Twoja stara...

Kłócą się bracia Kaczyńscy:
- Twoja stara...
- Chyba Twoja

;)

Upta - lol lol lol
popłakałam sie ze smiechu
co do "stary, stara" to czasem tak do siebie mowimy z P. a kochamy sie bardzo :D

kkarutek napisał(a):Ania napisał(a):Jakoś mi tak dziwnie.
Nigdy o mamie czyjejś tak nie mówiłam. I wolałabym, żeby kiedyś nikt tak nie mówił o mnie mojemu dziecku.
Starzeję się.
ja chyba też sie starzeję...
To jest nas 3 :)

a mi się nawet zdarzało mówić na moją mamę "stara" a "matką" to jest na codzień ;) Bywa też np."blondyną"itp. ;) (Moja kochana, rozczochrana blondyneczka!) :D

Ale dokuczanie komuś przez mówienie głupot o jego rodzicach uważam za beznadziejne - to fakt! Plenię to u moich uczniów konsekwentnie

Nigdy mamy nie nazwałam moją starą. Była Sherlockiem Holmesem. W najgorszym razie własnie "matką" ale starą? E.
A te wyzwiska z tego co jakby kojarzę to głównie w internecie. Na żywo tak dzieciaki się nie wyzywają.

A ja często słyszę to określenie od znajomych którzy są rodzicami - mówią tak w żartach o sobie ;) Np. coś w stylu "Nasze dzieci potrafią zadziwić swoich starych!"itp. ;) No, ale to są ludzie, którzy faktycznie mają dystans do samych siebie i pasują do motta z mojego podpisu! :D

Mnie śmieszy "twoja stara czesze Wodeckiego"
Chociaż też mi się nie podoba powiedzenie stara/stary, to wiele tekstów można wykorzystać w żartach bez tego słowa.
A tak w ogóle to tego słowa nigdy nie słyszałam w ustach młodego człowieka, tylko i wyłącznie mąż/żona mówili tak o partnerze :| często w obecności tego drugiego. Co najlepsze zazwyczaj tacy ludzie uchodzili za kulturalnych i na poziomie (widać nie do końca)

Twoja stara nie ma nikogo na "Naszej-klasie" lol

Twoja stara klaszcze u Rubika

Samba napisał(a):i nowe: "Twoją starą ubiera Jacykow"
Dobre ;) za to bym sie obrazila 8)

zrodlo
http://www.twoja-stara.org

i nowe: "Twoją starą ubiera Jacykow"

SkrawekNieba napisał(a):BTW za Łowcami: Twój stary chodzi po osiedlu i klupie po oknach lol
oraz: twoja stara jest taa gruba, ze zanim sie obroci jest wiosna 8)

ale czemu akrat twój stary... myślicie, że Zidanne uslyszal, że jego matka kradnie olówki z ikei (o ile można je ukraść )

BTW za Łowcami: Twój stary chodzi po osiedlu i klupie po oknach lol

http://imageshack.us

http://imageshack.us

markdottir napisał(a):trochę nie na temat, ale mi się skojarzyło ;o)

wśród moich znajomych (wbrew pozorom ludzi dorosłych) funkcjonuje następująca "wymiana zdań":
odpowiedzią na dowolny temat jest: "chyba ty"
odpowiedź ta ciągnie za sobą całą wymianę zdań w stylu: "chyba Tobie", "chyba Ciebie", itd.
i zwykle kończy się: "i twojemu kotu też" (zahaczając po drodze o matkę, ojca, żonę i inne elementy rodziny...)
mamy tych samych znajomych? ;)

Jakos dziwnie sie czyta takie powiedzonka, ale moze to dlatego, ze nam blizej do bycia ta stara, starym niz nastolatkiem ;)
A stara czy stary to uzywam jak mowie o szefie lub szefowej lol

O, znalazłam ten felieton z "Przekroju":
http://przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3402&Itemid=70

trochę nie na temat, ale mi się skojarzyło ;o)

wśród moich znajomych (wbrew pozorom ludzi dorosłych) funkcjonuje następująca "wymiana zdań":
odpowiedzią na dowolny temat jest: "chyba ty"
odpowiedź ta ciągnie za sobą całą wymianę zdań w stylu: "chyba Tobie", "chyba Ciebie", itd.
i zwykle kończy się: "i twojemu kotu też" (zahaczając po drodze o matkę, ojca, żonę i inne elementy rodziny...)

Niezależnie od prawomyślności "twój stary/twoja stara" to już kanon, był ostatnio nawet artykuł w Przekroju. Czy dzieci się naprawdę tak wyzywają? Bo do mnie (przez papier/internet) to już dociera w formie konwencji - owszem, o konstrukcji obelgi - ale gdzie liczy się głównie pomysł na dokończenie zdania.
Niestety nigdy nie mogę zapamiętać tych najlepszych, ale już widzę że zabrakło klasyki:
"Twoja stara klaszcze u Rubika" i "Twój stary jest programistą w Naszej Klasie".

brrr, i pomyśleć że dzieci się uczy że nigdy przenigdy nie należy mówić źle o czyichś rodzicach. A samo słowo "stara"

Ania napisał(a):Jakoś mi tak dziwnie.
Nigdy o mamie czyjejś tak nie mówiłam. I wolałabym, żeby kiedyś nikt tak nie mówił o mnie mojemu dziecku.
Starzeję się.
ja chyba też sie starzeję...i również reklama robi na mnie negatywne wrażenie...

:o fajne te dzieci

a widziałyście tę reklamę społeczną z dziećmi, które się wyzywają? też robi wrażenie

Jakoś mi tak dziwnie.
Nigdy o mamie czyjejś tak nie mówiłam. I wolałabym, żeby kiedyś nikt tak nie mówił o mnie mojemu dziecku.
Starzeję się.