Gdzie to umieścić?

... jakbym miala wygląd macochy z Kopciuszka to tez bym takie teorie głosiła ... 8)

biedna kobieta...

no ależ taka gimnazjalistka czasem się musi błyskawicznie wskutek seksu rozwinąć... ku chwale demografii i tak dalej ;)

Zgadzam się z pania poseł. Seks to samo zło. Zamierzamy z moim - niedługo już - mężem nie uprawiać seksu coby tej bliskości, która jest między nami nie utracić. Będziemy ja pielęgnować tak jak każda porządna Polska rodzina powinna: mąż przed telewizorem z piwem w łapsku, a ja przy garach. A niedobre feministki won do siebie! Nie będą się tu pałętać po naszym Ciemnogrodzie!

CIekawe jak wygląda życie seksualne pani poseł? Ona ma męża?

Seks nie daje poczucie bliskości? Sliczna elipsa się w jej mózgu narodziła.

Bo sprecyzuję za nią: jej chodzi o seks jako ćwiczenie fitness zapewne. A jej słownik nie posiada widocznie określenia: miłość fizyczna. Biedna jest, współczuję jej.

Sill
uważająca seks przed ślubem za złamanie 6 przykazania, ale nie szafująca na lewo i prawo stwierdzeniami o złym wpływie seksu na rozwój człowieka
(no chyba że mówimy o gimnazjalistkach.)

Ale kalkulacja ile dzieci mozna w 12 lat urodzic jest pierwsza klasa :lizak:

wszystko mi opadlo jak to przeczytałam..... proponuje teraz jako obowiązek dla kazdego małżeństwa-bo tylko oni moga uprawiac seks... podręcznik z dozwolonymi pozycjami..... bo to jest najgorsze i najmniej rozwija w seksie... te wyuzdane pozycje.... 8)

"Seks jest integralną częścią człowieka. Ale musi być powiązany z uczuciami."

wydaje mi się, że jak najbardziej jest powiązany z uczuciem... z uczuciem rozkoszy lol

wlasnie chcialam napisac o mojej idolce ale zostalam uprzedzona. Przyblize temat dzisiaj mojemu mezowi, ale wg artykulu to my juz kilka lat do tylu jestesmy ;)

b.londynka napisał(a):To zdanie mnie rozwaliło:
Nie uważam, żeby czy kobieta, czy mężczyzna byli powołani do seksu. Są powołani do życia rodzinnego, do bycia ojcem czy matką.
Znaczy się co? Seks nie, dzieci tak? Niech ktoś mi poda przepis, jak się robi dzieci bez używania tej złej i brzydkiej metody? lol
Dzwonisz do bociana i prosisz o sztk: 1 (czasem więcej) albo idziesz w pole kapusty

jestem złaaaaaa :lizak:

Ale za to "łączy się z miłością", a to miłość i bliskość jak wszyscy wiemy, to dwie zupełnie różne sprawy 8)

To zdanie mnie rozwaliło:
Nie uważam, żeby czy kobieta, czy mężczyzna byli powołani do seksu. Są powołani do życia rodzinnego, do bycia ojcem czy matką.
Znaczy się co? Seks nie, dzieci tak? Niech ktoś mi poda przepis, jak się robi dzieci bez używania tej złej i brzydkiej metody? lol

Takie rzeczy mówią chyba tylko osoby, które tej bliskości nie doświadczyły Każdy mierzy podług własnej miarki

definitywnie na pomyjach,

" sex powinien dotyczyć tylko małżeństw..." , tia to brzmi jak kara

no tak, bo ta pani ma w tej materii ogromne doświadczenie............

Pomyje!!

"..Nie daje poczucia bliskości..."