• Lotos odsłony: 7831

    Nauczyciel a umowa o pracę - pomocy!

    Mam problem. I w związku z tym pytanie.

    Od września pracowałam w szkole. Był to mój pierwszy rok pracy. Oczywiście jako nauczyciel stażysta na zastępstwo za nauczyciela przebywającego na urlopie. W lipcu zakończyłam staż i uzyskałam stopień nauczyciela kontraktowego. Wczoraj dostałam informację, że dyrekcja chce ze mną podpisać umowę na kolejny rok szkolny (oczywiście na czas określony). Tym razem prawdopodobnie nie będzie to zastępstwo.

    W związku z tym moje pytanie:
    Czy jako nauczycielowi kontraktowemu przysługuje mi (wg prawa) umowa na czas nieokreślony jeżeli dyrektor nie ma uzasadnionych powodów, dla których mogłoby być inaczej?

    Wiem, że są tutaj dziewczyny, które są nauczycielkami dłużej i może znają się trochę na przepisach? A może któraś miała podobną sytuację?
    Bardzo proszę o pomoc. :)

    Odpowiedzi (40)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-01-29, 14:17:13
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
ewan 2011-01-29 o godz. 14:17
0

Mam tylko datę podpisania umowy-31.08.2007r.

Odpowiedz
Gość 2011-01-29 o godz. 12:34
0

Ewan, na twojej umowie napisali date poczatkowa zatrudnienia i koncowa czy tylko poczatkową?

Odpowiedz
ewan 2011-01-29 o godz. 12:03
0

Lotos dopiero dziś tu wróciłam :)
W szkole rozpoczęłam trzeci rok.Byłam najpierw zatrudniona na umowę zastępstwo, potem na 15godzin, a teraz już moje własne godzinki :)

Odpowiedz
Lotos 2010-12-30 o godz. 04:37
0

Wiol-ka - jeszcze raz dzięki :). Porozmawiam z dyrekcją i wszystkiego się dowiem w takim razie.

a ja wczoraj widziałam swoją umowę-dostałam na czas nieokreślony Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Shocked nie spodziewałam się wcale,a wcale Very Happy piękny prezent na rozpoczęcie roku Cool
Gratuluję! I zadraszczam. Fajnie byłoby móc już mieć umowę na stałe. Napisz, jeśli możesz, jak długo pracujesz w szkole i na jakich zasadach.

Odpowiedz
Wiol-ka 2010-12-30 o godz. 04:03
0

Nie jestem pewna - ale myślę, ze to będzie zależało: od dobrej woli dyrekcji no i przede wszystkim ilości posiadanyh środków. Bo myśląc logicznie, jeśli jesteś na zastępstwie, to za rok - kiedy zdobędziesz kwalifikacje i nie będzie dla Ciebie etatu to te kwalifikacje będą szkole nieprzydatne - czyli może być to powód dla którego odrzucą podanie. Moja pierwsza umowa była też na rok (z tym że nie na zastępstwo) i nie miałam problemu.

Jeśli otrzymasz dofinansowanie i nie przedłużą umowy to nie zwracasz pieniędzy. Chyba że to Ty nie przedłużysz umowy ;) Tak jest u nas.
Proponowałabym jednak rozmowę z szefem - bo co szkoła, to obyczaj...

Odpowiedz
Reklama
ewan 2010-12-30 o godz. 04:00
0

a ja wczoraj widziałam swoją umowę-dostałam na czas nieokreślony :o nie spodziewałam się wcale,a wcale :D piękny prezent na rozpoczęcie roku 8)

Odpowiedz
Lotos 2010-12-30 o godz. 03:38
0

Wiol-ka - dzięki :)
Wiol-ka napisał(a):I jeszcze: u nas po uzyskaniu dofinansowania nauczyciel musi przepracować 2 lata, jeśli zwalnia się wcześniej - musi zwróci koszty.
A nie wiesz, czy ma tutaj znaczenie to, że jestem zatrudniona tylko na roczne zastępstwo? Czy z tego powodu mogę nie dostać dofinansowania, albo (co gorsza) jeśli w przyszłym roku nie przedłużą mi umowy - musiałabym zwracać pieniądze szkole?

Odpowiedz
Wiol-ka 2010-12-30 o godz. 01:49
0

W każdej szkole jest regulamin udzielania dofinansowania. U nas na studia kieruje dyrektor (albo raczej sugeruje zdobycie takich czy innych kwalifikacji). Po zapłacie za semestr składa się do dyrektora wniosek wraz dowodem wpłaty i nie pozostaje nic innego jak czekać na zwrot (kiedyś był od razu, teraz czeka się w "kolejce" gdyż nowa pani wójt zażyczyła sobie aby dyrektorzy środki na dofinansowanie wydawali co miesiąc w wysokości 1/12 całości). Co do kwoty to szkoła ma określoną pulę, która dzielona jest między studiujących nauczycieli - u nas można uzyskać dofinansowanie nawet 100%-podatek, no i np nie był (u mnie) przeciwskazaniem pierwszy rok pracy. Wiem, że niektóre szkoły przelewają czesne od razu na konto uczelni.
Co do odmowy - dyrektor na pewno Ci odmówi jeśli uzna, że Twoje kolejne kwalifikacje nie będą przydatne dla szkoły.

I jeszcze: u nas po uzyskaniu dofinansowania nauczyciel musi przepracować 2 lata, jeśli zwalnia się wcześniej - musi zwróci koszty.

Odpowiedz
Lotos 2010-12-30 o godz. 00:48
0

A jak to jest z tymi dofinansowaniami do studiów (w ramach podnoszenia kwalifikacji, oczywiście ;) )? Czy szkoła zawsze dofinansowuje, czy są jakieś przeciwwskazania w konkretnych przypadkach?

Ja właśnie zaczynam kolejne studia. W zeszłym roku nie mogłam mieć dofinansowania ze względu na pierwszy rok pracy. Zastanawiam się czy w tym roku, jeśli napiszę podanie o dofinansowanie, to dyrekcja może mi odmówić? A jeżeli nie odmówi to ile % kosztów pokrywa szkoła?

Odpowiedz
Wiol-ka 2010-12-28 o godz. 08:15
0

Poza tym nieco lepsze zarobki ;). Możliwość skorzystania z pożyczki z Funduszu Mieszkaniowego. 2 lata spokoju od zbierania dokumentacji (chyba że coś się zmieni). ;)
No i pewność, ze jeśli 31 maja nie dostaniesz wypowiedzenia to od 1 września pracujesz (no ale to wiesz).
I to chyba byłoby na tyle.

Odpowiedz
Reklama
kinia83 2010-12-28 o godz. 08:05
0

Może ktoś będzie znał odpowiedź na moje pytanie. W tym roku mam dostać umowę na czas nieokreślony. W zeszłym roku zaczęłam pracę- jestem kontraktowym. Co mi daje taka umowa? Czas wypowiedzenia jest dłuższy- chyba 3 miesięczny, ale co poza tym?

Odpowiedz
Gość 2010-12-27 o godz. 02:41
0

Lotos ja po przeczytaniu KN też tak myślałam, ale tak jak piszesz wszystko niestety zależy od dobrej woli dyrekcji.
Chociaż nie wiem, czy się coś nie zmieniło pod tym względem, bo ja czwartą umowę dostałam na czas nieokreślony, a nadal jestem nauczycielem kontraktowym- wydaje mi się, że tu w grę wszedł kodeks pracy- to była moja trzecia umowa jako nauczyciela kontraktowego.

Odpowiedz
Lotos 2010-12-27 o godz. 02:10
0

margolcia napisał(a):U mnie pierwsza umowa była na rok- staż. Jako kontraktowy dostałam umowę na 5 lat- żeby zrobić kolejny stopień :) a potem to się zobaczy ;)
Zazdraszczam. ;)

GUNIA 100 napisał(a):Zawsze mi sie wydawało, że z nauczycielem kontraktowym podpisuje się umowę na czas nieokreślony, chyba, że zatrudnia sie go na zastępstwo.
Po przeczytaniu KN też byłam przekonana, że tak powinno być (albo ja mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem ;) ). Ale wychodzi na to, że niezależnie od przepisów wszystko zależy od danej placówki. I od dobrej woli dyrektora.

Odpowiedz
Gość 2010-12-27 o godz. 01:55
0

U mnie pierwsza umowa była na rok- staż. Jako kontraktowy dostałam umowę na 5 lat- żeby zrobić kolejny stopień :) a potem to się zobaczy ;)

Odpowiedz
GUNIA 100 2010-12-26 o godz. 16:28
0

Witam - ja od września podpiszę umowę na czas nieokreślony - od roku jestem kontraktowym, a jest to moja trzecia umowa (druga w tej placówce). Poprzednie dwie umowy były na zastępstawa roczne. Zawsze mi sie wydawało, że z nauczycielem kontraktowym podpisuje się umowę na czas nieokreślony, chyba, że zatrudnia sie go na zastępstwo. Buziaki!

Odpowiedz
Magol 2010-12-26 o godz. 13:46
0

Szczerze przyznam, że dla mnie też są ostro zakręcone, dlatego posiłkuję się mężowską wiedzą.

Odpowiedz
Gość 2010-12-26 o godz. 09:19
0

Magol bardzo, bardzo dziękuję Ci za pomoc- te szkolne sprawy kadrowe są dla mnie strasznie zagmatwane :D

Odpowiedz
Magol 2010-12-26 o godz. 07:32
0

katarinasl, można mieć umowę na pół etatu na czas nieokreślony od początku, niekoniecznie przechodząc z pełnego. To zależy od tego, czy to pół etatu jest świadomym wyborem pracownika (a szkoła może zapewnić pełen etat), czy też decyzją dyrektora, bo nie ma dla pracownika pełnego wymiaru godzin. Wydaje mi się, że bez problemu w Twoim przypadku dyrektor/ka zostawi Ci umowę na czas nieokreślony. Jeżeli masz miłą panią kadrową bądź pana kadrowego proponuję pogadać z tą właśnie osobą. ;)

Odpowiedz
Gość 2010-12-26 o godz. 03:49
0

Jako, że Magol ma "bliższe" żródło informacji - ja już nie wnikam :D

Odpowiedz
krotofila 2010-12-25 o godz. 10:33
0

w mojej szkole są nauczyciele zatrudnieni na pół etatu na czas nieokreślony- warunkiem jest chyba mianowanie

Odpowiedz
Gość 2010-12-25 o godz. 10:24
0

Magol dzięki za informacje.
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam- chodzi o to, że jeżeli chcesz przejść z pełnego etatu na część to nadal masz umowę na czas nieokreślony?
Ale jeżeli zatrudniono Cię od początku na np. pół etatu i w takim wymiarze pracujesz to nie masz szans na umowę na czas nieokreślony, tak?

Odpowiedz
Magol 2010-12-23 o godz. 15:22
0

Ja jestem nauczycielem, natomiast mój mąż zajmuje się właśnie sprawami kadrowymi w szkole. I dowiedziałam się od niego, jak to jest z umową na czas nieokreślony przy wymiarze pół etatu. Sprawa wygląda tak, że jeżeli nauczycielowi zależy, aby pracować tylko w wymiarze 1/2 godzin (bo np. macie dużo kasy i chcecie pracować tylko dla przyjemności nie przemęczając się), wówczas nie ma przeciwwskazań do zawarcia umowy na czas nieokreślony. Jeśli natomiast to pół etatu wynika z braku godzin w szkole, wówczas dyrektor ma prawo podpisywać umowy na czas określony.

Odpowiedz
Lotos 2010-12-23 o godz. 11:23
0

Lotos napisał(a):Nie to, żebym chciała w tej sprawie interweniować. Za krótko tam pracuję, a poza tym nie należę do osób tak bezprecedensowo potrafiących dochodzić swoich praw. A szkoda. Dziwi mnie tylko, że tak dużo mówi się nam na temat naszych obowiązków, a tak mało na temat naszych praw. Chyba, że to ja jestem 'nieuświadomiona' w tym względzie. Miło byłoby wiedzieć, co mi przysługuje, a co nie. Bez specjalnych ceregieli i wyrzutów sumienia, że wychodzę przed szereg i że specjalnie muszę się o coś upominać.

Za mało jeszcze wiem o życiu. 8)
Hmmm... 8)

Odpowiedz
Gość 2010-12-23 o godz. 00:27
0

Lotos albo za krótko pracujesz w szkole 8)

Odpowiedz
Lotos 2010-12-21 o godz. 13:59
0

Nie to, żebym chciała w tej sprawie interweniować. Za krótko tam pracuję, a poza tym nie należę do osób tak bezprecedensowo potrafiących dochodzić swoich praw. A szkoda. Dziwi mnie tylko, że tak dużo mówi się nam na temat naszych obowiązków, a tak mało na temat naszych praw. Chyba, że to ja jestem 'nieuświadomiona' w tym względzie. Miło byłoby wiedzieć, co mi przysługuje, a co nie. Bez specjalnych ceregieli i wyrzutów sumienia, że wychodzę przed szereg i że specjalnie muszę się o coś upominać.

Za mało jeszcze wiem o życiu. 8)

Odpowiedz
Gość 2010-12-21 o godz. 13:21
0

brzoza dzięki za pomoc, póki co sytuacja mnie osobiście nie dotyczy, moje zainteresowanie wynika stąd, że rozważam zmianę pełnego etatu na pół, ale to za rok, na razie etat mam pełny, stopień kontraktowy.

Natomiast w pracy była koleżanka, która została nauczycielem dyplomowanym, była cenionym pracownikiem, przepracowała w tym miejscu conajmniej 5- 6 lat i odmówiono jej umowy na czas nieokreślony kilka razy z rzędu, jako powód podając, że nie ma wystarczającej liczby godzin na etat, przez te wszystkie lata pracowała w niepełnym wymiarze etatu plus nadgodziny (chyba).

interesuje mnie zarówno,
-czy jeżeli od początku masz np. pół etatu, to w żadnym wypadku nie należy ci się umowa na czas nieokreślony
- czy jak zmniejszasz wymiar zatrudnienia, np. po wychowawczym to umowa zostaje zmieniona z nieokreslonej na okreslona?

mam nadzieje, ze nie zagmatwałam.

Lotos sytuacja podobno jest niejednoznaczna- chodzi właśnie o to zastrzeżenie.

Odpowiedz
Lotos 2010-12-21 o godz. 13:02
0

Kurcze, to jakaś nie ten tego jestem, bo nie rozumiem tego tutaj. Normalnie mi głupio.
4. Stosunek pracy z nauczycielem kontraktowym nawiązuje się na podstawie umowy o pracę zawieranej na czas nieokreślony, z zastrzeżeniem ust. 7.
Może mi któraś wtajemniczona wytłumaczy tak na chłopski rozum, dlaczego tutaj jest nt. kontraktowego w takim razie i stoi jak wół umowa na czas nieokreślony? Tak na przyszłość...

Odpowiedz
Gość 2010-12-21 o godz. 07:36
0

Katarinasl, właśnie zadzwoniłam do ciotki i jest parę pytań

jaki masz stopień (mianowany? dyplomowany?)

od kiedy pracujesz w niepełnym wymiarze godzin?

Czy, jeśli pracowałaś już w pełnym wymiarze godzin podpisywałaś jakąś zgodę na zmniejszenie Ci godzin?

Odpowiedz
Gość 2010-12-21 o godz. 07:16
0

brzoza byłabym bardzo wdzięczna!!

Odpowiedz
Gość 2010-12-21 o godz. 07:09
0

Maura napisał(a):A ja się tak własnie martwie. Mam mianowanie od stycznia. Poprzedni rok mialam na okreslony, a teraz nie wiem. Czy prawnie mi sie nalezy?
Maura, należy Ci się jak najbardziej! Koniecznie tego nie odpuszczaj tylko domagaj się zmiany umowy o pracę!

Katarinasl, tego nie wiem, ale jeśli chcesz mogę dopytać się wcześniej wspomnianej ciotki :)

Odpowiedz
Gość 2010-12-21 o godz. 07:05
0

Tak jak piszą dziewczyny- mianowanie z urzędu upoważnia Cię do umowy na czas niekoreślony.

Kontraktowego można na czas nieokreślony zatrudnić, ale nie trzeba, z tym, że jeżeli byłaby to czwarta umowa na czas określony to chyba wchodzi tu kodeks pracy i przysługuje ci na czas nieokreślony- ja tak dostałam, mimo, że mianowania nie mam.
Aktualne przepisy mówią, że nie masz obowiązku robić mianowania, ale nie wiem, jak to się ma do zmian w umowach kontraktowych.

Dziewczyny czy w Waszych szkołach pracownicy, którzy pracują na niepełny etat mają umowy na czas nieokreślony?
Moja dyrekcja stoi na stanowisku, że umowa w niepełnym wymiarze nie uprawnia Cię do uzyskania umowy na czas nieokreślony, pomimo mianowania, dyplomowania, stażu pracy, itp. Naprawdę tak jest?

Odpowiedz
Gość 2010-12-21 o godz. 06:07
0

A ja się tak własnie martwie. Mam mianowanie od stycznia. Poprzedni rok mialam na okreslony, a teraz nie wiem. Czy prawnie mi sie nalezy?

Odpowiedz
Gość 2010-12-21 o godz. 03:55
0

amst napisał(a):O ile mi wiadomo - dopiero mianowanie daj ci takie prawo aby być zatrudnioną z mocy prawa na czas nieokreślony.
Z tego, co wiem właśnie tak jest - tylko mianowanie powinno automatycznie przekształcać zwykłą umowę na umowę na czas nieokreślony.

Ja mianowanie robiłam rok temu i ciotka, która też pracuje w szkole - w sekretariacie i jest tam kadrową - kilka razy przypominała mi żeby sprawdzić czy umowa o pracę jest odpowiednio sformułowana. A i tak już wcześniej miałam już umowę na czas nieokreślony. Chodziło jakoś o to , że stosunek pracy od tego momentu jest nadany przez mianowanie właśnie na czas nieokreślony - podobno wtedy ciężko jest zwolnić takiego pracownika bez konkretnych przyczyn ;) (sorry, za może niedokładne sformułowanie, ale nie pamiętam dokładnych słów). Więc przy st. kontraktowym nie ma obowiązku popdpisania umowy na czas nieokreślony

Odpowiedz
niemra 2010-12-21 o godz. 02:47
0

Ja zaczynam 6 rok pracy , dwa lata pracowałam na zastępstwie. Dopiero teraz ( w placówce, w której będę pracowała 2 rok) dostanę umowę na czas nieokreślony. Nareszcie!! po tylu latach w końcu będzie jakoś stabilniej....:)

Odpowiedz
ampa 2010-12-20 o godz. 16:29
0

ewan napisał(a):Znam też ten przepis,ale czy da coś pokazywanie go dyrekcji?ja osobiście wątpię...
Ja osobiście nie pokażę bo mi roboty nie da ot i cały witz-będzie po raz czwarty na rok :-(

Odpowiedz
ewan 2010-12-20 o godz. 15:53
0

amst napisał(a):O ile mi wiadomo - dopiero mianowanie daj ci takie prawo aby być zatrudnioną z mocy prawa na czas nieokreślony. To KP reguluje, że trzecia umowa powinna być na czas nieokreślony ale karta nauczyciela niekoniecznie...
Hej! tu nauczyciel :) Trzecia umowa,ale nie wlicza się w to umowy na zastępstwo.Jestem w podobnej sytuacji.Ja już wiem,że dostanę umowę na rok,chociaż też już jestem kontraktowym Znam też ten przepis,ale czy da coś pokazywanie go dyrekcji?ja osobiście wątpię...

Odpowiedz
Gość 2010-12-20 o godz. 13:18
0

O ile mi wiadomo - dopiero mianowanie daj ci takie prawo aby być zatrudnioną z mocy prawa na czas nieokreślony. To KP reguluje, że trzecia umowa powinna być na czas nieokreślony ale karta nauczyciela niekoniecznie...

Odpowiedz
Lotos 2010-12-20 o godz. 13:16
0

Dzięki dziewczyny. :)

Paskvalina znalazłam coś takiego i stąd moje wątpliwości.:

"4. Stosunek pracy z nauczycielem kontraktowym nawiązuje się na podstawie umowy o pracę zawieranej na czas nieokreślony, z zastrzeżeniem ust. 7.
7. W przypadku zaistnienia potrzeby wynikającej z organizacji nauczania lub zastępstwa nieobecnego nauczyciela, w tym w trakcie roku szkolnego, z osobą rozpoczynającą pracę w szkole, z nauczycielem kontraktowym lub z nauczycielami, o których mowa w ust. 5, stosunek pracy nawiązuje się na podstawie umowy o pracę na czas określony." (cytat z KN)

Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale wydaje mi się, że prawnie przysługuje nam umowa na czas nieokreślony. Kurcze może się mylę, ale tak się nakręciłam, że chciałabym to sprawdzić i mieć pewność.

Odpowiedz
Paskvalina 2010-12-20 o godz. 12:37
0

Też jestem po stażu i z tego co wiem, dyrektor nie ma obowiązku podpisywać z Tobą umowy na czas nieokreślony. Nie wiem do ilu umów na czas określony możesz mieć, ale przy drugiej umowie nie ma żadnych nakazów.

A może po prostu z nim pogadaj o tym, że potrzebujesz konkretnej umowy. Ja tak zamierzam zrobić :)
Powodzenia

Odpowiedz
renik 2010-12-20 o godz. 12:26
0

Nie wiem jak to jest z prawnego punktu widzenia, odpowiem ze strony praktycznej. Jestem nauczycielem dyplomowanym, trzy lata temu zmieniałam miejsce pracy, nie z własnej inicjatywy, ale na prośbę mojego nowego potencjalnego dyrektora. Mimo to podpisywałam angaż na czas określony bodajże po roku podpisano ze mną angaż na czas nieokreślony. Wytłumaczono mi, że tak musi być ze względów prawnych. Myślę więc, że jeżeli przepisy nie uległy zmianie to po roku pracy podpisć powinni z Tobą angaż na czas nieokreślony.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie