• ola78 odsłony: 2619

    Jak wypełnić pustkę w mieszkaniu?

    Dziś mija tydzień od śmierci mojej babci.Nie mogę pogodzić się, że stało się to przez upadek...Przwróciła się w poniedziełek (26.02) i wydawałoby się, że lekko się uderzyła w głowę. Wezwałam pogotowie. Po badaniach wykonanych na izbie przyjęć (m.in. tomografia i prześwietlenie głowy) lekarz powiedział, że wszytsko okay, ale zostawią ją na obserwację, bo to starsza osoba.We wtorek rano już nie było z nią kontaktu. Zabrali ją na OIOM i wprowadzili w stan śpiączki farmakologicznej. Okazało się, że ma krwiaka w głowie. Tego samego dnia o 20 miała zrobioną trepanację czaszki. I operacja się udala, ale w środę rano okazało się że przez noc powstał drugi rozleglejszy krwiak. Dostaliśmy informację, że już nic nie da się zrobić. Mieliśmy teraz tylko dwa całe dni na to aby się z nią pożegnać. Na zmianę siedziałam ja, moje siostry, moja mama i jej rodzeństwo. Umarła w piątek rano. Pociesza mnie tylko fakt, że była nieprzytomna i nie miała świadomości co się z nią dzieje i że umiera.Od lat miała chore serce, a okazało się że było one mocne i gdyby nie ten cholerny upadek żyła by jeszcze kilka długich lat...Mam wyrzuty sumienia, że za rzadko do niej chodziłam. Jest we mnie taki żal... Serce mi pęka jak patrzę na jej zdjęcie. Tak bardzo cieszyła się kiedy któraś z jej wnuczek odnosiła jakiś sukces lub gdy poprostu układało nam się w życiu.A teraz jest pusto. Pusto obok w mieszkaniu, bo mieszkała za ścianą mojego i rodziców mieszkania.

    Odpowiedzi (17)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-10-30, 01:22:10
    Kategoria: Z życia
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
ola78 2010-10-30 o godz. 01:22
0

Ambrozja napisał(a):wierzę, że Tam z Góry patrzą na mnie Anioły i pomagają w trudnych chwilach :stokrotka:
Musimy w to wierzyć! Wierzyć w to, że TAM jest lepiej, bez bólu, bez zmartwień. Wierzę w to, że moja babbcia spotkała się tam ze swoim mężem (28 lat była wdową) i synem. To pomaga mi znieść ból po jej stracie. I wierzę w to, że kiedyś ją spotkam...

Odpowiedz
Ambrozja 2010-10-30 o godz. 00:19
0

Dopiero teraz przeczytałam ten wątek..

Olu Ściskam Cię mocno :goodman:

Sama już nie raz to przechodziłam, i choć na ziemi nie mam już swych opiekunów, wierzę, że Tam z Góry patrzą na mnie Anioły i pomagają w trudnych chwilach :stokrotka:

Odpowiedz
Gość 2010-10-22 o godz. 08:42
0

Oleńko wiem, co czujesz - w marcu mija 6 lat od śmierci mojego kochanego taty :(
ściskam i życzę siły w ciężkich chwilach. Zawsze mówię sobie, że nasi bliscy, którzy odeszli, tak naprawdę są z nami i czuwają nad nami!


dla Twojej babci [']

Odpowiedz
ajda 2010-10-22 o godz. 06:50
0

dla twojej babci.
Wiem jak jest ci ciężko bo sama to przechodziłam miesiąc temu, trzymaj się ciepło i pamiętaj że masz babcie w serduszku i zawsze będzie z Tobą.

Odpowiedz
Gość 2010-10-22 o godz. 06:31
0

Od smierci mojej Babci minęło 10 lat i do tej pory potrafie z nia rozmawiac.Także Olu zmieni sie tylko forma kontaktu.Miłośc pozostanie taka sama.

Odpowiedz
Reklama
ola78 2010-10-22 o godz. 03:40
0

Naprawdę dziękuję Wam wszystkim za te ciepłe słowa...

Odpowiedz
kkarutek 2010-10-22 o godz. 03:06
0

Oleńko :usciski:

Odpowiedz
Aguus 2010-10-22 o godz. 02:35
0

Wczoraj minął rok od śmierci mojej Babci ...
Jeśli się kogoś bardzo kocha to ciężko się "pogodzić" ze śmiercią bliskiej osoby ... nieważne ile czasu minie ...
Pozostaje nam wierzyć,że tam jest im lepiej ...

Odpowiedz
Gość 2010-10-22 o godz. 02:13
0

:usciski: dla Ciebie

dla Twojej babci

Ja swoja UKOCHANĄ babcie straciłam prawie 4 lata temu :( I mimo, ze to juz wydawałoby sie długi czas, to nadal za Nia BAAARDZO tesknie. A jak stoje nad Jej grobem, to zawsze płaczę :( :( :(
Taka była KOCHANA......

Odpowiedz
Magae 2010-10-22 o godz. 02:13
0

Ola, trzymaj się. Wiem, że ból jest teraz wielki. Ale spróbuj pomyśleć o tym nie jak o czymś nieodwołalnym - może kiedyś, gdzieś, w jakiejś innej rzeczywistości się spotkacie, i może to tak, jakby babcia wyjechała w dłuuugą podróż... Myślałam tak, jak zmarł mój Dziadziuś - i było mi nieco lżej na serduchu...
Wierzę, że Twoja Babcia dalej w jakiś sposób jest z Waszą Rodziną i dalej cieszy się ze wszystkich dobrych rzeczy, które Ci się przydarzają :goodman:

Odpowiedz
Reklama
wiśnia_wisienka 2010-10-22 o godz. 01:39
0

Olu :goodman:

Odpowiedz
Gość 2010-10-22 o godz. 01:21
0

Bardzo ci współczuje. Słowa cie nie pocieszą, przytulam cie wirtualnie. :goodman:

Odpowiedz
poohatka 2010-10-22 o godz. 01:19
0

:goodman: bardzo bardzo Ci współczuję, taka nagła utrata bliskiej osoby musi być bardzo ciężka :( też mam straszne wyrzuty sumienia co do moich babć, za mało mam z nimi kontaktu - i boję się, żeby mi ich nie zabrakło.

mocno Cię przytulam

Odpowiedz
Gość 2010-10-21 o godz. 23:54
0

:goodman: trzymaj sie i nie obwiniaj o nic
dla Twojej Babci

Odpowiedz
Gość 2010-10-21 o godz. 23:45
0

Ola :goodman: bardzo Ci współczuję :goodman:
Z każdą śmiercią trudno się pogodzić, ale tak niespodziewana potęguje ból, który potrzebuje czasu aby się choć odrobinę zmniejszyć :goodman:

a dla Twojej babci \*/

Odpowiedz
dodek 2010-10-21 o godz. 23:43
0

ola :usciski: moj babcia tez zmarła przez upadek. Przewróciła się i złamała biodro, po operacji która się udała żyła tylko jeszcze kilka dni..... niestety tak to jest ze starszymi ludzmi....organizm nie jest juz tak silny..... nie miej wyrzutów bo babcia gdzies tak patrzy na Ciebie z góry i na pewno nie chciałaby abys się zadręczała..........będzie dalej nad Toba czuwać i cieszyć się ze wszystkich Twoich sukcesów...... :goodman:

Odpowiedz
ediee 2010-10-21 o godz. 23:38
0

Olu przytulam Cię mocno :usciski:

Sama dwa tygodnie temu straciłam Babcię

dla Twojej

"Wieczny odpoczynek..."

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie