-
maskot odsłony: 5524
Odwołanie do dziekana-jakie argumenty?
Witam wszystkich :)
to moj pierwszy post tutaj,chociaz podczytuje Was od dawna :)
widze,ze wsrod Was jest wiele studentek i dlatego mam do was prosbe.Prawdopodobnie bede musiala pisac odwolanie do dziekana,poniewaz grozi mi skreslenie z listy sudentow.nie zaliczylam dwoch przedmiotow i tym samym przekroczylam limit punktow niezbednych do zaliczenia semestru.dodam,ze cwiczenia z obu przedmiotow mam zaliczone,a z pozostalych przedmiotow mam srednia 3.83.czy te argumenty wystarcza do przekonania dziekana?co jeszcze moge napisac w odwolaniu?panie w dziekanacie powiedzialy,ze wszystko co przemawia na moja korzysc...jestem na 1roku i prawde mowiac nie do konca wiem co i jak...
bede wdzieczna za jakakolwiek podpowiedz :)
pozdrawiam :)
Fibi napisał(a):warto na przykład najpierw porozmawiać z prowadzącymi przedmiot i umówić sie w jaki sposób będzie mozna go zaliczyć i potem opisać w jaki sposób człowiek chce nadrobić zaległości, aby dziekan wiedział, że jest to realne.
Dokładnie, pozytywne uzgodnienia z prowadzącymi mają duże znaczenie. Gdy jeszcze podpis prowadzącego będzie figurował na Twoim podaniu, to możesz mieć 99% pewności, że się uda.
Podczas pierwszych studiów strasznie się starałam zawsze oddawać indeks na czas itd. Podczas drugich, jako że na początku studiowałam na pierwszych ważniejszych, a potem pracowałam, nieustannie coś zawalałam. Efekt tego jest taki, że do tej pory nie ukończyłam studiów, choć mam zamiar to zrobić w tym roku. Kilka krotnie byłam skreślana i wpisywana na listę i mam do tego podejście dość lużne. Moim zdaniem opisanie przyczyn to jedna część podania, ale ważniejsza opisanie swoich planów dotyczących przyszłości. To znaczy warto na przykład najpierw porozmawiać z prowadzącymi przedmiot i umówić sie w jaki sposób będzie mozna go zaliczyć i potem opisać w jaki sposób człowiek chce nadrobić zaległości, aby dziekan wiedział, że jest to realne.
Odpowiedz
dzieki za rady,dzieczyny :)
niezaliczenie jednego z tych przedmiotow bylo dla mnie b.niemila niespodzianka-musialam pomylic sie w obliczeniach,zle spisac z kalkulatora czy cos w tym stylu,bo sposob rozwiazania byl dobry.
podobno pani dziekan ma miekkie serce,wiec moze sie uda :)
ja zazwyczaj w takich sytuacjach opisuję wszelkie sytuacje w moim życiu które mogły mi przeszkodzić w nauce. a w przypadku gdy stawką jest płacenie za repety, dodaję jeszcze wszelkie okoliczności które nie pozwolą mi zapłacić. ogólni odwołuję sie do ludzkiej natury dziekana 8)
życzę skutecznego odwołania :)
Podobne tematy