• Gość odsłony: 1839

    Szczepienia

    Witajcie!
    Chciałam się was zapytać co myslicie na temat szczepienia przeciw żółtaczce?

    Idę do szpitala w przyszlym cyklu na HSG, wiec czeka mnie przymusowa przerwa od staran. Gin mi zabronil wspołzyc od miesiaczki do nastepnej miesiaczki. I tak sobie myslalam by wykorzystac moze ten czas przerwy na zaszczepienie sie, ale....
    Slyszalam ze przerwa w staraniach po tej szczepionce musi trwac min 3 miesiace? Czy to prawda?
    Nie wiem, czy wytrzymalabym tak dlugo sie nie starac, szkoda mi kazdego miesiaca.

    To byly takie moje wywody, a teraz was sie chcialam zapytac czy sie szczepilyscie przeciw zółtaczce? a jak nie to czy o tym myslalyscie?

    Czy wogole sie na cokolwiek szczepilyscie przed staraniami.
    Ja naprzyklad dodatkowo nie przechodzilam ospy :( Zreszta swinki tez nie, ale na to nie ma szczepionki.

    Odpowiedzi (9)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-04-26, 07:54:37
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-04-26 o godz. 07:54
0

MorgenTau dzięki za pocieszenie

Jak dotąd nie chorowałam na zadne choroby takie jak ospa, świnka i inne
więc mam nadzieję że i teraz nic mi się nie przydaży

Odpowiedz
vergangenheit 2010-04-26 o godz. 02:55
0

Małgosia, dziwi mnie, że nie określono ci przeciwciał przeciw różyczce. No ale teraz już po ptokach. Najważniejsze to się nie denerwuj (większość z nas była szczepiona w wieku 13lat, sprawdź na swoich dokumentach zdrowotnych ze szkoły). Główka do góry, teraz lepiej unikaj stresu. Przeciwciała możesz jeszcze określić i wrazie ich braku unikaj lepiej małych dzieci.

Odpowiedz
Gość 2010-04-25 o godz. 09:48
0

Wiecie co chyba zacznę się martwić!
Moja sytuacja jest taka,że nie zaszczepiłam się na nic.
Wprawdzie moja dzin kiedyś wpominała o różyczce ale nie wspominała więcej, więc nie przejełam się tym tematem.
Obecnie jestem po INV i czekam na rezultat od tygodnia.
Myślicie,że strasznie narozrabiałam, będą jakieś poważne kłopoty?

Odpowiedz
Gość 2010-04-13 o godz. 06:37
0

Gdzieś znalazłam rozmowę z prof. Kierownikiem Kliniki Hepatologii

"- Czy to oznacza, że ciążą jest przeciwwskazaniem do szczepienia?
- Ze zrozumiałych względów producenci szczepionki nie prowadzą badań z udziałem kobiet w ciąży. Jednak chcę podkreślić, że w szczepionce przeciwko WZW typu B nie ma żadnych składników, które mogłyby zaszkodzić rozwojowi płodu, a potem dziecku. Dlatego szczepienie podczas ciąży można rozważyć, na przykład, jeżeli jest to ciąża wysokiego ryzyka i spodziewamy się, że poród nastąpi poprzez cesarskie cięcie."
Chyba jednak te trzy miesiące to przesada. Po szczepieniu przeciw różyczce to się zgadzam, ale ta na WZW jest chyba bezpieczna.

Odpowiedz
babinka 2010-04-13 o godz. 01:00
0

Tak. Ale z tego co wiem,jest również wersja przyspieszona. Polega ona na tym, że te same dawki szczepionki przyjmuje się w krótszych odstępach czasu. Szczegółowo opisane jest to na instrukcji od szczepionki. Ja niestety już swoją wyżuciłam, ale w aptece na pewno udostępnią. Na rynku funkcjonują równiez szczepionki jednorazowe, które przyjmuje się np. w przypadku pilnej i niespodziewanej operacji, skuteczność już po kilku dniach. Niestety kosztują one kilkaset złotych i z tego co wiem trudno je dostać (jak miałam operację to akurat nie było w całej Polsce). Ale zawsze warto zapytać.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-04-12 o godz. 08:55
0

Odświeże wątek, bo dwa dni temu dostałam trzecią dawkę szczepionki przeciw żółtaczce (pojutrze czeka mnie histeroskopia ). Czy to oznacza że od momentu wzięcia ostatniej dawki trzeba odczekać 3 miesiące? Strasznie długo, zmartwiło mnie to, czy to pewna informacja?

Odpowiedz
madelaine 2009-08-09 o godz. 06:10
0

julit@ mysle ze tak bedzie najlepiej, a szczepionka ma 3 dawki i trzeba wziac wszystkie trzy wlasnie w takich odstepach jak napisalam wyzej. Potem podobno nalezy brac co 5 lat dawke przypominajaca

Odpowiedz
Gość 2009-08-09 o godz. 01:15
0

Dzięki madelaine za wyczerpujaca odpowiedz :)

Nie wiedzialam, ze ta szczepionka ma az trzy dawki :o
Chyba bede musiala tak zrobic jak piszesz...pojde i zapytam sie czy mozna sie starac.

Odpowiedz
madelaine 2009-08-08 o godz. 04:58
0

julit@ ja szczepilam sie przeciwko zoltaczke jakies 1,5 roku temu ale wtedy jeszcze sie nie stralismy o dzidzie bo to bylo 3 tygodnie przed slubem, potem 1 tydzien po slubie - druga dawka i nastepna 6 miesiecy pozniej) Ogolnie bardzo polecam wszystkim samo szczepienie (zarazic sie mozna prwie wszedzie - nawet u fryzjera, stomatologa itp) tym bardziej ze teraz trwa zolty tydzien i szczepienie jest tansze. Jednak druga strona medalu to rzeczywiscie to ze jesli ktos sie stara o dzidzie albo jest juz w ciazy to jest problem Pamietam ze mnie o to pytano czy przypdkiem nie jestem w ciazy, ale nie wiem dokladnie na jak dlugo trzeba odlozyc starania po szczepieniu (co mi tez switaja te 3 miesiace). Najlepiej idz do jakiejkolwiek przychodnio i poprostu tylko spytaj pielegniarki, bedziesz wiedziala na czym stoisz i wtedy rozwazysz ewentualne za i przeciw.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie