-
Gość odsłony: 1633
Potrzebna pomoc w angielskim
Help, help
potrzebuje zapisać kilka/kilkanaście zdań inaczej po angielsku - czytajcie ładnie, profesjonalnie i wogóle...
dzięki
dziewczyny chciałam Wam wszystkim bardzo podziękować za odzew tak liczny - byłyscie bardzo pomocne
jeszcze raz dziękuje :))
dzięki dziewczyny, no właśnie ja jestem typowym wzrokowcem, i całe życie się tak uczyłam, tylko właśnie jak piszecie, jest taki popyt na tą metodę, że w moim mniejszym mieście wszystkie szkoły nastawiły się na tą właśnie metodę. Mi zależy na nauce języka i do pisania i do czytania.
Odpowiedz
Może niektórym ta metoda pasi.
Mnie zdecydowanie nie. Dlatego nie polecam.
Zwłaszcza, że już po pierwszej lekcji masz opory.
Tyle. 8)
Zalezy jaki masz cel. Jesli chcesz sie szybko nauczyc mowic i jestes "sluchowcem" to Callan bedzie swietny. Jesli potrzebujesz nauczyc sie pisac (korespondencja, obsluga papierow itp) i uczysz sie wzrokowo - poszukaj innej metody.
Odpowiedz
karolciabb napisał(a):Byłam dzisiaj na pierwszej lekcji metodą Calana [...] i jestem załamana, nie podoba mi się, jestem przyzwyczajona do ławki, zeszytu i długopisu. A co Wy o tym myślicie? Proszę o rady, nie chcę wydać kupę kasy na kurs, a potem być wkurzoną.
Osobiście odradzam metodę Calana. Świetna dla nauczycieli,bo materiały wszystkie gotowe i z góry przygotowane, ale... hmm. Niektórym ta metoda sie podoba. Polega ona głównie na powtarzaniu za nauczycielem coraz dłuższych zdań itp., potem pisanie dyktand itd. Ale jak dla mnie do bani. Ja też wolę kartkę, długopis i książke. Nie wiem czemu cieszy się takim wzięciem- chętnych na tą metodę jest wielu. Moja koleżanka uczy ta metodą,ale mówi.że gdyby ona miała się tak uczyć to nie. Zdecydowanie wolałaby zwykły kurs angielskiego.Ale to moje zdanie.
To jeśli mogę się podłączyć, żeby nie zaśmiecać forum i nie tworzyć nowego tematu.
A też w sprawie angielskiego, co dziewczyny byście poradziły na temat nauki angielskiego, jaką metodą się uczyć. Byłam dzisiaj na pierwszej lekcji metodą Calana ( nie wiem jak to się piszę) i jestem załamana, nie podoba mi się, jestem przyzwyczajona do ławki, zeszytu i długopisu. A co Wy o tym myślicie? Proszę o rady, nie chcę wydać kupę kasy na kurs, a potem być wkurzoną.
dzięki i pozdrawiam.
Kasiu, przepraszam, że Ci się wtryniłam w wątek, ale mam nadzieję, że dziewczyny Ci już pomogły i nie będziesz zła.
dziękuję bardzo za odzew
poszły na priv
może któraś cos wymyśli :)
Jeśli pomoc jeszcze potrzebna, to ja też jestem do dyspozycji. :)
Odpowiedztez mogę pomóc ale jutro od rana, jakby co wysyłaj na priv :)
OdpowiedzPodobne tematy