-
Gość odsłony: 2302
Ja tylko chciałam sobie rzucić kurwą.
Albowiem mam oficjalnie DOŚĆ!
Zaszłam se w ciążę nie? Sama chciałam, nie?
I miało być tak: chodzę z dystyngowanym brzuchem, zajmuję się rozwojem osobistym, po czym rodzę sobie, itede.
A jest tak:
- serce siadło, więc kurwa leżę od ponad miesiąca i poleżę sobie jeszcze, bo przejść kilku kroków nie mogę;
- wszelkie zobowiązania i pieprzony rozwój osobisto-naukowo-zawodowy leży odłogiem;
- dom jest tak zapuszczony, że klękajcie narody, bo cholera przecież zamiatanie to praca fizyczna ciężka jak cholera dla mojego jebniętego w dekiel serca
- jestem na prochach, więc się martwię o dziecko.
MAM DOSYĆ SIEDZENIA W DOMU I NICNIEROBIENIA.
Leżenie mnie dobija, nawet ugotować nie mam nic siły.
Nienawidzę nicnierobić tyle czasu. MIOTŁĘ mi chociaż dajcie zdalnie sterowaną!
aniasz napisał(a):Blutka napisał(a):Bo męża mi używać zabroniono.
I już wiadomo skąd ta cała tyrada lol
Tobie, babo, chłopa trzeba 8)
Też.
Blutka napisał(a):Bo męża mi używać zabroniono.
I już wiadomo skąd ta cała tyrada lol
Tobie, babo, chłopa trzeba 8)
Blutka napisał(a):Agusiek napisał(a):Tralalalalala, Macica Ci się rozciąga babo co się na głowę powinna leczyć. Boli wtedy jak sk... przynajmniej mnie bolało Biodra tez bolą bo się kości rozchodzą, i kręgosłup też... ja w ok. 20 - 24 tyg. ledwo chodizłam bo mi tak po kregosłupie leciało...
Więc babo jedna uspokój swój mięsień sercowy, łuknij se no-spę i... trzymaj się ciepluchno :usciski:
Nospę? Nospa mym najlepszym przyjacielem jest i kochankiem. Jak mi nie przejdzie do 24 tygodnia, to jeszcze sobie pokrzyczę, że mnie oszukali. ;) 8)
Bo męża mi używać zabroniono. Chociaż i tak bym pewnie siły nie miała (ale na to bym sposób znalazła - przynajmniej bym się odprężyła ;)).
Jesssssu..... boję się..... Mam nadzieję że Ci przejdzie ;) a tak poważnie to poboli kilka dni i przestanie, potem znowu kilka dni i przestanie - przynajmniej ja tak miałam. A potem to już zacznie Cię boleć i swędzieć skóra ;)
Agusiek napisał(a):Tralalalalala, Macica Ci się rozciąga babo co się na głowę powinna leczyć. Boli wtedy jak sk... przynajmniej mnie bolało Biodra tez bolą bo się kości rozchodzą, i kręgosłup też... ja w ok. 20 - 24 tyg. ledwo chodizłam bo mi tak po kregosłupie leciało...
Więc babo jedna uspokój swój mięsień sercowy, łuknij se no-spę i... trzymaj się ciepluchno :usciski:
Nospę? Nospa mym najlepszym przyjacielem jest i kochankiem. Jak mi nie przejdzie do 24 tygodnia, to jeszcze sobie pokrzyczę, że mnie oszukali. ;) 8)
Bo męża mi używać zabroniono. Chociaż i tak bym pewnie siły nie miała (ale na to bym sposób znalazła - przynajmniej bym się odprężyła ;)).
Tralalalalala, Macica Ci się rozciąga babo co się na głowę powinna leczyć. Boli wtedy jak sk... przynajmniej mnie bolało Biodra tez bolą bo się kości rozchodzą, i kręgosłup też... ja w ok. 20 - 24 tyg. ledwo chodizłam bo mi tak po kregosłupie leciało...
Więc babo jedna uspokój swój mięsień sercowy, łuknij se no-spę i... trzymaj się ciepluchno :usciski:
Blutka kochana nie sluchaj pocieszycieli!
dasz rade i juz:)
Blutka, mogę tylko :goodman:
mówie ci zobaczysz jeszcze, że przenosisz ciąze i wtedy dopiero będziesz kurwować.
mówię to ja- która w ok 20 tygodniu wylądowała w szpitalu ze skurczami i kolką nerkową bo mi syn tamował przepływy do nerki i która urodziła 3 dni po terminie zdrowego "chopaka"!
Wyciągam własny wątek pomyjowy.
Bo mam BARDZO ZŁY DZIEŃ, który zaczął się BARDZO ZŁĄ NOCĄ, pełną jebanych skurczów macicy i bolących pleców, bioder i chuj wie czego jeszcze. I mam tego kurwa dosyć. Mam dosyć, że jak chcę, żeby mnie ktoś uspokoił, to mi kurwa pierdoli o przedwczesnych porodach, co z kolei powoduje dodatkowy stres, wkurwienie ogólne mięśnia sercowego i już przestaję wierzyć, że donoszę tą ciążę, mimo z trudem budowanego jako takiego spokoju w tej debilnej sytuacji.
Jestem wściekła, smutna, zmęczona, niewyspana i obolała. I mnie już szlag trafia od tego leżenia. I zamówiłam rzeczy dla dziecka przez net, a teraz sobie ubrdałam, że na pewno zanim przyjdą pocztą, to się już zdąży coś stać i mnie ta paczka dobije.
Powinnam się leczyć na głowę. Ale pewnie w ciąży żadnych leków mi nie dadzą.
AAAAAAAA!
Aguus napisał(a):Blutka,z internetu korzystasz to jeszcze nie jest z Toba tak zle ;)
Ja z reguly tak mam,nie mam sily na NIC,ale na siedzenie przed kompem mam;)
A ciagle ostatnio NIC mi sie nie chce..tylko kurde,ja w ciazy nie jestem ...
YYYYY :o ... chybaaa
ja tez sił na nic nie mam (szczegolnie na gotowanie obiadu), leże w łóżku i ledwo sie ruszam, ale laptop na kolanach i net non stop lol 8)
No piknie, jak widać Blutka jednak nie próżnuje.... nornice musztruje ja się już nie OTuję bo się boję lol
Odpowiedz
Dla niezorientowanych: http://pl.wikipedia.org/wiki/Nornica_ruda ;)
No i ja Siudy celowo nie sponiewierałam, ona mi sama podeszła. 8)
Agusiek, się zmoczy finalnie, nie? ;)
Ok, wystarczy tego OTu, bo mnie nornice zjedzą aż po kostki.
Blutka napisał(a): od dystyngowanej pozycji horyzontalnej zrobią mi się wkrótce dystyngowane odleżyny na dupie.
Tyłek trza czasami przewietrzyć :cisza:
Blutka napisał(a):No i żadna Marysia ze mną nie wytrzyma - Siuda raz przyszła, to uciekała z traumą, bo zdołałam ją wytarzać w błocie i sponiewierać.
W ciąży na takie figle Ci się zbiera ? a mówisz, że siły nie masz ? ;)
siuda_baba napisał(a):Agusiek napisał(a):Hihihi, a kibelek sznurówką tyż
Jeszcze za mało sztywna. :taniec:
Miętka musi być coby dobrze porcelankę wypolerować nie nadaje się nawet na szeregowca lol
aga_terve napisał(a):
jak dużo płącisz to moge zostać Marysią lol 8)
Przemyślę to. A potem potrącę dziecku z kieszonkowego.
Agusiek napisał(a):Hihihi, a kibelek sznurówką tyż
Jeszcze za mało sztywna. :taniec:
Łosie wszystkich krajów strzeżcie się siuda nadchodzi
Hahaha (w tle demoniczny śmiech). 8)
siuda_baba napisał(a):Agusiek napisał(a):Siuda mi na kandydatkę na Marysię nie wygląda.....
Nie, natomiast regularnie wcielam się w panią "bo mój mąż jest z zawodu dyrektorem". Może sobie łosia nagonię. lol
Ło matko sezon na łosie rozpoczęty lol Łosie wszystkich krajów srzecie się siuda nadchodzi
Agusiek napisał(a):Blutka napisał(a):
No i żadna Marysia ze mną nie wytrzyma - Siuda raz przyszła, to uciekała z traumą, bo zdołałam ją wytarzać w błocie i sponiewierać.
Siuda mi na kandydatkę na Marysię nie wygląda.....
jak dużo płącisz to moge zostać Marysią lol 8)
Agusiek napisał(a):Siuda mi na kandydatkę na Marysię nie wygląda.....
Nie, natomiast regularnie wcielam się w panią "bo mój mąż jest z zawodu dyrektorem". Może sobie łosia nagonię. lol
siuda_baba napisał(a):Blutka napisał(a):Siuda raz przyszła, to uciekała z traumą, bo zdołałam ją wytarzać w błocie i sponiewierać.
Czyściłam buty szczoteczką do zębów, panie kapralu. :supz: lol
Hihihi, a kibelek sznurówką tyż
Blutka napisał(a):Siuda raz przyszła, to uciekała z traumą, bo zdołałam ją wytarzać w błocie i sponiewierać.
Czyściłam buty szczoteczką do zębów, panie kapralu. :supz: lol
Blutka napisał(a):
No i żadna Marysia ze mną nie wytrzyma - Siuda raz przyszła, to uciekała z traumą, bo zdołałam ją wytarzać w błocie i sponiewierać.
Siuda mi na kandydatkę na Marysię nie wygląda.....
Siuda, na Ciebie to zawsze można liczyć.
A od dystyngowanej pozycji horyzontalnej zrobią mi się wkrótce dystyngowane odleżyny na dupie.
No i żadna Marysia ze mną nie wytrzyma - Siuda raz przyszła, to uciekała z traumą, bo zdołałam ją wytarzać w błocie i sponiewierać.
eeeee tam zawsze możesz przyjąć dystyngowaną pozycje horyzontalną i zajmować się rozwojem osobistym, a sprzątanie to żadna radocha nawet jak można ;) Marysi jakiejś poszukaj i po sprawie 8)
Kto Ci obiecywał że będzie pięknie ? ;) twardym trza być :usciski:
Pamiętasz, czego Ci jeszcze nie wolno? 8)
- siadać na progu (wara od wycieraczki)
- przebywać w pobliżu źródła wody (wara od zlewu, wanny, kibelka)
- przebywać w pobliżu pola (kwiatki Ci nie więdną przypadkiem?)
- rozpalać ognia (dotyczy też elektryki), gotować, piec chleba
- przekraczać granic (oddaj grzecznie dokumenty)
- schodzić do piwnicy (żegnajcie konfiturki)
- być matką chrzestną czy pełnić jakąś funkcję społeczną (wara od uczelni)
- dotykać i zbliżać się do zmarłego (yyy...)
- patrzeć na księżyc (ukradziony)
- jeść pewnych potraw (albo wcale nie jeść)
Powinnaś nosić przy sobie apotropejony: ostry przedmiot, coś poświęconego i osłaniać włosy chustką, by się w nie demon nie zaplątał.
Wiem, że pamiętasz. :lizak:
A ja i tak Cię odwiedzę, nie znasz dnia, ni godziny. :D
Kurwa, hurra.
Ściskam.
Blutka :usciski:
A teraz poważnie, nie pomyjowo. Może jakieś robótki ręczne, szydełko, druty, igła z nićmi Wiem że Cię szlag trafia, ale musisz silna być kobitko
SkrawekNieba napisał(a):eee tylko jedna kurwa w tekście to nie kurwa
Specjalnie dla Ciebie:
KURWA! 8)
są odkurzacze co same łazą po domu, moze to rozwiązanie? Mnie strzelało przez 3 miesiące.
OdpowiedzPodobne tematy