-
Gość odsłony: 3846
Jak kupić działkę?
Jak kupowałyście działki? Info z netu ( z jakich stron), od znajomych, jezdziłyście po okolicach?
Brzoza - narazie z powodu natłoku przytłaczających nas różnych spraw przystopowaliśmy z poszukiwaniami.
Ale wrócimy do tematu po powrocie z urlopu. :)
Dzieki za zainteresowanie. Napewno dam znać co i jak bo z lipcu i tak będę w BS :)
Oj Podlasie strasznie mi się marzy...może kiedyś uda się zrealizować to marzenie...
Tymczasem kupiłam działe za pośrednictwem agencji, mieli wyłączność na sprzedaż, więć niezbyt była inna możliwość. Poza tym jeszcze fakt,że nie miałam czasu na aktywne szukanie niestety ,a potem sprawdzanie kwestii prawnych związanych z nieruchomością :(
Dzieki Gienia.
Pierwszy rekonesans nie był zbyt optymistyczny.
Znależliśmy fajne siedlisko - podlaska drewniana chałupa, stodoła, pomieszczenie gospodarcze, "schron" i studnia. Plus stary sad i łąka. Całośc 0,54 ha. Tyle ze fajnie wyglądało na zdjęciach zrobionych 4 lata temu. No ale na dachach eternit. A cena warszawska, mimo ze 140 km od Wawy.
Szukamy dalej tyle ze gdzie indziej. Interesuje nas tylko kierunek Podlasie. Kocham te rejony. Więc jesli ktoś miałby jakieś info to proszę o namiary.
Dzisiaj po pracy jedzimy zastosować w praktyce wariacje "na sklepowego żula". ;)
Po godzinach spedzonych na podanych przez Was stronach, wyłoniliśmy miejsce gdzie chcielibyśmy kupić posiadłość - jedną nawet, taką która spełnia nasze kryteria, znaleźliśmy. Ale biorę poprawkę, ze jest to oferta pod "Warszafkę".
Teraz jedziemy posłuchąć nieoficjalnych informacji z tego miejsca. Może będzie coś tańszego? Może ktoś inny ma coś fajniejszego do zaofiarowania na miejscu?
Tak wiec jestesmy zaopatrzeni z ogłoszenia "kupię", bedziemy próbowali zawrzeć bliższą znajomośc z ewentualnymi przyszłymi sąsiadami :)
Metoda "na żula" bardzo mi się podoba. Poślę męza lol
Napewno zdam relację z poszukiwań, ale narazie nie chcę za głośno mówić o konkretnych planach, bo wiem ze głosno wypowiedziane zyczenia nigdy się w moim przypadku nie sprawdzają 8)
Jest jeszcze wariacja metody na zula - tj. metoda na sklep.
Jesli szuka się działki w małej miejscowosci, to warto zahaczyc o panie sklepowe - zazwyczaj wszechwidzące
i zostawic ogłoszenie na temat checi zakupu działki właśnie na szybie czy drzwiach sklepowych 8)
No to ja znam podobną metodę, która w przypadku moich znajomych okazała się skuteczna.
chodzimy po okolicy, zapisujemy adresy działek, które nam się podobają, a są np. zdezelowane, opuszczone, mają przerwaną/niedokończoną budowę
idziemy do Urzędu Miasta/Dzielnicy, prosimy o numer ksiąg wieczystych tych działek
idziemy do Sądu, przeglądamy KW i zapisujemy dane właścicieli
po nazwiskach szukamy kontaktu (książka telefoniczna, google, operatorzy komórkowi)
dzwonimy i pytamy czy chcą działkę w atrakcyjnej cenie sprzedać 8)
Powodzenia ;)
Ogłoszenia o licytacjach komorniczych są również zamieszczanie na stronie o której już wspomniałam: naszemiasto.pl.
Jesli chodzi o poszukiwanie działki to właśnie poznałam nowy sposób; jest to medota "autorska" mojego znajomego i nazywa się "na żula" tzn; trzeba chodzić po okolicy w której masz zamiar się budować i zaglądać do wszystkich okolicznych mordowni. Następnie trzeba pić ciepłe piwo z miejscowymi menelami i rozmawiać o tym "kto, gdzie, kiedy i dlaczego". :D
Podobno w ten sposób mozna dotrzeć do informacji o tym kto i za ile sprzedaje.
Oczywiście sposób ten należy traktować luźno, chociaż mój znajomy tak właśnie robił i chyba na tym dobrze wyszedł.
ja szukalam przez net, allegro i gratka-właśnie na tej ostatniej znalazłam ogłoszenie z którego kupiłam działkę :)
Odpowiedz
Znalazlam pare stron z licytacjami, moze sie przydadza ;)
http://www.licytacja24.pl/index.html
http://www.komunikaty.pl/komunikaty/3,79737.html
http://www.licytacje.komornicze.pl/szukaj?filter0=**ALL**&filter1=206
A gdzie najlepiej szukac inf o licytacjach komorniczych - w tym także mieszkań...?
Odpowiedz
kurczak napisał(a):Jak kupowałyście działki?
szukałam głównie w necie. Gratka itd.
Teraz jesteśmy w trakcie kupowania działki, ale w końcu nie z ogłoszenia. Z informacji od znajomych.
Wtrące w sprawie tych przetargów.
Co prawda nie kupowałm nigdy ziemi (miałam tylko mały niezrealizowany epizod w tej kwestii).
Jednakże ja 2 z moich 3 mieszkań kupiłam na przetargach, uważam, że jest to forma tańsza i ogólnie uczciwsza.
Wiadomości o przetargach (również tych dotyczących działek) najlepiej poszukiwać na stronach miasta/gminy, spółdzielni mieszkaniowych, warto też zaglądać na strony dużych przedsiębiorstw zarówno państwowych jak i prywatnych, polecam także stronę naszemiasto.pl, zakładka Informator Miejski, prztargi (nie we wszystkich województwach dobrze rozwinieta).
Oczywiście działki/domu/mieszkania można poszukiwać przez portale typu gratka.pl ale trzeba dobrze znac rynek aby nie przepłacić (ceny tam podawane są czesto cenami "życzeniowymi" nie mającymi nic wspólnego z rzeczywistością).
Moje porady są tylko oparte na wnioskach z własnego doświadczenia.
Życze powodzenia.
Pozdrawiam.
Ja dowiedzialam sie o przetargu od szwagierki, bo sama kupila w ten sposob dzialke i w tej samej okolicy co my. Ale chyba Wam nie pomoge, bo ta dzialke kupilismy 4 lata temu, wiec jeszcze przed tym boomem gruntowym i nie dosc ze nie bylo wielu chetnych to jeszcze byli oni nastawieni albo na duze tereny( z mozliwosci wydzielenia pozniej kilku dzialek) albo na niewielkie(pod szeregowki), no a my chcielismy taka 14 ar. a na takie wtedy zbytu nie bylo lol
Odpowiedz
Sloneczko napisał(a):My rozwieszalismy ogloszenia na interesujacym nas terenie. A jedna kupilismy na przetargu.
Przepraszam kurczaku, że się wchrzaniam z prywatą ale mogłabyś Słoneczko napisać coś więcej o przetargu? jak to wygląda w praktyce? ilu mniej więcej jest chętnych, jaka jest szansa wygrania z jakąś agencją skupującą nieruchomości (bo pewnie dużo ich bierze też udział w takich przetargach?) I jaką mniej więcej cenę proponuje się w takim przetargu? W interesującej mnie okolicy cena m2 działki budowlanej wynosi 150-200 zł.
My rozwieszalismy ogloszenia na interesujacym nas terenie. A jedna kupilismy na przetargu.
OdpowiedzSzukamy w internecie, sami jeździmy po okolicy i pytamy ludzi. Szukamy ofert bez pośrednictwa agencji, mieszkać gdzie mamy i nie spieszy nam się więc na razie wybrzydzamy. Szukamy takiej w której oboje zakochamy się od pierwszego wejrzenia. Najpierw szukaliśmy samej działki, teraz szukamy z jakimś starym domem do remontu no i żeby trochę tej ziemi było, żeby dzieci się miały gdzie bawić:)
Odpowiedz
jeszcze nie kupilismy, ale szukamy od pewnego czasu.
Korzystamy z ogloszen w anonsach, na stronach gratki, z ogloszen o przetargach w urzedach gminy. Rodzina, znajomi i znajomi znajomych tez są włączeni w poszukiwania. Narazie bez efektów choc było juz bardzo blisko
Podobne tematy