazji tego tematu.

Skokow spadochronowych ju| szukalam w okolicy i chyba si odwaze :D

A z innych nowosci: jezdze motorem i ucze si hiszpanskiego. Ale malo mi ;)

Nabla napisał(a):Paula napisał(a):Nabla napisał(a):Zostałam turystą :)

W weekendy i jak mam siłę, to wieczorami, udaję, że tu nie mieszkam. Zwiedzam, opalam się na plaży, w sobotę byłam w aquaparku, w niedzielę wspinałam się po górach, wczoraj właziłam na zamek, w następny weekend planuję odwiedzić groty z niesamowitymi stalagmitami, popłynąć łodzią do niedostępnej plaży i pójść do muzeum.
A spróbuj nie pokazać zdjęć 8)


Nie prowokuj, bo kupiłam nowy aparat i produkuję straszne ilości ;)


No to tym bardziej spróbuj nie pokazać zdjęć ;)

Kirka napisał(a):kasia29 napisał(a):kirka - no ty to szukaj na eBay'u ;)


Kirka napisał(a):aha, a do tele to moglabym podlaczyc? ?|
bo sobie wyobrazlilam panie disco skaczace na ekranie ;) i ja wraz z nimi ;) i pomyslalam, ze jednak lepiej bedzie to w telewizorze ogladac hihi :)

na ebay juz znalazlam :) teraz musze pomyslec ;)
aaaaaa
ja juz tez znalazlam
tylko trzeba uwazac zeby na PS nie kupic.

ale rzeczywiscie do TV byloby lepsze, Przynajmniej bym sie mogla z synem powyglupiac

Kasia, ja fajne piosenki ściągam tutaj:
http://www.flashflashrevolution.com/sims/index.php?start=200&mode=downloads
:D

kasia29 napisał(a):kirka - no ty to szukaj na eBay'u ;)


Kirka napisał(a):aha, a do tele to moglabym podlaczyc? ?|
bo sobie wyobrazlilam panie disco skaczace na ekranie ;) i ja wraz z nimi ;) i pomyslalam, ze jednak lepiej bedzie to w telewizorze ogladac hihi :)

na ebay juz znalazlam :) teraz musze pomyslec ;)

Paula napisał(a):Nabla napisał(a):Zostałam turystą :)

W weekendy i jak mam siłę, to wieczorami, udaję, że tu nie mieszkam. Zwiedzam, opalam się na plaży, w sobotę byłam w aquaparku, w niedzielę wspinałam się po górach, wczoraj właziłam na zamek, w następny weekend planuję odwiedzić groty z niesamowitymi stalagmitami, popłynąć łodzią do niedostępnej plaży i pójść do muzeum.
A spróbuj nie pokazać zdjęć 8)


Nie prowokuj, bo kupiłam nowy aparat i produkuję straszne ilości ;)

Swoją drogą to też nowe hobby ostatnio, bardziej męża,a le i moje - biegamy po mieście z wielkim aparatem i cykamy komu się da.

kirka - no ty to szukaj na eBay'u ;)


Kirka napisał(a):aha, a do tele to moglabym podlaczyc? ?|

aha, a do tele to moglabym podlaczyc?

Kirka napisał(a):czy to moge uzywac samo? czy potrzebuje jeszcze cus?
komputer + mata + program do gry ( darmowy, najczęściej dołączony na CD do maty, najpopularniejszy to stepmania)

czy to moge uzywac samo? czy potrzebuje jeszcze cus?


dziekuje Kasia ;)

Kirka napisał(a):a linka do maty dacie?
linka to np. allegro ;)
http://allegro.pl/search.php?string=dance+mata

a linka do maty dacie?

ankha napisał(a):Może nie takie szalone jak skoki na bunji czy ze spadochronem ale ...tańczę na dance macie:) Dostałam od męża wcześniejszy prezent imieninowy i się wyżywam. Ściągam nowe piosenki i uczę się tekstów przy okazji bo to takie karaoke jest przy okazji. A jak się napocić można porządnie!
No to nie jestem sama ;) Ja swoją dance matę dostałam od męża na urodziny w ubiegłym miesiącu.
Na razie jestem wciąż na poziomie beginner. Mój mąż ma niezły widok - jak skaczę do japońskich piosenek. Szkoda, że nie mogę znaleźć oryginalnych piosenek, większość to przeróbki.

Generalnie polecam :ia:

Nabla napisał(a):Zostałam turystą :)

W weekendy i jak mam siłę, to wieczorami, udaję, że tu nie mieszkam. Zwiedzam, opalam się na plaży, w sobotę byłam w aquaparku, w niedzielę wspinałam się po górach, wczoraj właziłam na zamek, w następny weekend planuję odwiedzić groty z niesamowitymi stalagmitami, popłynąć łodzią do niedostępnej plaży i pójść do muzeum.
A spróbuj nie pokazać zdjęć 8)

IMHO - szydełkowanie, totalny relaks :)

Może nie takie szalone jak skoki na bunji czy ze spadochronem ale ...tańczę na dance macie:) Dostałam od męża wcześniejszy prezent imieninowy i się wyżywam. Ściągam nowe piosenki i uczę się tekstów przy okazji bo to takie karaoke jest przy okazji. A jak się napocić można porządnie!

Temat dla mnie :).
Na pewno w niedługim czasie zrealizuję marzenie o skoku ze spadochronem.
Chciałabym też kiedyś kupić sobie skuter wodny, żeby móc śmigać po pobliskim Zalewie, polatać śmigłowcem - najlepiej w górach oraz polatać na paralotni.

Z takich bardziej "codziennych" atrakcji bardzo dużo adrenaliny dostarczył mi gokartowy wyścig z kolegami na torze Imola w Piasecznie. Nie miałam jeszcze wtedy prawa jazdy i pierwszy raz ścigałam się na gokartach. Dałam czadu i zajęłam bodajże 2 miejsce. Niesamowite emocje.

Gaja napisał(a):Ja się właśnie przymierzam do robienia biżuterii, czy możecie powiedzieć jak mam się do tego zabrać?
Co kupić na początek?
ja nie biżuteryjka, ale..na ten temat już nie jedno zostało na Forumi powiedziane... zauważyłas, ze istnieje dział Twórczy Ekshibicjonizm?
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=46676

Alma_ napisał(a):Martos napisał(a):
Mnie raczej adrenaliny trzeba ;) niż wyżycia artystycznego.
Alma

Moja serrrrdeczna przyjaciolka ma totalny lek wysokosci i przestrzeni.
Ma absolutna fobie , o czym dowiedzialam sie calkiem niedawno, przy okazji ogladania jej zdjec z podrozy dookola swiata i sluchania opowiesci na ten temat .
Nigdy bym nie przypuszczala, ze lot samolotem to dla niej trauma- lata czesto do Stanow, lata po Europie, sama lecialam z nia kilka razy , ostatnio wylatala chyba z milion ;) mil wlasnie w czasie tej podrozy po polkuli poludniowej.
I ona mi po osmiu latach mowi, ze boi sie latac panicznie, ze kazdy lot to dla niej pocalunek ze smiercia ....
I co zrobila ostatnio ?

W ostatni piatek SKOCZYLA ZE SPADOCHRONEM !!! :O

Sama sie wybieram i Tobie tez polecam :)

Co Ty na to ?

Ja się właśnie przymierzam do robienia biżuterii, czy możecie powiedzieć jak mam się do tego zabrać?
Co kupić na początek?

Z takich zainteresowań to uprawiam ogród w stylu japońskim :)

Zostałam turystą :)

W weekendy i jak mam siłę, to wieczorami, udaję, że tu nie mieszkam. Zwiedzam, opalam się na plaży, w sobotę byłam w aquaparku, w niedzielę wspinałam się po górach, wczoraj właziłam na zamek, w następny weekend planuję odwiedzić groty z niesamowitymi stalagmitami, popłynąć łodzią do niedostępnej plaży i pójść do muzeum.

a ja od jakiegos czasu przymierzam sie do nauki tanca z ogniem...

spróbuj skoku na bungi !!! lol Dużo adrenaliny.....

Ja tez robie bizuterie. W pracy. Niesamowita frajda. I jak czlowiek przekona sie, ile jest w stanie sam zrobic, to przy okazji satysfakcje ma. :)

Jesli potrzeba Ci adrenaliny, to moze wspinaczka? Tzn. tzw. sciana - przynajmniej na poczatek. Potem moga byc skalki. Mnie sie to podabalo. No i w Lodzi jest fajna sciana w manufakturze..

Pomysle przez noc i moze jutro cos jeszcze dopisze. Poza tym, czy chcesz, zeby to bylo na miejscu? Czy moze to byc np. sport, ktory wymaga np. wody..

ps. przypomnialo mi sie, kiedys na Lublinku organizowali kurs latania szybowcem.. ale to jest drogie hobby. Co nie znaczy, ze nie warto. ;)

trza było tak odrazu!

eee, to ja już nie wiem ;)

Martos napisał(a):śpiew lub taniec 8)
Z tym jeszcze gorzej u mnie lol

Mnie raczej adrenaliny trzeba ;) niż wyżycia artystycznego.

ja manualnie też kiepawo, ale podobno jest to w dużej mierze do wyuczenia np. w przypadku rysunku ;)

no nic, to szukaj dalej! powodzenia!!!

PS. jeżeli nie manulanie to może śpiew lub taniec 8)

Manualnie to ja jestem dno kompletne, więc to chyba nie dla mnie... ale brzmi fajnie ;)

to ja polecam pantomime :D
świetna zabawa, rozwija kreatywność, niesamowicie rozciąga ciało, i pięknie kształtuje sylwetkę, że nie wspomnę o tzw. wyżyciu się artystycznym!!!

dla mnie bomba! (zrezygnowałam niestety ze względu na słaby kręgosłup)

ostatnio stwierdziłam, że jak bedę mieć więcej czasu to zacznę uczyć się rysować/malować

a ostatnio dziewczyny zainspirowały mnie piękną robioną recznie biżuterią! tez tak chce!

to tak na początek ;)