Jak przekształcić działkę?

Maura napisał(a):A jesli wiem, ze zgodnie ze studium to one sa rolne i nie ma na razie mozliwosci przeksztalcenia?
Generalnie wtedy jest tak, że jeśli w sąsiedztwie coś jest wybudowane, to możesz wybudować to samo po uzyskaniu decyzji o warunkach zabudowy.

A jeśli nie, to na razie nie ma szans, by w ogóle się tam wybudować.

Istnieje jeszcze jedna ewentualność:
W zależności od powierzchni działki może istnieć możliwość zabudowy siedliskowej. Musielibyście spytać o średnią wielkość gospodarstwa rolnego w tej gminie.

A jesli wiem, ze zgodnie ze studium to one sa rolne i nie ma na razie mozliwosci przeksztalcenia?

Ja bym najpierw sprawdziła w studium pod co działka jest w przyszłości przeznaczona.

Jeśli cena jest dobra, ja bym brała... Szczególnie jeśli widać jakiś zarys tendencji budowlanych w okolicy.
Znam kilka osób tak inwestujących. Żadna nie straciła.

Dziewczyny, tak na szybko. Czy warto kupowac rolna dzialke? Nie ma planow, nie mam pojecia czy kiedykolwiek cos sie zmieni i czy bedzie sie dało ja przeksztalcic. Taka okazja juz sie nie powtórzy. 8)

Dzięki Carrie :)

Gatka napisał(a):to ja też się podłączę - a co w przypadku jeśli działka jest rolna - siedliskowa, po drugiej stronie ulicy są domy, ale ta część akurat nie jest jeszcze objęta planem zagospodarowania (w planach jest na 2009-2010). Trochę się dowiadywaliśmy - jeśli byśmy chcieli w tej chwili się budować to musielibyśmy kupić ok 3,5 tys. metrów (!). Zastanawiamy się nad wersją czy nie zaryzykować i nie kupić np. 1000 i poczekać te kilka lat. Warto?
Prawdopodobnie te 3.500 tys wynika z tego, że prawdopodobnie jest to średnia wielkość gospodarstwa rolnego w tej gminie (do sprawdzenia).

Jeśli chodzi o zabudowę przez drogę, zależy to od podejścia osoby wydającej decyzję o war. zabudowy - bo generalnie wzajemne sąsiedztwo jest po tej samej stronie drogi, ale zdarzają się przypadki wydawania warunkó po drugiej stronie drogi.

Musicie sprawdzić w gminie, czy działka jest ujęta w studium pod zabudowę. Jeśli tak, to plan w przyszłości będzie pod ten sam cel.
Pytanie tylko, jaką macie gwarancję, że w tym 2009-2010 roku działka zostanie objęta planem..? Czy nie będzie to później?

klarka napisał(a):Ja w podobnym temacie:), niestety jestem zielona, wiec pytanie może się wydać głupie :).

Mamy możliwość otrzymania działki rolnej zastanawiam się czy ma znaczenie kto będzie ubiegał się o przekształcenie jej na budowlaną. Czy np pierwotnemu właścicielowi gruntu, który ma już na działce obok dom łatwiej otrzymać zgodę na budowę domu lub przekształcenie działki na budowlaną, czy nie ma to żadnego znaczenia i czas oczekiwania oraz szanse są takie same? Słowem:
1. Wziąć działkę rolną i starać się o jej przekształcenie, czy...
2. Pomóc pierwotnemu włascicielowi uzyskać przekształcenie i wziąć już działkę budowlaną.
Nie ma znaczenia, kto o to wystąpi. Jeśli na działce obok są warunki zabudowy już wydane, to nieważne czy Wy czy właściciel o to wystąpi. Procedura jest ta sama.

to ja też się podłączę - a co w przypadku jeśli działka jest rolna - siedliskowa, po drugiej stronie ulicy są domy, ale ta część akurat nie jest jeszcze objęta planem zagospodarowania (w planach jest na 2009-2010). Trochę się dowiadywaliśmy - jeśli byśmy chcieli w tej chwili się budować to musielibyśmy kupić ok 3,5 tys. metrów (!). Zastanawiamy się nad wersją czy nie zaryzykować i nie kupić np. 1000 i poczekać te kilka lat. Warto?

klarka napisał(a):Ja w podobnym temacie:), niestety jestem zielona, wiec pytanie może się wydać głupie :).

Mamy możliwość otrzymania działki rolnej zastanawiam się czy ma znaczenie kto będzie ubiegał się o przekształcenie jej na budowlaną. Czy np pierwotnemu właścicielowi gruntu, który ma już na działce obok dom łatwiej otrzymać zgodę na budowę domu lub przekształcenie działki na budowlaną, czy nie ma to żadnego znaczenia i czas oczekiwania oraz szanse są takie same? Słowem:
1. Wziąć działkę rolną i starać się o jej przekształcenie, czy...
2. Pomóc pierwotnemu włascicielowi uzyskać przekształcenie i wziąć już działkę budowlaną.
My dostaliśmy już przekwalifikowaną działkę ale wydaje mi się że lepiej będzie pierwotnemu starać się o przekształcenie działki (jeżeli jemu to nie przeszkadza)bo może to będzie krócej trwało i mniej papierkowej roboty dla was.

Ja w podobnym temacie:), niestety jestem zielona, wiec pytanie może się wydać głupie :).

Mamy możliwość otrzymania działki rolnej zastanawiam się czy ma znaczenie kto będzie ubiegał się o przekształcenie jej na budowlaną. Czy np pierwotnemu właścicielowi gruntu, który ma już na działce obok dom łatwiej otrzymać zgodę na budowę domu lub przekształcenie działki na budowlaną, czy nie ma to żadnego znaczenia i czas oczekiwania oraz szanse są takie same? Słowem:
1. Wziąć działkę rolną i starać się o jej przekształcenie, czy...
2. Pomóc pierwotnemu włascicielowi uzyskać przekształcenie i wziąć już działkę budowlaną.

najpierw musisz się udać do gminy na ktorej terenie znajduje się działka. Zapytać o miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Jezeli to rola to zlożyć podanko o przeksztalcenie. mozna czekać na to nawet 4 lata, ponieważ plany tak się zmieniają. Pracuje w Gminie i tym zajmuje się moja koleżanka z pokoju.

Jeżeli jest to działka rolna to prawo pierwokupu
zawsze ma Agencja rolna, jednak jeśli jest to teren
przeznaczony pod zabudowę to na pewno z niego nie skorzysta.
Wniosek składa się chyba w Agencji rolnej.
Proponuję udać się do gminy na terenie której położona jest działka
i dowiedzieć się o plan zagospodarowania, plany co do zagospodarowania
terenów wokół (żeby Ci trasy szybkiego ruchu albo autostrady za płotem
za kilka lat nie wybudowali ;) ).
Na pewno w gminie uzyskasz też dokładne informacje jak należy postąpić i gdzie dokładnie się udać.
Powodzenia! :)

a co potem? gdzie się składa wniosek o przekształcenie części działki w budowlaną?

Na początek należy sprawdzić klasę ziemi oraz miejscowy plan zagospodarowania. Jeżeli ziemia jest wysokiej klasy to może być problem z odrolnieniem natomiast jeśli klasa jest kiepska oraz plan przewiduje w tamtym miejscu zabudowę mieszkalną będzie to tylko formalność. Jeżeli ziemia jest dobrej klasy to wyjściem jest także złożenie wniosku o zgodę na budowę zagrody/zabudowy gospodarskiej i wtedy też powinniście dostać zgodę na budowę ale już na innych warunkach.
Także na początek radzę udać się do gminy.