Który żłobek z językiem angielskim polecacie?

Cześć dziewczyny,
Bardzo interesuje mnie temat przedszkola z angielskim (mój mąż jest anglikiem ale oprócz środowiska domowego Adam nie ma więcej kontaktów z tym językiem) więc magdage, uśmiecham się o jakieś szczegóły!!!!

Ajka napisał(a):No tak ale mi chodzilo o te dzieci co nie maja kontaktu z angielskim.
myslalam zeby ta pani byla tylko do anglojezycznych dzieci - czyli zrobic osobna grupę - albo otworzyc taki żłobek :)))) wchodzisz w to? przynajmniej zatrzymam Cię w wawie :))))

No tak ale mi chodzilo o te dzieci co nie maja kontaktu z angielskim.

Ajka napisał(a):Ale wiesz ja sobie pomyslalam, czy dla dzieci nie bedzie to za trudne? Bo jak beda mialy dwie panie, jedna ktora mowi w normalnym jezyku a druga, ktorej nie rozumieja to moze beda od niej uciekaly?
a Hugo? a Rubi? a Lucy? przeciez nasze dzieciaki dokladnie tak maja - nasz pani Ola mowi do nich po angielsku trzy razy w tygodniu a potem pani jakas tam mowi do niech po polsku, to samo w realu - mam mowi w sklepie do nich po amerykansku a pani sklepowa po polsku :))))

troszku obok tematu - ale moje Małe Cudo jak do niej zaspeakam czasem, to się ze mnie śmieje - podobnie jak jej po naszemu, ale cuś b. absurdalnego opowiadam ;)

Ale wiesz ja sobie pomyslalam, czy dla dzieci nie bedzie to za trudne? Bo jak beda mialy dwie panie, jedna ktora mowi w normalnym jezyku a druga, ktorej nie rozumieja to moze beda od niej uciekaly?

Ajka napisał(a):Nie chce zeby od nas uczyla sie angielskiego bo jej za bardzo namieszamy. Dla rodzin mieszanych istnieje zasada, ze kazdy rodzic = jeden jezyk do dziecka. Szczegolnie w okresie nauki mowienia. Dlatego nawet ostatnio staramy sie rozmawiac ze soba w swoich jezykach. A z kolei kontakt z innym, newet trzecim jezykiem tylko nie od rodzicow nie jest dla dziecka zadnym problemem. To przedszkole/zlobek, ktory znalezlismy przyjmuje dzieci od dwoch lat, czasami wczesniej, a ze jedno miejsce maja wolne od listopada to moze Amelka juz jako 1,5 latek sie nada. Zobaczymy, jak nie to pojdzie pozniej.
a wiesz ze mnie przedwczoraj natchnęłas tym pohhhcornerem ;)))))

Nie chce zeby od nas uczyla sie angielskiego bo jej za bardzo namieszamy. Dla rodzin mieszanych istnieje zasada, ze kazdy rodzic = jeden jezyk do dziecka. Szczegolnie w okresie nauki mowienia. Dlatego nawet ostatnio staramy sie rozmawiac ze soba w swoich jezykach. A z kolei kontakt z innym, newet trzecim jezykiem tylko nie od rodzicow nie jest dla dziecka zadnym problemem. To przedszkole/zlobek, ktory znalezlismy przyjmuje dzieci od dwoch lat, czasami wczesniej, a ze jedno miejsce maja wolne od listopada to moze Amelka juz jako 1,5 latek sie nada. Zobaczymy, jak nie to pojdzie pozniej.

Ajka, a nie myslisz ze dziecko nauczy sie angielskiego od Was skoro ze soba rozmawiacie po angielsku?

ja bym poczekala i wyslala mala juz do przedszkola anglojezycznego - tam faktycznie przyjmuja juz 2 latki i dzieci ktore mialy stycznosc juz z angielskim a nawet i takie ktore nie mialy swietnie sobie radza. Wiem co mowie bo jakis czas pracowalam w takim przedszkolu w Warszawie na Czeresniowej.

na ten to mnie nie stać

Francuski tez znalazlam, a co do angielskiego to jest takie cos http://www.poohcorner.pl i tam nie ma nauki jezyka tam jest ten jezyk. Babka rozmawiala ze mna po angielsku ale niestety przyjmuja dzieci od 18-20 miesiaca. Wiec troche musze poczekac i moze zwolni sie jakies miejsce, albo szukac jeszcze czegos innego.

Ajka jak znajdziesz taki żłobek daj znać pls.

Kiedyś był żłobek angielski na gdańskiej ale nie wiem czy jeszcze jest.

A nie może być z francuskim? (ten akurat wiem gdzie sie znajduje)

Mała napisał(a):Przepraszam za OT ale dlaczego wlasnie do takiego zlobka chchesz wyslac dziecko?
Chce wyslac do takiego bo moj maz jest obcokrajowcem, chcemy zeby Mala miala kontakt z innym jezykiem niz polski, maz mowi do niej we flamandzkim, miedzy soba rozmawiamy po angielsku. O flamandzkim zlobku to nawet nie probuje marzyc....

Shiad, na razie szukam takiego miejsca zeby ja wyslac raz-dwa razy w tygodniu, pozniej sie zobaczy. Na razie rzeczywiscie znalazlam takie od 2,5 roku. I jedno od 18 miesiecy, zajecia codziennie 1,5 godziny z rodzicami. Jutro zadzwonie to sie moze czegos wecej dowiem.

Jak znajdziesz Ajka to ja juz z gory Ci zazdroszcze

a chcesz wysłać już teraz niedługo, czy bliżej jej dwóch latek?

bo jeśli to drugie, to rozglądałabym się raczej po międzynarodowych/dwujęzycznych itp przedszkolach - część przyjmuje i tworzy grupy dla dwulatków.

o żłobku o takim profilu nie słyszałam; mogę podpytać koleżanki mającej kontakty ze środowiskiem lektorów angielskiego dla maluchów - może o czymś wie, ale też nie sądzę.

Przepraszam za OT ale dlaczego wlasnie do takiego zlobka chchesz wyslac dziecko?