-
Aoi odsłony: 2680
Jak dokonać reklamacji - ewentualne odwołanie do UOKK
Witam,
proszę o pomoc w sprawie obsługi reklamacji.
Niedawno zakupiłam moje wymażone zasłony do pokoju (w OBI).
Niestety w domu okazało się, że zostały:
krzywo ucięte/oderwane,
jedna z zasłon jest o 5 cm krótsza.
Zasłony są krzywo ucięte a raczej oderwane, gdyż ekspedientka ne odcinała ich od reszty materiały, ale nacięła tylko i oderwałą kawałek. Przez co poszło po wątku (krzywym wątku) i z każdej strony zasłona ma o 5 cm różnicy względem poziomu .
Rzecz druga to taka, że poprosiłam odrazu o odmierzenie dwóch kawałków, a nie jednego w całości (bo w domu nie mam miejsca, aby zasłonę rozłożyć i dociąć). No i jeden kawałek jest 5 cm krótszy (chciałam 2x2,40 , a mam 2,35 i 2,40).
Problem w tym, że w domu zasłony obrębiłam po brzegu overlokiem, i wadę zauważyłam dopiero po zawieszeniu załon.
Jakie są moje prawa, co mogę żądać, czy mogę wogóle żądać reklamacji (oczywiście paragon mam). Jestem załamana, bo ostatnio czego się nie dotknę, to mi się chrzani. A przecież nie będę kobiecie patrzeć na ręce jak tnie materiał, bądź sprawdzać w sklepie na ich centymetrze!
Jeżeli odmówią mi reklamacji, czy mogę sprawę zgłosić do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów? Jaka jest procedura? Czy mogę wygrać?
Nie daj się zbyć byle czym.Podejrzewam, że może nie być łatwo, ale nawet na belce zwsze można sprawdzić, czy materiał był oddzierany, czy odcinany - a to już jakiś argument.
Powinni wydać ci towar za który faktycznie zapłaciłaś i masz to na paragonie- mogą nie chcieć zrobić tego od ręki tylko spisać reklamację, ale wtedy musisz dostać odpowiedź w ciągu 14 dni.W tym wypadku sprawdź koniecznie w chwili podpisywania dokumentów, czy wyznaczony termin rzeczywiście jest czternastodniowy-bywa różnie :|
Nie chę robić bardachy, ale chciałabym poznać moje prawa (w międzyczasie czytam http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=390). Jeżeli trafię na opornego kierownika, to chcę się podeprzeć silnymi argumentami.
Nie chcę dokonywać zwrotu, ale wymiany. Czy na materiał/tkaninę jest to możliwe?
Zgłoś się do sklepu weź tylko paragon i materiał- takie problemy przeważnie załatwia kierownik działu, pracownik może Ci nie pomóc (jestem pracownikiem tego typu sklepu, co prawda aktualnie na zwolnieniu, wiem że zdarzają się takie sytuacje, u nas przeważnie udawało się klientowi pomóc- szczególnie nowe sprzedawczynie na tkaninach nie zawsze pamiętają, że nie każdy materiał da się "drzeć" prosto).
Zwrotu raczej nie przyjmą, bo to towar "przycinany", ale powinni dać Ci to, za co faktycznie zapłaciłaś.
Aoi to może najpierw idź się dowiedz, czy możesz oddać, po co od razu roić bardachę
OdpowiedzPodobne tematy