• till odsłony: 3989

    2 czerwca - nowa taryfa ZTM w Warszawie

    Jestem szczęśliwą użytkowniczką warszawskiej komunikacji miejskiej. Właśnie sobie podziwiam nowy cennik biletów na stronie ZTM:
    http://www.ztm.waw.pl/nowataryfa.pdf

    Obiło mi się o uszy, że kart miejskich, naładowanych po starych cenach, będzie można używać jeszcze do 1 listopada, więc jeśli ktoś naładuje sobie 30 maja bilet na 90 dni, a 1 czerwca na kolejne 90 dni do listopada nie musi przejmować się wzrostem cen biletów.

    Stąd moje pytanie. Może któraś z Was się orientuje, czy doładowywanie karty miejskiej anuluje poprzednie doładowanie, czy też dni na karcie się sumują, dzięki czemu powyższa sytuacja 89 dni + 90 dni jest możliwa? Byłam przekonana (w sumie nie wiem czemu), że ładując kartę stare doładowanie mi przepada.

    Odpowiedzi (19)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-05-22, 08:07:49
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
OneGirlWho 2010-05-22 o godz. 08:07
0

Ardabil napisał(a):OneGirlWho napisał(a):Ja jestem niezadowolona z podwyżek cen biletów. Bilet sieciowy 30-dniowy zdrożeje o 30 zł. Ceny biletów rosną, a ZTM obcina liczbę kursów, autobusy, które w godzinach szczytu kursowały co 10 minut, teraz kursują co 25 minut i wiecznie się spóźniają - w takiej sytuacji, nawet jeśli spóźnienie jest niewielkie np. 5 minut autobus nie odjeżdża z pętli jako opóźniony kurs, tylko jedzie jako kolejny kurs :o, poza tym stan techniczny autobusów pozostawia wiele do życzenia - szyby prawie wypadają, dach w czasie deszczu przecieka, w zimie nie grzeją, nie wspominając o porwanych siedzeniach.
a przepraszam, jak sobie wyobrażasz zachęcanie do jazdy komunikacją miejską inaczej niż niepodnoszenie cen przez 8 lat, wymiana taboru - bo taka jest zauważalna mimo niepodnoszenia cen biletów, parkingi par&ride, skm, próby dogadania się z PKP, choć wiem, że jest to niełatwe zadanie, czy autobusy podmiejskie do których przez długi czas gminy podmiejskie nie chciały dokładać. Warszawa ma jeden z najlepszych systemów komunikacji miejskiej. Oczywiście nie porównuję tego z miastami, gdzie metrem można dojechać wszędzie, bo na to poczekamy jeszcze długo.
Nie bronię ZTM ale próbują rozszerzac sieć autobusową o zadupia, na których developerzy budują osiedla bez wystarczającej infrastruktury transportowej, ale tego nie da się zrobić perfekcyjnie bez odpowiednich środków.
Powiem, że się cieszę, że wreszcie pierwsza ekipa od 8 lat odważyła się na podniesienie cen.
Rozumiem, że konieczne są podwyżki biletów, ale jednorazowa podwyżka o 30 zł, to dużo. Nie rozumiem jak można podnosić ceny biletów i zmniejszać liczbę kursów autobusów :o.

Odpowiedz
Ardabil 2010-05-21 o godz. 09:49
0

OneGirlWho napisał(a):Ja jestem niezadowolona z podwyżek cen biletów. Bilet sieciowy 30-dniowy zdrożeje o 30 zł. Ceny biletów rosną, a ZTM obcina liczbę kursów, autobusy, które w godzinach szczytu kursowały co 10 minut, teraz kursują co 25 minut i wiecznie się spóźniają - w takiej sytuacji, nawet jeśli spóźnienie jest niewielkie np. 5 minut autobus nie odjeżdża z pętli jako opóźniony kurs, tylko jedzie jako kolejny kurs :o, poza tym stan techniczny autobusów pozostawia wiele do życzenia - szyby prawie wypadają, dach w czasie deszczu przecieka, w zimie nie grzeją, nie wspominając o porwanych siedzeniach.
a przepraszam, jak sobie wyobrażasz zachęcanie do jazdy komunikacją miejską inaczej niż niepodnoszenie cen przez 8 lat, wymiana taboru - bo taka jest zauważalna mimo niepodnoszenia cen biletów, parkingi par&ride, skm, próby dogadania się z PKP, choć wiem, że jest to niełatwe zadanie, czy autobusy podmiejskie do których przez długi czas gminy podmiejskie nie chciały dokładać. Warszawa ma jeden z najlepszych systemów komunikacji miejskiej. Oczywiście nie porównuję tego z miastami, gdzie metrem można dojechać wszędzie, bo na to poczekamy jeszcze długo.
Nie bronię ZTM ale próbują rozszerzac sieć autobusową o zadupia, na których developerzy budują osiedla bez wystarczającej infrastruktury transportowej, ale tego nie da się zrobić perfekcyjnie bez odpowiednich środków.
Powiem, że się cieszę, że wreszcie pierwsza ekipa od 8 lat odważyła się na podniesienie cen.

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 18:50
0

Z ciekawości - nie wiecie ile dni po załadowaniu karty trzeba ją aktywować? Jeśli kupię sieciówkę przed 2 czerwca to mogę ją aktywować dopiero w lipcu?

Odpowiedz
till 2010-05-20 o godz. 15:45
0

lady_of_avalon słyszałam, że stare bilety będzie można przez jakiś czas oddawać w kioskach.

jak dla mnie - bilety w Warszawie nawet po podwyżce są szokujaco tanie w porównaniu z innymi miastami.
a jeśli bilet kwartalny drożeje o 30 zł (po 8 chyba latach bez podwyżki) to sorry, ale to jest niewielka kwota.
Wiesz, to że zapłacę 10-12 zł miesięcznie więcej za bilet nie sprawi, że popadnę w ubóstwo. Po prostu dziwi mnie polityka miasta, które zamiast zachęcać ludzi do podróżowania komunikacją miejską poprzez obniżenie cen biletów oraz np. podwyższenie opłat za wjazd/ parkowanie w Centrum (ponoć w innych krajach to się sprawdza) robi coś dokładnie odwrotnego. Dziś wracałam z pracy 1,5h, choć poza godzinami szczytu samochodem można przejechać w 10 min Skoro Warszawy nie stać na rozwój dróg, który by rozładował te koszmarne korki, mogliby poszukać innych metod do walki z nimi.

Odpowiedz
OneGirlWho 2010-05-20 o godz. 15:41
0

Ja jestem niezadowolona z podwyżek cen biletów. Bilet sieciowy 30-dniowy zdrożeje o 30 zł. Ceny biletów rosną, a ZTM obcina liczbę kursów, autobusy, które w godzinach szczytu kursowały co 10 minut, teraz kursują co 25 minut i wiecznie się spóźniają - w takiej sytuacji, nawet jeśli spóźnienie jest niewielkie np. 5 minut autobus nie odjeżdża z pętli jako opóźniony kurs, tylko jedzie jako kolejny kurs :o, poza tym stan techniczny autobusów pozostawia wiele do życzenia - szyby prawie wypadają, dach w czasie deszczu przecieka, w zimie nie grzeją, nie wspominając o porwanych siedzeniach.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-05-20 o godz. 11:13
0

lady_of_avalon napisał(a):A będzie można dokupić bilety uzpełniajace do dobowych , czy się zmarnują? Bo mam jeszcze kilka w portfelu..
do końca września można na starych jeździć, jesli dobrze zrozumiałam...

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 10:59
0

A będzie można dokupić bilety uzpełniajace do dobowych , czy się zmarnują? Bo mam jeszcze kilka w portfelu..

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 10:10
0

a mnie wkurza tylko to, ze płacę za usługę, która nie jest wykonywana i nie mogę tego nawet zareklamować. i tyle.

a o tym, ze stare bilety są ważne do wrzesnia to przeczytałąm na stronie ZTM i wiedziałam od dawna.

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 10:09
0

Ja już sie wycwaniłam i kupiłam kwartalny tydzień temu - żeby przypadkiem nie spotkać się z zarzutem, o którym piszecie.

Rzeczywiście, jak wyjeżdżam do mniejszych miejscowości, wsi to wszyscy są w szoku, że mamy takie tanie bilety. Cena miesięcznego na wszystkie autobusy w Warszawie to najczęściej połowa ceny na jedną linię (i na konkretne godziny) w małych miasteczkach.

Odpowiedz
cortunia 2010-05-20 o godz. 09:55
0

jak dla mnie - bilety w Warszawie nawet po podwyżce są szokujaco tanie w porównaniu z innymi miastami.
a jeśli bilet kwartalny drożeje o 30 zł (po 8 chyba latach bez podwyżki) to sorry, ale to jest niewielka kwota.
ja pewnie kupię kwartalny jeszcze po starej cenie (bo miesięczny mi się 27 maja kończy)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-05-20 o godz. 09:51
0

mi osobiście najbardziej przeszkadza zniknięcie biletów miejskich okresowych na okaziciela - to było dla nas bardzo wygodne rozwiązanie.

cóż, czas odgrzebać książeczkę krwiodawcy i wrócić do 'wyrabiania litrów' na bezpłatną kartę ;)

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 05:25
0

generalnie też jestem na tak ze względu chociazby na to, że od ładnych paru lat nie było podwyżki a ceny benzyny i koszty utrzymania zapewne też rosły

ale

nóż mi się w kieszeni otwiera, kiedy pomyślę sobie ilu ludzi jest uprawnionych do jeżdżenia za darmo. i bynajmniej nie mam tu na myśli emerytów czy niepełnosprawnych a CAŁE rodziny osób pracujących bądź tylko związanych z ztm - to przecież też jest odpływ dochodów finansowany z kieszeni innych podróżnych

Odpowiedz
patunieczka 2010-05-20 o godz. 05:06
0

Jak dla mnie podwyżka nieduża, a faktycznie pamiętam, że na studiach jeszcze kupowalam bilet w tej samej cenie.
W Trojmieście, w porownaniu z W-wą, ceny kosmiczne, byłam zaskoczona.
Podwyżka uzuasdniona chociażby wzrostem cen benzyny.
Ogólnie - jestem na tak, choć wiadomo, że nikt nie lubi płacić więcej.

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 02:12
0

carol napisał(a):till napisał(a):200 zł za kwartalny to ładna cena. Widocznie komuś zależy by zachęcić warszawiaków, żeby przesiedli się do własnych aut ;)

No proszę, znalazłam wyjaśnienie problemu:
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34864,5221448.html

Ciekawe ilu ludzi da się nabrać na plotkę puszczoną przez ZTM, że na starych biletach da się jeździć do listopada, a nie do września i zapłaci podwójnie za 90 dniowy bilet
a jaka jest obecnie? bo ja tylko na dobowych ewentualnie jezdze...
no to sobie znazlam... bylo 166... wiec nie wiem czy 30 pln to tak duzo na 3 miesiace..
poza tym podwyzki nie bylo hm... z 8 lat?

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 01:54
0

A w Poznaniu jak podnosza, to czasem "zapomną" uprzedzić o zmianiach.

Mnie się nie otwiera ten link - czy to znaczy, że jednak nie można sobie załadować dwóch kontraktów?

Odpowiedz
kasia_ewa 2010-05-19 o godz. 20:19
0

Wiecie.. mnie to zawsze dziwiło dlaczego w Wawie są takie tanie bilety... serio.
W moim, sporo mniejszym mieście, kwartalny na wszystkie linie kosztuje 360zl. Takie ceny są już u nas dłuższy czas...

Odpowiedz
Gość 2010-05-19 o godz. 19:57
0

till napisał(a):200 zł za kwartalny to ładna cena. Widocznie komuś zależy by zachęcić warszawiaków, żeby przesiedli się do własnych aut ;)

No proszę, znalazłam wyjaśnienie problemu:
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34864,5221448.html

Ciekawe ilu ludzi da się nabrać na plotkę puszczoną przez ZTM, że na starych biletach da się jeździć do listopada, a nie do września i zapłaci podwójnie za 90 dniowy bilet
a jaka jest obecnie? bo ja tylko na dobowych ewentualnie jezdze...

Odpowiedz
till 2010-05-19 o godz. 17:33
0

200 zł za kwartalny to ładna cena. Widocznie komuś zależy by zachęcić warszawiaków, żeby przesiedli się do własnych aut ;)

No proszę, znalazłam wyjaśnienie problemu:
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34864,5221448.html

Ciekawe ilu ludzi da się nabrać na plotkę puszczoną przez ZTM, że na starych biletach da się jeździć do listopada, a nie do września i zapłaci podwójnie za 90 dniowy bilet

Odpowiedz
Gość 2010-05-19 o godz. 17:24
0

ze strony ZTM:
ZTM napisał(a):NAJWAŻNIEJSZE ZASADY KORZYSTANIA Z WARSZAWSKIEJ KARTY MIEJSKIEJ
Kartę z nagranym na niej po raz pierwszy biletem długookresowym należy niezwłocznie, przy pierwszej podróży, zbliżyć do kasownika w pojeździe lub do bramki w metrze. Karta zostanie zarejestrowana w systemie biletowym oraz zostanie jej nadany termin ważności, do odczytania na wyświetlaczu kasownika.

Przedłużenia ważności tego samego typu biletu długookresowego na następne 30 lub 90 dni można dokonać w dowolnym dniu, przed upływem terminu ważności poprzedniego okresu. Ważność biletu zostaje automatycznie przedłużona bez potrzeby zbliżania Karty do kasownika lub bramki w metrze.

Zmiana typu kontraktu (np. wgranie biletu 30-dniowego na 90-dniowy), bez utraty aktualnie trwającego, jest możliwa wyłącznie po wygaśnięciu ważności zakodowanego biletu.

Po wygaśnięciu ważności kontraktu, można wgrać ponownie dowolny bilet okresowy. Należy jednak pamiętać o uaktywnieniu Karty poprzez zbliżenie jej do kasownika lub do bramki w metrze.

Ważność Karty można sprawdzić zbliżając ją w dowolnym czasie do kasownika.
Czyli, jak chcesz doładować taki sam bilet, to nie skasuje, jak inny, to skasuje (np. masz 60, a chcesz doładować 90)

swoją drogą też zamierzam zakupić bilet 90 dni po starych cenach.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie