-
Gość odsłony: 11017
Co sądzicie o domu bez kominka?
Jestem na etapie wybierania projektu naszego przyszłego domu. Przeglądając masę projektów naszła mnie refleksja, że obecnie nie projektuje sie domów, które nie mają kominka w salonie ;) Ja wiem, ze to taki bajer, że ciepło i miło przy kominku. Ale! Tak sie składa że od trzech lat mieszkam w pokoju w którym mam kominek. Pierwszej zimy zapaliliśmy w kominku 10 razy, drugiej dwa, a ostatniej ani razu. I dochodzę do wniosku, ze chyba kominek jest mi zbędny... Tylko zastanawiam się czy jeśli wyrzucę kominek z projektu, to później nie bedę załowałaCiekawa jestem czy ktoraś z was zrezygnowała z kominka budując dom. A może podacie argumenty za tym, ze kominek jest absolutnie konieczny ;)
Kominek to inna kwestia - kominek nie trzyma ciepła, to jest raczej dekoracja. Jak dla mnie lepszą opcją jest kotłownia do ogrzewania domu. Jeśłi masz w projekcie np. takim jak ten http://www.e-domy.com.pl/e_113.html?idk= pomieszczenie techniczne (kotłownię) i uważasz że kominek nie jest Ci potrzebny, to nie ma po co wydawać pieniędzy ;) a komin niech będzie - a może kiedyś zamarzysz?
Odpowiedz
Ja co prawda nie mieszkam już w domu, ale coraz częściej myślę o alternatywnym ogrzewaniu kominkowym, poza tym brakuje mi takiej atmosfery ;) efekty wizualne i kiedy łamie się drewno - tak "trzaska ".
Jeśli chodzi o sprzątanko - to pestka dla mnie poprostu lubię sprzatanie - odpoczywam wtedy :P
Zawsze chciałam mieć kominek. I mam 8) Na pierwszym etapie remontu domu też zastanawialiśmy się czy warto, bo te pieniądze mogły być wydane na coś innego, bardziej potrzebnego/praktycznego. Ale postawiliśmy na kominek i nie żałujemy - po pierwsze jest ozdobą, po drugie zimowe wieczory przy kominku są czymś niesamowitym, po trzecie zawsze to jakaś forma dogrzania domu. Palimy dość często, zwł. jesienią i zimą (ale także w chłodne letnie dni, kiedy ogrzewanie gazowe jest wyłączone), nie wspominając już o takich okazjach jak święta.
Wielu sąsiadów zrezygnowało z kominka i teraz przychodzą do nas sobie popatrzeć 8)
Madd napisał(a):Anirrak czy mogłabyś zdradzić jakiej firmy i jaki model masz kominka? Jestem właśnie w trakcie podejmowania decyzji i potrzebuję rady.
Madd - ja mam Edilkamin Titano DX VPS :)
Ale poza Edilkaminem wiem, że dobre jakościow wkłady oferuje np. Spartherm, Supra, Jotul, Dovre -
grunt to wybrać dobrego, uczciwego wykonawcę, który ma odpowiednia wiedzę i doświadczenie w budowie kominków,
a wtedy kłopoty inwestora to jedynie wybór kamienia na obudowę lol
dzięki za odzew bo już sie balam, że nie będzie chętnych do podzielenia się odczuciami na temat kominka ;)
W zasadzie to po przeanalizowaniu tego, co napisałyście i rozmów z meżem jestśmy na etapie - będzie ciąg kominowy, tak, żeby ewentualnie w przyszłości trafił tam kominek.
Chętnie poczytam kolejne opinie, bo wszystko jest sprawą otwartą.
Anirrak napisał(a):ignarancja napisał(a):Przyznajcie sie wiec - korzystacie? Czy po prostu ładnie wygląda?
M
Mamy dobry wkład, więc nie mam tez kłopotu z utrzymaniem czystosci szyby, bo myję ją raz na kwartał maksymalnie 8)
Kiedy mamy nastrój - palimy przy otwartym palenisku (zaleta szyby podciąganej do góry) i mamy kiełbaski i ziemniaki "z ogniska" ;)
W upały nasz kominek tez sie sprawdza, bo górna część obudowy robi za lampę (podświetlony onyks).
Anirrak czy mogłabyś zdradzić jakiej firmy i jaki model masz kominka? Jestem właśnie w trakcie podejmowania decyzji i potrzebuję rady.
Ja bardzo chciałabym mieć kominek i strasznie żałuję, że w naszym nowym mieszkaniu nie ma.
Ale w poprzednim domu mieliśmy i bardzo lubiliśmy wieczory przy nim :)
Tyle tylko, że jak dla mnie w grę wchodzi tylko taki z prawdziwym, odkrytym paleniskiem, a nie ze schowanym za szybą ogniem.
Prezent dla Ciebie- nasz kominek w wynajmowanym domku:
także...ja namawiam....
PS. Ten czarny kotek na półce nad kominkiem, to mój pierwszy własnoręcznie upieczony pierniczek...czarny dlatego, że się "troszkę" spalił 8)
Madeleine napisał(a):Wybierania popiołu i noszenia drewna też? 8)
Drewno i brykiet mam w garazu - połączonym z domem, mniej więcej 10 m. w lini prostej od kominka, więc wysiłek raczej mierny ;)
Popiołu nie wynoszę - raz na kilka paleń po prostu wyciagam go specjalną dostawką do odkurzacza przeznaczoną do tego właśnie celu 8)
Wysiłek zerowy :)
ignarancja napisał(a):Przyznajcie sie wiec - korzystacie? Czy po prostu ładnie wygląda?
Mam - i korzystam i ładnie wygląda :)
W chłodniejsze dni lubie kominkowe ciepełko, bo szybko ogrzewa mi salon i przyległości ;)
Rozpalenie to kwestia 5 minut - a potem pali sie kilka godzin bez dokładania więc problemu nie ma.
Mamy dobry wkład, więc nie mam tez kłopotu z utrzymaniem czystosci szyby, bo myję ją raz na kwartał maksymalnie 8)
Kiedy mamy nastrój - palimy przy otwartym palenisku (zaleta szyby podciąganej do góry) i mamy kiełbaski i ziemniaki "z ogniska" ;)
W upały nasz kominek tez sie sprawdza, bo górna część obudowy robi za lampę (podświetlony onyks).
Generalnie - ja kominek sobie baaaaardzo chwalę - i zazdroszczę troche Anglikom ich tradycji kilku kominków w domu :)
ignarancja napisał(a):K2, w sumie można by to tak rozwiązać tylko - o ja nieświadoma - czy to bedzie widac (że nie ma kominka, a jest ciąg kominowy) ? Bo w końcu ewentualny kominek byłby w salonie ;)
Ale widzę, że chyba żadna forumowka nie zrezygnowala z takiego bajeru ;)
Przyznajcie sie wiec - korzystacie? Czy po prostu ładnie wygląda?
ja ze swojego korzystam w duzym pokoju, bo wole grzac jeden pokoj niz cala chalupe. u Niuski i w jadalnie jest tylko dekoracyjnie - zapchalam wylot gazeta, zeby deszcz nie padal :D
ciag kominowy - bedzie widac, jesli jest "wystajacy" - zamiast plaskiej sciany masz wystajacy prostokat, ale sa tez ciagi kominowe na zewnatrz domu, oraz pochowane "wewnatrz". do tego jeszcze typ ciagu zalezy od kominka jaki bys sobie fundowala.
wystajacy ciag kominowy:
gorny ciag kominowy:
komin na zewnatrz
sama "dziura" na tradycyjny wklad kominkowy wyglada mniejwiecej tak
mozna ja albo zamurowac, albo plyta mdf zakryc, potraktowana pocniej tyniem, tak, ze sladu nie widac, a jak sie kominek zamarzy, to mozna toto wykopac - doslownie.
My za nasz kominek też nieźle zapłaciliśmy, ale opłacało się. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni, stworzył taki inny klimat w pokoju. Śmiejemy się, że jest jak z knajpki góralskiej :D Zbudowaliśmy go z czerwonej cegły.
Odpowiedz
ignarancja napisał(a):brzoza1 napisał(a):Ja nie zrezygnowałabym z kominka, ale zawsze mi się marzyło mieć kominek, więc u mnie sprawa jasna
brzoza1, mi też sie marzyło, ale jak zobaczyłam jak to wykorzystuję w praktyce to chyba wolę tą kasę wydać na coś innego ;)
No, właśnie ja jestem na etapie czy to jednak nie za drogo... ;) W tym tygodniu dostaliśmy wycenę od gościa, który ma nam robić kominek i... taki mały zonk :P Kurde, za tydzień pracy tyle kasy... Wiem, że marzyłam o tym, ale w takich chwilach człowiek wątpi czy warto. I wiem, że nasz wycenił i tak całkiem nieżle :) Ale u nas jest zrobione rozprowadzenie do odprowadzenia ciepłego powietrza, więc szkoda tej kasy, która już na to poszła... :|
Cóż, dziś zdecydowaliśmy się, więc kominek będzie :D I jednak się cieszę :D
Hmmm, gdybym nie zrezygnowała z kupna domu w ostatniej chwili, to też odpuściłabym sobie kominek. Ale przewód kominowy zostaw (nic nie widac, to tylko komin w ścianie) - kto wie, czy kiedyś Wam się nie odmieni. A koszt samego przewodu kominowego (bo rozumiem, że komin nie miał byc tylko do kominka, tylko pewnie jeszcze kuchni itp.) nie jest taki wysoki.
Odpowiedz
brzoza1 napisał(a):Ja nie zrezygnowałabym z kominka, ale zawsze mi się marzyło mieć kominek, więc u mnie sprawa jasna
brzoza1, mi też sie marzyło, ale jak zobaczyłam jak to wykorzystuję w praktyce to chyba wolę tą kasę wydać na coś innego ;)
Ja nie zrezygnowałabym z kominka, ale zawsze mi się marzyło mieć kominek, więc u mnie sprawa jasna ;)
Ale fakt, że teraz ciężko znależć projekty domów bez kominków, a i nie słyszy/czyta się o wielu domach właśnie bez nich.
Ignarancja, jakby coć, to zawsze potem można wstawić jakąś fajną kozę (teraz jest sporo ciekawych wzorów, również takich, które wyglądają trochę jak piecyk kaflowy) :D
K2, w sumie można by to tak rozwiązać tylko - o ja nieświadoma - czy to bedzie widac (że nie ma kominka, a jest ciąg kominowy) ? Bo w końcu ewentualny kominek byłby w salonie ;)
Ale widzę, że chyba żadna forumowka nie zrezygnowala z takiego bajeru ;)
Przyznajcie sie wiec - korzystacie? Czy po prostu ładnie wygląda?
to nie wyrzucaj ciagu kominowego, w ten sposob jesli w przyszlosci Ci sie zachce kominek, to bedziesz mogla sobie go zamontowac bez klopotow.
Odpowiedz
mam, korzystam i dodatkowo fajnie wygląda robiąc za głowny element salonu. Wynoszenie popiołu nie jest uciązliwe, robię to raz na pięć paleń.
Najbardziej lubię zapach palącego się kominka, zawsze przypomina mi on ferie w góralskiej chacie w Zakopanem ;)
kerala
Podobne tematy