-
milapit odsłony: 2214
Przepis na pielmienie
Jak w temacieczy ma któraś z Was przepis na tą potrawę?może któraś z Was robiła?poproszę o wskazówki i radyw necie znalazłam kilka ale co jeden to inny a mi chodzi o taki sprawdzony, dobry przepis
aurelka napisał(a):Ja mam zawsze największy problem z ciastem. Zazwyczaj mi nie wychodzi. Chyba dodaję do niego za dużo masła i przez to pierogi, czy pierożki rozpadają się w gotowaniu. Ostatnio zawarłam umowę z rodziną, że gdy będę miała ochotę na pierogi, przygotuję farsz, a oni zrobią ciasto i ulepią pierożki.
Pielmienie powinny mieć cieniutkie ciasto. Broń Boże od grubej, twardawej kluchy.
pytałam teściowej mówiła, że mogę zalewa wrzącą wodą i dodaje odrobinę soli a potem porządnie wygniata i nic więcej! Ciasto robi rewelacyjne, jeszcze nie robiłam jej sposobem ale nie mam nic do stracenia :D
Moja mamuska robi rewelacyjne pielmienie, do przygotowania ciasta wykorzystuje tyko mąkę i gorącą wode. Nigdy tez nie lepila ich recznie, uzywa takiej hmm nie wiem jak to nazwac, matrycy? niesamowicie pracochlonne musi byc przygotowanie reczne tych pierozkow- podziwiam szczerze.
OdpowiedzWiem o czym mówisz ciasto jest baardzo ważne ja też mam z nim ogromny w zasadzie największy problem ale moja "teściowa" robi rewelacyjne ciasto:D wezmę od niej przepis może i nam wyjdzie :)choć nie wiem bo mówiła, że nie daje nic szczególnego...
Odpowiedz
Ja mam zawsze największy problem z ciastem. Zazwyczaj mi nie wychodzi. Chyba dodaję do niego za dużo masła i przez to pierogi, czy pierożki rozpadają się w gotowaniu. Ostatnio zawarłam umowę z rodziną, że gdy będę miała ochotę na pierogi, przygotuję farsz, a oni zrobią ciasto i ulepią pierożki.
Pielmienie powinny mieć cieniutkie ciasto. Broń Boże od grubej, twardawej kluchy.
Nie wiem, jak w innych miastach, ale w Gdańsku baraninę lub jagnięcinę trzeba zamawiać, bo od ręki się jej nigdzie nie dostanie.
ale smaczka narobiłaś aurelka :D kiedyś moja babcia ciągle je robiła (ja nie umiem tak jak ona ) ale zobacze jak z przepisem :D
Odpowiedz
Ten przepis jest dobry:
Przygotować farsz:
Zmielić BARANIE mięso w maszynce.
Pokroić drobniutko cebulę.
Rozgrzać na patelni olej i masło, wrzucić cebulę, smażyć, aż cebula się przyrumieni.
W salaterce wymieszać zmielone mięso, dodać cebulę razem z tłuszczem z patelni, doprawić przyprawami. Dobrze wyrobić. Gdyby farsz był zbyt zbity, dodać jeszcze stopionego masła.
Przygotować ciasto na pierogi.
Z ciasta formować wałeczki, pokroić na kawałki, każdy kawałek rozwałkować na okrągły placuszek, nadziewać farszem, zlepiać pierożek, wyciągając końce. Te wydłużone końce pierożka zlepić ze sobą – powstanie okrągły pierożek z dziurką (to tradycyjny kształt pielmieni).
W szerokim rondlu zagotować wodę, osolić, wrzucać partiami pierogi, gotować 8 minut od ich wypłynięcia na powierzchnię.
Do prawdziwych pielmieni moja wileńska rodzina (a wszyscy pochodzimy z Wilna) używa wyłącznie baraniny. Można ją ewentualnie wymieszać z wołowiną, ale baranina być musi. Dzięki niej właśnie te pierożki mają charakterystyczny smak.
Mi najbardziej smakują z dodatkiem octu (maczam albo w occie, albo w śmietanie).
Chodzi o to, żeby wziąć do ust całego pierożka, bo wtedy wycieka z niego rosołek w czym tkwi cały smak :)
One są oczywiście dużo mniejsze od tradycyjnych pierogów.
to ukraińska potrawa, ale nie pamiętam jaka.. możesz powiedzieć "co się z czym je"?
OdpowiedzPodobne tematy