-
ola78 odsłony: 2619
Jak wypełnić pustkę w mieszkaniu?
Dziś mija tydzień od śmierci mojej babci.Nie mogę pogodzić się, że stało się to przez upadek...Przwróciła się w poniedziełek (26.02) i wydawałoby się, że lekko się uderzyła w głowę. Wezwałam pogotowie. Po badaniach wykonanych na izbie przyjęć (m.in. tomografia i prześwietlenie głowy) lekarz powiedział, że wszytsko okay, ale zostawią ją na obserwację, bo to starsza osoba.We wtorek rano już nie było z nią kontaktu. Zabrali ją na OIOM i wprowadzili w stan śpiączki farmakologicznej. Okazało się, że ma krwiaka w głowie. Tego samego dnia o 20 miała zrobioną trepanację czaszki. I operacja się udala, ale w środę rano okazało się że przez noc powstał drugi rozleglejszy krwiak. Dostaliśmy informację, że już nic nie da się zrobić. Mieliśmy teraz tylko dwa całe dni na to aby się z nią pożegnać. Na zmianę siedziałam ja, moje siostry, moja mama i jej rodzeństwo. Umarła w piątek rano. Pociesza mnie tylko fakt, że była nieprzytomna i nie miała świadomości co się z nią dzieje i że umiera.Od lat miała chore serce, a okazało się że było one mocne i gdyby nie ten cholerny upadek żyła by jeszcze kilka długich lat...Mam wyrzuty sumienia, że za rzadko do niej chodziłam. Jest we mnie taki żal... Serce mi pęka jak patrzę na jej zdjęcie. Tak bardzo cieszyła się kiedy któraś z jej wnuczek odnosiła jakiś sukces lub gdy poprostu układało nam się w życiu.A teraz jest pusto. Pusto obok w mieszkaniu, bo mieszkała za ścianą mojego i rodziców mieszkania.
Ambrozja napisał(a):wierzę, że Tam z Góry patrzą na mnie Anioły i pomagają w trudnych chwilach :stokrotka:
Musimy w to wierzyć! Wierzyć w to, że TAM jest lepiej, bez bólu, bez zmartwień. Wierzę w to, że moja babbcia spotkała się tam ze swoim mężem (28 lat była wdową) i synem. To pomaga mi znieść ból po jej stracie. I wierzę w to, że kiedyś ją spotkam...
Oleńko wiem, co czujesz - w marcu mija 6 lat od śmierci mojego kochanego taty :(
ściskam i życzę siły w ciężkich chwilach. Zawsze mówię sobie, że nasi bliscy, którzy odeszli, tak naprawdę są z nami i czuwają nad nami!
dla Twojej babci [']
Od smierci mojej Babci minęło 10 lat i do tej pory potrafie z nia rozmawiac.Także Olu zmieni sie tylko forma kontaktu.Miłośc pozostanie taka sama.
Odpowiedz
:usciski: dla Ciebie
dla Twojej babci
Ja swoja UKOCHANĄ babcie straciłam prawie 4 lata temu :( I mimo, ze to juz wydawałoby sie długi czas, to nadal za Nia BAAARDZO tesknie. A jak stoje nad Jej grobem, to zawsze płaczę :( :( :(
Taka była KOCHANA......
Ola, trzymaj się. Wiem, że ból jest teraz wielki. Ale spróbuj pomyśleć o tym nie jak o czymś nieodwołalnym - może kiedyś, gdzieś, w jakiejś innej rzeczywistości się spotkacie, i może to tak, jakby babcia wyjechała w dłuuugą podróż... Myślałam tak, jak zmarł mój Dziadziuś - i było mi nieco lżej na serduchu...
Wierzę, że Twoja Babcia dalej w jakiś sposób jest z Waszą Rodziną i dalej cieszy się ze wszystkich dobrych rzeczy, które Ci się przydarzają :goodman:
Bardzo ci współczuje. Słowa cie nie pocieszą, przytulam cie wirtualnie. :goodman:
Odpowiedz
Ola :goodman: bardzo Ci współczuję :goodman:
Z każdą śmiercią trudno się pogodzić, ale tak niespodziewana potęguje ból, który potrzebuje czasu aby się choć odrobinę zmniejszyć :goodman:
a dla Twojej babci \*/
ola :usciski: moj babcia tez zmarła przez upadek. Przewróciła się i złamała biodro, po operacji która się udała żyła tylko jeszcze kilka dni..... niestety tak to jest ze starszymi ludzmi....organizm nie jest juz tak silny..... nie miej wyrzutów bo babcia gdzies tak patrzy na Ciebie z góry i na pewno nie chciałaby abys się zadręczała..........będzie dalej nad Toba czuwać i cieszyć się ze wszystkich Twoich sukcesów...... :goodman:
OdpowiedzPodobne tematy
- Jak wypełnić PIT? 6
- Jakie dokumenty wypełnić, żeby użyczać firmie własny samochód? 7
- Jakie nadzienie do tortilli? Czym wypełnić ciasto? 18
- Jak sprawdza się ogródek przy mieszkaniu w bloku? 15
- Jak przeprowadzić remont w mieszkaniu 36 m^2, uwzględniając pokój wielofunkcyjny? 17
- Dziecko i/a porządek w mieszkaniu 21