Szczepienia na różyczkę, odre i świnkę podczas ciąży

juz wczesniej pisalam , ale pisze jeszcze raz, szczepionka jest bezpieczna dla plodu, dzieki Bogu!!!
no to teraz tescik w piatek....
trzymajcie kciuki.....

dziewczyny problem w tym ze ja zostalam zaszczepiona....
glownym powodem bylo to ze rok temu przeprowadzilam sie do USA, i teraz zalatwiam papiery....no i oni tutaj powiedzieli mi ze musza mnie zaszczepic, wiec ja powiedzialam ze staram sie o dziecko....na co lekarz ze tym bardziej powinnam sie zaszczepic....i mnie zaszczepil....
test robilam wczoraj...1 krecha....no ale do miesiaczki jeszcze troche....strasznie sie boje....
chyba jutro pojade tam i zapytam co z tym szczepieniem, jak jestem w ciazy....
no ale cos mi sie wydaje ze bedzie 1 krecha...moze i na cale szczescie...

hej hej!!
a powiedzcie mi, czy jak przechodzilam juz rozyczke i bylam szczepiona to jest prawdopodobienstwo ze sie znowu nia zaraze???

teraz trudno byloby mi sie zaszczepic, wiec nie wchodzi to w rachube

Pusiatkowa, zapewne byłaś szczepiona na różyczkę jako 13-letnia dziewczynka. Jeżeli jeszcze nie przyjełaś szczepionki, zbadaj przeciwciała (tak jak radzą dziewczyny). A po przyjęciu szczepionki obowiązkowo 3 miesiące przerwy w staraniach - bo to szczepionka zawierająca żywe szczepy.

Zgadzam się z dziewczynami. Nie powinno się brać żadnych szczepionek w czasie ciąży, a juz na pewno nie na różyczkę. Nie wiem czy już zostałaś zaszczepiona ale jeśli nie to koniecznie poczekaj do testowania, jednak jeśli ją weźmiesz musisz odłożyć starania na 3 miesiące. A nie byłaś szczepiona przeciwko różyczce Dla pewności możesz zrobić badanie IgG rózyczki. Podwyższony poziom tych przeciwciał mówi, że jesteś odporna na daną chorobę albo po jej przechorowaniu albo po szczepieniu.

Lona ma rację... mnie lekarz też się pytał o szczepienia (bo przed ciążą szczepili nas w pracy na grypę..., ale na szczęście mimo, że nie była to ciąża w 100% zaplanowana to były te przepisowe 3 m-ce)

pusiatkowa ja na Twoim miejscu poczekałabym do zrobienia testu. Nie bierz tej szczepionki jeszcze. Jak juz ja przyjmiesz to musisz odczekac 3 mies. ze starankami jak wyczytałaś - to prawda. Nie ryzykuj, wstrzymaj sie, po co później masz załować.
Ja jestem po 2 dawkach szczepionki na żółtaczke w sierpniu wypada mi termin kolejnej 3 i ostatniej dawki, ale nie moge i na pewno nie wezmę, choć różne sa szkoły.

dziewczyny ratunku!!!
dzis bylam na badaniach i mowilam lekarzowi ze staramy sie o dziecko, wiec lekarz podal mi szczepionke na rozycze, odre i swinke ( jedna) ...
a ja moge byc w ciazy!!!
przed chwila czytalam ze powinno sie czekac 3 miesiace po zastrzepieniu...
naprawde tak jest?
nie chce znow stracic mojej fasolki... :x

juz wczesniej pisalam , ale pisze jeszcze raz, szczepionka jest bezpieczna dla plodu, dzieki Bogu!!!
no to teraz tescik w piatek....
trzymajcie kciuki.....

dziewczyny problem w tym ze ja zostalam zaszczepiona....
glownym powodem bylo to ze rok temu przeprowadzilam sie do USA, i teraz zalatwiam papiery....no i oni tutaj powiedzieli mi ze musza mnie zaszczepic, wiec ja powiedzialam ze staram sie o dziecko....na co lekarz ze tym bardziej powinnam sie zaszczepic....i mnie zaszczepil....
test robilam wczoraj...1 krecha....no ale do miesiaczki jeszcze troche....strasznie sie boje....
chyba jutro pojade tam i zapytam co z tym szczepieniem, jak jestem w ciazy....
no ale cos mi sie wydaje ze bedzie 1 krecha...moze i na cale szczescie...

hej hej!!
a powiedzcie mi, czy jak przechodzilam juz rozyczke i bylam szczepiona to jest prawdopodobienstwo ze sie znowu nia zaraze???

teraz trudno byloby mi sie zaszczepic, wiec nie wchodzi to w rachube

Pusiatkowa, zapewne byłaś szczepiona na różyczkę jako 13-letnia dziewczynka. Jeżeli jeszcze nie przyjełaś szczepionki, zbadaj przeciwciała (tak jak radzą dziewczyny). A po przyjęciu szczepionki obowiązkowo 3 miesiące przerwy w staraniach - bo to szczepionka zawierająca żywe szczepy.

Zgadzam się z dziewczynami. Nie powinno się brać żadnych szczepionek w czasie ciąży, a juz na pewno nie na różyczkę. Nie wiem czy już zostałaś zaszczepiona ale jeśli nie to koniecznie poczekaj do testowania, jednak jeśli ją weźmiesz musisz odłożyć starania na 3 miesiące. A nie byłaś szczepiona przeciwko różyczce Dla pewności możesz zrobić badanie IgG rózyczki. Podwyższony poziom tych przeciwciał mówi, że jesteś odporna na daną chorobę albo po jej przechorowaniu albo po szczepieniu.

Lona ma rację... mnie lekarz też się pytał o szczepienia (bo przed ciążą szczepili nas w pracy na grypę..., ale na szczęście mimo, że nie była to ciąża w 100% zaplanowana to były te przepisowe 3 m-ce)

pusiatkowa ja na Twoim miejscu poczekałabym do zrobienia testu. Nie bierz tej szczepionki jeszcze. Jak juz ja przyjmiesz to musisz odczekac 3 mies. ze starankami jak wyczytałaś - to prawda. Nie ryzykuj, wstrzymaj sie, po co później masz załować.
Ja jestem po 2 dawkach szczepionki na żółtaczke w sierpniu wypada mi termin kolejnej 3 i ostatniej dawki, ale nie moge i na pewno nie wezmę, choć różne sa szkoły.