-
Loxia odsłony: 1367
Leczenie i szczepienia pod przymusem
"Dziennik": chorzy na szczególnie niebezpieczne i zakaźne choroby, np. gruźlicę, cholerę, dur brzuszny, ospę, wściekliznę czy kiłę, którzy nie chcą się leczyć, będą siłą doprowadzani do szpitali. Resort zdrowia opracował projekt nowej ustawy, która ma zapobiegać epidemiom.
Zapisy powstały w porozumieniu z MSWiA oraz Ministerstwem Sprawiedliwości. Rząd chce karać wszystkich, którzy świadomie sprowadzają na innych ludzi niebezpieczeństwo groźnej choroby.
Przymusowe leczenie oraz 5-tysięczne grzywny grożą zarówno tym, którzy nie chcą się leczyć, ale także rodzicom nie chcącym poddać dzieci obowiązkowym szczepieniom przeciwko chorobom zakaźnym.
Co więcej - dodaje "Dziennik" - oberwie się nawet dyrektorom szpitali, w których dojdzie do tak zwanych szpitalnych zakażeń.
http://wiadomosci.onet.pl/1492384,11,item.html
Szczerze przyznam, że mnie też wzdryga przed szczepieniem MMRem
Odpowiedz
Sandraa napisał(a):magdage napisał(a):o kurwa to chuj bombki strzelił, przysylajcie paczku dobre forumowiczki - bo siedziec pojdę - Tygrysa nie zaszczepilam na pieprzoną rozyczkę swinke i odre - chcialam osobno ale oczywiscie kurwa nie mozna! Na krztusciec tęzec i blonnice tez nie zaszczepie wiec mnie jak nic zapuszkują!
razem posiedzimy
o to przynajmniej nam smutno nie bedzie :))) i sie bedziemy paczakami wymieniac :)
magdage napisał(a):o kurwa to chuj bombki strzelił, przysylajcie paczku dobre forumowiczki - bo siedziec pojdę - Tygrysa nie zaszczepilam na pieprzoną rozyczkę swinke i odre - chcialam osobno ale oczywiscie kurwa nie mozna! Na krztusciec tęzec i blonnice tez nie zaszczepie wiec mnie jak nic zapuszkują!
razem posiedzimy
o kurwa to chuj bombki strzelił, przysylajcie paczku dobre forumowiczki - bo siedziec pojdę - Tygrysa nie zaszczepilam na pieprzoną rozyczkę swinke i odre - chcialam osobno ale oczywiscie kurwa nie mozna! Na krztusciec tęzec i blonnice tez nie zaszczepie wiec mnie jak nic zapuszkują!
Odpowiedz
Sandraa napisał(a):Taka zła matka jestem!
I uprawiasz okultyzm. :)
I jeszcze jedna uwaga na obrzeżach tego wątku:
Czy zauważyłyście, jak od zawsze w naszym kraju wyglądają ustawy? Otóż jedna część zapisu jest zwykle niezmiernie prawomyślna, druga co najmniej kontrowersyjna. A potem jest głosowanie w Sejmie, ktoś jest przeciw (z uwagi na ową część drugą) i rozpętuje się piekiełko: "jak to, wy $%^&* (zdrajcy narodu itp.), jesteście przeciwko (części pierwszej)? Hańba, Targowica itp."
Jeśli w ten sposób notorycznie przepycha się buble i śmieci, to po ch*** nam ustawodawstwo w ogóle? Nudna jest taka zabawa. Wrrr.
Nie wiem jak można nie chcieć się leczyć
Co do szczepionek to moje zdanie znacie. Chuj im w dupę. Nie będę szczepić, będę się ukrywać, kłamać albo płacić. W tym wątku nie musze byc poprawna politycznie nie chce mi sie już tłumaczyć, zresztą, żeby zrozumieć trzeba chcieć się przekonać.
I tez będę leczyła dziecko homeopatycznie, a nie antybiotykami. Taka zła matka jestem!
Blutka napisał(a):co do przymusowego leczenia zakaźnie chorych - jestem za. Oni zagrażają nie tylko sobie.
zgadzam się
A co do szpitalnych zakażeń, to tez uważam, ze ktoś się powinien tym zając. Bo to co widziałam na oddziale chirurgii dziecięcej to była zgroza!
Co do szczepień, możnaby się ewentualnie spierać, ale co do przymusowego leczenia zakaźnie chorych - jestem za. Oni zagrażają nie tylko sobie.
Odpowiedz
Hehe, ale chyba nie w takim natężeniu. lol
Ja rozumiem generalne zarzuty (mam w dossier rodzinnym chorobę posurowiczą, zapalenie opon mózgowych i uczulenie na białko kurze), zgadzam się z tym, że szczepionki są bronią obosieczną, ale czynienie z wyjątku reguły jakoś nie spotyka się z moją aprobatą.
Oki, to był mały OT. ;)
Część pierwsza - si.
Część druga - hmm.
Jeden znam tylko przypadek, który by się kwalifikował - czytałam na GW wypowiedzi pewnej walczącej homeopatki, która nie zaszczepiła dziecka prawie na nic, bo cyt. "te choroby zostały już dawno wyeliminowane, a szczepionki są zanieczyszczone i groźne". :o
Wszystko racja, tylko gdzie się do cholery podziały proporcje?
Podobne tematy