• Misieeek odsłony: 4862

    Forumowa historyjka... (zabawa)

    Jest taka forumowa zabawa... Każdy dopisuje słowo do historyjki i w ten sposób ją tworzymy... Np. Ja pisze "pomidor" a następna osoba pisze np. "pomidor jest" i tak dalej...

    To ja zaczynam :

    Czerwony

    Odpowiedzi (253)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-12-09, 15:26:35
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Alix 2010-12-09 o godz. 15:26
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi centkami kociego oka poruszały się skręcając w różne korytarze. W powietrzu zapanował niesamowity swąd, jakby

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-12-08 o godz. 22:52
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi centkami kociego oka poruszały się skręcając w różne korytarze. W powietrzu zapanował niesamowity swąd

Odpowiedz
Pierniczek 2010-12-08 o godz. 13:09
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi centkami kociego oka poruszały się skręcając w różne korytarze. W powietrzu zapanował niesamowity

Odpowiedz
Samba 2010-12-08 o godz. 11:47
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi centkami kociego oka poruszały się skręcając w różne korytarze. W powietrzu zapanował

Odpowiedz
Pierniczek 2010-12-08 o godz. 08:49
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi centkami kociego oka poruszały się skręcając w różne korytarze. W powietrzu

Odpowiedz
Reklama
Aliencia 2010-12-07 o godz. 19:59
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi centkami kociego oka poruszały się skręcając w różne korytarze

Odpowiedz
Alix 2010-12-07 o godz. 18:40
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi centkami kociego oka poruszały się skręcając w różne

Odpowiedz
Pierniczek 2010-12-07 o godz. 12:16
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi centkami kociego oka poruszały się skręcając w

Odpowiedz
Gość 2010-12-07 o godz. 12:03
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi centkami kociego oka poruszały się skręcając

Odpowiedz
Gość 2010-12-07 o godz. 11:38
0

Wysłany: Czwartek, 22 Lis 2007, 11:18 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi centkami kociego oka poruszały się

Odpowiedz
Reklama
Pierniczek 2010-12-07 o godz. 11:35
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi centkami kociego oka

Odpowiedz
Gość 2010-12-07 o godz. 11:30
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi centkami kociego

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-12-07 o godz. 00:07
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi centkami

Odpowiedz
Gość 2010-11-29 o godz. 11:23
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi, świecącymi

Odpowiedz
kinqa 2010-11-27 o godz. 19:33
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane okrągłymi

Odpowiedz
Gość 2010-11-27 o godz. 18:42
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe, nakrapiane

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-11-27 o godz. 18:32
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka. Seledynowe

Odpowiedz
Gość 2010-11-27 o godz. 18:23
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających serduszka.

Odpowiedz
maja_o 2010-11-27 o godz. 15:56
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem przypominających

Odpowiedz
AgusiaG 2010-11-27 o godz. 12:54
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci kształtem

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-11-27 o godz. 12:06
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych postaci

Odpowiedz
DobraC 2010-11-27 o godz. 11:49
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od fluorescencyjnych

Odpowiedz
Gość 2010-11-27 o godz. 11:06
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć od

Odpowiedz
Gość 2010-11-26 o godz. 21:50
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło gęstnieć

Odpowiedz
Alix 2010-11-26 o godz. 21:37
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze zaczęło

Odpowiedz
AgaFe 2010-11-26 o godz. 18:34
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle, niespodziewanie powietrze

Odpowiedz
kinqa 2010-11-26 o godz. 18:10
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle niespodziewanie

Odpowiedz
ampa 2010-11-26 o godz. 18:04
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową. Nagle

Odpowiedz
lucka 2010-11-26 o godz. 17:19
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę czasową

Odpowiedz
Samba 2010-11-26 o godz. 17:02
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną strefę

Odpowiedz
AgusiaG 2010-11-26 o godz. 16:43
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na inną

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-11-25 o godz. 22:26
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok na

Odpowiedz
Gość 2010-11-25 o godz. 21:48
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na wyskok

Odpowiedz
Gość 2010-11-25 o godz. 21:30
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła na

Odpowiedz
kinqa 2010-11-25 o godz. 19:10
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą energią, która pozwoliła

Odpowiedz
Gość 2010-11-25 o godz. 18:44
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać niesamowitą

Odpowiedz
Gość 2010-11-13 o godz. 13:29
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie tryskać

Odpowiedz
wanda_23 2010-11-13 o godz. 13:05
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło nieprawdopodobnie

Odpowiedz
Gość 2010-11-13 o godz. 12:35
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że zaczęło

Odpowiedz
maja_o 2010-11-13 o godz. 09:20
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo, że

Odpowiedz
jop 2010-11-13 o godz. 09:06
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej spowodowalo

Odpowiedz
Gość 2010-11-13 o godz. 08:51
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży czasoprzestrzennej

Odpowiedz
Gość 2010-11-13 o godz. 01:32
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej podróży

Odpowiedz
Gość 2010-11-12 o godz. 22:04
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu kosmicznej

Odpowiedz
Gość 2010-11-12 o godz. 21:39
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z zakresu

Odpowiedz
Gość 2010-11-12 o godz. 21:24
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami z

Odpowiedz
Gość 2010-11-12 o godz. 16:16
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma zagadnieniami

Odpowiedz
jop 2010-11-12 o godz. 12:58
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej wieloma

Odpowiedz
Gość 2010-11-12 o godz. 09:25
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki związanej

Odpowiedz
Gość 2010-11-12 o godz. 09:04
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania zagadki

Odpowiedz
Gość 2010-11-12 o godz. 09:02
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania pewnej

Odpowiedz
Gość 2010-11-12 o godz. 00:55
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie rozwikłania

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 22:47
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze usiłowanie

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 22:06
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.
Dalsze

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 21:58
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych wydarzeń.

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 15:48
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami niezrozumiałych

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 10:58
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad podziałami

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 10:08
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się ponad

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 09:45
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego się

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 08:30
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara unoszącego

Odpowiedz
Samba 2010-11-11 o godz. 01:48
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego komara

Odpowiedz
Gość 2010-11-10 o godz. 21:04
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem bzykającego

Odpowiedz
Gość 2010-11-10 o godz. 21:00
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym atakiem

Odpowiedz
Gość 2010-11-10 o godz. 20:58
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego nagłym

Odpowiedz
Gość 2010-11-10 o godz. 20:57
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego wcześniej

Odpowiedz
Gość 2010-11-10 o godz. 20:49
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu, ale przerwanego

Odpowiedz
Gość 2010-11-10 o godz. 20:32
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu ale

Odpowiedz
Gość 2010-11-10 o godz. 17:08
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego snu

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-11-10 o godz. 13:18
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan błogiego

Odpowiedz
Gość 2010-11-10 o godz. 13:10
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w stan

Odpowiedz
Gość 2010-11-10 o godz. 12:54
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść w

Odpowiedz
Gość 2010-11-10 o godz. 10:19
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła przejść

Odpowiedz
maja_o 2010-11-10 o godz. 08:43
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie mogła

Odpowiedz
Gość 2010-11-10 o godz. 08:23
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym maratonie

Odpowiedz
Gość 2010-11-10 o godz. 01:04
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i wyczerpującym

Odpowiedz
Gość 2010-11-09 o godz. 21:46
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim i

Odpowiedz
wanda_23 2010-11-09 o godz. 14:01
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po ciężkim

Odpowiedz
Gość 2010-11-09 o godz. 13:27
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji. Po

Odpowiedz
Gość 2010-11-09 o godz. 13:20
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia ewakuacji.

Odpowiedz
Gość 2010-11-09 o godz. 09:43
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od rozpoczęcia

Odpowiedz
maja_o 2010-11-08 o godz. 15:47
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie od

Odpowiedz
karlot 2010-11-08 o godz. 15:06
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim czasie

Odpowiedz
Gość 2010-11-08 o godz. 14:51
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po niedługim

Odpowiedz
maja_o 2010-11-08 o godz. 13:53
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała po

Odpowiedz
Gość 2010-11-08 o godz. 13:18
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka nastała

Odpowiedz
Gość 2010-11-08 o godz. 10:55
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną jaka

Odpowiedz
maja_o 2010-11-08 o godz. 08:33
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją polityczną

Odpowiedz
Gość 2010-11-08 o godz. 08:23
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej sytuacją

Odpowiedz
Aliencia 2010-11-07 o godz. 21:57
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji spowodowanej

Odpowiedz
Gość 2010-11-07 o godz. 21:42
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem agresji

Odpowiedz
DobraC 2010-11-07 o godz. 18:51
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej pazurem

Odpowiedz
Gość 2010-11-07 o godz. 17:50
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości naznaczonej

Odpowiedz
Gość 2010-11-07 o godz. 15:25
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie osobowości

Odpowiedz
maja_o 2010-11-07 o godz. 15:04
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej wewnętrznie

Odpowiedz
Gość 2010-11-07 o godz. 14:03
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem rozdartej

Odpowiedz
Gość 2010-11-07 o godz. 13:57
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym charakterkiem

Odpowiedz
Gość 2010-11-07 o godz. 13:20
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z szalonym

Odpowiedz
ampa 2010-11-07 o godz. 13:11
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka z

Odpowiedz
Misieeek 2010-11-07 o godz. 12:07
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna feministka

Odpowiedz
Gość 2010-11-04 o godz. 10:37
0

Czerwony kozak pod stolem stal krzywo i sie staral nie przewrocic na purpurowy, długi, ostry, gruby okruch cegły, ktora rozbłysła nagle pośród niczego. Misieeek! - wrzasnął głośno - Dlaczego jeszcze nie zrobiłeś porządku na strychu, czy to reklama materiałów budowlanych, czy może jakiś inny nieznany, szalony pomysł na zwrócenie uwagi? Poprzednie, trzeba przyznać - wielkie, szklane oko mizernie wyglądało, bo napatrzyło się na natrętne umizgi pewnego niezrównoważonego forumowicza. Wymiana zdań na podobny temat nie doprowadziła do niczego.
Zachodni wiatr szalał nad glowami struchlałego ze strachu przed nadejściem przerażającej, okropnie smarkającej Dżej, która trzymała w prawej ręce twardego, zielonego, długiego brokuła i machała nim chaotycznie ponad swoimi bujnymi, długimi rzęsami.
W końcu nadeszła ta chwila kiedy pojawił się długo oczekiwany bohater znany wszystkim lekarzom z Leśnej Góry. Doktor, którego nic nie dziwiło oprócz skrzywienia ust pawiana, miał uroczy zwyczaj wodzenia błędnym oczęciem po biuście wypiętym w zgrabnym tułowiu pewnej francuskiej pudernicy. Była to zaiste bardzo w podeszlym sposobie typowa, czarna

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie