-
Jo76 odsłony: 13341
Majowki :)
Tak dla jasności :)
MAJ:
1 - poleczka
3 -
10 - zaze, loophole, ami
16 - tynktank
17 -
23 - Krusia
24 - kobietka, Jo76, milady84, eowina, KamilaCB, Tysie
31 - malenka
dodałam liste majowych Panien Mlodych. malenka
Uaktulanilam liste. Ewak
Dziewczyny - jeszcze dwa miesiace z hakiem 8)
Mamy co prawda miesiac bez 'r', ale za to piekny - wszystko kwitnie, wiosna w pelni...
Wszystko juz zalatwione? Troche sie gubie w zbiorczym watku ;)
Ja nadal bez butow, bez fryzjera i z papierami musze czekac do konca kwietnia - dopiero wtedy jade do Polski.
Zastanawiam sie tez, czy pod koniec maja beda konwalie jeszcze - do przystrojenia sali
malenka napisał(a):czesc pierwsza naszej relacji juz jest wiec serdecznie zapraszam http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1449933#1449933 :D
Nareszcie... 8)
czesc pierwsza naszej relacji juz jest wiec serdecznie zapraszam http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1449933#1449933 :D
Odpowiedz
malenka napisał(a):OneGirlWho napisał(a):malenka napisał(a):i ja melduje sie juz jako mezatka :)
Jest cudownie !!!!
malenka, wreszcie jesteś :D.
Jak tam buty się spisały?
pisze na szybko bo maz juz przebiera nogami, wiec tak na szybko buty rewelacja, nic nie bolalo, balowalam, tanczylam do upadlego. A relacja oczywiscie bedzie, bo nie odmowie sobie przyjemnosci posiadania watku w pamietniku 8)
Super wiadomość :D.
Jo76 napisał(a):Kiedy?
niedlugo 8)
Kreta, Santorini i wogole urlop tak nas rozleniwil,ze nie wiem jak my teraz mamy wrocic do codziennosci a juz nie wspomne o powrocie w poniedzialek do pracy. Ale teraz nie zamierzam jeszcze o tym myslec 8) bo wlasnie zaprosilismy sobie na jutro gosci na kolejne poprawiny wesela 8) . Nie moge uwierzyc,ze to juz minelo 12 dni :o
OneGirlWho napisał(a):malenka napisał(a):i ja melduje sie juz jako mezatka :)
Jest cudownie !!!!
malenka, wreszcie jesteś :D.
Jak tam buty się spisały?
pisze na szybko bo maz juz przebiera nogami, wiec tak na szybko buty rewelacja, nic nie bolalo, balowalam, tanczylam do upadlego. A relacja oczywiscie bedzie, bo nie odmowie sobie przyjemnosci posiadania watku w pamietniku 8)
malenka napisał(a):i ja melduje sie juz jako mezatka :)
Jest cudownie !!!!
malenka, wreszcie jesteś :D.
Jak tam buty się spisały?
Jo76 napisał(a):I ja sie zamelduje :)
Bylo pieeeknie - napisze wiecej jak znajde czas:)
koniecznie! Już nie mogę się doczekać!
Jo76 napisał(a):I ja sie zamelduje :)
Bylo pieeeknie - napisze wiecej jak znajde czas:)
Jo76, witaj ponownie :D. Wracaj do Nas jak najszybciej lol.
wwiola napisał(a):malenka jestem pod wrażeniem lol
wczoraj nie miałam czasu na nic - dlatego nie wysłałam Ci tego tekstu, ale może coś z internetu? Szukałaś...?
wwiola, ale i tak bardzo dziekuje za dobre checi. Umowieni jestesmy jutro na drukowanie wiec jesli bedziesz miala dzisiaj czas to moja prosba jest nadal aktualna :)
malenka jestem pod wrażeniem lol
wczoraj nie miałam czasu na nic - dlatego nie wysłałam Ci tego tekstu, ale może coś z internetu? Szukałaś...?
No to sie splukalismy , zaplacilismy za przyjecie, obgadalismy dekoracje sali, odebralismy ksiege, dogralismy kwiaciarnie, podzikowania sie beda drukowaly dzisiaj najdlaje jutro, wstazka do podziekowan kupiona.
Zostalo zrobienie prezentacji i dogadanie fontanny czekoladowej bo chyba jednka sie zdecydujemy na taka atrakcje. AAAAAAA no i mamy trebacza wiec kamien z serca :D
a potem urlop 8)
Aga1 napisał(a):Czemu to tak szybko minęło :chlip:
Było CUDOWNIE :love: Choć ledwo zdążyliśmy na własny ślub lol Ale latając po domu jak opętani cały czas powtarzaliśmy sobie: Przecież bez nas nie zaczną lol
Eowina - widziałam Was :D Wyglądaliście olśniewająco :D
Dziekuję
też Was widziałam i mogę powiedzieć to samo o Was....
oj zleciało... ktoś już napisał, że to najkrótszy dzień w życiu :D
Gratulacje wszystkim MĘŻATKOM 2008 (a w szczególności majowym :D)
malenka napisał(a):....teraz jak wiem,ze nastepna jestem ja to kolana mi sie trzesa :(
malenka, ja mam ślub za 2 miesiące a już zaczynam się stresować...
Czemu to tak szybko minęło :chlip:
Było CUDOWNIE :love: Choć ledwo zdążyliśmy na własny ślub lol Ale latając po domu jak opętani cały czas powtarzaliśmy sobie: Przecież bez nas nie zaczną lol
Eowina - widziałam Was :D Wyglądaliście olśniewająco :D
Moje majowki, serduchem bylam z Wami, sciskalo mnie na sama mysl o Was i naprawde chcialam byc na Waszym miejscu....
....teraz jak wiem,ze nastepna jestem ja to kolana mi sie trzesa :(
I juz po wszystkim... Jaka szkoda! To fakt, ze to jeden z najkrotszych dni w zyciu. Tyle wrazen, przygotowan, ze ani sie obejrzelismy, a juz wybila polnoc, nastapily oczepiny i nastapil nowy dzien.
Wszystko przebieglo doskonale. Nie ma jeszcze zdjec, ale jak bede miala postaram sie cos wkleic.
Florystka spisala sie na medal. Moj bukiet i dekoracja sali, jaka mi zrobila byly przesliczne. Wszystko utrzymane w bialo-rozowych tulipanach, tak jak sobie wymarzylam... Cudnie.
Makijazystko-fryzjerka tez odwalila kawal dobrej roboty :)
Ksiadz byl wspanialy, mielismy slub 2-jezyczny wiec czesc mszy byla po polsku, czesc po wlosku. Ksiadz skladal nam zyczenia i nas blogoslawil w 2 jezykach; mielismy tez czytania po polsku i wlosku (Piesn nad Piesniami i List sw. Pawla).
No i sala... Wszystko bylo na medal. Kulturalnie, z klasa, dobre jedzonko, pieknie oswietlony ogrodek. Super.
Orkiestra tez fantastycznie bawila gosci. Krotko mowiac, choc spory ze mnie malkontnet, nie moge sie do niczego przyczepic. Moze tylko slonka by sie wiecej przydalo, ale z 2 strony chyba i tak mialam lepiej niz sobotnie PM, bo w piatek nie padalo ani przez moemnt i nie bylo zimno. Krotko mowiac BYLO FANTASTYCZNIE W 100% - czego zycze wszystkim kolejnym slubujacym! I az Wam zazdroszcze, ze to wszystko dopiero przed Wami!
K.
Wszystkim jutrzejszym Pannom Młodym życzę: przede wszystkim pogody, spokoju, radości i duuuuużo szczęścia :) Dziewczyny - nie damy się - będzie pięknie!! :)
Ja uciekam już do rodziców, bo tam spędzę ostatnią noc jako panna :) a jutro od rana się zacznie :) ja to się modlę już tylko, żeby mnie mdłości nie dopadły :D
jeśli się uda to odezwę się w niedzielę, jak nie to dopiero po podróży poślubnej :)
Trzymajcie kciuki :)
wkraczamy w decydujaca faze :o
Wczoraj na sali uzgodnilismy menu, w poniedzialek mamy podac ostateczna liczbe gosci, 80% kasy do wplacenia. Dzisiaj dzwonilam do Pani od dekoracji naszej sali zeby nam wyceniala kilka bukietow z zywych kwiatow + dekoracja za mlodymi. Do poniedzialku musimy sie tez zastanowic czy chcemy fontanne czekoladowa.
Lista spraw do zalatwienia zostala zrobiona teraz pozostaje wykonanie. Zaraz jedziemy po papier na podziekownia dla gosci, ktore maja spelnic tez role winietki.
Gdzie w Warszawie mozna kupic ladna wstazke/tasiemke ????
Do tego okazalo sie,ze altowki nie bedzie a trabka jeszcze sie zalatwia wiec chyba nie musze pisac,ze sie lekko wscieklam ale zadzwonilam do organisty i on juz nam cos zalatwia, w niedziele, mamy obgadac szczegoly :) i zaplacic zaliczke.
eowina napisał(a):Jak tak dalej będzie lało to nie wiem, teraz już ja zaczynam panikować... :x
nie moj watek, ale sie wtrace 8) w sobote ma byc slonce ;)
sie rymlo nawet ;)
Krusia, byłam dzisiaj w kościele NMP. Jest pięknie przystrojony, wygląda na to że ślubnie - czyżby to Wasza dekoracja już?
Jeszcze raz życzę słońca, jutro i pojutrze też!
eowina napisał(a):dzieki malenka....
od razu mi lepiej :)
eowina a wiesz, ze potem to Ty bedziesz musiala trzymac kciuki za moja 8)
Ja też zaklinam pogodęęęęęę.............. Oby było lepiej :)
Odpowiedz
wwiola napisał(a):malenka napisał(a):melduje sie po pierwszej lekcji walca, instruktor byl super z nas zadowolony bo od kursu wszystko w glowie zostalo i radzimy sobie naprawde niezle,a do tego mamy piosenke 8)
zdradź tytuł lol
I wonder why - Curtis Stiger
malenka napisał(a):melduje sie po pierwszej lekcji walca, instruktor byl super z nas zadowolony bo od kursu wszystko w glowie zostalo i radzimy sobie naprawde niezle,a do tego mamy piosenke 8)
zdradź tytuł lol
eowina - to ja się podpinam pod Wasze zamówienie. Też liczę na słońce w pełni nad Pruszkowskim kościołem w sobotę lol
Odpowiedz
Krusia, podobno nie czuje się zimna - tak pisały dziewczyny, które brały slub w kwietniu :)
też się pocieszam, że bedzie ok... najbardziej obawiam się deszczu - jak tu się zapakowac z taką kiecą jak leje...
natomiast mój A twierdzi, że pogoda zamówiona - pozostaje mi tylko wierzyć, że ma rację :D
Ale dzis brzydka pogoda w Warszawie! A gdzie zapowiadana poprawa od srody? No gdzie? Zaraz sie zaplacze... Zwlaszcza ze nie mam nic na takie zimno i nie mam nawet kiedy tego zalatwic. Dzis sie nie wyrwe, jutro swieto a w piatek slub! Zamarzne od lez i mrozu. :chlip:
K.
kobietka napisał(a):Dziewczyny, a ja mam pytanie- dlaczego podpisujecie ślubne dokumenty na kilka dni przed ślubem?? Pytam, bo u nas świadkowie podpisują w zakrystii na kilka minut przed rozpopczęciem ceremonii a młodzi w trakcie, często na ołtarzu.
Ja też sie wcale, ale to wcale nie denerwuje- jestem naprawde spokojna i ciągle się usmiecham.
Już mnie dziś nastraszyły koleżanki, ze napewno mnie dopadnie stresior w sobote, jak tylko otworze oczy z rana;)
w naszym kosciel zwyczajowo podpisy sklada sie na tydzien przed slubem zeby w trakcie ceremonii nie robic zamieszania i nie przedłużac bo robi sie korek z ludzi jak jest wiecej niz jeden ślub. Jakos tak maja wyszystko w czasie ustawione.... My podpisywalismy na 15 minut przed ślubem bo tak ustalilismy z X gdyz nasz swiadek nie mial mozliwosci zwolnic sie z pracy w godzinach urzedowania kancelarii
melduje sie po pierwszej lekcji walca, instruktor byl super z nas zadowolony bo od kursu wszystko w glowie zostalo i radzimy sobie naprawde niezle,a do tego mamy piosenke 8)
Odpowiedz
Dziewczyny, a ja mam pytanie- dlaczego podpisujecie ślubne dokumenty na kilka dni przed ślubem?? Pytam, bo u nas świadkowie podpisują w zakrystii na kilka minut przed rozpopczęciem ceremonii a młodzi w trakcie, często na ołtarzu.
Ja też sie wcale, ale to wcale nie denerwuje- jestem naprawde spokojna i ciągle się usmiecham.
Już mnie dziś nastraszyły koleżanki, ze napewno mnie dopadnie stresior w sobote, jak tylko otworze oczy z rana;)
Aga1 napisał(a):
Dziś dopełniliśmy formalności kościelnych przy akompaniamencie narzekań Pani w kancelarii, ze świadkowie i chrzestni będą dopiero w dniu ślubu składać podpisy
o kurcze , my będziemy dopełniac przed 17 lol
mam nadzieję, że pani przejdzie do tej pory, świadkowie zwalniają się z pracy specjalnie wcześniej :) Dzwoniłam i nawet była miła dzisiaj ;)
malenka napisał(a):Krusia, wdech i wydech, napewno nerwy mina :D
melduje,ze bylam dzisiaj w Madonnie, mierzylam suknie, jest boska :love:
:)
1) Dziekuje za wsparcie, Dzis jest slonko, wiec wszystko lepiej wyglada!
2) A jaka suknia z Madonny? Bo ja tez tam nabylam moje koronkowe cudo..., ktore juz wisi w domu i czeka na piatek!
K.
malenka - bo mnie teraz bardziej zaprząta głowę Zośki ząb, który zmienia mi spokojne i kochane dziecko w jęcząco-marudzące COŚ lol
A moim największym problemem związanym ze ślubem jest to jak zniesie to Zośka lol Reszta to drobiazgi lol
Aga1, podziwiam podejscie bo ja klebkiem nerwow jestem juz od polowy zeszlego tygodnia
Odpowiedz
Ja też liczę na poprawę pogody...
Dziś dopełniliśmy formalności kościelnych przy akompaniamencie narzekań Pani w kancelarii, ze świadkowie i chrzestni będą dopiero w dniu ślubu składać podpisy
U nas generalnie totalny luz jeżeli chodzi o ślub lol Jakoś w ogóle do nas nie dociera, że za 5 dni będziemy małżeństwem lol Niby wszystko się toczy, przygotowania na finiszu.... ale jakoś nie mamy czasu na zastanawianie się, ze to już tuż-tuż lol
Krusia, wdech i wydech, napewno nerwy mina :D
Eowina, ja tam trzymam kciuki za wasza pogode i wierze,ze bedzie fantastyczna
melduje,ze bylam dzisiaj w Madonnie, mierzylam suknie, jest boska :love:
Suknie moglam wlasciwie juz dzisiaj zabrac do domu ale jeszcze musimy dopracowac, tzn bolerko i welon wiec odbior finalny w przyszly wtorek 8) . Z innych spraw zaliczylam dzisiaj kolejny raz solarum a jutro czeka nas pierwsza indywidualna lekcja walca na nasz pierwszy taniec :)
Witajcie :) Już jako mężatka chciałam wam drogie majówki życzyć,żeby nic tego dnia poza własnym szczęściem i mężczyzną uboku nie absorbowało waszej uwagi. Żeby wszystko ułożyło się dokładnie tak jak to sobie wymarzyłyście i żeby pogoda wam tego dnia dopisała.
Piszę teraz, bo uciekamy we wtorek cieszyć się dalej swoim młodym stanem małżeńskim na dwa tygodnie. Także pewnie poczytam was już w Pamiętniku :)
Maleńka bierz przykład z eowiny, bo mądrze gada kobieta- nie przejmuj się gośćmi, których nie będzie.
I tak jeszcze z dobrych rad- dziewczyny z trenem koniecznie miejcie igłę z nitką :P
Nie przejmujcie się błachostkami tego dnia...po co odbierać sobie szczęście na rzecz czegoś,czego i tak już się nie zmieni...
Ja o swoją wizję walczyłam zajadle do dnia przed...Tego dnia pozwoliłam jej się po prostu zrealizować :) I wam życzę,żeby tak się udało :)
malenka napisał(a):
Co najgorsze, kilka osob okazalo sie,ze nie przyjdzie na wesele, ludzie ktorych zupelnie sie nie spodziewalismy, ze moze ich nie byc. Smutno mi z tego powodu :(
nam też kilka osób odmówiło, po których się tego nie spodziewałam... no i wszyscy przyjezdni z naszych rodzin.
Najpierw było mi trochę przykro, ale teraz kit im w ucho, wolę mieć małe wesele w gronie tych, co chcą się z nami bawić, niż duże na siłę.
Malenka, wszystko się uda, tylko spokój nas może uratować.
mam tyle roboty w pracy że nie mam czasu się denerwować, ale od poniedziałku urlop, to zobaczymy czy będę taka mądra ;)
Melduje,ze moja mama ubrana. Kupilysmy piekna sliwkowa jedwabna suknie w Monarii. Wyglada :lizak: . Jeszcze dodatki i buty i mam ubrana. 8)
Mnie ogolnie nadal sciska w brzuchu. Denerwuje sie z kazdym dniem bardziej i szczerze mam ogromna nadzieje,ze mi zacznie odpuszczac bo jak nie to bede totalnym klebkiem nerwow
Plan na dzisiaj to wizyta u fryzjera i obgadanie fryzury, bo ostatniej probnej bylam srednio zadowolona i zmienilam fryzjera.
Co najgorsze, kilka osob okazalo sie,ze nie przyjdzie na wesele, ludzie ktorych zupelnie sie nie spodziewalismy, ze moze ich nie byc. Smutno mi z tego powodu :(
1) Zalatwilam organiste. Nawet sie zdziwilam pozytywnie, bo wzial tylko 100 zl. Fakt, ze nie domagam sie dodatkowo skrzypiec ani saksofonu, ale i tak po wynurzeniach na forum i informcjach, ze niektorzy biora ponad 200, bylam mile zaskoczona.
2) Menu w sali i inne szczegoly ustalone
3) manicure z samego rano umowiony
4) sukienka juz odebrana (wisi w pokoju i zachwyca mnie kazdego dnia!)
5) florystka, fotograf, samochod i zespol "zaliczkowani"
6) wizazystko-fryzjerka wszystko wie
7) w przyszlym tygodniu mamy tylko ostatnie spotkanie z ksiedzem na omowienie szczegolow ceremonii.
A wiec chyba moge powiedziec, ze wszystko zapiete na ostatni guzik! HURA!!!!
Dominikak napisał(a):malenka napisał(a):od wczoraj zalaczyl mi sie stres i tak trzyma mnie jeszcze dzis
Okazuje sie,ze sami musimy zrobic winietki, rozplanowanie stolow bo firma w ktorej mielismy zamawiac ma obecnie czas realizacji 28 dni Dobrze,ze chociaz ksiege zrobia na czas
malenka a co to za firma tylko nie mów ze decostudio?
niestety tak
malenka napisał(a):od wczoraj zalaczyl mi sie stres i tak trzyma mnie jeszcze dzis
Okazuje sie,ze sami musimy zrobic winietki, rozplanowanie stolow bo firma w ktorej mielismy zamawiac ma obecnie czas realizacji 28 dni Dobrze,ze chociaz ksiege zrobia na czas
trzymaj się Malenka, jeszcze jest czas, dacie radę :usciski:
malenka napisał(a):od wczoraj zalaczyl mi sie stres i tak trzyma mnie jeszcze dzis
Okazuje sie,ze sami musimy zrobic winietki, rozplanowanie stolow bo firma w ktorej mielismy zamawiac ma obecnie czas realizacji 28 dni Dobrze,ze chociaz ksiege zrobia na czas
malenka a co to za firma tylko nie mów ze decostudio?
od wczoraj zalaczyl mi sie stres i tak trzyma mnie jeszcze dzis
Okazuje sie,ze sami musimy zrobic winietki, rozplanowanie stolow bo firma w ktorej mielismy zamawiac ma obecnie czas realizacji 28 dni Dobrze,ze chociaz ksiege zrobia na czas
kobietka napisał(a):Coś mi się wydaje, ze wszytskie majowe PM będa miały stroczyki :)
Dziewczyny napiszcie mi mniej więcej jak się kształtują ceny Waszych storczykowych bukietów?
poleczka, ty To trzymasz nas w oczekiwaniu 8)
a ja jak mysle na temat moich niektorych osobw rodzinie to mam taka mine
Loophole, Zaze... będzie pięknie:D powodzenia!!
ja Was dziewczyny podziwiam, że znalazłyście czas na forum...
odkąd przyjechał Marcin-na 4 dni przed ślubem, ja nie odróżniałam dnia od nocy! spałam po 3h i jak przez prawie cały czas przygotowań nerwy omijały mnie szerokim łukiem, tak w te ostatnie dni moje zachowanie miało znamiona paniki... ostatnią wizytę na sali zaliczyłam... 6h przed weselem w drodze do fryzjera, pani właścicielka miała takie oczy :o i wygoniła mnie prawie stamtąd lol
a radość, że to już poczułam kiedy obudziłam się w gabinecie kosmetycznym (tak tak, usnęłam w trakcie malowania..) i zobaczyłam się w pełnym rynsztunku, no tak od szyi w górę ;)
dziewczyny, ja Was bardzo przepraszam, że nic jeszcze nie napisałam w pamiętniku, ale jest nam tak cudnie razem, nadrabiamy zaległości, że ciągle sobie mówię, że napiszę jutro...
nie mam jeszcze zdjęć, trzeba poczekać jeszcze tydzień
a wczoraj był plener:D było rewelacyjnie, no i w ogóle-mogłam złożyć moją przepiękną suknię jeszcze raz :D
Zaze i Loophole - na wstepie zazdroszczę pogody - zapowiada się pięknie :)
życzę Wam dziewczyny, aby ten dzien pozostał na zawsze w pamięci, i żeby czas choć na chwilę zwolnił, kiedy jest się takim szczęśliwym :stokrotka:
trzymam kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze
Ja tez zycze cudownego dnia i wieczoru! Oraz cudownaego calego zycia razem! I oczywiscie czekamy na relacje i zdjecia!
K.
PS. Ja dzis bylam w sali i ustalilam wszystkie szczegoly dot. menu, tortu ecc. Musze tylko dowiezc winietki (ale czekam na ostateczne potwierdzenie kilku gosci) i z glowy.
Suknie odbirem dzis (za chwile) i mam nadzieje, ze jest z nia wszystko ok...
Organista zostanie zalatwiony jutro.
W sumie mam wszystko juz zalatwione... Chyba...
;)
Nareszcie do was dotarłam. Dzień przed co prawda, ale lepiej późno niż wcale.
Jako mistrzyni budowania sobie w życiu suspensu dopiero wczoraj znalazłam sobie fryzjera :D
Wczoraj też z całą rodziną G. składaliśmy winietki, drukowaliśmy, cięliśmy i wiązaliśmy książeczki weselne.
A teraz właśnie dotarłam w końcu do domku rodziców i mam kilka chwil na zajęcie się sobą... depilacja i te sprawy :)
I przyznaję,że zaskoczyłam sama siebie...
Podczas organizacji całego ślubu i wesela wielokrotnie miałam momenty zawahania, czy aby na pewno chcę... a tu dzień przed a ja się zamartwiam jedynie rzeczami organizacyjnymi a co do mego jutro już męża absolutnie żadnych obaw... cudowne uczucie :D
Niestety wszystkie akcesoria papierowe już pojechały na salę, ale osobiście jutro wszystko obfotografuję i powstawiam fotki, bo uważam,że wyszło nam naprawdę super :D
Pewnie jeszcze zajrzę tu popołudniem.
Ach no i zaze- mam nadzieję,że u Ciebie również radość zaczyna brać górę nad organizacją :D
Zaze - trzymam mocno kciuki! Pogodę będziecie mieli fantastyczną i wszystko na pewno pójdzie jak po maśle!
OdpowiedzZaze,nie wierz mi tu w sny itp.bedzie pieknie zobaczysz.pogode juz dla Was zamowilam :).nie myslec,nie rozmyslac itp mi tu prosze.Tylko sie ciesz tymi chwilami bo to podobno mija nie wiadomo kiedy i juz po ptokach (tak mowia mezatki:8)
Odpowiedz
zmeczona i jeszcze raz zmeczona ale chyba jak tak na chwilke usiadlam do forum to powoli zaczyna mnie cos ruszac ;)
Moj D. człowiek który nigdy nie pamieta swoich snów dzis akurat skubaniutki zapamietal... snilo mu sie ze idzie do ślubu i wypadł mu ząb
Wg. sennika internetowego ząb to śmierć a własny ślub to niepowodzenie...
malenka napisał(a):OneGirlWho, a Ty masz juz sprawdzonego ??
Jakiś czas temu (ok. 2-3 miesięcy temu) pisałam na PM 2008, że chcę zmienić fryzjera. Mam stałą fryzjerkę od ok. 8 lat, ale ostatnio byłam średnio zadowolona z jej usług - trudno mi dogodzić w doborze koloru (nie wiem od czego to zależy ale jak wychodzę od fryzjera, to jestem zadowolona, ale po kilku dniach dochodzę do wniosku, że kolor mi się nie podoba ). Szukałam "dobrego", polecanego fryzjera i znalazłam - moja siostra poszła do niego przed ślubem swojej przyjaciółki - od fryzjera wyszła załamana, kolor za jasny, włosy tylko wysuszone, żadnego układania włosów na szczotkę i - 250 zł w portfelu (krótkie włosy :o). Bardzo ciężko znaleźć dobrego fryzjera, więc stwierdziłam, że nie będę eksperymentować, zwłaszcza przed ślubem. Podsumowując - jestem zadowolona z usług mojej fryzjerki, ładnie dobiera kolor (mimo wszystko), super strzyże i układa włosy.
eowina napisał(a):malenka napisał(a):eowina, wyczytalam,ze wybielasz zabki paskami, napisz cos wiecej, jakie?? jak dlugo trzeba stosowac ?? ile to kosztuje ?? to moze i ja sie skusze, tylko czy na 3 tygodnie to jeszcze cos sie da zrobic
malenka, poszło na priv
dzikeuje :)
malenka napisał(a):OneGirlWho napisał(a):malenka napisał(a):OneGirlWho napisał(a):malenka napisał(a):U mnie w sobote odbyla sie proba make up'u i fryzury, moze wstawilabym zdjecia zebyscie ocenily co ??
Wklej koniecznie :D.
to musze znalezc jakies zdjecie, ktore nadaje sie do wklejenia w miejscu publicznym
Czekam, czekam i nie mogę się doczekać...
i chyba sie nie doczekasz bo po namysle stwierdzilam ze fryz do poprawy i zmieniam fryzjera o
W takim razie wybaczam Ci i życzę powodzenia w znalezieniu super fryzjera :).
Amaretti napisał(a):malenka chyba nie jest aż tak źle. A znajdziesz teraz jakiegoś konkretnego. (pyta ta co sama szuka innego fryzjera za pięć dwunasta)
dzisiaj dostalam namiary od kolezanki i mam zamiar wyprobowac w przyszlym tygodniu
Podobne tematy
- majówki 4
- MAJÓWKI r. 20
- c.d. oprawy graficznej majówki 4
- ZAKRĘCONE MAJÓWKI cz.V 1482
- MAJÓWKI !!! 1508
- MAJÓWKI - część II 1495