-
Gość odsłony: 3971
Jakie tradycje wigilijno-świąteczne praktykujecie?
Byl juz watek adwentowy - chyba pomalu czas na swiateczno-wigilijny?i znowu zapytam z ciekawoscia: jakie tradycje praktykujecie? jakie - czemu - odrzucacie?a moze wymyslacie cos samodzielnie, zeby lepiej oddac tresc czy nastroj Swiat? albo zeby latwiej przekazac to maluchom? (gdzies czytalam np. o torcie 'urodzinowym' Jezuska - idei wymyslonej i wdrozonej przez mame przedszkolakow)
U nas:
- puste nakrycie,
- ubieranie choinki w Wigilię (chociaż w tym roku chyba ubierzemy wcześniej),
- Modlitwa, czytanie Ewangelii,
- łamanie się opłatkiem (u mojej babci też był zwyczaj maczania w miodzie, mmm mniam),
- jak się da to 12 potraw,
- post od mięsa w Wigilię, tradycyjne potrawy (barszcz, uszka itp.),
- brak alkoholu (u nas to stały zwyczaj, nie tylko świąteczny, tak mamy :) )
- kolędowanie,
- prezenty pod choinką w Wigilię.
W tym roku pierwszy raz robimy Wigilię u nas w domu i zapraszamy teściów. Trochę jestem przerażona, ale kiedyś trzeba spróbować :)
Janiu, prawdziwą wiligię spędziłam z rodziną w sobotę
Już wyjaśniam. Wigilię spędzamy w domu rodzinnym moich dziadków, którzy to tradycji są wierni i jeśli chodzi o poszczenie w wigilię i jeśli chodzi o to, że wypadającą w niedzielę wigilię urządzali zawsze (w latach dziecinnych) w sobotę, właśnie przez to, że niedziela znosi (lub jak kto woli, znosiła) post.
Jania napisał(a):OT: taa tv bardzo dba, żeby tradycji stało się zadość i zawsze puszcze te same filmy :)
tak tak, Potop, Pan Wołodyjowski itp.... Ale my mamy nagrane "nasze" filmy, wiec jeśli tv nie ma nic zaskakującego w programie, to sami sobie puszczamy 8)
u nas w Wigilię absolutnie jedzenie postne (zupełnie nie mogę sobie wyobrazić mięsiw tego dnia). Ogólnie cały dzień staramy się mocno pościć, żeby na wieczór mieć miejsce w żołądku :P
sianko jest, opłatkiem dzielimy sie na sucho. póki spędzaliśmy Wigilię tylko w gronie naszej rodziny - robiliśmy na miesiąc wcześniej losowanie kto komu kupuje prezent i jedynie dla dzieciaków było prezentów więcej (finał był taki że w pierwszy dzień Świąt pod choinką kładliśmy sobie z siostrą i rodzicami masę prezentów lol ) - w tym roku pierwsza Wigilia z teściami, zobaczymy jak będzie.
25.12 oczywiśćie przy stole. Natomiast 26.12 przyjęliśmy z rodzicami zasadę totalnego lenistwa, jedzenia śniadania przed telewizorem, gdzie włączaliśmy sobie jakiś świąteczny film, no i potem każdy robi co chce. U teściów niestety jest to kolejny dzień biesiadowania, ale na szczęśćie mojemu M spodobała się opcja lenistwa i spędzenia czasu tylko z żoną :)
Gabingo napisał(a):m. napisał(a):brzoza1 napisał(a):m. napisał(a):
Dodam tylko, że w zeszłym roku, kiedy wigilia wypadała w niedzielę, w mojej rodzinie urządzaliśmy ją w sobotę.
Czemu??
Niedziela znosi post.
a ja ciagle nie wiem o co chodzi wigilie w sobote zrobiliscie czy post wigilijny ?
ja obstawiam, że tą prawdziwą wigilię tą w niedzielę spędziała z rodziną męża?!
a postne jedzenie - jest tradycją, tak samo jak zakaz zabawy w adwencie. Nie trzeba, ale dla tradycji można
Yyy, ale przecież post w Wigilię i tak jest tylko zwyczajowy (w tej chwili)?
Ciekawy przypadek, żądam szczegółów. :D
m. napisał(a):brzoza1 napisał(a):m. napisał(a):
Dodam tylko, że w zeszłym roku, kiedy wigilia wypadała w niedzielę, w mojej rodzinie urządzaliśmy ją w sobotę.
Czemu??
Niedziela znosi post.
a ja ciagle nie wiem o co chodzi wigilie w sobote zrobiliscie czy post wigilijny ?
m. napisał(a):
Dodam tylko, że w zeszłym roku, kiedy wigilia wypadała w niedzielę, w mojej rodzinie urządzaliśmy ją w sobotę.
Czemu??
Ja lubię i na sucho, i na mokro, że tak się wyrażę. lol
Wydaje mi się, że zwyczaj może być z Kresów, przeszedł od babci-lwowianki.
Blutka napisał(a):siuda_baba napisał(a):Aaaa, przypomniałam sobie teraz. U mnie jest zwyczaj, że łamiemy się opłatkami posmarowanymi miodem. Uwielbiam to!
Spapugujemy przy najbliższej okazji, ok? 8)
taaak to jedna z moich ulubionych potraw u teściów ;) wczesniej się z tym nie spotkałam, ale to bardzo dobry pomysł- z naciskiem na dobry :)
siuda_baba napisał(a):Aaaa, przypomniałam sobie teraz. U mnie jest zwyczaj, że łamiemy się opłatkami posmarowanymi miodem. Uwielbiam to!
Spapugujemy przy najbliższej okazji, ok? 8)
siuda_baba napisał(a):Aaaa, przypomniałam sobie teraz. U mnie jest zwyczaj, że łamiemy się opłatkami posmarowanymi miodem. Uwielbiam to!
A ja uwielbiam sam opłatek! Zawsze wcinam to, co zostanie 8) Chociaż teraz ten przywilej został oddany młodszym w rodzinie... :P
Aaaa, przypomniałam sobie teraz. U mnie jest zwyczaj, że łamiemy się opłatkami posmarowanymi miodem. Uwielbiam to!
Odpowiedz
Dlaczego siano, to chyba nie trzeba wyjaśniać mały Pan Jezus położony w żłobie itd. Można natomiast dyskutować, dlaczego pod obrusem - pewnie dla wygody. Siano może leżeć na stole, ale także pod stołem, jeśli ktoś tak woli.
Czasem oprócz siana pojawia się słoma i ziarno, tyle że one nawiązują do dostatku i życzeń urodzaju.
Źródeł etnograficznych nt. Wigilii są masy, jeśli chcecie, da się odgrzebać notatki - notabene zrobione przez Blutkę. lol
Mnie by wystarczyło, żeby się wszyscy zachowywali naturalnie i ewentualnie się nie obrażali, że wolę spędzić Święta tylko z mężem i synem.
A jeśli już bym miała koniecznie się uspołeczniać, to niechże się wszyscy nie pocą przy życzeniach opłatkowych - połammy się w milczeniu, bo to żenada jest w tym wykonaniu. No i przydałoby się, żeby Pewne Osoby W Rodzinie na siebie nie warczały po cichu, zamiast głośno jak zwykle, bo to nadal jest warczenie. ;) Jak chcą się gryźć, to wara od stołu wigilijnego.
Sami byśmy się pewnie pomodlili, połamali opłatkiem, zjedli, pogadali, poszli na Pasterkę razem i pokontemplowali z cicha, zamiast trzymać się sztywno z dobrą miną do złej gry i uśmiechem na przylepcu. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
wlasnie takiego watku szukalam ;)
dla mnie najwazniejsze tradycje wigilijne, ktore wynioslam z domu i przelozylam na niemieckie - polskie realia to :
* wolne nakrycie
* 12 potraw
* post ( brak miesa i wedlin 24 grudnia i umiarkowany posilek w poludnie, choc maz sie srednio stosuje )
* dzielenie sie oplatkiem
* koledowanie ( tez glownie sluchamy koled, ja troche spiewam )
* sianko pod obrusem - czy ktos mi wytlumaczy dlaczego taks ie robi ?
* strojenie choinki w wigilie
No to zadaję Ci rozprawkę: "Moje wymarzone Święta". Dawaj. 8)
Odpowiedz
Mnie póki co wnerwia, że nie mogę mieć Świąt takich, jakie bym chciała, więc się przezornie nie wypowiem, bo bym żółć wylała i wątek by skisł.
Ale może w ciągu najbliższych kilku lat uda mi się chociaż Wigilię spędzić po swojemu.
siuda - :)
alkoholu na pewno nie. Nigdy nie było i nigdy nie będzie. Z zasady.
no ja bym mogla ten watek na 'nie mam problemu', ale szkoda rachitycznego dzialku 'rozwazania', nie? ;)
Odpowiedz
U mnie podobnie jak u Sill, ja wiem, czy to nudne? (Sill, :usciski:.)
Dodam tylko, że Wigilia na pewno postna i z tradycyjnym menu, zero alkoholu.
Co jeszcze - chyba tylko o tym menu mogłabym się rozpisać, ale na Rozważaniach? Nieee. lol
Dzieci nie mam, więc tradycji jakoś mniej.
Wigilia. Ł. czyta Ewangelię o narodzeniu Jezusa. Jest jedno wolne nakrycie. Fajnie jak jest 12 potraw, ale to nie zawsze wychodzi. Wigilia jest postna. Staramy się ją zaczynać jak najwczesniej, nie wiem jak będzie w tym roku, bo idę do pracy i nie wiadomo, czy nas puszczą wcześniej...
Po wieczerzy kolędujemy, ale niestety wygląda to tak, że kolęduję sama z mężem, bo teściowa i Mama nie śpiewają.
Czasem idziemy na Pasterkę, ale częściej jednak dopiero na następny dzień.
Pozostałe dni spędzamy na jedzeniu i jakiś wspólnych aktywnościach, typu karty i scrabble. Niestety, nie mamy tu rodziny, więc nie ma odwiedzania bliskich.
Tak sobie myślę, że święta sa u nas nudne. Gdyby było dziecko, to może byłoby weselej...
Podobne tematy