• Gość odsłony: 35042

    Jesienne mamy cz. 4

    Zapraszam :)

    poprzednie watki

    http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=45324&start=1485
    http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=4903
    http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=51354&start=0

    i jeszcze zbior mam i dzieci 8)

    Tolka - Oliwia z 10 wrzesnia
    Kirsten - Kubus z 11 wrzesnia
    Olenka25 - Ania z 16 wrzesnia
    Buniaa - Arturek z 17 wrzesnia
    Joasia_D - Kacperek z 27 wrzesnia
    Lilia - Kubus z 29 wrzesnia
    Mala - Ania z 2 pazdziernika
    Corgi - Ala z 6 pazdziernika
    Alguna - Kubus z 7 pazdziernika
    Aszak - Bartek z 8 pazdziernika
    Silenca - Jagoda z 9 pazdziernika
    _Meggi_ - Szymek z 11 pazdziernika
    Agness27l - Kornel z 111 pazdziernika
    Ignasia - Milosz z 12 pazdziernika
    Luna - Szymek z 15 pazdziernika
    Nusia20 - Bartus z 22 pazdziernika
    Ola - Amelka z 22 pazdziernika
    Szynia - Malgosia z 22 pazdziernika
    Ewasia - Olaf z 27 pazdziernika
    _Tucha _ - Helenka z 31 pazdziernika
    Bluemendale - Mikolaj z 9 listopada
    Jowita - Kacper z 6 grudnia

    chyba nikogo nie pominelam

    Odpowiedzi (1481)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-06-02, 08:44:45
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Mała 2010-06-02 o godz. 08:44
0

mamaoliimichałka napisał(a):hej dziewczynki może i my dolaczymy i z Wami popiszemy:) mój synek ma skończone 10 miesięcy , urodził się 14 grudnia 2006 więc załapalismy się jeszcze na jesień lol
Witaj i zapraszamy do czesci piatej :)

Odpowiedz
mamaoliimichałka 2010-06-02 o godz. 08:16
0

hej dziewczynki może i my dolaczymy i z Wami popiszemy:) mój synek ma skończone 10 miesięcy , urodził się 14 grudnia 2006 więc załapalismy się jeszcze na jesień lol

Odpowiedz
irlaaa 2010-05-30 o godz. 16:54
0

Corgi napisał(a):Bluemendale napisał(a):Corgi dzięki za super niedziele! :usciski: Mikołaj był wielce nipocieszony, że poszliśmy.
Blue, to my dziękujemy ! :D Zapraszamy częściej !!! Następnym razem postaram się skusić ciocię Irlęęę 8) na ciacho to się wszystkie trzy zintegrujemy ! Irlaaa, zdrowiej szybko !!!
O właśnie doczytałam, już jestem zdrowa (dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia - pomogły), na ciacho to zawsze się piszę i nie trzeba mnie kusić :D

Odpowiedz
Gość 2010-05-27 o godz. 07:47
0

Dobra - założyłam ja. :-) Zapraszam do nowego wątku.

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1157587#1157587

Odpowiedz
Gość 2010-05-27 o godz. 07:16
0

ewasia napisał(a):kto zaklada nowy watek?
A kto ostatni taki ładny założył? ;-)

A moje dziecię mnie dziś zaskoczyło. Spała całą noc w łóżeczku. Wstała na 3 min przed moim budzukiem, czyli o 5:37, ale jeszcze ją utuliłam i zostawiłam śpiącą w łóżku z tatusiem.
Nie powiem jednak, żebym się wyspała, bo od 2-ej budziłam się co chwilę i sprawdzałam, o co chodzi, że Oliśki jeszcze z nami nie ma.
nie wiem, może to zasługa książki, którą dostałam od agadeb i zastosowanej metody - Oliśka ma teraz misia do spania z nią w łóżeczku. Może po woli przywyka do tego, że może z nią spać miś, a nie mama.
A może to tylko przypadek. Zobaczymy z czasem.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-05-26 o godz. 21:56
0

kto zaklada nowy watek?

A Olaf budzi sie i tak co godzine Teraz dostal czopek i mu dziasla dwukrotnie wysmarowalam. Moze dluzsza chwile pospi.

Odpowiedz
Joasia_D 2010-05-26 o godz. 21:05
0

oleńka25 napisał(a):Joasia_D napisał(a):oj kacza kacza tylko kacza inaczej 8)
ale jakoś dziś mi było radośniej jak wstawałam rano do roboty ;)
Nie kacza tylko bajkowa 8) lol
pisząc kacza, miałam na myśli tego Disney'owskiego - Donalda lol
ale dość o polityce

Odpowiedz
Joasia_D 2010-05-26 o godz. 21:03
0

tym sposobem znowu dotarłyśmy do 99 strony.... :o

Odpowiedz
kaga 2010-05-26 o godz. 20:42
0

przepraszam aga_t. jestem takinteligentna inaczej, że zamiast Ciebie, zacytowała siebie.

Odpowiedz
kaga 2010-05-26 o godz. 20:40
0

aga_t napisał(a):kaga napisał(a):
Napisz jak dziecko znosi okularki.
Lenka nawet mnie zaskoczyła, jak dzielnie znosi cos nowego na nosie. Bałam się, że okularków totalnie nie zaakceptuje, ponieważ nie znosi manewrów na jej twarzy, czy koło jej głowy (mp. wycieranie buzi, ubieranie czapki itp.). Lekarka powiedziała nam, żebyśmy się nie martwili, ponieważ gdy dziecko zorientuje się, że przez noszenie okularów lepiej widzi to będzie je traktowało jako normalność. Rzeczywiście tak to chyba działa. Oczywiście Niuśka jak zda sobie sprawę , że ma okularki np. widząc siebie w lustrze czy przypadkowo dotykając, to próbuje ściągnąć, bo jest to coś może do zabawy. Czyli mniej wiecej co godzinę. Jak na mojego nerwowego malca to boski wynik, a ma je dopiero od soboty.

Wszystkiego najlepszego dla kolejnym roczniaków!!

Odpowiedz
Reklama
oleńka25 2010-05-26 o godz. 19:40
0

Joasia_D napisał(a):oj kacza kacza tylko kacza inaczej 8)
ale jakoś dziś mi było radośniej jak wstawałam rano do roboty ;)
Nie kacza tylko bajkowa 8) lol

Na szczęście dziś jednak bez rwania, bo jeszcze muszę trochę po tym zapaleniu dziąsła odczekać :)

A Anusia przespała dziś pół dnia przez ten wczorajszy długi wieczór :) I teraz też już śpi :)

alguna gratki za nowe zęby, dobrze że już widać to pewnie niedługo wyjdą.

ewasia, moja by chyba padła po całym dniu niespania, a napewno zamarudziłaby mnie na śmierć...

Odpowiedz
Joasia_D 2010-05-26 o godz. 18:55
0

Dziewczyny, wklejcie fotki Waszych Maleństw w tych okularkach :D
oleńka25 napisał(a):I tą nową rzeczywistość zakończę dziś u chirurga na rwaniu ósemki... Już się boję...........................
Trzymam kciuki, mało przyjemny sposób świętowania - niestety coś o tym wiem
alguna napisał(a):Oleńka, czy lepsza to sie okaże, grunt ze nie kacza 8)
oj kacza kacza tylko kacza inaczej 8)
ale jakoś dziś mi było radośniej jak wstawałam rano do roboty ;)

Odpowiedz
Gość 2010-05-26 o godz. 18:29
0

No i nie spal w dzien

Za to padl o normalnej godzinie po kapieli w ciagu dwoch sekund. Ciekawe jaka bedzie noc.

Odpowiedz
Gość 2010-05-26 o godz. 15:18
0

A mojemu ida górne dwójki. Marudny jest i jęczy, widac że go boli. Jak mu dziąsełka smarowałam maścią to sie darł. Widać juz zeby. Ciekawa jestem jaka będzie noc.

Wszystkiego najlepszego dla kolejnych roczniaków

Odpowiedz
aga_t 2010-05-26 o godz. 14:50
0

kaga napisał(a):
Lenka niestety zezuje troche i bardzo nas to niepokoiło wiec latalismy po lekarzach. Wreszcie któraś z okulistek stwierdziła ze to moze być efektem ciut słabszego zwroku. Lenka miała zakrapiane oczka atropina przez cały tydzien, zeby wyszło badanie, które polegało na przyłożeniu jej aparatu najpierw do jednego a potem do drugiego oczka (cos w formie większego pistoletu). Niestety wyszlo ze mój bąbelek ma srednią wadę wzroku.

Bardzo jestem ciekawa jak będzie z noszeniem okularków. Nadia też ma jedno oczko lekko zezujące i podobnie jak u Ciebie też byliśmy u okulisty i córcia dostała receptę na okulary. Próbowaliśmy z takimi okularami przeciwsłonecznymi, ale Nadia je co chwilę ściągała – jeżeli wogóle dała sobie je założyć na oczy:) Napisz jak dziecko znosi okularki.

Odpowiedz
aga_t 2010-05-26 o godz. 14:45
0

ewasia napisał(a):Mi sie dziecko chyba przestawia na zero drzemki w ciagu dnia
Ewasia, mam wrażenie, że mamy pod względem spania i budzenia w nocy podobne dzieci. Moja Nadia też śpi coraz krócej w dzień a kładzie się coraz później (w sobotę i niedzielę poszła spać o godz. 23!!). Mam jednak nadzieję, że czarna wersja z brakiem snu w dzień się nie ziści. Życzę Ci tego bardzo.

Odpowiedz
Gość 2010-05-26 o godz. 14:38
0

Mi sie dziecko chyba przestawia na zero drzemki w ciagu dnia

Odpowiedz
Gość 2010-05-26 o godz. 11:34
0

100 lat, 100 lat dla Bartusia, Małgosi i Amelki.
Niezła impreza roczkowa. :-)

Odpowiedz
Gość 2010-05-26 o godz. 11:20
0

No to

Urodzinowe buziaki dla malych roczniakow

BARTUSIA, AMELKI i MALGOSI!!!!

Odpowiedz
oleńka25 2010-05-26 o godz. 10:28
0

Dzięki Alguna :) brrrr....

Odpowiedz
Gość 2010-05-26 o godz. 09:43
0

Oleńka, czy lepsza to sie okaże, grunt ze nie kacza 8)

Powodzeniu na rwaniu.

Odpowiedz
oleńka25 2010-05-26 o godz. 08:52
0

Nusia najlepszego dla kolejnego roczniaka!!!

Co do rzucania się na plecy, to Ania zrobiła to tylko raz siedząc na dywanie. Łupnęła głową o podłogę i więcej już nie próbowała lol

A tak w ogóle to witam w nowej lepszej rzeczywistości!!! (to tak OT)

I tą nową rzeczywistość zakończę dziś u chirurga na rwaniu ósemki... Już się boję...........................

Odpowiedz
Gość 2010-05-26 o godz. 08:16
0

Tolka gratulacje.

Wszystkiego najlepszego dla Bartusia

Odpowiedz
Gość 2010-05-26 o godz. 07:44
0

Zapomniałabym - w sobotę zostałam ciocią. Moja bratowa urodziła Ignasia. 52 cm, 3350 - chyba, bo brat oczywiście nie pamięta. lol

Odpowiedz
Gość 2010-05-26 o godz. 07:23
0

Lilia,
ja niestey wiem, co masz na myśli z tym rzucaniem się na plecy. Łapała Oliśkę przez 2 tygodnie, bo zaczęła się rzucać akurat, jak byliśmy na wakacjach. Ale jak wróciliśmy do domu, to już nie mogłam jej ciągle łapać, bo miałam inne zajęcia w domu. No i przestała się rzucać, zaraz po tym jak 3 razy walnęła głową o podłogę. Niestey dopiero wtedy.

A nóżki plączą się do dziś.

Odpowiedz
Gość 2010-05-25 o godz. 19:24
0

No... Kuba znowu zasypia sam, ciekawe ile jeszcze takich podejść będę miała a niedługo oduczanie od butelki i smoczka - chyba nie podołam

Czy waszych uczącym się chodzić maluchom tez się tak nogi plączą? bo Kuba odkąd stara się stawiać po 2 kroczki czy stać dłużej bez trzymania to tak jakby zapominał, że ma trzymac pion i nagle klap albo jeszcze gorzej bo leci cały jak długi ja na zawał kipnę zanim on się nauczy chodzić bez uszkodzeń ciała.
Dziś złożyliśmy i schowaliśmy ławę został już sam dywan i puzzle (a jeść będziemy chyba na kolanach 8) )

Odpowiedz
nusia20 2010-05-25 o godz. 16:34
0

a tak wogóle prawdziwy roczek jest jutro lol

Odpowiedz
nusia20 2010-05-25 o godz. 16:33
0

Dziękujemy za życzenia my już po imprezie urodzinowej wszystkos się udało :)
Bartek dotał krzesełko uczyełko i stolik chicco i jest przeszczęśliwy :)

Odpowiedz
Gość 2010-05-25 o godz. 16:04
0

ewasia napisał(a):
W koncu kupilam mu cos takiego


Glupstewko male ale moze sie mu spodoba. Tylko nie wiem czy za mlody jeszcze nie jest.

Mój ma coś podobnego i jest to jedna z ulubionych zabawek Kubusia

Odpowiedz
Gość 2010-05-25 o godz. 15:16
0

Calusy dla rocznego Bartka!!!

Odpowiedz
Mała 2010-05-25 o godz. 14:56
0

Roczne buziaki dla Bartusia od Ani :)

Dzisiaj w nocy Ania obudzila sie okolo 2. Postanowilam przetrzymac ja z karmieniem. Wiercila sie, plakala (ale bez lez; nota bene, strasznie wkurzajace to jst w nocy... ), uspokajala na chwile, zasypiala, po czym znow sie budzila. Obstawialam zabki (nadal nie przebily sie dolne trojki, choc sa juz widoczne, dziasla troszke napuchniete), wiec posmarowalam jej dziasla zelem i po kilkunastu minutach usnela. Nie wiem, czy zadzialal zel, czy byla zmeczona placzem (aha, jak dalam jej pic, to pila jak smok). Fakt, ze spala do rana i pierwsze karmienie bylo dopiero okolo 5 :) Dzisiaj moze tez ja przetrzymam :) Choc niewyspana jestem przez to strasznie...

Odpowiedz
_MeGGi_ 2010-05-25 o godz. 14:43
0

Wszystkiego najlepszego dla rocznego Bartusia (nusia20) :stokrotka:

Odpowiedz
Gość 2010-05-25 o godz. 13:00
0

alguna napisał(a):ewasia napisał(a):Olenka juz czworki :o

Olafowi przedwczoraj ostatnia dwojka wyszla i juz mialam nadzieje, ze narazie sie to szalenstwo zebowe skonczy.
Bo noce ostatnimi czasy sa makabryczne. Rozpuszcze go do konca po spi mi tylko na rekach
Mój mi w nocy tez często na rękach prawie śpi, dokładnie jest tak, że ja śpie na wznak, a mały na mnie
Takie pozycje tez zaliczmy.

U mnie urodzinowy szal trwa juz od jakiego czasu. Balonkiki i inne cuda wianki juz mam. 8) Z prezentem byl problem bo wszytko co by bylo potrzebne juz ma. Kupowalam i od razu mu dawalam. No i teraz juz nie mialam pomyslu.

W koncu kupilam mu cos takiego


Glupstewko male ale moze sie mu spodoba. Tylko nie wiem czy za mlody jeszcze nie jest.

U nas imprezy beda dwie. Jedna w wlascie urodziny czyli w sobote. Druga w niedziele. W niedziele mamy tez roczkowa msze.

Odpowiedz
Gość 2010-05-25 o godz. 08:01
0

włączył mi się urodzinowy szał 8)
kupiłam już Młodemu 3 zabawki i mam całą listę kolejnych - mąż mnie chyba pogoni. Mąż ma zakupić 3 torty - chyba tylko 1 będzie z jakimś obrazkiem, resztua taka zwykła. szykują się nam 3 imprezy 9 i 10.11 i pewnie tydzień później.Przeraza mnie organizacja tego wszystkiego.

Odpowiedz
aszak 2010-05-24 o godz. 18:03
0

U nas przez te rosnace czworki nie dosc ze marudy, to jeszcze przyplatal sie wirus gardla. Ostatnie 2 dni byly przerabane. Dzis troszke lepiej.

Odpowiedz
oleńka25 2010-05-24 o godz. 09:29
0

Bluemendale napisał(a):Mikołajowi też 4 idą i widać, ze go bolą. niestety maści neiwiele pomagają :(
U mnie też tak naprawdę nic nie pomagało... Dopiero jak się wyrżły (chyba...albo przestały rosnąć ) to mała zespokojniała

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 08:26
0

Mikołajowi też 4 idą i widać, ze go bolą. niestety maści neiwiele pomagają :(

Odpowiedz
oleńka25 2010-05-24 o godz. 07:17
0

Dzięki za odpowiedź kaga :)

No to chyba u Anusi jeszcze nic się nie dzieje.

ewasia czwórki idą, ale trójek brak :) Czyli tak jak wszędzie piszą.

Dziś znów spokojna noc, niestety pobudka o 6.30 Ale to i tak lepsze niż wstawanie co pół godziny do płaczka.

Mała - trójki to kły więc pewnie dlatego tak Anusię bolały :usciski:

Odpowiedz
kaga 2010-05-24 o godz. 06:47
0

Ło matko, to już okularki? A jak zbadaliście jej wzrok? I jak okazało się że już ich potrzebuje?

Lenka niestety zezuje troche i bardzo nas to niepokoiło wiec latalismy po lekarzach. Wreszcie któraś z okulistek stwierdziła ze to moze być efektem ciut słabszego zwroku. Lenka miała zakrapiane oczka atropina przez cały tydzien, zeby wyszło badanie, które polegało na przyłożeniu jej aparatu najpierw do jednego a potem do drugiego oczka (cos w formie większego pistoletu). Niestety wyszlo ze mój bąbelek ma srednią wadę wzroku.

Co do ząbków to Niusiak ma ich 8 a teraz wychodza tyły i czasem jest awaryjnie.

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 21:14
0

ewasia napisał(a):Olenka juz czworki :o

No tak ja też byłam zszokowana czwórkami które zobaczyłam u mojego dziecka - wszystkie cztery naraz się przebijały
Tak więc teraz mamy komplet jedynek komplet dwójek i komplet czwórek
A trójki sie gdzieś zgubiły ;)

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 21:04
0

ewasia napisał(a):Olenka juz czworki :o

Olafowi przedwczoraj ostatnia dwojka wyszla i juz mialam nadzieje, ze narazie sie to szalenstwo zebowe skonczy.
Bo noce ostatnimi czasy sa makabryczne. Rozpuszcze go do konca po spi mi tylko na rekach
Mój mi w nocy tez często na rękach prawie śpi, dokładnie jest tak, że ja śpie na wznak, a mały na mnie I wszystko po to żebym rano w pracy mogła być przytomna. Nie wiem czy mu ida zeby Darcia nocnego nie ma za to jest straszne rojenie sie i wstawanie, na siłę musze go kłaśc spowrotem.

Odpowiedz
Mała 2010-05-23 o godz. 20:48
0

U Ani zauwazylam dzisiaj przebijajace sie trojki dolne. Przy nich plakala najbardziej.
Bedzie wiec komplet wszystkich zebow do czworek.

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 20:44
0

Olenka juz czworki :o

Olafowi przedwczoraj ostatnia dwojka wyszla i juz mialam nadzieje, ze narazie sie to szalenstwo zebowe skonczy.
Bo noce ostatnimi czasy sa makabryczne. Rozpuszcze go do konca po spi mi tylko na rekach

Odpowiedz
oleńka25 2010-05-23 o godz. 20:18
0

kaga napisał(a):Jutro odbieram okularki dla Lenki. Wyglada tak przesmiesznie.Niezle ubawil nas jej widok u optyka, gdy byla przymiarka.
Ło matko, to już okularki? A jak zbadaliście jej wzrok? I jak okazało się że już ich potrzebuje?

Pytam, bo my oboje krótkowzrokowcy i Anusia pewnie też to przejmie....

Gratulacje dla Bartusia! No to teraz sie zacznie ;)

Dawno sie nie odzywałam, ale ostatnio złapało mnie przeziębienie, do tego @ przyszła i byłam dość zmaltretowana...

Ja ostatnio D3 nie daję bo zapominam

Co do karmienia małej, to Anusia je praktycznie wszystko co ja. Dostaje już krowie mleko, bo za skarby nie chciała modyfikowanego, a w ciągu dnia nie je już cyca.

No i wreszcie chyba wybiły sie czwórki, bo mała zaczeła przesypiać noce :) Ku mojej wielkiej uldze... :D

Odpowiedz
kaga 2010-05-23 o godz. 15:08
0

Jutro odbieram okularki dla Lenki. Wyglada tak przesmiesznie.Niezle ubawil nas jej widok u optyka, gdy byla przymiarka.

Odpowiedz
agadeb 2010-05-23 o godz. 12:23
0

tak tak właśnie taka uderzeniowa dawka bardziej. Gość mówi że nie jest zwolennikiem dawania po 1 kropli bo się rozleje trochę na buzi zostanie, na łyżeczce i takie tam. Kazał dawać daję i Misia spoko sie rozwija problemy z bioderkami zniknęły.
Pytałam Was kiedyś o fluor czy podajecie, były różne opinie. ja w koncu zdecydowałam się dawać, ale muszę przyznac że często o tym zapominam

Muszę się pochwalić że zamierzam zrobić metamorfozę w pokoju mojej księżniczki, kupiłam dziś farbę disneya do przemalowania mebelków, zamówiłam nową kanapę. Jak wszystko będzie skończone to zamieszczę fotki pokoju na forum. Mam w jej pokoju mebelki fajne ale w morskim kolorze a marzy mi się róż :)))

Pozdrawiam
Aga

Odpowiedz
aga_t 2010-05-23 o godz. 12:05
0

agadeb napisał(a):15 kropel raz w tygodniu
To praktycznie wychodzi po 2 kropelki dziennie, czyli tak jak nam czasami zaleca pediatra, tylko u Ciebie to wszystko w jednej dawce.

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 11:25
0

Co nie doczytam, to sobie dopowiem. lol

Odpowiedz
agadeb 2010-05-23 o godz. 11:10
0

15 kropel raz w tygodniu

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 10:58
0

agadeb - 15 kropel dziennie wydaje się dużo, ale jeśli Misia tyle potrzebuje, to ja nie dyskutuję z autorytetem lekarza.

Odpowiedz
aga_t 2010-05-23 o godz. 10:40
0

Bluemendale napisał(a):silenca napisał(a):Czy jeśli dziecko je mleko modyfikowane to też trzeba podawać witaminę D3, bo w sumie to jest ona w składzie mleka ?
nam pediatra powiedziała, zeby dalej dawac, a Młody modyfikowane pija
Nadia też jest na modyfikowanym i nadal bierze D3 po jednej kropelce dziennie. Pediatra nawet mówiła, że czasami można dawać po 2 kropelki.

Agadeb, ja uważam, że jak wiesz, że to dobry lekarz z doświadczeniem, to trzeba się stosować do zaleceń bo chyba wie co robi.

Odpowiedz
agadeb 2010-05-23 o godz. 09:50
0

Tolka- Ja mam podobnie jak ty Misia jest strasznie ruchliwym dzieckiem. A mam sąsiadk e i ona ma synka który jest właśnie taki jak ten z przychodni. Nie wyobrazam sobie żeby misia przesuiedziała 3 godziny w krzesełku do karmienia, a mojej sąsiadki synek tak. Ona gotowała a on siedział. Moja mała nawet kiedyś kopnęła 2 latkę że się popłakała. Taki mały łobuz z niej .
O witaminie D3 napiszę Wam chociaż pewnie zaraz zacznie sie na ten temat dyskusja. Daję raz w tygodniu po 15 kropel. Robię tak od prawie początku. Jest to zalecenie związane z problemami Misi z bioderkami. Jestem pod kontrolą słwy ortopedy prof. Misia miała opóżnione jądro kostnienia w bioderku. Ale to juz szczegóły. Mamy tak nadal brać cały czas. Wierzę temu profesorowi i stosuje się do jego zaleceń, mimo że niektórzy niedouczeni pediatrzy nie zgadzają sie z jego opinią.

Pozdrówki.

Odpowiedz
aga_t 2010-05-23 o godz. 09:28
0

Gratulacje dla chodzącego Bartusia

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 09:20
0

Brawo Bartuś !! :rolleyes:

Odpowiedz
_MeGGi_ 2010-05-23 o godz. 09:19
0

nusia20 napisał(a):Bartula chodzi :ANAL: :supz: :heart: :rolleyes: :stokrotka: :supz: :supz: :supz:
GRATULEJSZYN :) :stokrotka:

Odpowiedz
nusia20 2010-05-23 o godz. 09:11
0

Bartula chodzi :ANAL: :supz: :heart: :rolleyes: :stokrotka: :supz: :supz: :supz:

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 08:34
0

silenca napisał(a):Czy jeśli dziecko je mleko modyfikowane to też trzeba podawać witaminę D3, bo w sumie to jest ona w składzie mleka ?
nam pediatra powiedziała, zeby dalej dawac, a Młody modyfikowane pija

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 08:28
0

Zdecydowanie wolę takie ruszające się dziecko. Przynajmniej mam wesoło. lol

Odpowiedz
aga_t 2010-05-23 o godz. 08:20
0

Tolka napisał(a): My po szczepieniu MMR.
Oczywiście ryk był na widok białego kitla i stetoskopu.
My MMR będziemy miały z miesiąc a wczoraj córcia była szczepiona na pneumkoki i ostatnia dawkę przeciw żółtaczce. Nadia ma trochę innym cykl szczepień niż dzieci w jej wieku bo jak tak strasznie płakała jako niemowlak, to wysłano nas na badania neurologiczne i kazano przesunąć szczepienia o kilka miesięcy, tak na wszelki wypadek.
Tolka u nas ryk też był na widok stetoskopu, ale nie zawsze tak było, to chyba zależy od lekarza. Ta u której wczoraj byłyśmy bada dzieci jak maszyna nawet słowa do dziecka nie powie, straszne podejście jak na lekarza dziecięcego. Całe szczęście, to nie jest nasz stały lekarz , tylko zastępstwo.

Tolka napisał(a):W ogóle stwierdziłam, że albo ja mam dziwne dziecko, albo nie wiem o co chodzi. To, że nie wiem, jak to możliwe, że dziecko leży spokojnie w wózku i nie śpi, to już pisałam, ale wczoraj w tej poczekalni zaobserwowałam jeszcze jedną rzecz. Była tam taka pani z chłopcem mniej więcej w wieku Olinki. Pani postawiła chłopca, a sama zaczęła grzebać w torebce. Chłopiec stał i się nie ruszał. W tym czasie Oliśka zdąrzyła pogrzebac w przyciskach od wiatraka, obejrzeć ulotki i rozrzucić je po podłodze, rozpiąć temuż chłopcu buty, próbowała też zabrać mu bidon z piciem. A chłopiec stał. I patrzył. Interweniować zaczęłam kiedy dobrała się do torebki tej pani. ;)
:)
Oj marzenie takie dziecko, choć może tak nam się tylko wydaje i umarłybyśmy z nudów z takim aniołkiem.

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 07:52
0

My po szczepieniu MMR.
Oczywiście ryk był na widok białego kitla i stetoskopu. Ale potem jej przeszło. Jak dostała do łapki krówkę. Wtedy na całą poczekalnie krzyczała 'da, da, da, da'. ;)

Oliśka wazy 11,2. Nie mierzona, ale sptrawdzę w domu. Witamię D3 mamy podawać jak do tej pory - 2 razy w tygodniu.

W ogóle stwierdziłam, że albo ja mam dziwne dziecko, albo nie wiem o co chodzi. To, że nie wiem, jak to możliwe, że dziecko leży spokojnie w wózku i nie śpi, to już pisałam, ale wczoraj w tej poczekalni zaobserwowałam jeszcze jedną rzecz. Była tam taka pani z chłopcem mniej więcej w wieku Olinki. Pani postawiła chłopca, a sama zaczęła grzebać w torebce. Chłopiec stał i się nie ruszał. W tym czasie Oliśka zdąrzyła pogrzebac w przyciskach od wiatraka, obejrzeć ulotki i rozrzucić je po podłodze, rozpiąć temuż chłopcu buty, próbowała też zabrać mu bidon z piciem. A chłopiec stał. I patrzył. Interweniować zaczęłam kiedy dobrała się do torebki tej pani. ;)
:)

Odpowiedz
aszak 2010-05-22 o godz. 20:41
0

Silenca, my z tego wlasnie powodu od dluzszego czasu nie dajemy D3.
Dzis lekarka mi powiedziala, ze moge dawac w zime preparat witaminowy odpowiedni do wieku ale nie codziennie.

Kurcze, Bartek przeziebiony. Gardlo czerwone, zaczerwienione ucho, goraczka (na razie 38,5)..
I jeszcze dostalismy skierowanie do poradni kardiologicznej z powodu szmerow nad sercem :(
A dzisiejsza wizyta miala byc tylko bilansem 1-latka..

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 17:55
0

Czy jeśli dziecko je mleko modyfikowane to też trzeba podawać witaminę D3, bo w sumie to jest ona w składzie mleka ?

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 14:02
0

Mój Kuba nie dostaje D3 od kwietnia.

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 12:06
0

Olaf dostaje codziennie jedna tabletke wit D z fluorem

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 10:49
0

D3 codziennie 2 krople

A z zasypianiem to jest totalna zmiana, od kilku mcy zasypiał ładnie sam ok 19-20 i spał do 5:30-6 i brałam go do mnie i czasem jeszcze z godzinkę spał lub od tej 6:00 brykał i się przytulał, a od tygodnia zasypia tylko przytulony i ok 2:00 w nocy budzi się, wstaje z rykiem i stoi dopóki nie zabiore go do łóżka i wtedy przeważnie śpi do 7, ale dziś od 2 przez godzinę się kokosił zanim zasnął nie wiem czy taki etap ma i to przeczekać, czy od nowa go uczyć zasypiania i spania samemu, czy spac z nim i mu w ten sposób wynagradzać nieobecnośc w ciągu dnia???? :( :(

Odpowiedz
_MeGGi_ 2010-05-22 o godz. 10:00
0

wit. d3 nie dajemy jakos od lata, lekarka powiedziala ze w lecie lepsza jest naturalna witamina d3, a ponad to kazala podawac kompleks witamin np. juvit multi

Odpowiedz
_MeGGi_ 2010-05-22 o godz. 09:58
0

aga_t napisał(a):_MeGGi_ ślicznego masz synka Torcik baaardzo apetyczny mniam, mniam, aż bym zaraz go spróbowała ! Sama robiłaś czy zamawiałaś, bo chyba Kacperek Joasi D miał podobny, też tak „żółty serek”? Świetny pomysł na torcik dla malucha.


no niestety nie mam az takiego talentu kulinarnego i tort zamawialam :)

Szymek mozna powiedziec ze przesypia wieksza czesc nocy bo od 20-4, w nocy cycka nie dostaje juz bardo bardzo dlugo, wczesniej budzil sie czesto w nocy ale mysle ze to wina tego iz spal ze smokiem i niestety czesto go wypluwal
natomiast zauwazylam pewna przypadlosc u siebie im czesciej budze sie w nocy tym jestem bardziej wypoczeta rano, chore to jakies jest ;)

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 09:52
0

Ja jeszcze podaję Kacprowi vit. po jednej kropli raz dziennie. Ciemiączko jeszcze ma spore, podobno, więc cały czas mam podawać.

Co do przepisów, to mój Kacpro jets w tygodniu na słoiczkach, a w weekend cos mu ugotuję, a w niedziele je obiad z nami, tylko ugotowany oddzielnie bez soli i innych przypraw.

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 09:46
0

Joasiu,
my też dajemy Olince Morlinki, a ostatnio również Parówki Jedynki z Indykpola. Też są bardzo dobre.
Przepisami cię nie poratuję, bo Oliśka je właściwie tylko zupy, a drugie dania podjada z naszych talerzy. Nie mogę dla niej gotować oddzielnie drugiego dania, bo tego nie da się zamrozić. A jakbym miała jej gotować na świeżo codziennie, to obiad jadłaby ok 18-ej.

Odpowiedz
Joasia_D 2010-05-22 o godz. 09:39
0

Mam trochę zaległości.
Prawie tydzien bylam u rodzinki z małym i nie bardzo miałam dostep do neta.
Ten tydzien M. siedzi z młodym, poprzednie 2 ja byłam na zwolnieniu.
Kacper jest już teoretycznie zdrowy, ale lekarz zalecił posiedzenie jeszcze tydzien w domu w celu uodpornienia sie. Więc od poniedziałku Kacper wraca do żłobka. Ciekawe czy po 3 tyg nieobecności bedą jakieś problemy.... czy nie zapomniał...

Na początek - spóźnione życzenia dla wszystkich Jubilatów.
Śliczne zdjęcia wklejacie.
_MeGGi_ , śliczny torcik ;) Szymek - piękny błękitnooki blondyn :lizak:
W ogóle respect dla wszystkich Mam, które same robiły te cudne torty :brawo:
agadeb, dzieki za wskazówki żywieniowe roczniaków

Jakbyście miały jakieś fajne, sprawdzone przepisy na obiadki / dania dla naszych rocznych maluchów, to ja chętnie bym prosiła!
Kacper ostatnio uwielbia mięso - parówki i wędlinkę z Morlinek, nawet bardziej niż owoce czy wafelki.

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 09:33
0

Mała napisał(a):Ania budzi sie raz w nocy. Czyjest glodna? Chyba tak,
czytałam opinie specjalistów, że dziecko po skończeniu 6 miesięcy nie musi już jesc w nocy, i jeśli sie w nocy budzi i je to głód jest z przyzwyczajenia.

Mikołaj dostaje 1 kropelkę D3, jak byliśmy u pediatry to kazała nadal podawac.

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 09:28
0

Acha, bo jeszcze miałam was zaptać - czy wasze dzieciaczki dostają jeszcze witaminę D3? Muszę pamiętać, żeby dzisiaj zapytać o nią lekarza. Póki co dajemy 1 kroplę 2 razy w tygodniu.

Odpowiedz
aga_t 2010-05-22 o godz. 09:28
0

Ewasia, współczuję tego cogodzinnego wstawania. My teraz mamy 3 pobudki od północy, ale wcześniej miałam podobnie jak Ty co godzinę, półtorej a rano do pracy. Katastrofa. U mnie trochę pomogło jak na kolację zaczęłam Nadii dawać kromkę bułki z wędliną i soczek do popicia (wcześniej dawałam jej coś lżejszego ze słoiczka). Od tego czasu potrafi przespać bez pobudki od 21:15 do 24:00, ale po północy już pobudki. Muszę jednak napisać, że czasami np. dziś w nocy Nadia budziła się z płaczem po północy chyba z 5 razy (nawet nie liczyłam, bo byłam tak wykończona) i nawet mleczko nie wystarczyło tylko na rączki trzeba było wziąć. może to ząbki? Jak nad ranem usnęła, to ja oczywiście też padłam i zaspałam do pracy.
Co do dawania dziecku wody w nocy, to u mnie się nie sprawdza bo Nadia jak tylko wyczuje, że to nie mleczko, to wpada w histerię. Próbowałam dawać herbatkę, ale podobnie jak z wodą a w ogóle, to herbata jest lekko słodzona więc bym w nocy nie chciała jej dawać w nocy. Smoczek też nic nie daje- wypluwa z rykiem.
Zazdroszczę osobom którym dzieci śpią w całą, lub prawie całą noc.

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 09:26
0

agadeb, my idziemy dzisiaj na MMR. Odwlekło nam się w czasie, bo w tetminie, w którym miałam ją szczepić była chora. Zobaczymy, jak zareaguje. do tej pory wszystie szczepienia przeszła bezobjawowo. Trochę boję się tego szczepienia, ale zdecydowałam, że idziemy...

Zadzwonił do mnie przed chwilą mąż i powiedział, że Oliśka znowu usnęła przytulona do niego - bez noszenia, bujania i takich tam. Już raz mu tak kiedyś usnęła. A wczoraj mojej mamie, kiedy przytuliła się do kolan i zasnęła. A ja kurde muszę dawać cycka i kombinować, jak ją uśpić w dzień... ech, niesprawiedliwe to moje dziecko. ;)

Odpowiedz
nusia20 2010-05-22 o godz. 09:16
0

Nasz Bartula przesypia cale noce śpi w swoim pokoiku ale uczyliśmy go :)

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 09:15
0

No dzieki Bogu, ze nie pracuje bo bym juz chyba dawno w szpitalu wyladowala. Normalnym z wyczerpania albo psychiatryku.

Olaf wyrosl mi na maminsynka i cycola. Z zasypianiem nie ma problemow ale z przesypianiem nocy juz tak.

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 09:10
0

Mój nie przesypia, odkad sie urodził moze dwa razy udało sie że przespał całą noc. W nocy pije, ale nie mam wrażenia że wstaje tylko po to zeby sie napic. Poniewaz śpi ze mną budzi sie i szuka kontaktu ze mną, zeby chociaz czuć dotyk ręki.

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 09:02
0

Szymon przesypia. Śpi od około 20.30 do 6-7 rano. Ostatnio budził się z głodu o 5 rano ale opanowałam problem dając mu większą kolacje.
Wydaje mi się (na podstawie Szymona), że problem nie w tym, że małe się budzą ale w tym, że do ponownego zaśnięcia potrzebują mamy/ssania/wody. Jak spaliśmy z Szymonem w jednym pokoju to pierwszej przespanej przez niego w całości nocy słyszałam jak się budzi, gada do siebie, marmoli, nawet wstaje ale potem kładzie się na drugi bok i śpi dalej ( ja w tym czasie usiłowałam nie oddychać żeby nie przypomniał sobie, że najlepszym usypiaczem jest mama. :) )

Odpowiedz
agadeb 2010-05-22 o godz. 08:56
0

Meggi- Szymuś cudny!!!! Ach te oczki!!!!
Aga_t - Proponuje zmienić porę 2 dżemki w dzień. Ja miałam podobnie jak ty ale obserwując plany innych dzieciaków wrześniowych od kilku dni mała śpi od 1.30 drugi raz i potem już do wieczora nie. Skutkuje!!! Wieczorem o 20 zasypia bez protestów.
Agnes27l- Widzę że nie jestem sama. Misia też nie przesypia nocy. Jak próbowałam dawać jej tylko wodę w nocy też potrafiła budzić się co godzinę szok po prostu. Odpuściłam jej i o 1 czy 2 daję jej mleko( oszukane trochę 180 wody i 4 miarki mleka) i sytuacja się poprawiła . Jak je zje śpi do rana. Od kilku dni też nie biorę jej już do łóżka i sie udaje !!!! Zgodnie z radami mam jak sie obudzi gładkam ją daje wode i mówie że wszystko jest oki i działa. Całej nocy nie prześpi budzi sie średnio o 12 wtedy woda i o 2 wtedy mleko.

A i winna Wam jeszcze jestem wyjaśnienie. Co do śmietany to miałyście rację lekarka powiedziała że rocznemu dziecku można dawać śmietanę , tylko chudą z jak najmniejszą ilością konserwantów!!!! I raczej do zupy a nie w dużej ilości np. do makaronu.
Misia była wczoraj szczepiona szczepionką potrójną przeciw odrze, śwince i różyczce i druga szczepionka to 3 dawka pneumokoków. Obie raczki maiła kute. Szczególnie bolały ja pneumokoki. Nie maiała żadnych dolegliwości po szczepieniu, może poza słabszym apetytem. Nie ma żadnych zaczerwienień mimo że lekarka uprzedzała że nawet może być 2,5 cm czerwona gorąca plamka. Napisałam to Wam bo pewnie wy też wybieracie się niedługo na szczepienie.
Pozdrawiamy
Mama i Misia

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 08:51
0

Mój Kacpro przesypia całe noce - usnie ok. 20 i spi. W tygodniu niestety Go budzę :( o 6.30 a w weeknd śpi do po 7.

Nie wiem dziewczyny co doradzić, zeby maluchy przesypiały całe noce. Moze niektóre budzą się dlatego, że sa głodne, inne może dlatego, ze się przebudzą, a potem nie moga zasnąć same.
Trudno to jednoznacznie zdjagnozować, bo kazde dziecko jest inne.
Nie potrafię podac sposobu, ale moze na pocieszenie dodam, ze jestem z Wami i trzymam kciuki za to, zeby Maluchy zaczęły przesypaić całe noce.

Kurcze ewasia wspólczuję tego co godzinnego budzenia. Jak by tak było to chyba nie dałabym rady pracować.

Odpowiedz
Mała 2010-05-22 o godz. 08:38
0

Ania budzi sie raz w nocy. Czyjest glodna? Chyba tak, bo zjada mi z obu piersi. Na szczescie pierwsza pobudka jest po 5-6 godzinach od zasniecia. Dzisiaj np. usnela przed 19 a obudzila sie po 1. Zebym tylko miala silna wole i sama szla spac wczesniej... :)

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 08:17
0

Agness27l napisał(a):
dzieciaczki przesypiają całe nocki?
marzenie

Dzis sie budzil od 19.30 (czyli od zasniecia) co godzine.

Odpowiedz
aszak 2010-05-22 o godz. 08:12
0

To ja moze opisze nasz dzien:
6-7 pobudka, brykanie z rodzicami
7.00 kaszka 150ml (ale zwykle nie zjedzona do konca)
9.30-11.00 sen (czasem sie przesuwa na 10.30-1.00 - wtedy nie ma deserku i jest od razu obiad)
11.00 deserek (owoce, warzywa)
spacer
14.00 obiad - zupka
14.30-16.30 sen
17.00 serek homog lub kanapka z zoltkiem i wedlina, pomidorem lub podjadanie od rodzicow obiadu
19.15 kolacja - kaszka 150ml (nie zjedzona cala) lub jakas kanapeczka plus warzywko
20.00 kapiel
jak nie zje kolacji to dostaje mleczko - czasem wypija 180 a czasem tylko 100ml
21.00-21.30 idzie spac

na spacerze opiekunka daje mu jakies chrupki. Czasem w ciagu dnia dostaje sok zamiast wody lub herbatke

Niestety u nas tez spanie przed 21 nie wchodzi w gre. Ja juz w sumie sie nie mecze zeby to zmienic bo coraz dluzej pracuje i gdyby mi Bartek chodzil spac o 19 to bym go prawie wogole nie widziala!!!
Ale jest postep - po polozeniu do lozeczka wychodze i Bartek zasypia sam!!! Czasem musze tylko pojsc go przelozyc, bo on uwielbia przytulac sie do hipka na koldrze i kladzie sie na niej na brzuchu.

Od kilku dni spie w sypialni a Bartek sam w swoim pokoju. Dzieki temu nie wstaje do niego az tak czesto (przynajmniej czasami) i on nie pije tak duzo wody w nocy (wczesniej pewnie za czesto mu dawalam pic). Chociaz 2 dni temu mial kryzys i od 21 do 1.30 chodzilam do niego 8 razy :o

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 07:32
0

Oliśka nie przesypia. Budzi się między 23-ą a 2-ą w nocy i wtedy biorę ją do siebie. wtedy zwykle śpimy do rana.
Na najbliższe dni mam w planach spróbować jej nie brać. I nie dawać piersi w nocy. Bo głodna to ona nie jest. Jak ją biorę do siebie to pociągnie dwa razy i znowu zasypia. Postanowiłam więc wyeliminować nocnego cyca. Zobaczymy czy to coś zmieni.

Wczoran natomiast dodatkowo odstawiła mi histerię z zasypianiem. Nakarmiłam, odłożyłam do łóżeczka i wydawało się, że będzie ok. Po chwili jednak wstała i już sama nie wiedziała, czego chce - ani na rekach, ani w łóżeczku, na chwilę pomogło położenie jej na łóżku i oparcie głowy na moich kolanach. Potem znowu ryk. W końcu usnęła w łóżeczku, ale trwało to prawie 45 minut. Pewnie chciała cycka, ale to już nie wchodzi w grę, żeby mi usypiała przy piersi.

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 07:24
0

alguna napisał(a):moze zamiast jedzenia w nocy zacznij podawac jej picie?
ja w chwili kiedy przestałam podawac w nocy pierś Korniemu, zaczęłam dawac picie
efekt jest taki, że Kornel potrafi się (tak jak dziś) obudzic 11 razy w ciągu nocy na małego łyczka wody bądz herbatki :|
zastanawiam się jak to jest- czy On się budzi "bo tak"
i uspokaja się po złapaniu łyczka z butli
czy budzi się właśnie na tego łyczka....
stawiam na pierwszy wariant.

A jak jest u Was?
dzieciaczki przesypiają całe nocki?

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 07:14
0

alguna napisał(a):moze zamiast jedzenia w nocy zacznij podawac jej picie?
Też jestem za tym.

Odpowiedz
Gość 2010-05-22 o godz. 06:00
0

moze zamiast jedzenia w nocy zacznij podawac jej picie?

Odpowiedz
aga_t 2010-05-21 o godz. 21:52
0

_MeGGi_ ślicznego masz synka Torcik baaardzo apetyczny mniam, mniam, aż bym zaraz go spróbowała ! Sama robiłaś czy zamawiałaś, bo chyba Kacperek Joasi D miał podobny, też tak „żółty serek”? Świetny pomysł na torcik dla malucha.

Rozkład dnia Nadia:
- wstaje ok. 6:30 i wskakuje do naszego łóżka na 30min zabawy (później my z mężem do pracy a Nadia zostaje z Dziadkami)
- po 7 śniadanie – coś lekkiego: deserek lub kromeczka bułki z masłem i wędliną
- mleczko 150ml i sen 9:30 do max 10:30
- od 10:30 zabawa
- spacer (zawsze coś pije na spacerze – przeważnie soczek)
- 12 / 13 obiad – 1 danie np. zupka gotowana przeważnie przez babcię, lub pulpeciki mięsne
- zabawa
- 15 do 16 sen + soczek 150ml.
- 17 powrót mamy i taty z pracy i regularne, dość porządne podjadanie obiadu rodzicom
- oczywiście zabawa, czasami spacer (zależy od pogody i chęci … szczególnie rodziców ;) )
- 19:30 kolacja – chleb z masłem i wędliną i np. kawałek pomidora
- 20 kąpiel
- przed snem 220ml mleka
- i tu jest zupełnie inaczej niż u Was :( Od jakiś 3 miesięcy moje dziecko nie jest w stanie usnąć wcześniej niż o 21:15 Dawniej usypiała normalnie o 20, ale teraz wszelkie próby położenia jej wcześniej kończą się fiaskiem. Próbowaliśmy kilka razy i nawet jak usnęła o 20, to wstawała zupełnie wyspana o 21 :o Bardzo bym chciała żeby usypiała wcześniej, ale na razie to nie wychodzi.
Dalej też pewnie trochę inaczej niż u Was
- 24 płacz i butelka 150ml mleka (moje dziecko jest butelkowe od urodzenia)
- później ok 2:30 i o 5 rano też płacz i mleczko 60ml
W ciągu dnia Nadia zjada jeszcze jakiś owoc np. brzoskwinię nie podjada raczej ciasteczek ani chrupek (czasami tylko na spacerze).

Jak byście miały jakiś pomysł na tego mojego „nocnego marka”, to chętnie przyjmę wszystkie rady i pomysły

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 20:40
0

Tolka napisał(a):...Dość wspomnieć, że w ubiegłym tygodniu kiedy pakowałam nas do wyjazdu mąż jadł kolację z Oliśką na kolanach i krzyczał do mnie z drugiego pokoju:
- Słonko, czy ona może jeść salami?
- Nie może. jest za tłuste.
- Ale jej smakuje.
:|
- Słonko, czy ona może jeść koncentrat?
- Nie bardzo.
- Ale lubi...
:o
się popłakałam

Kuba od 3 dni robi po 2-3 kroczki i jak się skapnie że idzie to klap :)

dzień:
wstajemy ok 6-7
8 kaszka 240 ml
9 spanie ok 0,5h
między 11-12 danie ze słoiczka
ok 14 spanie ok 0,5-1h
14 mleko 220ml lub coś z naszego obiadu - mięso, makarony i wogóle co sie da i jak jest bo ja nie gotują za często
16 deser - bakuś z biszkoptem czy owocami
między 19-20 kaszka 240 ml

w międzyczasie podgryza biszkopty lub miskopty lub chrupki kukurydziane i owoce i czasem bułke maslaną :D

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 15:29
0

Meggi gratulacje jeszcze raz dla Szymka, a tort piękny. Twój syn będzie łamał swoimi pięknymi oczkami serca kobiet, oj będzie. 8)

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 15:27
0

Mała napisał(a):Co do jedzenia, to zycie mi to pieknie zweryfikowalo :)
PAmietasz, Alguna, jak kiedys kiedys zwrocilam ci uwage, ze nie powinno sie gotowac zupy na wywarze z miesa? :) Zgadnij, jakie zupy je obecnie moja Ania ;)
Co do zup - Ania je wszystkie. Najrozniejsze. Nie bede wymieniac.
Co do smietany. Agadeb, nie demonizowalabym jej szkodliwosci. Wiadomo, geste, zabielane sosy, zawiesiste zupy nie sa zdrowe na dluzsza mete ale jak dodasz do zupy troche smietany, to chyba nic sie nie stanie. Ponadto, niektore witaminy rozpuszczaja sie w tluszczach, wiec warto pamietac, aby jakis tluszczw zupie sie znalazl.
Z podobnego zalozenia jak do smietany wychdze w stosunku do innych produktow. Chcesz sprobowacfrytke? - Prosze bardzo. Masz ochote na golabka? - Spoko, ale uwazaj, bo pikantny troche :) Parowke? - Prosze, tylko mocno trzymaj w raczce :)
Zlote slowa - WSZYSTKO W GRANICACH ROZSADKU :)

Aga_t, dzieki za slowa uznania. Mysle, ze rozwoj Ani to rowniez zasluga zlobka.

Powiem to glosno - kocham zlobek :) Alguna, podzielasz moj entuzjazm? ;)
Mała podzielam twój entuzjazm jeśli chodzi o żłobek, chciałam małego dac chociaz mam opiekunkę w osobie mojej mamy. Ale co żłobek to żłobek, no i kuchnia rozmaita.

Co do żywienia, mam identyczne podejście. Moje dziecie je wszystko ale oczywiście w granicach rozsądku.
Chociaz frytki mu jeszcze nie dawałam i salami też 8) ;)

Odpowiedz
_MeGGi_ 2010-05-21 o godz. 13:45
0

meldujemy sie po roczkowej imprezie, jakos nie mialam czasu aby sie odezwac bo i gosci jeszcze mielismy i odpoczac musialam ;)
Szymek zadowolony, bardzo dlugo wtorowal nam w sobote, a tortem goscie byli zachwyceni :)

rozpakowuje prezenty
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=adc1d4f2abfdc42f

zajadam sie myszka z tortu
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8dc21982bdb4454f

pozuje do zdjecia
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=006a29aef1210fc6

dorosly chlopak w krawacie taty
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b31c0facc4271a33

tort
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=43acee0a431b6009

Odpowiedz
aga_t 2010-05-21 o godz. 12:59
0

Ja też uważam, że dzieciom w wieku naszych maluchów można już dawać do jedzenia a właściwie do próbowania prawie wszystko (oczywiście wykluczając rzeczy w oczywisty sposób niezdrowe). Nadia uwielbia jeść razem z nami. Najbardziej jej smakuje to, co je mamusia i tatuś - nawet jeżeli ma to samo na swoim talerzyku, to z cudzego lepiej smakuje lol

Tolka napisał(a):
...Dość wspomnieć, że w ubiegłym tygodniu kiedy pakowałam nas do wyjazdu mąż jadł kolację z Oliśką na kolanach i krzyczał do mnie z drugiego pokoju:
- Słonko, czy ona może jeść salami?
- Nie może. jest za tłuste.
- Ale jej smakuje.
:|
- Słonko, czy ona może jeść koncentrat?
- Nie bardzo.
- Ale lubi...
:o
Tolka, nigdy nie zapomnę jak Nadia dorwała przeciętą na pół cytrynę i bez grymasu na twarzy ugryzła i zjadła z uśmiechem :o Byliśmy całą rodzinką w szoku. Oczywiście nie dałam jej zjeść do końca , bo się przeraziłam, ale tak to z tymi maluchami jest, one chcą spróbować wszystkiego.
Zgadzam się z Małą, że „wszystko w granicach rozsądku”.

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 12:42
0

agadeb, dziekuje za roczkowe zyczonka
postaram sie zagladac czesciej ;)

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 12:30
0

Mała, moim zdaniem masz 100% racji.
Poza tym, to co nie jest dobre/zdrowe dla dziecka 8-9 mieięcznego, nie musi takie być dla roczniaka, np. ta zupa na wywarze z mięsa.
Moim zdaniem warto już w tej chwili zaznajamiac dziecko z nowymi smakami, innymi potrawami, niż te, które znało do tej pory. Szczególnie, jeśli dziecko chce próbować, bo oczywiście nie ma sensu wmuszać.

Oliśka próbowała już wielu rzeczy i poza jednym wymiotowaniem, kiedy zeżarła i pół gołąbka ;) (przesadzam, było duuużo mniej niż pół, ale była juz po swojej kolacji), nic jej nie było. Dość wspomnieć, że w ubiegłym tygodniu kiedy pakowałam nas do wyjazdu mąż jadł kolację z Oliśką na kolanach i krzyczał do mnie z drugiego pokoju:
- Słonko, czy ona może jeść salami?
- Nie może. jest za tłuste.
- Ale jej smakuje.
:|
- Słonko, czy ona może jeść koncentrat?
- Nie bardzo.
- Ale lubi...
:o

Odpowiedz
Mała 2010-05-21 o godz. 11:18
0

Co do jedzenia, to zycie mi to pieknie zweryfikowalo :)
PAmietasz, Alguna, jak kiedys kiedys zwrocilam ci uwage, ze nie powinno sie gotowac zupy na wywarze z miesa? :) Zgadnij, jakie zupy je obecnie moja Ania ;)
Co do zup - Ania je wszystkie. Najrozniejsze. Nie bede wymieniac.
Co do smietany. Agadeb, nie demonizowalabym jej szkodliwosci. Wiadomo, geste, zabielane sosy, zawiesiste zupy nie sa zdrowe na dluzsza mete ale jak dodasz do zupy troche smietany, to chyba nic sie nie stanie. Ponadto, niektore witaminy rozpuszczaja sie w tluszczach, wiec warto pamietac, aby jakis tluszczw zupie sie znalazl.
Z podobnego zalozenia jak do smietany wychdze w stosunku do innych produktow. Chcesz sprobowacfrytke? - Prosze bardzo. Masz ochote na golabka? - Spoko, ale uwazaj, bo pikantny troche :) Parowke? - Prosze, tylko mocno trzymaj w raczce :)
Zlote slowa - WSZYSTKO W GRANICACH ROZSADKU :)

Aga_t, dzieki za slowa uznania. Mysle, ze rozwoj Ani to rowniez zasluga zlobka.

Powiem to glosno - kocham zlobek :) Alguna, podzielasz moj entuzjazm? ;)

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 10:26
0

agadeb napisał(a):Ja również jakoś nie mam zaufania do parówek- bo z nazwy cielece koło cieleciny leżaly zapewne.
Turcy nie jedza wieprzowiny 8)

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 09:34
0

agadeb napisał(a):Luna- danonków nigdy nie dam fuj same konserwanty i fura cukru.
Znaczy coś mi się pomyliło. Dla mnie Danonki to też świństwo. Ale chuda, kwaśna śmietana (np. 9%) niewiele się różni od jogurtu. :)

Odpowiedz
aszak 2010-05-21 o godz. 09:29
0

Jeśli chodzi o dietę, to ja mam problem z przeforsowaniem mleka i warzyw. Bartek ostatnio odmawia picia mleka i jedzenia kaszek na mleku. Właściwie jadłby tylko chleb i dania obiadowe. Na obiad zjada więc zupkę albo drugie danie. Na śniadanie próbuję mu podac posiłek mleczny - np. kaszkę - rzadko kiedy zje swoją porcję. Na drugie śniadanie zje trochę owoców (ale tez nie przeciery - słoiczki już raczej nie wchodzą w grę, bo on musi jeść sam). Obiad - bez problemu. Po południu znów nie wiem co dać, czasem je nasz obiad (jeśli my też jemy), czasem serek waniliowy, czasem kanapkę.. Wieczorem zwykle dostaje mleko, ale też niedużo wypija.
Bartek ma dużo ciałka, więc jest z czego zrzucać, ale chciałabym żeby miał zdrową i zbilansowaną dietę, a on ostatnio jest ciągle na nie. Chyba będzie na każdy posiłek dostawał dania obiadowe :)
Dodam, że na razie ma nietolerancję białka jajka (nie chciałabym tego nazwać alergią).

Odpowiedz
Gość 2010-05-21 o godz. 09:22
0

Aga T. - gratulacje i uściski dla Nadusi za pierwsze samodzielne kroczki. Brawo :-) A ja wszystkim opowiadam, jak Oliśka raczkowała po Carefourze, kiedy zobaczyła, że Nadia raczkuje. :-)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie