-
Gość odsłony: 1950
Muszę bo się uduszę...
Normalnie mnie nosi przez tą pierdoloną pracę...
Miałam jechać na spotkanie z klientem, bardzo ważnym kurwa klientem z którym chcę zbudować jak najlepsze relacje... wszystko uzgodnione, szef pomysłem zachwycony, szef szefa zaakcepował bez gadania i co... i prezes uwalił delegację... Jak tu kurwa pracować, jak znaleźć motywację do pracy... człowiek chce coś robić, chce to coś robić kurwa najlepiej jak potrafi i do i kurwa gówno....
Zmotywowana jestem dziś tak że jedyne na co mam ochotę to kurwa spakować laptopa i w pizdu stąd iść....
A jednocześnie kurwa mać po babsku mi się ryczeć chce.... o
No i wcale mi nie przeszło bo się jeszcze parę rzeczy wczoraj posypało....
OdpowiedzNo właśnie nic kurwa poradzić nie mogę, muszę się wyładować.... najgorsze jest to że klient chce żebym przyjechała....
Odpowiedz
Nic madrego nie napisze, bo sie sama wczoraj nawkurwiałam na mojego.
Dzis to juz p... pewnie do jutra, bo wracam do pracy
Życze , zeby Ci szybko przeszło, bo i tak nic poradzic nie mozemy
Podobne tematy