-
DobraC odsłony: 4098
Co sądzicie o wózkach Maclaren?
Ja wiem ze o maclarenach to jest masa postow, ale mam szybkie pytanie i licze na wyrozumialosc ;)myslimy nad spacerowka - wygodnie skladana, w pelni lezaca, w miare duze kolka, z wysuwanym podnozkiem, nie za ciezka, ladna ;) , i ponoc nie tylko w erze tak maja ale w maclarenie rowniez ;)no i widzielismy nowe techno xt, prawie sie zdecydowalismy jak:po pierwsze primo - jakas mondra forumowka mi namieszala ze troche waskie to siedzisko jest a Mily za rok, dwa to juz raczej chlop jak dab bedzie, niz jak szczypiorek ;)po drugie primo - na stronie producenta jest napisane ze to wozek do 15kg????:o http://www.maclarenbaby.com/europe/index.php?option=com_content&task=view&id=105&Itemid=497 i troche zostalismy na wdechu bo ja wiem ze pozniej dzieci tak nie przybieraja ale jednak Mily juz 11,5 wazyno i wahamy sie miedzy xt (mniejszy, lzejszy) a xlr (szersze siedzisko, ale jednak duzo wiekszy, poza tym mam wrazenie- moze mylne - ze raczki ma wyzej i malo wygodnie mi sie go prowadzilo przez to)powiedzcie jak z ta szerokoscia siedziska, zainwestowac?8) no a najwazniejsze - co z tymi 15 kg???ps. zeby jeszcze bardziej namieszac to dojrzalam mx3 i ja - przeciwniczka trzech kolek - troche sie zaczynam naginac.... te duze kolka na nasze lesne wertepy mnie kusza...ale wazy 9,8 no i tez ma wpisane 15 kg...WROC! WLASNIE DOJRZALAM ZE XLR TEZ MA 15 KG... a mi sie wydawalo 26lol i terazto juz wiem z enic nie wiem:|
Kurier przywiózł dziś wózek i zaliczyłyśmy pierwszy spacer :D
Na początku jak rozłożyłam wózek to minę miałam nieciekawą... lol Rozwydrzona solidnością i niezniszczalnością Stokke, stwierdziłam, że ten wózek długo nie pociągnie lol Ale spacer przekonał mnie do Maclarena xlr.
Na plus zaliczam:
Dobrze się prowadzi i jest zwrotny. Łatwo się podbija, choć zawsze jest taki moment przy podbijaniu, że mam wrażenie, że wózek zaraz mi się przechyli i poleci na plecy. Dziecko ma dużo miejsca. Napewno Zośce spało się w nim wygodniej niż w Stokke. Całkiem nieźle radzi sobie na wertepach, choć jak zobaczyłam jak się przednie koła telepią, to zamarłam w oczekiwaniu aż odpadną lol W Stokke pomimo tego, ze kółka są mniejsze i pojedyncze to na wertepach zachowują się lepiej.
Duża buda dobrze zacienia dziecko.
Na minus:
Przede wszystkim kosz! W porównaniu do worka Stokke jest wielkości naparstka! No i wszystko trzeba wozić zapakowane w reklamówkę, jeśli nie chce się prać po powrocie do domu ... A najgorszy jest absolutny brak dostępu gdy dziecko leży
Drugi minus to trzaskające wszystko co się da regulować. Zapięcie hamulca postawiło Zośkę na równe nogi. O przestawieniu parasola jak śpi mogę zapomnieć. Będę musiała tam chyba jakąś szmatkę podłożyć, żeby tak nie skrzypiało ....
Kolejny minus to prowadzenie jedną ręką ... Choć trudno to nazwać prowadzeniem. Raczej są to nieustanne próby nakierowywania wózka na właściwy tor jazdy lol
No i muszę go prowadzić na wyciągniętych rękach. Inaczej kopię w koła.
Podsumowując: Maclaren xlr jest solidniejszy niż mi się wydawało. Lekki, przyzwoicie się prowadzi. Ale gdybym nie musiała za żadne skarby nie zamieniłabym Stokke na Maclarena xlr.
Shannen, widziałam nieoryginalne organizery do maclarena (i nie tylko) na allegro, i one normalnie z materiału były.
Odpowiedz
Aha, oryginalny organizer kosztuje niecałe 20 dolarów na ebayu + przesyłka.
Albo coś takiego:
http://cgi.ebay.com/STROLL-AIR-STROLLER-ORGANIZER-BUGABOO-MACLAREN-BEE_W0QQitemZ190233786804QQihZ009QQcategoryZ117038QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem
A organizer do Maclarena?
niekoniecznie firmowy (110zł+przesyłka) - to jakieś 30 złotych na allegro.
Mi brakuje miejsca w Maclarenie - w koszu mam zabawki dla malego, jakis awaryjny sweterek, cienki kocyk i koniecznie folie przeciwdeszczowa /my chodzimy na bardzo dlugie spacery/, w kieszonce na rzepe woze portfel, telefon, klucze, odtwarzacz mp3, chusteczki higieniczne, sztyft ochronny. Myslalam o dokupieniu do wozka http://www.allegro.pl/item356879467_torba_sakiewka_na_butelki_nie_tylko_phil_teds.html ale cena jest straszna /oczywiscie wczesniej trzeba by bylo sie zapytac o wymiary tej saszetki ;)/
Odpowiedz
Na spacer biorę tylko portfel, komórkę i chusteczki do nosa :P
Plus rzeczy dla Maćka w koszu pod wózkiem.
Jak gdzieś jadę dalej, to biorę torbę na ramię.
Chyba, że jadę na cały dzień gdzieś, to biorę dodatkowy wór z zabawkami/pieluchami itp. :P
Ja wrzucałam do kosza (ale zazwyczaj nosiłam plecaczek, a nie torebkę).
Odpowiedz
U mnie kroluję tylko torba od Speediego lol
o torebce to ja dawno nie pamiętam a kiedyś bym nie wyszla bez - teraz torebka tylko wtedy jak wychodzę bez malego 8) ;)
Ja miałam torbę do Bartatiny właśnie, do Pliko i do Zappa, bardzo wygodna rzecz:) dla mnie to było takie przedłużenie wózka i nie wyobrażałam sobie życia bez torby. Aż nastał Graco podwójny, torby nie chciałam dokupować i się okazało, że wystarczy kosz i kieszonka koło kierownicy na komórkę i portfel. I tak się przyzwyczaiłam, teraz w Maclarenie większe rzeczy - jedzenie, ciuchy - do kosza, mniejsze typu kasa, telefon - do zapinanej kieszeni na budce.
Ja z kolei nie bardzo wyobrażam sobie spacer z torebką, jak to robicie, wieszacie normalnie na ramieniu? Czy wkładacie do kosza w wózku?
zajrzalam wlasnie do torby do wozka i juz wiem czemu taka ciezka lol lol lol no nic przyjdzie zredukowac przyzwyczajenia
dzis byl dzien zakupow w markecie wiec zachwytom nie bylo konca ;) lawirowanie miedzy polkami, ludzmi, idiotycznie :x pozostawionymi wozkami - mega latwe :)
Aga1 napisał(a):Ja zamówiłam w końcu xlr .... Czekam na dostawę. Aż się boję ...
to boski wózek :)
Ja zamówiłam w końcu xlr .... Czekam na dostawę. Aż się boję ...
Odpowiedz
gratuluję zakupu :)
Torby też nie używałam nigdy do wózka lol Chociaż teraz kupiłam sobie torbę przez ramię z regulowanym paskiem - i czasem ją na wózku wieszam (jeśli się pasek wydłuży, torba będzie dosyc nisko, więc nie wpływa to mocno na środek ciężkości i wózek się nie przewróci).
Powiem tak, ja nigdy nie mialam torby do wozka 8) Zawsze nosilam potrzebne rzeczy w swojej torebce. :P
OdpowiedzNo bo w tym wozku juz sie torby nie wozi. Pieluchy i chusteczki w twojej torebce. jedna zabawka do reki woda w butelce pod wozkiem. A jedzenie na miescie :D
Odpowiedz
no to zdam relacje.
kupilismy finalnie xt i w swietle dziennym ten kolor mnie urzeka, zwlaszcza ze zpacerowka jest prezentem od dziadka - pilota mysliwcow 8)
dokupilam tylko blekitne akcenty i jest git.
a teraz pierwsze spostrzezenia po pierwszy spacerze.
generalnie: do wozka bede sie musiala przyzwyczaic, na razie mi dziwnie . nie miesci sie torba, jak sie miesci to Mily musi siedziec na bacznosc bo o polozeniu nie ma mowy. torba na uchwytach z kolei jakos tak destabilizuje wozek ze ciezej pchac.
skladanie/rozkladanie super, budka ekstra, nawet nie musielismy dzis parasolki uzywac, choc mam obawy ze ta pierwsza czesc przeciwsloneczna po jakims czasie bedzie sama opadac i synka mi denerwowac lol
Milemu chyba bylo wygodnie, po najpierw rozgladal sie z otwarta buzia a potem zasnal w 2 minuty
prowadzenie sie... kurcze... takie sobie lol tzn musze jakos inaczej krok dostosowac bo caly czas kopalam liczne elementy i wkurzalam sie jak diabli. poza tym po wielkim stabilnym grzmocie wydaje mi sie ze ten wozek caly czas sie telepie lol nie mowiac o podjezdzaniu pod krawezniki, ktore pompowane kola braly hopkiem.
podsumowanie: bartatina w wozkowni na "lokalne" lesne, polne, lakowe spacery, maclaren w aucie na wypady, miasto, galerie. czli tak jak mialo byc 8)
ps. nie zmienia to faktu ze dzis moj synek w bezowych spodenkach i blekitnej bluzeczce z bialym kolniezykiem prezentowal sie straszliwie przystojnnie w tym wozeczku :lizak: lol
Aga1 napisał(a):Zzzmijka- dzieki! a przymierzalam sie do brazowo-rozowego lol dobrze ze napisalas o tych robakach! zielonego wozka tez nie polecam z tego powodu lol
A ja mam zielony (co prawda inny wozek) i nic na nim nie siada lol A tez mnie "straszyli" ;)
Aga1 napisał(a):Zzzmijka- dzieki! a przymierzalam sie do brazowo-rozowego lol dobrze ze napisalas o tych robakach! zielonego wozka tez nie polecam z tego powodu lol
Ja mam, Questa brązowo-niebieskiego i robaków, całe szczęście, brak lol . (też chciałam brązowo-różowy)
Zzzmijka- dzieki! a przymierzalam sie do brazowo-rozowego lol dobrze ze napisalas o tych robakach! zielonego wozka tez nie polecam z tego powodu lol
Odpowiedz
co do pocenia się w xlr to potwierdzam, niestety.
Moja też się poci i dlatego staram się od tyłu budę trochę podwijać, żeby odrobinę przewiewniej tam było.
I jeszcze co do kolorów - fajnie, że sa fajne i w dużym wyborze, ale dziś już bym brązowo-różowego nie wzięła. Latem to jest dramat, bo ten słodki róż przyciąga wszystkie latające stworzonka .
a i na mieście zatrzęsienie tej kombinacji...
W gorących krajach często stosuje się niebieski, bo podobno owady myślą, że to woda i trzymają się z daleka. może to byłby lepszy wybór
aaaa i tylko czarna moskitiera! mam taką (z dziurą zapinaną na suwak - rewelacja) i sprawdza się wspaniale!!!
Madeleine napisał(a):Ajka napisał(a):Ja do techno xt sie zmiescilam.
ja do quest'a ;)
Ajka napisał(a):Ja do techno xt sie zmiescilam.
zdjęcia wklej dla niedowiarków lol 8) ;)
Dziewczyny a jak z przewiewnoscia xlr? bardzo Wam sie dzieci poca w tym wozku przy takiej pogodzie jak dzis (dwadziescia kilka stopni, troche slonca, troche chmur)? bo Zoska mi sie w taka pogode poci strasznie w stokke. Jak ja wyciagam to plecy i glowe ma cale mokre a na oparciu wozka jest wielka mokra plama :( i nie wiem czy to wina wozka czy taka pogoda...
OdpowiedzJa usiłowałam się przypasować do Volo, ale niestety, za szeroki zad lol Za to na podnóżku Mx3 często sobie przysiadam 8)
Odpowiedzjeszcze a propos domniemanej wąskości XT - swego czasu moja koleżanka (dorosła, matka dziecku ;) ) usiadła w nim i tym samym udowodniła, że to siedzisko jednak szerokie jest ;)
Odpowiedz
ja kupowałam w sklepie w Konstancinie (w prawo wo na rondzie przy papierni) , ale na allegro znaleziony.
Mamy XT, Wojtek waży ponad 14 kg, mały nie jest i wózek jest super. Spokojnie się mieści. W zimie też było ok. Do bagażnika też często 1 ręka wrzucam. Bardzo sobię chwalę.
naturella napisał(a):Mam nadzieję, że mnie nie zabanują, ale jak o Maclareny chodzi, to polecam tę panią:
http://www.happybaby.pl/?p=productsMore&iProduct=263&sName=Maclaren-Techno-XLR-KOLEKCJA-2008
Można troszkę cenę ponegocjować, odebrać samemu, pani bardzo miła i ma dobre ceny.
Ja również kupowałam u tej pani swojego maclarena :)
Wynegocjowałam 50 zł taniej lol Poza tym dowożą wózek w obrębie Warszawy do domu gratis. :)
Ja u tej pani dwa moje Maclareny kupiłam, byłam bardzo zadowolona:)
Odpowiedzeee, w podróbki nie wierzę. Ale to faktycznie bardzo popularna marka - udział w rynku parasolek ma chyba zaraz za baby design ;)
Odpowiedz
natalia25 napisał(a):DobraC napisał(a):dobrze ze ksiazka Twoja bo jakby byla moja to juz by mi odpowiednio posluzyla
latwo im wszystkim mowic
ale to tak OT.
kurde...
no nic, oby mu przeszło
przejdzie. jak pojdzie do szkoly i rano nie bedzie go mozna dobudzic
a swoja droga myslalam ze jak juz raz zwymiotowal to drugi raz nie bedzie mial czym... naiwna
Natalia, dzieki wlasnie ogladam allegro. choc tak sobie myslalam ze maclaren to bardzo popularny wozek i nie wiem czy bym sie podrobek nie bala :| w sklepie jednak wieksza pewnosc....
Mam nadzieję, że mnie nie zabanują, ale jak o Maclareny chodzi, to polecam tę panią:
http://www.happybaby.pl/?p=productsMore&iProduct=263&sName=Maclaren-Techno-XLR-KOLEKCJA-2008
Można troszkę cenę ponegocjować, odebrać samemu, pani bardzo miła i ma dobre ceny.
Jak mały, miejski wózek parasolka to lepiej XLR niż XT. Miejsca więcej, kolory fajne:)
Odpowiedz
nie, przestancie mi mieszac lol lol ja potrzebuje maly miejski wozek parasolke lol
a o drugim dziecku prosze nawet nie wspominac. wlasnie po raz 2 przebieralam Milka po tym jak zwymiotowal. zachcialo mi sie go przetrzymywac 3-5-7 to mam dodatkowe pranie niech mnie ktos dobije
Składa się w w połowie, nie w parasolkę oczywiście, no i tak, jest dość duży. Nie jak Bartatina co prawda:) Myślę, że powinnać na żywo oblukać obydwa, poprzymierzać, poprowadzić, nawet małego położyć.
Odpowiedz
DobraC napisał(a):
po drugie primo - na stronie producenta jest napisane ze to wozek do 15kg???? :o http://www.maclarenbaby.com/europe/index.php?option=com_content&task=view&id=105&Itemid=497 i troche zostalismy na wdechu bo ja wiem ze pozniej dzieci tak nie przybieraja ale jednak Mily juz 11,5 wazy
Ja jak kupowalam Questa to tez zastanawialam sie czy ma to jakikolwiek sens. Olaf wowczas wazyl 13 kilo. No ale teraz, prawie 6 miesiecy pozniej wazy dopiero 13,5. Tak wiec spoko 8)
Poza tym od Mad 8) wiedzialam, ze w Stanach sa do 25 kilo.
Ta waga wogole sie nie przejmuj. :D
Ja bym brała MX3. Ten wózek prowadzi się jednym palcem, dosłownie. Jest spory po złożeniu, ale wydaje się ultra lekki, bo jest genialnie wyważony.
Do tej pory żałuję, że kupiłam Nomada, a nie MX3 :P
Mx3 to po prostu ... mercedes, nie wózek. Tej wagi 9,8 kg nie czuje się wcale. Ja w tym wózku wożę Olę, już blisko 11 kg i Maksa na podnóżku, prawie 15 kg, i prowadzę jedną ręką, bo w drugiej trzymam telefon:)
No i jest mega, mega wygodny dla dziecka. Olka siedzi w nim jak królowa, uwielbia ten wózek, bo jest szeroki, mięciutki, długie siedzisko ma, nie ma obawy, że nogi będą zwisać. Spanie też jest bardzo komfortowe.
Ja mam miastowe warunki spacerów, ale mojego Mx3 nie zamieniłabym na nic innego. Weź jeszcze pod uwagę, że jeśli zdarzy wam się drugie dziecko, to masz w ten sposób podwójny wózek. Dokupujesz gondolę, a Miły na podnóżku pojedzie. Nawet, jeśli będzie miał ze 3 lata to i tak jest fajnie mieć taki bonus na wszelki wypadek.
Zalezy na czym Ci zalezy najbardziej. Na malych gabarytach wozka, czy na lekkim prowadzeniu.
Jesli na gabarytach, to bierz xt, jesli na prowadzeniu bierz mx3, tego wozka nic nie przebije. 8)
Homologację w Polsce ma do 15, w USA do 25. Bierz 8)
A i z wagą - z 11,5kg do 15 jest naprawdę spoooro czasu, zanim Miłek tyle będzie ważył, to wózek będzie używał jego młodszy brat ;) (no dobra, trochę przesadziłam, ale tym się nie przejmuj).
XLR na zimę będzie fajny, ale do zimy masz masę czasu, dziecko będziesz miała wtedy głównie chodzące, a nie jeżdżące, a jednak różnica wagowa między XT a XLR jest spoooora.
Podobne tematy