• HoneyGirl odsłony: 11518

    Sprzedaż opłatka świetego.....

    Będąc dziś rano na zakupach na bazarku przy osiedlu zetknęłam się ze sprzedawaniem opłatka
    czy to jest zjawisko normalnie spotykane??
    mały opłatek za 3 zł , duży za 5 zł ....
    odkąd pamiętam opłatki dostawaliśmy w kościelnej zakrystii ( za jakieś symboliczne grosze)
    ale widzę , ze teraz ludzie na wszystkim robią interes....

    Odpowiedzi (24)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-01-11, 09:28:03
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
maskot 2010-01-11 o godz. 09:28
0

mnie już przestały dziwić opłatki sprzedawane w supermarketach,chociaż na początku byłam tym lekko zniesmaczona.bo jak to tak?opłatek nie poświęcony,nie pobłogosławiony przez księdza? ;)
w mojej parafii opłatki są sprzedawane w kiosku parafialnym albo w kancelarii za "co łaska".chodzenia po domach nie ma,bo ksiądz boi się oszustów podszywających się pod kościelnego (już kilka takich numerów było).na początku "okresu dystrybucji" opłatków ksiądz mówi,że żadnego chodzenia po domach z opłatkami nie będzie i każdy,kto przyjdzie i powie że go przysłał proboszcz to oszust.

Odpowiedz
Gość 2010-01-11 o godz. 09:27
0

u nas od zawsze opłatki roznosi po domach organista z danej parafii i braciszek od bernardynów. Nie piszą kto ile daje, jak sie nie ma też zostawiają :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-11 o godz. 09:03
0

A jednak lekko mnie to dziwi, i chyba bardziej kto to kupuje

Odpowiedz
DobraC 2010-01-11 o godz. 08:47
0

dagjes napisał(a):Ja ostatnio zobaczyłam sprzedaż opłatków na Allegro I było dosyć duże zainteresowanie
OPŁATEK WIGILIJNY BEZGLUTENOWY i NISKOBIAŁKOWY

Najtańszą profilaktyką zdrowia jest zdrowe żywienie!

Teraz wspaniała propozycja dla rodzin i osób na diecie bezglutenowej i niskobiałkowej. Bez narażania się na problemy zdrowotne można się podzielić opłatkiem w Wigilijny Wieczór.

Odpowiedz
Gość 2010-01-11 o godz. 07:48
0

Ja ostatnio zobaczyłam sprzedaż opłatków na Allegro I było dosyć duże zainteresowanie

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-01-11 o godz. 06:37
0

u nas kupuje się w kościele po mszy zawsze dziewczynki sprzedają
i tylko tam kupuję razem ze świeczką Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom
poza tym opłatki można też kupić wszędzie u nas w marketach, na ulicach stoją ludzie i sprzedają, chodzą po domach.
wkurza mnie to bo w kościołach kupiąna grosze dużą ilość opłatków a potem po3-5 zł sprzedają kilka szt. no ale każdy chce jakoś zarobić.

Odpowiedz
wirtualna24 2010-01-11 o godz. 06:28
0

DobraC napisał(a):ankha napisał(a):U nas kościelny chodził po domach i za "co łaska" sprzedawał,
u nas to samo. troche zdziwilo mnie ze zapisywal w notesie kto wzial i co dal normalnie teczki na nas zbieraja ;)
U mnie już tak parę lat, więc mnie już to nie dziwi, na każdego kler ma teczki, aaaa lepiej zamilknę.

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 17:07
0

DobraC napisał(a):ankha napisał(a):U nas kościelny chodził po domach i za "co łaska" sprzedawał,
u nas to samo. troche zdziwilo mnie ze zapisywal w notesie kto wzial i co dal normalnie teczki na nas zbieraja ;)
Ja tez tak patrzylam na to, ale potem pomyslalam ze moze w ten sposob jakos stwarza pozory ze on sie rolicza, ze potem pokaze to proboszczowi itd. No wiadomo ze jakby chcieli zakrecic to i tak dadza rade, no ale moze to ma swiadczyc o uczciwosci ?

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 16:40
0

no ale z drugiej strony najwyrazniej jest popyt w tych centrach handlowych i na bazarkach, skoro zjawisko juz ktorys rok istnieje i raczej sie nasila niz zanika, nie?

i w sumie sie nie dziwie - jesli ktos w kosciele raczej nie bywa, Swieta obchodzi jako tradycje, to odpada mu jedno miejsce do odwiedzania w przedswiatecznym harmidrze.

Odpowiedz
DobraC 2010-01-10 o godz. 16:39
0

ankha napisał(a):U nas kościelny chodził po domach i za "co łaska" sprzedawał,
u nas to samo. troche zdziwilo mnie ze zapisywal w notesie kto wzial i co dal normalnie teczki na nas zbieraja ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-01-10 o godz. 16:37
0

U mnie nosza opłatek po domach. Ostatnio mnie pan zaskoczył i miałam w portfelu 2,50. Nie chciał dać tylko zapytał - to co zrobimy? Dziad nie chciał dać bez kasy Gdyby nie to, że to znajomy rodziców wcale bym nie brała. Ale kazałam mu przyjść jak będzie wracał z góry, w międzyczasie mąż wrócił z dychą...
Następne naciągnięcie to będzie ksiądz chodzący po kolędzie...

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 16:34
0

u nas pan organista chodzi po wsi z opłatkiem. osobiście jeszcze nigdy go nie spotkałam, więc nie wiem ile dostaje - od babci zwykle. nigdy nie przyszło mi do głowy nabyć opłatek na centrum handlowym...

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 16:27
0

Szokiem dla mnie to nie jest ;) Ale nigdy nie nabylam (i nie planuje) oplatka w ten sposob, ani od hostessy ani na bazarku.
W mojej starej parafii oplatek tylko byl odstepny w kosciele, zaktrystii, kancelarii w obecnej roznosza panie z kosciola, co spowodowalo ze dwa razy je przegonilam (bo nie wiedzialam kto to a od zawsze wpajano mi zeby nie brac od domokrazcow lol )
Oplata zawsze co laska

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 15:19
0

też spotkałam pania hostessę w hipermarkecie proponowała opłatek lub sianko za 6 zeta, niby na dom dziegka. Akurat!

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 13:32
0

Shiadhal napisał(a):
więc pewnie mocno zmiennie geograficznie jest.
Ba, rzeklabym nawet, ze w kosciele po drugiej stronie ulicy moze byc inaczej przeprowadzana "dystrybucja"...

Co nie zmienia faktu, ze bardzo nie podoba mi sie takie naciaganie na konkretna kwote. Moja rodzina dostaje w swojej parafii oplatki za datki. A u mnie sepy (nie jest to spowodowane tym, ze parafia jest biedna i musi jakos zarobic. Kosciol doczekal sie remontow, wciaz jest cos modernizowane. Sponsorow nie brakuje. Choc to na pewno wielka zasluga poprzedniego proboszcza, ktorego nam zabrali do jakiejs malej miesciny ).

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 13:27
0

U nas za "co łaska" opłatek razem z planem kolęd roznosiły panie z parafii.

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 11:58
0

U nas kościelny chodził po domach i za "co łaska" sprzedawał, a że zaskoczył mnie w tym roku w domu jak byłam bez grosza przy duszy to dostaliśmy za darmo

Odpowiedz
AgaFe 2010-01-10 o godz. 11:49
0

U na szawsze kupowało się opłatek w kościele za "co łaska",
ale standardem są anioły chodziące po centrum handlowym, stoiska na bazarach i domokrążcy z opłatkami.

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 11:07
0

U mnie niestety z rączki do rączki, wpadli też na pomysł, żeby kościelny łaził po domach. I jakby to ująć delikatnie - bez papierka za zestaw 2 opłatki duże i 3 małe (czy coś w tym stylu), się nie obejdzie.

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 11:03
0

no ja dzisiaj pudełeczko z napisem 'ofiara za opłatek' widziałam stojące na stoliku z opłatkami, i dokładnie tak to funkcjonowało - nie piszę z pamięci przestarzałej.

więc pewnie mocno zmiennie geograficznie jest.

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 11:00
0

Wczoraj bylam w hipermarkecie i hostessy - anioly sprzedaja sianko i oplatki. "Jedyne" 6 zlociszy

Kiedys w kosciele dawali oplatki za "co laska". Teraz (od 2 - 3 lat) oplatki rozprowadza Caritas (tak samo jak swiece, chlebki i inne). Nie kosztowaly oplatki 6. zlotych, ale na pewno nie jest to juz "oplata dobrowolna"...

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 10:54
0

Świąteczne opłatki sprzedają w tej chwili na każdym rogu (o hipermarketach nie wspomnę). Tyle że nie są święcone - te rozprowadzają kościoły i parafie, choć niestety symbolicznymi groszami bym MOICH parafialnych stawek nie nazwała.

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 10:53
0

tak, ja takze widzialam oplatki sprzedawane na targowisakach, centrach handlowych, ulicach miast .... :-(
U nas jednak tradycyjnie oplatek nabywamy w kosciele - sklepiku przykoscielnym.

Odpowiedz
Gość 2010-01-10 o godz. 10:52
0

od kilku lat po marketach krążą hostessy przebrane za aniołki i sprzedają - ciut się spóźniłaś z szokiem kulturowym ;)

a w zakrystiach / na plebaniach opłatki dostępne są oczywiście nadal, za tradycyjne 'co łaska'.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie