• Gość odsłony: 1403

    NIegrzeczne dziecko :)

    Co zrobiło Twoje dziecko? albo jakie miało przypadki ?
    Moje starsze dziecię było skarbicą zdarzeń.

    Na początek:
    zawody sportowe, Polacy wygrywają, pora obiadu - więc wszyscy zajęci, jakieś 80cm od nogi ojca dziecko wkłada drut do jednej dziurki kontaktu, Bóg wie skąd go wziął,

    wynik?
    dzieckiem rzuciło na podłogę, wywaliło korki na całej ulicy.

    Nigdy nie przyznaliśmy się sąsiadom, że te korki w chwili gdy wygrywali Polacy, załatwił nasz uśmiechnięty synuś...

    A Wasze ANIOŁECZKI? :D

    Odpowiedzi (6)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-04-22, 04:21:40
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-04-22 o godz. 04:21
0

rozumiem ze ciasto ze wszystkich produktów kuchennych na środku kuchni już Cie WhiteRobbit nie szokuje?

A to:
młody miał jakieś 6 mcy, dla bezpieczeństwa wsadziłam do łóżeczka z drabinką, wyszłam powiesić pranie na balkon
nagle słysze Łup i wrzask - wypadł z łózeczka na gołą podlogę, choć szczeble siegały mu po pachy.
Po prostu dotąd machał nóżką aż zaczepił piętą o poprzeczkę ze szczeblami - potem myk i na podłodze.

Nigdy nie nauczył się schodzić z foteli albo wersalki jak normalne dzieci - że najpierw nóżki lądują na podłodze a potem - reszta. Zawsze schodził głową w dół i sprawdzał gietkość kregosłupa oraz moją odporność na kolejną probę zrobienia sobie krzywdy.....

Na spacerach chodził w szelkach wózkowych a ja trzymałam za drugi koniec - i tak wiele razy miał szyta głowę :)

Odpowiedz
WhiteRabbit 2010-04-22 o godz. 00:48
0

- wylał półtora litra oleju na podłogę w kuchni i rozdeptał po całym mieszkaniu, nie wyłączając dywanów
- wyrzucił z lodówki 10 jajek na dywan i ładnie je w niego wtarł
- wysypał 2kg cukru na dywan, również ładnie wtarte na całej powierzchni dywanu
- otworzył pralkę pełną wody (nie wiem do tej pory, dlaczego w trakcie prania się odblokowała)
- podstawił taboret do zamka przy drzwiach wejściowych, otworzył sobie i uciekł

To tak na szybko ;)
Dodam, że robił to, kiedy ja: byłam w łazience, brałam KRÓTKI prysznic, załatwiałam się, wieszałam pranie, odcedzałam makaron...

Odpowiedz
myrra 2010-04-22 o godz. 00:37
0

Agness27l napisał(a):oje dziecko też ma lepkie łapki

lubi też komentowac otaczający ją świat ( teraz już mniej bo wie , że to nie ładnie ) i takim sposobem Amelka wypaliła kila razy - " ale ta pani jest gruba " albo " tan pan śmierdzi " albo - " obok tej pani nie będę stała bo ona jest stara i pomarszczona "

Dobre :brawo: :D

Odpowiedz
Gość 2010-04-21 o godz. 21:52
0

oje dziecko też ma lepkie łapki

lubi też komentowac otaczający ją świat ( teraz już mniej bo wie , że to nie ładnie ) i takim sposobem Amelka wypaliła kila razy - " ale ta pani jest gruba " albo " tan pan śmierdzi " albo - " obok tej pani nie będę stała bo ona jest stara i pomarszczona "

Odpowiedz
Gość 2010-04-21 o godz. 19:56
0

Nat - w ten sam sposób moja psiapsióła sprowadziła sobie na głowę ochronę Rossmanna i policję na dokładkę :mur:
Jej córeczka (kilka miesiecy młodsza od Ani) w czasie zakupów "przytuliła"... rolke papieru śniadaniowego lol
A że ochroniarz w Rossmannie był debilem pierwszej wody, to usiłował jej wmówić, że zapewne celowo szkoliła dziecko do kradzieży
i wezwał nawet policję (popukali sie w głowę i powiedzieli panu, żeby spadał...)
Teraz się z tego śmiejemy - ale powiem szczerze, że w momencie zdarzenia przyjaciółka była maksymalnie przerazona :(

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-04-21 o godz. 19:48
0

Ona nie ukradła, tylko sobie wzieła to co było jej potrzebne :)
Myśle że jeszcze nie rozumie pojęcia kradzieży, trzeba tylko rezolutną panienkę lepiej pilnować :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie