Cejrowskiego nie znoszę..

panna_van_gogh napisał(a):A o której jest zachwalana przez Was sobotnia audycja w Trójce?
w soboty po 11

Kusicie tymi książkami Cejrowskiego - coś czuję, że też się skuszę... Co polecacie na pierwszy ogień??

Mnie do Cejrowskiego przekonał mąż, bo też go nienawidziłam po WC Kwadrans. Ale teraz namiętnie oglądam jego Boso przez świat i facet coraz bardziej mi się podoba. Ta jego pasja, to wyjątkowe poczucie humoru - takie szydercze jakieś, niezły jest...

A o której jest zachwalana przez Was sobotnia audycja w Trójce?

Zabieram sie wlasnie za Rio Anaconda, przerobilismy tez z mezem, wszystkie relacje filmowe z podrozy, ciagle pojawiaja sie nowe :D oraz jego strone internetowa, jego opowiesci sa fascynujace, anarchista jest ogromnym, nasunela nam sie tez mysl ze zupelnie nie zacheca do podrozowania, probowalismy nawet wykonywac te jego eksperymenty, z woda na rowniku (sprawdzilismy to z polkula pn ;) ), nasi znajomi przetestowali dojrzewanie banana w prezerwatywce lol, anegdoty z ksiazki umilaja nam towarzyskie pogaduchy

jako podróznik świetny !!!!! odpowiada mi jego humor w "podróżach..." a cenię go za to, ze swienie potrafił odciąc się od swojego światopoglądu w relacjach z podróży...ksiązki łykam na jeden raz

ja też nie trawiłam Cejrowskiegob w WC Kwadransie, ale jego trójkowy program i Boso przez świat zmieniły moje nastawienie do niego.
teraz muszę sięgnąć po lekturę, bo tak zachęcająco piszecie o jego książkach

Wszystko zależy jak poważnie się traktuje jego książki - jako reportaż czy jednak, przynajmniej do pewnego stopnia fikcję literacką?
Gawędziarz z niego na pewno, czyta się wspaniale tak czy siak. A, że z Kapuścińskim czy np. Fiedlerem nie stawiałabym go w jednym rzędzie, to inna sprawa.

A ja po przeczytaniu tego w blogu http://tierralatina.blox.pl/2008/04/Cejrowski-klamie.html

Mam bardzo powazne watpliwosci co do wiarygodnosci opowiadan Cejrowskiego

fagih napisał(a):aga077 napisał(a):Potwierdzam, że "gringo.." czyta się jednym tchem, ale nie jak siedzi sie z dzieckiem ; "rio anakonda" czeka w kolejce do czytania, ale nie mam kiedy zacząć i mały gad nie daje.
Ja czytam właśnie z dzieckiem lol
Głównie w parku - tam o dziwo dziecko mniej przeszkadza, znacznie bardziej przygodni spacerowicze, zatrzymujacy się na pogaduszki ;)
Rio ... też z całego serca polecam :lizak:
ja też właśnie czytam, tyle że dziecko jeszcze mi nie przeszkadza :D a książka super

aga077 napisał(a):Potwierdzam, że "gringo.." czyta się jednym tchem, ale nie jak siedzi sie z dzieckiem ; "rio anakonda" czeka w kolejce do czytania, ale nie mam kiedy zacząć i mały gad nie daje.
Ja czytam właśnie z dzieckiem lol
Głównie w parku - tam o dziwo dziecko mniej przeszkadza, znacznie bardziej przygodni spacerowicze, zatrzymujacy się na pogaduszki ;)
Rio ... też z całego serca polecam :lizak:

Potwierdzam, że "gringo.." czyta się jednym tchem, ale nie jak siedzi sie z dzieckiem ; "rio anakonda" czeka w kolejce do czytania, ale nie mam kiedy zacząć i mały gad nie daje.

książka jest świetna, czyta się ją jednym tchem i z uśmiechem na gablocie :)

skończyłam czytac "Gringo.." :)
zdecydowanie swietna ksiazka, choć utwierdziła mnie w przekonaniu, że tego typu podróże to jednak nie dla mnie

ostatnie watpliwości zmazał opis motyla zabójcy ;) teraz nic mnie nie zmusi do wycieczki do dżungli ;)wogule, rozdział doyczacy niebezpieczeństw w dżungli, wywołał u mnie dreszcze.
za to uśmiałam się setnie czytajac o lotnisku z przejazdem kolejowym, albo o wężu wyskakującym z prysznica lol
Od dziś zaczynam czytać "Rio Anaconda" :)

Skończyłam Gringp, dziś zakupiłam Rio Anakonda :lizak:

uwielbiam jego audycję w sobotę, jak większość tutaj ;)
nawet mój mąż się śmieje, choć on raczej niemuzykalny niedźwiedź lol

książką mnie zainteresowałyscie, chyba się skuszę :D

Wc Kwadrans był dramatyczny, a chyba najgorsze z tego wszystkiego było walenie kubkiem w stół . Cejrowskiego w TVN style oglądam, choć nie wszystko mi się podoba. Rzeczywiście "gdzie nie jechać" było super. Podobał mi się też wypowiedzi "dlaczego nie lubię niektórych filmów" (Rejs, Miś). Może dlatego, że w pełnie zgadzam się z Nim pod tym względem.
Książkę "Gringo" nabyłam wczoraj i nie mogłam się oderwać. Teraz uśpiłam dziecko i zaraz znikam czytać. Książka jest rewelacyjna. No i już ostrzę sobie zęby na "Rio" ... 8)

o proszę :D
ja Cejrowskiego "odkryłam" jakiś czas temu kiedy przyjaciólka podesła mi linka do jego strony. Potem ogladałam jego program na Dwójce, a teraz czytam "Gringo wśród dzikich plemion" i bardzo mi sie podoba. bardzo :)
do tego stopnia, że dzis w ciemno bo nawet nie zagladając w księgani do środka ksiązki zakupilam " Rio Anaconda", które teraz czeka sobie w kolejce az skończe czytać "Gringo..."
WC Kwadransu nie lubiłam, wiec może pozostane przy jego książkach raczej, chociaz ten program na Dwójce tez bardzo wciągał :)

A ja go zawsze lubiłam :D, a po przeczytaniu obu książek cenię go jeszcze bardziej.
Dla mnie Rio Anakonda jeszcze lepsza od Gringo :)

kurczak napisał(a):No własnie ja też nawróciłam się na Cejrowskiego po jego relacjach podróżniczych. Fajny specyficzny, ekscentryczny gościu. Na pewno duża indywidualność. Jego komantarze i ten dystans w komentarzach - bez oceniania, rozwalają mnie na łopatki.

W WC kwadransie bardzo mi się nie podobał.
to również moje odczucia
a książkę mam zamiar przeczytać

A ja znoszę i zawsze w radiowej Trójce wyczekuję jego relacji i audycji. Sobotnią dopołudniową uwielbiam nad życie :D To w jaki sposób Cejrowski tłumaczy teksty piosenek nie da się opisać - zawsze się śmieję.
W telewizyjnej 2 też czasami zdarzają się reportaże z podróży - rewelacja!!!

dobbi napisał(a):ja tez go nie znosilam, zwlaszcza w wydaniu WC kwadrans (czy jakos tak), ale odkad znam jego opowiesci podroznicze zmienilam zdanie.
w Trojce w serii "Dookola swiata" tak genialnie prowadzil relacje z Ameryki Lacinskiej, ze smialam sie w glos - ma bardzo fajne poczucie humoru i wbrew pozorom duzy dystans do siebie.
noo
nic dodac nic ująć :)

WC Kwadrans to był koszmarek. Wiem, że pisze podróżnicze rzeczy, ale jakoś nie mogłam się przemóc.
Wczoraj zajrzałam do artykułu w styczniowym NG, który zapowiadał się ciekawie. Ale, według mnie, był kiepsko napisany, irytował, nie ciekawił. Podpisany: Cejrowski. Zdziwiłam się więc Waszymi pochlebnymi opiniami. Ale może akurat miał przy tym artykule zły dzień.

a ja znam Cejrowskiego tylko z wydania muzyczno-podróżniczego. Relacje z podrózy po ameryce łacińskiej były najlepsze ze wszystkich z akcji Trójka przekracza granice. A sobotnia audycja nalezy do moich ulubionych. Pasuje mi ta muzyka, a z komentarzami Cejrowskiego to juz :lizak:.
W Wielką Sobotę fajnie marudził, ze musi spędzać świeta w Polsce i niesamowicie opowiadał o różnicach w obchodzeniu swiat przez Polaków i Latynosów z Ameryki Pd.

Ja tu chyba wyjątkiem nie będę - po WC Kwadrans nie mogłam na niego patrzeć. Mama namawiała mnie kilka razy bym obejrzała "Boso przez świat" ciężko było mi się przełamać by na niego patrzeć - ale sie udało i od tamtej pory często oglądam ten program a dodatkowo słucham go w Trójce.

Program ten zdobył też kilka nagród m.in. otrzymał prestiżową nagrodę i medal na Festiwalu Filmów w Nowym Jorku "New York Film Festival".

Co do jego programu na TVN Style to raczej nie przypadł mi do gustu - może niech lepiej pozostanie przy podróżach :) Facet kontrowersyjny ale pokazuje świetnie świat swoimi oczami.

Ja też nie cierpiałam, a do Waszych argumentów dodam jeszcze przesympatyczny odcinek "duże dzieci" ... program z udziałem dzieci. Super wtedy sobie pogawędzili i się pobawili (choć już była zmieniona formuła i bez popisów miało być ;) )

sobotnia audycja muzyczna w Trójce w wykonaniu Cejrowskiego :lizak:
cudne połączenie jego podróżniczej pasji z tym jego ciamkajacym krytycyzmem ;)

a widziałyście go w TVNStyle? Mnie się tam średnio podoba, bo torochę ociera się o stylistykę WCkwadransu...

No własnie ja też nawróciłam się na Cejrowskiego po jego relacjach podróżniczych. Fajny specyficzny, ekscentryczny gościu. Na pewno duża indywidualność. Jego komantarze i ten dystans w komentarzach - bez oceniania, rozwalają mnie na łopatki.

W WC kwadransie bardzo mi się nie podobał.

Ja Cejrowskiego poznalam dzieki radiowej Jedynce, gdzie prowadzil audycje wlasnie o Gringo, chyba w ramach promocji ksiazki (??). Potem kupilam ksiazke i uwazam, ze jest fantastyczna! Poza tym widzialam i slyszalam w radiu kilka programow podrozniczych w jego wykonaniu i uwazam, ze facet zna sie na rzeczy.

Wczesniej jakos sie nim nie interesowalam, jakos tylko nazwisko mialam osluchane, nie mam zdania tez o WCkwadransie, bo chyba bylam nie do konca zainteresowana polityka itp. jak lecial w TV.

Jako podróżnika go uwielbiam, jako komentatora wydarzeń nie bardzo.
Powinien zajmowac się tym pierwszym bo idzie mu świetnie.

Ja Cejrowskiego nie znosiłam bardzo długi czas, aż jakoś niedawno obejrzałam jeden z jego programów "Boso przez świat" i okazało się, że kurczę ten facet potrafi w fajny sposób pokazać naprawdę ciekawe miejsca na które pewnie większość osób w ogóle nie zwróciłoby uwagi.
Ale nie czytałam jeszcze. Kusicie ;)

"Dziadek dzidek" i poranne niedzielne(?) programy Cejrowskiego - oglądałam z przyjemnością, ksiązek nie znam natomiast stare wydanie czyli właśnie WCkwadrans brrrrrr...

ja tez go nie znosilam, zwlaszcza w wydaniu WC kwadrans (czy jakos tak), ale odkad znam jego opowiesci podroznicze zmienilam zdanie.
w Trojce w serii "Dookola swiata" tak genialnie prowadzil relacje z Ameryki Lacinskiej, ze smialam sie w glos - ma bardzo fajne poczucie humoru i wbrew pozorom duzy dystans do siebie.

mnie na Cejrowskiego jakiś czas temu nawrócił mąż - właśnie od strony podróżniczej.

jest na stronach tvp dostępna do obejrzenia cała seria jego programów 'Boso przez świat' - nawet do sposobu mówienia da się przyzwyczaić :D