• krotofila odsłony: 6570

    Jak wygląda sprzedaż darowizny przed upływem 5 lat?

    Szukam, czytam i zaczynam wątpić, nie wiem co mam pisac w podaniu do urzędu skarbowego..na początkubabcia podarowała mi mieszkanie własnościowe (ponad 30sto letnie, nieremontowane, na parterze). Byłam wtedy panną. Wyszłam za mąz w tym roku i mąż nie chciał tam mieszkać, nie chciał finansowac remontu mieszkania, ktorego nie był właścicielem. W związku z tym 5 września sprzedałam to mieszkanie, i za uzyskane pieniąze plus pewna suma mojego męża kupiliśmy wspólne (10 października). Zgodnie z art. 16 ust. 7 ustawy o podatku od spadków i darowizn w ciagu 6 miesięcy od sprzedaży darowanego mieszkania, muszę kupić kolejne za uzyskane pieniadzę "jeśli zbycie lokalu (przed upływem 5 letniego okresu) było uzasadnione koniecznością zmiany warunków mieszkaniowych, a nabycie innego budynku lub uzyskanie pozwolenia na jego budowę albo nabycie innego lokalu nastąpiło nie później niż w ciągu sześciu miesięcy od dnia zbycia "Może któraś z Was podsunełaby mi jakieś sensowne argumentu, które mogłabym umieścić w tym pisemu do urzedu skarbowego, albo mogłaby mi pomóc napisać takie "coś".

    Odpowiedzi (7)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-08-08, 23:01:10
    Kategoria: Z życia
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
joannao 2009-06-26 o godz. 03:08
0

No to zmiana lokalizacji na bliższą pracy....

Odpowiedz
krotofila 2009-06-25 o godz. 05:14
0

joannao napisał(a):Ja zawsze doradzam klientom przede wszystkim argument zmiany warunków życiowych czyli:
- tamto mieszkanie było za małe, bo teraz wyszłaś za mąż, zakładacie rodzinę (potomstwo, te sprawy ..) i nie było mowy żeby tam zamieszkać. Bez problemu, us nie będzie tego kwestionować. (Wypróbowane w praktyce)
niestety metraż taki sam... (no 1 metr większe) :(

Odpowiedz
joannao 2009-06-25 o godz. 03:11
0

Ja zawsze doradzam klientom przede wszystkim argument zmiany warunków życiowych czyli:
- tamto mieszkanie było za małe, bo teraz wyszłaś za mąż, zakładacie rodzinę (potomstwo, te sprawy ..) i nie było mowy żeby tam zamieszkać. Bez problemu, us nie będzie tego kwestionować. (Wypróbowane w praktyce)

Odpowiedz
Gość 2009-06-23 o godz. 22:16
0

Jesli musisz argumentowac to juz moze raczej w kierunku wielkosci mieszkania, polozenia (a nie braku ochoty inwestowania przez meza).
Niestety bardziej konkretnie nie pomoge, bo moja wiedza jest wiedza jaka sama sobie dedukuje wiec nie chce dawac rad ;)

Odpowiedz
krotofila 2009-06-23 o godz. 20:05
0

Anirrak napisał(a):Krotofilia - ja akurat w podatkach w ogóle nie siedzę, ale szczerze Ci radzę:
zainwestuj 100-200 zł i idź do adwokata lub radcy - poproś o napisanie profesjonalnego, porządnego pisma 8)

Z doświadczenia wiem, że w tej tematyce z US niestety nie jest łatwo, lekko i przyjemnie - i trzeba naprawdę dobrej argumentacji 8)
Ta o mężu, który nie chciał inwestować w Twoje mieszkanie niestety najmądrzejsza nie jest :|
dwóch notariuszy tak mi radziło.... więc ja już nic nie wiem

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-06-23 o godz. 19:55
0

Krotofilia - ja akurat w podatkach w ogóle nie siedzę, ale szczerze Ci radzę:
zainwestuj 100-200 zł i idź do adwokata lub radcy - poproś o napisanie profesjonalnego, porządnego pisma 8)

Z doświadczenia wiem, że w tej tematyce z US niestety nie jest łatwo, lekko i przyjemnie - i trzeba naprawdę dobrej argumentacji 8)
Ta o mężu, który nie chciał inwestować w Twoje mieszkanie niestety najmądrzejsza nie jest :|

Odpowiedz
krotofila 2009-08-08 o godz. 23:01
-1

Stworzyłam pismo i udało się!!!
Dostałam właśnie odpowiedz z Urzędu Skarbowego :)
"po przeanalizowaniu zlożonych dokumentów w tej sprawie uznaje się, iż w Pani przyapdku warunki te zostały spełnione" Wobec powyższego zachowuje Pani uprawnienia do korzystania z ulgi z art..."

Jestem szczęśliwa, "trochę" pieniędzy zostaje mi w kieszeni. Nawet nie wiecie ile nerwów mnie to kosztowało.

:D :D :D :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie