• Gość odsłony: 36467

    Jesienne mamy cz. 2

    Zapraszam na pogaduszki do kolejnego watku - ponizej link do poprzedniego:

    http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=45324&start=1485

    Odpowiedzi (1475)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-06-11, 03:39:10
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-06-11 o godz. 03:39
0

A ja brałam furaginę

Czas zacząc nowy wątek a ten zamykam.

Odpowiedz
oleńka25 2010-06-11 o godz. 02:30
0

buniaa napisał(a):Witajcie,
jak ja miałam czas pisac to foruma nie działała....

Oleńka, gratulations dla Anulki siedmiomiesięczniaka. Co do pęcherza- współczuję, znam ten ból. U mnie dzialała tylko furagina.
Niestety furagina jest niedozwolona u kobiet karmiących.
No i oczywiscie gratulacje dla Arturka siedmiomiesięczniaka :)

buniaa napisał(a):Wróciła @. Wczoraj, czyli po 7 miesiącach od porodu. A tak bylo dobrze i wygodnie bez niej.
To my łeb w łeb idziemy, bo ja wczoraj też dostałam i wcale mi się to nie podoba.....

Odpowiedz
Gość 2010-06-11 o godz. 02:01
0

Joasia, dzięki :) Może i dla mnie jest szansa na przespaną noc lol

Odpowiedz
Gość 2010-06-11 o godz. 01:43
0

Carrie napisał(a):buniaa napisał(a):Arturek ma już siedem miesięcy. Zębów brak. A u waszych maluszków to już więcej niż jeden..
Buniaa, pocieszę Cię. Maksymilian ma skończone 8. miesięcy i zęba jednego tylko ;) (wyszedł dopiero 2 tygodnie temu).
Mój nie ma żadnego lol

Odpowiedz
Gość 2010-06-10 o godz. 23:54
0

buniaa napisał(a):Arturek ma już siedem miesięcy. Zębów brak. A u waszych maluszków to już więcej niż jeden..
Buniaa, pocieszę Cię. Maksymilian ma skończone 8. miesięcy i zęba jednego tylko ;) (wyszedł dopiero 2 tygodnie temu).

Odpowiedz
Reklama
Joasia_D 2010-06-10 o godz. 22:57
0

Carrie napisał(a):Joasia_D napisał(a):Od niedzieli Wielkanocnej przenieśliśmy łóżeczko młodego do drugiego pokoju.
Opowiedz o wrażeniach :D Planuję to samo w majowy ;)
Nie było tak źle. Ale jak M. zabrał się za przenoszenie łóżeczka, to jakoś tak mi się smutno zrobiło...
Na pierwsze 3 noce włączaliśmy elektroniczną nianię, ale to jest pokój ściana w ścianę, więc i tak wszystko słychać.
Poza tym mieliśmy problemy z ustawieniem głośności tej niani i raz było za cicho a raz za głośno, że w końcu zrezygnowaliśmy z niej.
Nianię włączamy tylko jak są goście i małego zamykamy w jego maleńkim pokoiku w porze nocnej.
Ale .... gdybyśmy mieli większą chatę to niania pewnie bardziej by się przydała lol
Odkąd Kacper śpi sam, znowu przestał się budzić. :taniec:
Kładziemy go spać o 21-22.00, przed moim położeniem się spać 23-00.00 staram się jeszcze go przez sen nakarmić. Potem budzi się na karmienie o 6.00 (akurat jak wychodzę do pracy), albo dopiero jak już wyjdę czyli ok 8.00 jak M. odwozi go do niani. Ale często M. odwozi go o 8.00 przez sen - nie budzi się nawet podczas ubierania :o

buniaa napisał(a):Arturek ma już siedem miesięcy. Zębów brak. A u waszych maluszków to już więcej niż jeden.. A Kacper ma nawet 5!
Podobno im później tym lepiej.
Tym co się tak pospieszyło jak Kacperkowi podobno mogą się te ząbki psuć częściej niż tym bardziej powściągliwym ;)

Mała napisał(a):Wczoraj lezala na boku i raczka obejmowala pieska - slodki widok :)
W ogole, jakos tak coraz czesciej mnie widok mojego dziecka rozczula :)
:love:
Słodkie te nasze dzieciaki i tyle lol

Odpowiedz
kaga 2010-06-10 o godz. 12:58
0

Mała, rzeczywiście Twój maluszek subordynowany. Może ta pogoda wpływa na to, że bąbelki mniej potrzebują jedzonka, bo moja też jakby ograniczyła ilości.

http://imageshack.us

Odpowiedz
Gość 2010-06-10 o godz. 12:45
0

ignasia napisał(a):buniaa napisał(a):Wróciła @. Wczoraj, czyli po 7 miesiącach od porodu. A tak bylo dobrze i wygodnie bez niej. Ale cóż.
buniaa ty nie narzekaj, co mają powiedzieć takie dziewczyny jak ja co dostały @ 5 tygodni po porodzie??
5 tygodni po porodzie? Oj to już nie narzekam...

Odpowiedz
Mała 2010-06-10 o godz. 12:45
0

Moje dziecko tak mnie ustawilo :) , ze nie karmie jej w ogole juz w dzien. Jedynie po kapieli, w nocy i rano. A potem je moim zdaniem niewiele, bo tylko 3 posilki - kleik, zupka (lub cokolwiek "obiadowego") i wieczorem albo deser owocowy albo kaszka. I nie dopomina sie czesciej. Pic zaczela wiecej ale to chyba dlatego, ze cieplej i ze sie wiecej poci.

I od wczoraj spi z piesiem-maskotka. Taki duzy - prawie jak Ania :) Klade go obok niej, wiec jak mi sie Mloda przewraca na bok, to wiem, ze sie nie przefajtnie na brzuch (na brzuchu pospi z pol godziny ale potem steka, bo sama sie nie przewroci z powrotem). Wczoraj lezala na boku i raczka obejmowala pieska - slodki widok :)

W ogole, jakos tak coraz czesciej mnie widok mojego dziecka rozczula :)

Odpowiedz
aszak 2010-06-10 o godz. 12:40
0

lilia napisał(a):Coś dla mam :D
http://www.spreadshirt.net/shop.php?op=article&article_id=2544562#top
Rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz
Reklama
kaga 2010-06-10 o godz. 12:25
0

Lilia gratuluję i również zazdroszczę!!

Odpowiedz
Gość 2010-06-10 o godz. 12:12
0

lilia napisał(a):MAMY 1 ZĘBA lol


Gratuluję i zazdroszczę 8)

Odpowiedz
Gość 2010-06-10 o godz. 12:06
0

MAMY 1 ZĘBA lol

A ja nadal nie mam @ choć nie karmię juz od 3 tygodni?

Odpowiedz
kaga 2010-06-10 o godz. 11:32
0

Moja narazie 8,2 kg waży

Odpowiedz
Skowronek 2010-06-10 o godz. 11:16
0

kaga napisał(a):No tak Skowronku, ja jeszcze karmie piersią.Stąd pewnie te różnice w ilości jedzonka.
moze ale mały szybko prtzybiera na wadze wiec moze juz za tydzien wskoczymy w 4 :) znaczy sie pampki

Odpowiedz
kaga 2010-06-10 o godz. 11:15
0

No tak Skowronku, ja jeszcze karmie piersią.Stąd pewnie te różnice w ilości jedzonka.

Odpowiedz
Skowronek 2010-06-10 o godz. 11:12
0

kaga napisał(a):Karmisz maluszka podobnie, jak ja.Z tym, że Lenka zjada troche mniejsze ilości:)
wiesz co filipek w szpitalu stracił 1,5 kg i dostał leki na zwiekszenie apetytu i przez to teraz tak wcina no i zmienilismy nutramigen na nutramigen 2 :)

Odpowiedz
kaga 2010-06-10 o godz. 11:09
0

Karmisz maluszka podobnie, jak ja.Z tym, że Lenka zjada troche mniejsze ilości:)

Odpowiedz
Skowronek 2010-06-10 o godz. 10:43
0

Kaga dziekujemy a my chyba mamy juz urozmaicony jadłospis :) A wygląda on tak:
7 210 ml mleka
9 130 gramów jakiegoś deserku
12 zupka ( ugotowana przezemnie koło 130-200 ml)
14 210 ml mleka
16 90-130 gramów deserka z reguły jakis owoc
18:30 po kapieli 210 ml mleka
23-24 180 ml mleka
3 180 ml mleka

co o tym sadzicie??

Odpowiedz
kaga 2010-06-10 o godz. 10:15
0

Skrowronku, gratuluję!!!

My jeszcze czekamy, ale małą tareczkę już widać.

Blue, skąd ja znam ten problem. Wszystkie ubrania na mnie są zbyt duże. Teściowa i moja mama oczywiście wmawiają sobie, że mam anemię.

Odpowiedz
Skowronek 2010-06-10 o godz. 09:21
0

hej dziewczynki pragne obwieścic wszem i wobec ze mamy pierwszego zeba :) a tak pzoatym to spacerujemy i nabieramy wagi :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-10 o godz. 09:00
0

ignasia napisał(a):Bluemendale napisał(a):tylko mam problem bo nie mam w co sie ubrać - odkąd karmie zrobił się ze mnie szkielet i wszystko na mnie wisi :(

Ja niestety borykam się z tym samym problemem. Jeansy ściągam z siebie bez rozpinania guzika. Wiszą na mnie tak, że bielizna mi spod nich wystaje. Wyglądam jak skate jakiś, tylko mi deskorolki brakuje :) Muszę się w jakiś pasek zaopatrzyć, bo jeszcze zgubię gacie na ulicy.
ja własnie wszystko musze z paskiem nosic a i tak fatalnie wygladam.
nie ma czego zazdroscic wierzcie mi. ja marze o tym zeby przytyc i nie wygladac jak szkielet.

Carrie przecież Ty chuda jestes ze hej!

Odpowiedz
ignasia 2010-06-10 o godz. 07:43
0

buniaa napisał(a):Wróciła @. Wczoraj, czyli po 7 miesiącach od porodu. A tak bylo dobrze i wygodnie bez niej. Ale cóż.
buniaa ty nie narzekaj, co mają powiedzieć takie dziewczyny jak ja co dostały @ 5 tygodni po porodzie??

Odpowiedz
Gość 2010-06-10 o godz. 06:23
0

Witajcie,
jak ja miałam czas pisac to foruma nie działała....

Aktualizując:
Arturek ma już siedem miesięcy. Zębów brak. A u waszych maluszków to już więcej niż jeden.. A Kacper ma nawet 5!
Za to synek jest bardzo ruchliwy. Turla się po dywanie aż miło. jak się go zostawi na jednym końcu dywanu na kocyku to po kilku chwilach znajdje się go zupelnie po drugiej stronie i to już na podłodze, a nie na dywanie.
Chce już raczkować (tzn nogi chca i juz mogą, rączki może i chcą ale nie mogą)

Oleńka, gratulations dla Anulki siedmiomiesięczniaka. Co do pęcherza- współczuję, znam ten ból. U mnie dzialała tylko furagina.

U mnie akcje ze snem trwają już dłuższy czas (co najmniej 2 miesiące) a zębów nie widać. Artur nadal budzi się w nocy od trzech do pięciu razy.
Widze że wprowadzacie nowe pokarmy. ja jeszcze się nie odważylam.

Co do witaminy D3 to u nas prawie tak samo jak u Miłoszka Ignasi: 1 kroplę dwa razy w tygodniu, bo ciemiączko już zarosło.

U mnie waga pokazuje że mam mniej kilogramów niż przed ciażą. Ale szkielecik to ze mnie nie jest. 55 kg.

Wróciła @. Wczoraj, czyli po 7 miesiącach od porodu. A tak bylo dobrze i wygodnie bez niej. Ale cóż. Teraz jest znowu oczekiwana, bo mialam cc i na drugie dzieciątko jeszcze poczekam. Niestety mąż najlepiej by nie czekał i chce zaraz drugie i to dziewczynkę. Próbuje tłumaczyć mu że lepiej trochę poczekać i chyba podziałalo.

Odpowiedz
Gość 2010-06-10 o godz. 05:03
0

Coś dla mam :D
http://www.spreadshirt.net/shop.php?op=article&article_id=2544562#top

Odpowiedz
Gość 2010-06-10 o godz. 05:02
0

Joasia_D napisał(a):Od niedzieli Wielkanocnej przenieśliśmy łóżeczko młodego do drugiego pokoju.
Opowiedz o wrażeniach :D Planuję to samo w majowy ;)

Co do viburcolu, to ja nie daję, bo na Młodego działa wręcz przeciwnie - spać nie może dopóki się nie załatwi lol

Mała, super, że Ani smakowało. :D

Odpowiedz
oleńka25 2010-06-10 o godz. 04:59
0

Carrie napisał(a):Bluemendale napisał(a):odkąd karmie zrobił się ze mnie szkielet
Ja nie w temacie, ale.. zazdraszczam skrycie
Oj ja też!!! Nawet nie będę się chwalić ile mi zostało...

Joasia_D napisał(a):oleńka25, współczucia w związku z pęcherzem. Mnie ta przypadłość też nawiedza kilka razy w roku - paskudztwo!!!
Dostałaś tylko Urosept? Na zapalenie pęcherza trzeba coś o wiele mocniejszego!
Urospet jest ziołowym lekiem. Mi pomaga na zapalenie antybiotyk - Keflex, Cipronex lub Nolicin (wszystkie na receptę).
A No-Spa (produkt mojej firmy) nie leczy tylko daje ulgę, działa rozkurczowo.
Urosept stosowałam zanim poszłam do lekarza. Dostałam właśnie Keflex i jest o niebo lepiej. Gorzej z katarem, ale taki już los.
Dziś z Anulą idę do lekarza, niech ją osłucha bo ten katar to nas obie wykończy...

alguna napisał(a):Oleńka25 Ania skończyła już 7 miesięcy, matko jak ten czas szybko leci
aszak napisał(a):Sto lat dla Anuli!! Już 7 mcy!!
Zdrówka, zdrówka, zdrówka i uśmiechu przez cały dzień!!
Dziękujemy! Ten wczorajszy dzień był taki męczący, że prawie o tym zapomniałam

Wit. D3 daję jedną kroplę i tak do ukończenia 2 latek.

Odpowiedz
Mała 2010-06-10 o godz. 04:39
0

Joasia_D napisał(a):Witajcie po dłuższej przerwie
No, witamy, witamy! :)

Joasia_D napisał(a):Kacper ma już 5 ząbków lol
Ale ekspres! Gratulacje! :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-10 o godz. 04:33
0

Carrie napisał(a):Bluemendale napisał(a):odkąd karmie zrobił się ze mnie szkielet
Ja nie w temacie, ale.. zazdraszczam skrycie
Podpinam się pod ukrytą zazdrość 8)

Odpowiedz
Joasia_D 2010-06-10 o godz. 04:30
0

Witajcie po dłuższej przerwie

Kacper ma już 5 ząbków lol
Od niedzieli Wielkanocnej przenieśliśmy łóżeczko młodego do drugiego pokoju.
Spacerówka wczoraj miała swój debiut - głowa młodemu chodziła na boki jak nakręcanemu ;)
Od 2 dni rozpoczęły się histerie przedsenne.
A wit. D3 podobno do 2 roku powinno się podawać - wg szkoły mojego pediaty...

Szynia napisał(a):Moja praca jest związana z wyjazdami służbowymi, ja się na nie na razie nie godzę i tak się zastanawiam kiedy byście zostawiły Waszego maluch na np. 2 dni?
Ja na razie mogę się wykpić z takich wyjazdów i nie wyobrażam sobie zostawienia go na całe 2 dni. Ale jak nie ma innego wyjścia, to cóż... :(

Agness27l napisał(a):Powiedzcie mi czy wasze dzieciaczki też tak bardzo boleśnie ząbkowały? i co robiłyście w ramach pomocy?
Pierwsze 2 ząbki wyszły bezboleśnie, gorzej było z następnymi - 39-40 st. gorączki i całonocne płacze, ale o tym już pisałam.
Co stosowaliśmy:
- Nurofen w zawiesinie (najlepiej działał) lub paracetamol w czopkach - przeciwbólowo i na zrzucenie gorączki
- żele na dziąsła to tak na10 min pomagały
- schłodzone gryzaki wodne do gryzienia
- schłodzone marchewki do gryzienia i ssania
- Trilac na rozwolnienie
- dużo dopajania herbatkami (np. z melisą)
- a z leków homeopatycznych na ząbkowanie to znam:
Viburcol N, ale przy ząbkowaniu go nie stosowaliśmy tylko przy kolkach, młody spał po tych czopkach słodko, ale dopiero 2-3h po ich podaniu
DAGOMED 44 Chamomilla - granulki homeopatyczne na bolesne ząbkowanie

oleńka25, współczucia w związku z pęcherzem. Mnie ta przypadłość też nawiedza kilka razy w roku - paskudztwo!!!
Dostałaś tylko Urosept? Na zapalenie pęcherza trzeba coś o wiele mocniejszego!
Urospet jest ziołowym lekiem. Mi pomaga na zapalenie antybiotyk - Keflex, Cipronex lub Nolicin (wszystkie na receptę).
A No-Spa (produkt mojej firmy) nie leczy tylko daje ulgę, działa rozkurczowo.

Mała napisał(a):A wy myslicie o kolejnych dzieciaczkach? Wiem, ze Olenka tak :)
Tak kombinujemy żeby drugi urodził się jak młody skończył min 1,5 roku.
Ja rodziłam naturalnie.

Odpowiedz
Mała 2010-06-10 o godz. 04:06
0

Blue, zazdroszcze figury. Ja mam nadal ze 3 kg wiecej niz przed ciaza...

Dzisiaj dalam Mlodej bulke :) Tak, jak pisala Carrie, po kawalku i na poczatek ten miekki srodek. Wcinala pieknie! :) Otwierala buzie po jeszcze :)
Ale duze te nasze dzieci :) ;)

Odpowiedz
ignasia 2010-06-10 o godz. 03:50
0

Bluemendale napisał(a):tylko mam problem bo nie mam w co sie ubrać - odkąd karmie zrobił się ze mnie szkielet i wszystko na mnie wisi :(

Ja niestety borykam się z tym samym problemem. Jeansy ściągam z siebie bez rozpinania guzika. Wiszą na mnie tak, że bielizna mi spod nich wystaje. Wyglądam jak skate jakiś, tylko mi deskorolki brakuje :) Muszę się w jakiś pasek zaopatrzyć, bo jeszcze zgubię gacie na ulicy.

Odpowiedz
Gość 2010-06-10 o godz. 03:03
0

Bluemendale napisał(a):odkąd karmie zrobił się ze mnie szkielet
Ja nie w temacie, ale.. zazdraszczam skrycie

Odpowiedz
Gość 2010-06-10 o godz. 03:00
0

właśnie skończylam rozmowę z moim byłym/obecnym dyrektorem jeszcze tylko czeka mnie rozmowa z byłą szefową i jutro do pracy a tam bedzie sie działo bo zmieniam dział i stanowisko (a w starym dziale myślą, ze wracam do pracy dopiero w czerwcu lol )
dzisiaj jakoś pełna optymizmu jestem :)
tylko mam problem bo nie mam w co sie ubrać - odkąd karmie zrobił się ze mnie szkielet i wszystko na mnie wisi :(
A no i przestaje odciągać pokarm (coby troszke przytyć) więc u dziadków Młody na sztucznym bedzie.

Uciekam korzystać z ostatnich godzin wolności :)

Odpowiedz
ignasia 2010-06-10 o godz. 02:06
0

lilia napisał(a):Agness27l napisał(a):...dajecie codziennie wit. D3?
Tak na polecenie pediatry raz dziennie po 3 krople.
A my tylko 1 kroplę co 3 dni, bo Miłosz już ma od miesiąca zarośnięte ciemiączko.

Odpowiedz
Gość 2010-06-10 o godz. 01:25
0

Agness27l napisał(a):...dajecie codziennie wit. D3?
Tak na polecenie pediatry raz dziennie po 3 krople.

Odpowiedz
Gość 2010-06-10 o godz. 00:59
0

Carrie napisał(a):
Agness27l napisał(a):dajecie codziennie wit. D3?
Podaję codziennie na polececnie pediatry. Ma podobno też wpływ przy wyrastaniu zębów
Widzę, że co pediatra to inna wersja :D

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 23:52
0

Mała napisał(a):Carrie, opowiedz, jak zaczelas podawac bulke. W jakiej postaci? Na co zwrocic uwage (oczywiscie poza tym, zeby sie dziecko nie zadlawilo)? Jak czesto? Maks mial zeby? Bo Mloda moja ma i to mnie powstrzymuje troche...
Po kawałku do dzioba lub taką lekko czerstwą, żeby za dużo nie odgryzł ;) Ma 1 zęba lol I tak daję raz na 3-4 dni do pogryzienia. I czekam na reakcję ;)

Agness27l napisał(a):dajecie codziennie wit. D3?
Podaję codziennie na polececnie pediatry. Ma podobno też wpływ przy wyrastaniu zębów

Odpowiedz
aszak 2010-06-09 o godz. 23:41
0

Sto lat dla Anuli!! Już 7 mcy!!
Zdrówka, zdrówka, zdrówka i uśmiechu przez cały dzień!!

U nas też buraczek to jest pychotka ;) W święta Bartuś próbował "dorosłego" barszczyku i się nim zajadał. Ale oczywiście dostał tylko odrobinkę, bo był mocno pieprzny.
Banana rozgniecionego też daję np. z tartym jabłuszkiem. Albo jak sama jem to podtykam Bartusiowi a on sobie go po swojemu "memła" i troszkę zjada.

My juz nie cycyjemy, więc vitD nie podaję. Jest w mleczku sztucznym.

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 22:53
0

Oleńka25 Ania skończyła już 7 miesięcy, matko jak ten czas szybko leci :o
Wracajcie szybko do zdrowia.

Odpowiedz
oleńka25 2010-06-09 o godz. 14:01
0

silenca napisał(a):oleńka25 czy to możliwe żebym widziała Twoją Anię na pierwszej stronie jakiegoś magazynu dla rodziców? Przechodziłam tylko i nie wiem co to za tytuł, ale podobieństwo było uderzające.
Oj nic mi o tym nie wiadomo :)

My właśnie stoczyliśmy 3-godzinną batalię o sen.... Jeszcze w głowie mi huczy. Anula po kąpieli nie mogła zasnąć, dostała totalnej histerii w łóżeczku. Jakoś udało mi się ją ukoić, ale po paru minutach było to samo. Dopiero mąż wpadł na pomysł że może być głodna (cyca nie chciała) i daliśmy jej deserek. Wcinała aż miło, potem zgasiliśmy światło i przystawiłam ją do piersi, zjadła bez oporów (za dużo rzeczy ją wcześniej rozpraszało, zawsze spała przy zapalonej lampce) i odpukać zasnęła... O rany dawno tak nie miałam, a ten katar to małej dalej przeszkadza, jutro przelecimy się profilaktycznie do lekarza.

Dziękuję za wszelkie rady. Byłam dziś u lekarza i dał mi antybiotyk. Już czuję się lepiej, tylko głowa mnie boli...

My na razie dajemy małej zupki słoiczkowe i od jutra zacznę wprowadzać żółtko. Ania je też deserki. Mam właśnie jeden jogurtowy i trochę się boję go podać, ale chyba nie ma o co.

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 13:48
0

oleńka25 czy to możliwe żebym widziała Twoją Anię na pierwszej stronie jakiegoś magazynu dla rodziców? Przechodziłam tylko i nie wiem co to za tytuł, ale podobieństwo było uderzające.

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 13:03
0

Agness27l napisał(a):zapomniałam zapytać:
dajecie codziennie wit. D3?
bo ja już zapomniałam jak to jest ale coś mi świta,że powinno się podawać już tylko w dni deszczowe lub spędzone w domu,no chyba ,że dziecko ma problemy z rozmiękaniem potylicy np.
Ja mojemu przez całą zimę dawałam 2 krople, od ostatniej wizyty u pediatry tydzień temu, powoli zmniejszam dawkę, kazała mi stopniowo wycofwyać D3. Daję teraz 1 kropelke co 2 dzień, a z dnia na dzien przestanę.

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 13:00
0

No to super :D , bo właśnie mam zamiar wprowadzić buraka do zupek.
Mam też kupione deserki jogurtowe hippa od 6 miesiąca, ale jakoś tak mam opory przed ich podaniem.
Może dlatego że Kuba ostatnio miewa luźne kupy. Nawet był przez jakiś czas na diecie marchwiankowo kleikowej, ale te kupy niestety dalej bywaja luźne, więc chyba to wina zębów. :|

Lilia, nie martw się na pewno nic Kubulowi sie nie stało.

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 12:58
0

zapomniałam zapytać:
dajecie codziennie wit. D3?
bo ja już zapomniałam jak to jest ale coś mi świta,że powinno się podawać już tylko w dni deszczowe lub spędzone w domu,no chyba ,że dziecko ma problemy z rozmiękaniem potylicy np.

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 12:53
0

alguna buraka można podawać,jest bardzo zdrowy i nie alergizujący.
Ja jak na razie podaję młodemu to co wymieniłaś ale mam zamiar wprowadzić jeszcze jogurty hippa po 6miesiącu i niebawem pół żółtka co 2dni.
Do zupek można dodawać też pietruszkę(Korni uwielbia),oregano i majeranek(poprawiają trawienie,są delikatne i aromatyczne).
Wyczytałam też,że można podawać też dziecku banana, kiwi i avocado
cyt.

banan, kiwi, avocado - chętnie podawane dzieciom za oceanem, bardzo zdrowe i wygodne do podania

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 12:45
0

Ależ się dziś przestraszyliśmy... jak myłam Kubusia to strasznie marudził, więc dałam mu do ręki pozytywkę Canpola z karuzeli (często się nią bawi), ale był taki rozdrazniony, machał łapami i się strasznie palnął w głowę. Przestraszyłam się żeby jakiegoś wstrząsu nie dostał, ale nawet siniaka nie ma, chyba ze mu guz wyskoczy w nocy :| Co jakiś czas zaglądamy czy ok...

Odpowiedz
Mała 2010-06-09 o godz. 12:45
0

Spoza produktow sloiczkowych przetestowalam juz na Ani:
- tarte jablko
- zgniecionego banana
- zgniecionego ziemniaka (uwielbia!)
- ugotowane zoltko (troche ja zakitowalo)

Carrie, opowiedz, jak zaczelas podawac bulke. W jakiej postaci? Na co zwrocic uwage (oczywiscie poza tym, zeby sie dziecko nie zadlawilo)? Jak czesto? Maks mial zeby? Bo Mloda moja ma i to mnie powstrzymuje troche...

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 12:35
0

aszak napisał(a):my tez dalismy zoltko, biszkopta, chrupki kukurydziane i okruszki ciasta.
wogole to ostatnio widzialam Hippa owoce z jogurtem od 6go mca. Mozna jogurt tak wczesnie dawac??
ja dalam tez sok pomaranczowy Bartus go uwielbia. Zadnych oznak alergii nie ma.
Ja pomyliłam kiedyś sok dla 6. miesięczniaka z sokiem dla 9. miesięczniaka - tym sposobem przetestowaliśmy i jogurt i ananasa i pomarańcze w jednym lol

Odpowiedz
aszak 2010-06-09 o godz. 12:33
0

my tez dalismy zoltko, biszkopta, chrupki kukurydziane i okruszki ciasta.
wogole to ostatnio widzialam Hippa owoce z jogurtem od 6go mca. Mozna jogurt tak wczesnie dawac??
ja dalam tez sok pomaranczowy Bartus go uwielbia. Zadnych oznak alergii nie ma.

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 12:33
0

Aha, chrupki stanowią zapychacz gęby i uzupełnienie do pozostałych posiłków. ;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 12:32
0

alguna napisał(a):A biszkopta i ciasto czy bułkę Carrie od kiedy próbowałaś podawać?
Wg nowych norm żywienia glutenowe lepiej wprowadzać jak się jeszcze piersią karmi. Ja zaczęłam po troszku podawać jak Maks skończył pół roku (ale ostrożnie i delikatnie :) ).

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 12:29
0

Ja mojemu dawałam tylko ze swojego talerza ziemniaki, żółtko po troszeczku dodaję już do zupy, pediatra mi zaleciła.
A biszkopta i ciasto czy bułkę Carrie od kiedy próbowałaś podawać?

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 12:20
0

alguna napisał(a):Do mam karmiących swoje pociechy posiłkami stałymi:
czy oprócz zupek, kleików, deserków dajecze jeszcze cośswoim dzieciom? Czy moge małemu wprowadzić do zupek np. buraczka?
Bułkę, kawałek ciasta, chrupki, biszkopta, żółtko. Czasem coś z własnego talerza z obiadu. Generalnie staram się już wprowadzać i wypróbowywać też normalne jedzenie :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 12:15
0

Do mam karmiących swoje pociechy posiłkami stałymi:
czy oprócz zupek, kleików, deserków dajecze jeszcze cośswoim dzieciom? Czy moge małemu wprowadzić do zupek np. buraczka?

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 04:10
0

oleńka25 polecam nospę,ja brałam 3xdziennie po 2tabletki,przynajmniej ból przeszedł.
Ja kilka lat temu chorowałam przewlekle na takie zapalenia,myslałam,że mnie to od lekkiego ubierania się ale po wnikliwych obserwacjach okazało się,że to uczulenie na lateks(czyt.durexy).
Pomagało mi też picie ciepłej wody z cytryną i sok lub herbatka żurawinowa.
Zdrówka życzę :D

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 03:53
0

oleńka25 napisał(a):.... głupi Urosept nic nie pomaga, więc latam do kibla jakbym co najmniej była w ciąży :( Wieczorem idę do lekarza, niech mnie ratuje...
Ja miałam tak 2 lata temu - strasznie nieprzyjemna sprawa i pomógł dopiero antybiotyk taki spacjalny na zapalenie dróg moczowych i po 2 dniach przeszło. Wszystkie inne nie pomagały tylko trochę łagodziły.
Trzymaj się.

A myśmy wczoraj rozpoczęli sezon grillowy i Kubuś był na powietrzu od 12:00 do 18:00 :D

Odpowiedz
oleńka25 2010-06-09 o godz. 03:14
0

Dzisiejsza noc też była kiepska. Ania w sumie ładnie zasnęła. Ale po północnym karmieniu budziła sie 4 :o razy!!! Dawno tak nie miała... Katar trochę jej przysechł więc dziś nie jest tragicznie, ale ja się męczę nadal, głupi Urosept nic nie pomaga, więc latam do kibla jakbym co najmniej była w ciąży :( Wieczorem idę do lekarza, niech mnie ratuje...

Dziękuję za życzenia.

Tak sobie myślę, że może Ani też zęby idą, bo się mocno ślini i to budzenie i marudzenie, hmm, muszę jej w paszczękę zajrzeć ;)

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 03:01
0

Blue, :usciski: Najgorszy pierwszys tydzień. Potem już z górki. No a niedługo majowy, więc nadrobicie :D

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 02:53
0

dzisiaj po raz pierwszy zostawiłam Mikołaja samego u dziadków od 8:30 do 12:30 i straszliwie za nim tesknie. jutro zostaje na 6 godzin a w środe już na 8,5 bo ja już do pracy ide :( jakoś to będzie.

Mikołajowi chyb ateż ząb idzie bo zaczął się jeszcze bardziej ślinic.

Odpowiedz
Szynia 2010-06-09 o godz. 02:37
0

Agness, na ząbkowanie stosuję Panadol lub czopki Viburcol (homeopatyczne są). Też się nasza pociecha męczy pierwsze ząbki wyszły niepostrzeżenie, ale kolejne idą, idą i wyjść nie mogą. Raz są lepsze dni a raz gorsze.

Mała, na zahamowanie laktacji możesz też szałwię pić 1-3 x dziennie.

Blue, nie bój sie powrotu do pracy - będzie dobrze. Ja wróciłam i zadowolona jestem

Lilia, świetnie, że się Kubuś rozruszał :D

Oleńka, wracaj szybko do zdrówka.

U nas był pracowity weekend. Córzak była na imprezie Znajomy 2-latek zaprosił koleżanki na urodziny. Bardzo jej się podobało - ona uwielbia dzieci - jest starsznie nimi zainteresowana. A w niedzielę przyjechała chrześnica prosić na komunię.
Żałuję, ale my na razie na basen nie możemy się wybrać, bo w weekendy zupełnie nie możemy się pozbierać, zwłaszcza rano i czasem wstajemy o 6.30 lub o 8.30 i to nam dalej determinuje rozkład dnia - drzemki, jedzenie itd.

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 02:14
0

lilia napisał(a):Agness27l napisał(a):..... bo niestety ale rozejście się powłok mogą się zdażyć nawet po kilku latach od c.c.
:o nie wiedziałam, ale czy jest do duże prawdopodobieństwo? Ja słyszałam ze po 2 latach juz wszystko jest ok.
prawdopodobieństwo jest niewielkie ale w takich wypadkach lepiej dmuchać na zimne.

Kubusiowi idzie ząb :) już ma białe dziąsło, czyli chyba ząb jest zaraz pod skórą. Tak daje popalic w nocy że hej, budzi się po kilka razy i zrzędzi, ok 5:00 muszę go już do łóżka wziąść bo sie nie da spać, a do mnie jak się przytuli to jeszcze zpól godz lub godz. pośpimy
u nas identycznie-już od tygodnia.

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 02:07
0

Mała, a może spróbuj jej raz coś przeciwbólowego podać? Mój Maks po panadolu przy bólu ząbkowania znacznie lepiej śpi.

Odpowiedz
Mała 2010-06-09 o godz. 02:01
0

Ja mam nadzieje, ze dziecko budzace sie czesciej w nocy = prawdopodobnie zeby. Od dwoch dni Ania budzi mi sie w nocy niemal co godzine. Karmie ja w nocy piersia, ale ona possie troszke (choc przysysa sie energicznie i na poczatku intensywnie ssie) i juz ma dosyc, chce spac.
Mloda ma juz dwa dolne zeby, z ktorymi problemow nie bylo zadnych. Moze to gorne jedynki?
Chcialam jej wprowadzic mleko modyfikowane (na poczatku byla nim dokarmiana i spala po nim dluzej) lub jakies kaszki, zeby tylko pospala dluzej, ale skoro moga to byc zeby, to jeszcze poczekam.

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 01:33
0

Agness27l napisał(a):..... bo niestety ale rozejście się powłok mogą się zdażyć nawet po kilku latach od c.c.
:o nie wiedziałam, ale czy jest do duże prawdopodobieństwo? Ja słyszałam ze po 2 latach juz wszystko jest ok.

Kubusiowi idzie ząb :) już ma białe dziąsło, czyli chyba ząb jest zaraz pod skórą. Tak daje popalic w nocy że hej, budzi się po kilka razy i zrzędzi, ok 5:00 muszę go już do łóżka wziąść bo sie nie da spać, a do mnie jak się przytuli to jeszcze zpól godz lub godz. pośpimy

Odpowiedz
Gość 2010-06-09 o godz. 00:46
0

Mała napisał(a):alguna napisał(a):Moje dziecię dzisiaj jednocześnie podniosło i pupę i ręce i staneło na czworaka :o , ale tak szybko jak sie podniósł, tak szybko upadł.
Widze że mój na brzuchu bardziej sprawny, za to nie rwie się za wszelką cenę do siadania.
Zabawa na podłodze, kiedy może się turlać dowoli mu odpowiada. No i zadrza mu sie podpełznąć do przodu, nauczył się że jak podwinie noge to się przemieści :D
Kto wie może to początki raczkowana?
Moja Ania ewidentnie robi podejscia do raczkowania. Uwielbia lezec na brzuszku. Po przebudzeniu sie w nocy czy nad ranem (gdy spi juz ze mna w lozku), od razu przewraca sie na brzuch.
U nas podobnie,Korni ciągle obraca się na brzuszek i podnosi pupę do góry a kolanka podciąga pod brzuszek 8)
ciekawa jestem czy będzie raczkował bo moja Amelka prawie wcale nie raczkowała,najpierw stanęła(na początku 7miesiąca-co w przypadku Korniego raczej jest nierealne ;) niby lubi stać i chętnie staje u mnie na kolanach,skacze,kica itp. ale nie jest jeszcze dość silny żeby się tak podciągnąć mocno),potem zaczęła chodzić przy meblach a raczkowała w chwilach kiedy kończył się jej mebel i musiała się jakoś przemieścić do kolejnego :D
alguna współczuję maleństwu,biedaczek też się umęczy.....

aszak,mała ja miałam pierwsze c.c. a w drugą ciążę zaszłam po 3latach z kawałkiem,za drugim razem rodziłam naturalnie.
Co do tego szwa to ja na początku ciąży miałam takie usg,które miało określić stan macicy itp. bo niestety ale rozejście się powłok mogą się zdażyć nawet po kilku latach od c.c.

Odpowiedz
aszak 2010-06-08 o godz. 23:36
0

Alguna, Mala, ale macie wysportowane dzieciecia!!
Mój Bartul zapóźniony jeśli chodzi o raczkowanie. On bardzo lubi siedziec, ladnie mu to wychodzi. Nawet sie podpiera raczkami jak chce gdzies dalej siegnac. Ale niestety chyba raczkowanie ominiemy. Nie lubi na brzuchu lezec. Nie przekreca sie na brzuch, z brzucha. Najchetniej to by juz stal ... Wczoraj na basenie, w jacuzzi sam sobie stawal na moich nogach i opieral sie rekami o mnie. I wcale nie bylo to dla niego problemem. Lepiej ogladac wszystko dookola (a bylo co!! tyle nowosci!!)

Mala, ja tez jak widze to moje dziecie, jakie jest fajne, jakie kochane, to tez nie boje sie myslec o drugim ;) Przez cc musze poczekac te 2 lata. Poza tym nie wiem jak to bedzie jak Bartus zacznie chodzic. Jaki charakterek z niego wyrosnie... Wiec nie zdecyduje sie tak szybko. Na razie 2 dni temu moja siostra w tajemnicy mi powiedziala, ze zobaczyla 2 kreski!! Takze teraz w rodzinie bedziemy oczekiwac na drugiego malucha ;)

A z zebami to naprawde sa przeboje. Alguna, z tym zapaleniem ucha to tez slyszalam, ze sie zdarza. Wspolczuje!

Kaga, Twoj łysolek fajowy ;)

Olenka, zdrowka zycze!!!!!!!!!! katary precz!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-06-08 o godz. 22:42
0

Agness27l napisał(a):alguna dzięki,ja właśnie mam zamiar zmienić żel bo mamy calpol,który jest do d...,wiem,że podobno dobry też jest Orajel baby czy coś takiego i tantum verde-ciekawe.
A u Was ząbki już jakieś są?
aszak napisał(a):Agnes, u nas wczoraj Batek zrobil histerie z powodu zebow. Najpierw nie wiedzielismy o co chodzi bo obudzil sie z wrzaskiem i dluuugo nie mogl sie uspokoil. Od razu katar sie pojawil i Bartek sie zaczal nim krztusic, kaslac.. Ja juz nie wiedzialam czy chory, czy co.. bo wczoraj pospal dlugo na dworze bo taka ladna pogoda...
Ale okazalo sie ze to zeby.. Az meza po panadol do apteki calodobowej wyslalam.. Ale nie byl na szczescie potrzebny,
no i oczywiscie zeba nie ma :-(
Slyszalam, ze jest jakis lek homeopatyczny, ale nie wiem jak sie nazywa
Dentinox dziala, ale na krotko

Moje dziecko nadal szczerbate niestety. Dzisiaj w nocy zrobił histerię, przynajmniej raz w nocy tak mam, kupy robi luźne, czasem takie jakby był na piersi samej, byłam z tym u lekarza okazało się że podobno to przez zęby. No nic na razie czekam.
Mój miał już 2 razy zapalenie ucha podobno to też przez zęby. :x

Odpowiedz
Mała 2010-06-08 o godz. 14:40
0

alguna napisał(a):Moje dziecię dzisiaj jednocześnie podniosło i pupę i ręce i staneło na czworaka :o , ale tak szybko jak sie podniósł, tak szybko upadł.
Widze że mój na brzuchu bardziej sprawny, za to nie rwie się za wszelką cenę do siadania.
Zabawa na podłodze, kiedy może się turlać dowoli mu odpowiada. No i zadrza mu sie podpełznąć do przodu, nauczył się że jak podwinie noge to się przemieści :D
Kto wie może to początki raczkowana?
Moja Ania ewidentnie robi podejscia do raczkowania. Uwielbia lezec na brzuszku. Po przebudzeniu sie w nocy czy nad ranem (gdy spi juz ze mna w lozku), od razu przewraca sie na brzuch. Dzisiaj robila sceny, bo chciala raczkowac, chciala sie przemiescic a tu cialo nie dalo :) Denerwowala sie wtedy bardzo i krzyczala a ja nie wiedzialam, jak jej przetlumaczyc, ze nie potrafie jej pomoc. Lezac na brzuchu kreci sie wokol wlasnej osi jak szalona :) Aha, i potrafi sie przesunac ale do tylu :)
No i siedzi juz sama. Bez podparcia. A lezac na plaskim podnosi sie na lokciach.

Odpowiedz
Mała 2010-06-08 o godz. 14:32
0

aszak napisał(a):Mala, po cc powinno sie wytrzymac przynajmniej 2 lata z zajsciem w ciaze. Jak zajdziesz przed rokiem, to na 100% druga cesarka. Jak po 1 roku, to chyba zalezy od pacjentki. A jak o 2 to juz normalnie mozna rodzic.
Mam kolezanke ktora zaszla po 9 mcach i bedzie rodzic w lipcu. Na razie wszystko jest ok ;)
A co?? Masz juz ochote na drugie??
Powiem tak - na razie nie moge zajsc w ciaze, poniewaz chce zrobic kolejny stopien awansu zawodowego. Takie realia, ze na kwestie finansowa rowniez trzeba patrzec, niestety...
Ale powiem tez, ze gdy patrze na moja Anie, ktora jest juz taka fajna, taka kochana, taka przewidywalna i taka kontaktowa, to mysl o drugim maluchu mnie juz tak nie przeraza jak na poczatku. Panicznie balam sie zajscia w ciaze. Teraz juz nie. Tylko ta cesarka mnie zastanawiala.
A wy myslicie o kolejnych dzieciaczkach? Wiem, ze Olenka tak :)

Odpowiedz
Pucia 2010-06-08 o godz. 13:49
0

Olu, duuuużo zdrówka dla Was obu dziewczynki! :D :D :D czekamy na Was 8)

Odpowiedz
oleńka25 2010-06-08 o godz. 13:34
0

My kolejny dzień katorgi... Ania od rana strasznie smarczała, ale pierś jadła. U dziadków zjadła deserek frutapura i cycka koło 13 i potem już nic nie chciała. Wmusiłam w nią pierś jakoś koło 18. Dopiero po kąpieli ładnie zjadła. Ze spaniem był ten sam dramat co wczoraj, tyle że dziś nie czekaliśmy tak długo i Ania przed 19 już spała. Na razie obudziła mi się dwa razy, raz na karmienie i raz na przytulenie...

A mi się zaczyna katar gigant, już mnie głowa boli...
Jak jutro nic się nie zmieni to idę z małą do lekarza, może coś pomoże.

Ale pogodę wykorzystałyśmy. Ania spędziła popołudnie u dziadków w ogródku, spała w wózeczku z godzinkę, i mojej mamie udało się ją napoić z kubeczka!!!

aszak śliczny mały! Moja też już tak siedzi.

kaga ale fajny wytrzeszcz :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-08 o godz. 13:06
0

alguna dzięki,ja właśnie mam zamiar zmienić żel bo mamy calpol,który jest do d...,wiem,że podobno dobry też jest Orajel baby czy coś takiego i tantum verde-ciekawe.
A u Was ząbki już jakieś są?
aszak napisał(a):Agnes, u nas wczoraj Batek zrobil histerie z powodu zebow. Najpierw nie wiedzielismy o co chodzi bo obudzil sie z wrzaskiem i dluuugo nie mogl sie uspokoil. Od razu katar sie pojawil i Bartek sie zaczal nim krztusic, kaslac.. Ja juz nie wiedzialam czy chory, czy co.. bo wczoraj pospal dlugo na dworze bo taka ladna pogoda...
Ale okazalo sie ze to zeby.. Az meza po panadol do apteki calodobowej wyslalam.. Ale nie byl na szczescie potrzebny,
no i oczywiscie zeba nie ma :-(
Slyszalam, ze jest jakis lek homeopatyczny, ale nie wiem jak sie nazywa
Dentinox dziala, ale na krotko

u nas jest dokładnie tak samo z tym katarkiem i krztuszeniem się :|
całe szczęście apetyt się poprawił ale niestety Korni ma straszne problemy z zasypianiem-czy to w dzień czy w nocy,jest dramat.
To już trwa tydzień a zęba jak nie było tak nie ma :zle:

Bartuś faktycznie siedzi super :brawo:

Odpowiedz
kaga 2010-06-08 o godz. 09:22
0

Załaczam fotkę mojego skarga, zrobione przed miesiącem:

http://imageshack.us

Odpowiedz
Gość 2010-06-08 o godz. 09:18
0

aszak jak Twój Bartuś pięknie siedzi lol

Moje dziecię dzisiaj jednocześnie podniosło i pupę i ręce i staneło na czworaka :o , ale tak szybko jak sie podniósł, tak szybko upadł.
Widze że mój na brzuchu bardziej sprawny, za to nie rwie się za wszelką cenę do siadania.
Zabawa na podłodze, kiedy może się turlać dowoli mu odpowiada. No i zadrza mu sie podpełznąć do przodu, nauczył się że jak podwinie noge to się przemieści :D
Kto wie może to początki raczkowana?

Odpowiedz
kaga 2010-06-08 o godz. 08:51
0

Witam po dłuższej przerwie. Wspaniała jest taka pogoda, mogłabym tylko spacerować, ale Lenka przeżywała falę buntu dzisiaj na spacerze. Niestety wracałaśmy do domu biegiem, "na syrenie".Tak na marginesie to do szału mnie doprowadza karzący wzrok innych przechodniów, gdy dziecko płacze, jakbym ja temu była wiele winna i czemu nie potrafie od razu mu zaradzić.
Leneczka w końcu się zorientowała, że ma boki- zaczęła się obracać.
Zaczęła również bawić się stópkami, a przede wszystkim skarpetkami, które można perfekcyjnie ściągać.
Nadal oszukujemy ją przy karmieniu butelką moim mleczkiem, otulając ją moją koszulką. Bez tego nie ma szans, żeby wzięła butelkę do ust.

Odpowiedz
aszak 2010-06-08 o godz. 08:49
0

Mala, po cc powinno sie wytrzymac przynajmniej 2 lata z zajsciem w ciaze. Jak zajdziesz przed rokiem, to na 100% druga cesarka. Jak po 1 roku, to chyba zalezy od pacjentki. A jak o 2 to juz normalnie mozna rodzic.
Mam kolezanke ktora zaszla po 9 mcach i bedzie rodzic w lipcu. Na razie wszystko jest ok ;)
A co?? Masz juz ochote na drugie??

Agnes, u nas wczoraj Batek zrobil histerie z powodu zebow. Najpierw nie wiedzielismy o co chodzi bo obudzil sie z wrzaskiem i dluuugo nie mogl sie uspokoil. Od razu katar sie pojawil i Bartek sie zaczal nim krztusic, kaslac.. Ja juz nie wiedzialam czy chory, czy co.. bo wczoraj pospal dlugo na dworze bo taka ladna pogoda...
Ale okazalo sie ze to zeby.. Az meza po panadol do apteki calodobowej wyslalam.. Ale nie byl na szczescie potrzebny,
no i oczywiscie zeba nie ma :-(
Slyszalam, ze jest jakis lek homeopatyczny, ale nie wiem jak sie nazywa
Dentinox dziala, ale na krotko

olenka, Bartul juz jezdzi w takim doroslym foteliku :) Deltim. Chyba mu sie podoba.
Wspolczuje chorob!! Oby szybciutko wszystko wrocilo do normy!

Bartul jeszcze nie przewraca sie na brzuch ani na plecy sam..
Len jakis czy co.. Chyba tez pojde to sprawdzic u rehabilitantki..
A my dzis bylismy z bartulem na basenie :) Bylo super;) Co prawda nie na zajeciach, tylko tak prywatnie, ale i tak mu sie podobalo :lol
Teraz spi jak zabity

No i jeszcze pochwale sie zdjeciami mojego malucha ;)
http://img124.imageshack.us/my.php?image=ap1010096mu4.jpg
http://img230.imageshack.us/my.php?image=p1010120ek1.jpg
http://img341.imageshack.us/my.php?image=p1010121mc5.jpg
http://img124.imageshack.us/my.php?image=ap1010108bf7.jpg
http://img124.imageshack.us/my.php?image=ap1010116fj1.jpg

Odpowiedz
Gość 2010-06-08 o godz. 06:38
0

U nas była lekarka na kontroli i jak na razie jest dobrze. Ani zapalenia oskrzeli ani zapalenia ucha :D Dalej charcze, smarka i kaszle więc mamy obserwować ale jest dobrze. :D

Odpowiedz
Gość 2010-06-08 o godz. 01:34
0

witam i ja w ten piękny słoneczny dzień :) wczoraj spędziliśmy cały dzień na świeżym powietrzu- mogłabym tak codziennie :)
Mikołaj też przechodzi fascynację wszelkiego rodzaju roślinkami - tak fajnie można je słapać, oberwać, potrząsać nimi.
a ja sie psychicznie przygotowuje do środowego powrotu do pracy :(

Odpowiedz
Gość 2010-06-08 o godz. 00:27
0

Co za piękna wiosna :stokrotka: wczoraj z Kubusiem cały dzień byliśmy w ogrodzie, jadł tam, spał i chodziliśmy oglądać kwiatuszki i pszczółki i był zachwycony :D Złapał za gałązkę wierzby i nią potrząsał - niestety nie grzechotała lol

Byliśmy w piątek u rehabilitantki i wszystko jest super :D Kubuś przewraca się na wszystkie strony, już nie będzie ćwiczeń - dr powiedziała że potrzebował po prostu "kopa" - no i w ciągu 10 dni ćwiczeń nauczył się przewracania.
Jeszcze tylko za 2 tyg usg, żeby te wodniaczki sprawdzić i będe spokojna.

Odpowiedz
Gość 2010-06-07 o godz. 23:41
0

Mała napisał(a):.... I mam jeszcze do was pytanie (na razie nie planuje ale juz na zas): jak sie hamuje laktacje?
Ja po prostu rzadziej karmiłam i dość szybko przeszło

I jeszcze jedna kwestia - do mam po cc. Kiedy mozna rozwazac kolejna ciaze? Pytam, bo ja uwielbiam miec wszystko zaplanowane :) Na ekonomii z planowania mialabym piatke, gdybym to studiowala ;) :)
Podobno już po 9 mcach jest ok, ale mi lekarz zalecił nawet 2 lata przerwy - do tego czasu podobno wszystko wróci do normy tak na 100%. Chociaż Znam dziewczynę do zaszła po pół roku i tez jest ok, ale większość ciąży była na L4, bo dr kazał leżeć/odpoczywać

Odpowiedz
oleńka25 2010-06-07 o godz. 14:27
0

Pucia napisał(a):oleńka25 napisał(a):A my dziś chorujemy....... Ania w nocy dostała strasznego kataru, takiego że nie mogła się ładnie przyssać. To taki głęboki katar, co go ciężko nawet fridą wyciągnąć. Ja natomiast mam katar, boli mnie gardło i na dodatek dostałam zapalenia pęcherza. A dziś miałyśmy iść na basen, buuuuuu!!!!!
No właśnie zastanawiałam się, co się stało, że Was nie było. Duuuużo zdrowia dla obu dziewczyn!
Dzięki Puciu...

Dziś było koszmarnie. Anusia miała okropny katar, prawie nie jadła mi piersi, dopiero jak mama zmiksowała jej krupniku to wcięła całą michę. Katar ma taki leisty, ociągałam jej fridą, ale się w końcu zbuntowała, nie mogła zasnąć od 15 do prawie 20, ale jak już padła to śpi jak zabita. Jak ją będę karmiła przed snem to włożę jej pod materac coś żeby miała główkę wyżej, będzie lepiej spływać.

A co do mnie to mnie dziś same plagi nawiedzały... Rano dostałam potężnego zapalenia pęcherza (razem z krwią, co mnie przeraziło, ale już jest lepiej), do tego katar, gardło i temperatura... Dzięki Bogu za moją mamę i to że jest weekend, bo sama bym sobie w domu z nami nie poradziła (mąż musiał wyjechać).

No to sobie ponarzekałam :)

Odpowiedz
Pucia 2010-06-07 o godz. 13:48
0

oleńka25 napisał(a):A my dziś chorujemy....... Ania w nocy dostała strasznego kataru, takiego że nie mogła się ładnie przyssać. To taki głęboki katar, co go ciężko nawet fridą wyciągnąć. Ja natomiast mam katar, boli mnie gardło i na dodatek dostałam zapalenia pęcherza. A dziś miałyśmy iść na basen, buuuuuu!!!!!
No właśnie zastanawiałam się, co się stało, że Was nie było. Duuuużo zdrowia dla obu dziewczyn!

Odpowiedz
Skowronek 2010-06-07 o godz. 06:26
0

oelnko moi znajomi uzywali go przy córeczce mała ma teraz 3 latka jeżdzi juz w innym foteliku bo z tego troszke wyrosła i byli zadowoleni fotelik wogole niezniszczony w rewelacyjnym stanie :) mi tez sie podoba i ma wszelkie atetsty :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-07 o godz. 05:35
0

Mała mój na początku też gryzł, ale w pewnym momencie sam zaciągnął. :D Ja na poczatku sama wlewałam z niekapka małemu picie do buzi, troszkę połknął, więcej wypluł.

Agnes mój ma przy ząbkowaniu też luźne kupy ( nawet byłam z tym u lekarza bo mnie to martwiło), tyle że apetyt mu dopisuje, dentinox żel może pomóc, znieczula na trochę dziąsełka. Współczuję Korniemu, oby szybko te zęby mu wylazły.

Odpowiedz
oleńka25 2010-06-07 o godz. 01:21
0

Pucia napisał(a):oleńka25 napisał(a):Wczoraj byłyśmy w Łazienkach, ale krótko bo dojazd zajął nam przeszło godzinę :o
Przepraszam....
Puciu kochana ależ to nie twoja wina ;) Niestety Warszawa jeśli chodzi o korki jest całkowicie nieprzewidywalna :|

Mała napisał(a):Mam i niekapek (Avent) i kubek treningowy (NUK). Problem polega chyba w tym, ze moja Mloda, jak jej cokolwiek wkladam do buzi (oprocz mojej piersi ), to to gryzie. Smoczek - gryzie, niekapek - niefajny, bo za twardy, nawet do gryzienia; kubek treningowy - rewelacyjny do gryzienia, butelka - fajnie mozna pogryzc smoczek.
U mnie z butelkami podobnie. Mam kubek treningowy Canpola i też Ania uwielbia go, ale wyłącznie gryźć. Większość herbatki ląduje na brodzie.... A chcę właśnie kupić niekapka, zobaczymy może się przekona, bo mleka nie mam już tak dużo, a ona musi coś pić.

Skowronku rewelacyjne wieści!!! Widzisz jak to los się szybko odwraca :D

A my dziś chorujemy....... Ania w nocy dostała strasznego kataru, takiego że nie mogła się ładnie przyssać. To taki głęboki katar, co go ciężko nawet fridą wyciągnąć. Ja natomiast mam katar, boli mnie gardło i na dodatek dostałam zapalenia pęcherza. A dziś miałyśmy iść na basen, buuuuuu!!!!!

Z innej beczki, przymierzamy się do zakupu fotelika do samochodu, takiego "dorosłego" i wynalazłam coś takiego:



Firma ta sama co mam nosidełko, z którego jestem zadowolona. A cena też nie powalająca, bo jedynie 320zł

Odpowiedz
Gość 2010-06-07 o godz. 00:32
0

Witam i ja :)
Dzięki za informacje dot. jedzenia-pytalam bo Korni w tamtym czasie jadł bardzo często pierś i zastanawiałam się czy wasze dzieciaczki tak samo-może to stąd,że nie dawałam mu kaszki,która pewnie trawi się dłużej
Wcześniej się martwiłam,że może za dużo a teraz okazuje się,że je za mało :( i w ogóle jest kiepsko tak od ok. 5dni.
Powiedzcie mi czy wasze dzieciaczki też tak bardzo boleśnie ząbkowały? i co robiłyście w ramach pomocy?
Korni męczy się bardzo-przez pierwsz 2dni praktycznie nic nie jadł-zero słoiczków,kaszki na wodzie czy na moim mleczku łapał 2łyki a pierś wcinał 3razy na dobę(oczywiście znowu nabawiłam się kryzysu laktacyjnego,mimo,że ściągałam cały czas to jednak jak dzieko nie ssie ,pokarm szybko znika),strasznie płacze,krzyczy,nie może spać ani w dzień ani wieczorem,budzi się co 20min z krzykiem-no dramat,przez ostatnie dwa wieczory miał gorączkę,były też luzne kupki i wymioty(to na samym początku-2razy),policzki pod koniec dnia robią mu się czerwone jak ogień....
daję mu nurofen,zimne gryzaczki,smaruję mu żelem dziąsła,masuję.....
no i to wszystko albo pomaga na chwilkę albo wcale :|
macie jakieś sprawdzone metody?
może jakieś leki homeopatyczne???

Odpowiedz
Pucia 2010-06-06 o godz. 14:15
0

oleńka25 napisał(a):Wczoraj byłyśmy w Łazienkach, ale krótko bo dojazd zajął nam przeszło godzinę :o
Przepraszam....

Odpowiedz
Skowronek 2010-06-06 o godz. 14:06
0

super ze jesteswcie ja tylko spiesze z nowinami :) mały nam sie tak super rozwija ze nic tylko czekac az nadrobi wszelkie straty a mianowicie je za 3 wypija po 210 mleka, chcemy mu sinlac wprowadzic :) je zupki i deserki no i wypija morze herbatki :) za niedługo skonczymy 7 miesiecy jeszcze tylko 10 dni :) no i co najwazniejsze za jakis tydzien jak nam sie skoncza 3 wskakujemy w Pampki 4 :d

Odpowiedz
kasia_kl 2010-06-06 o godz. 13:03
0

Mała napisał(a):
I mam jeszcze do was pytanie (na razie nie planuje ale juz na zas): jak sie hamuje laktacje?
U mnie wglądało to tak że ściągałam na początku mleka tylko tyle, aby piersi przestały boleć i rozmasowywałam grudki to trwało tak 2-3 dni, póżniej musiałam to robić już tylko rano i wieczorem, a po tygodniu nie musiałam już nic robić. pokarm był jeszcze ze 2-3 tygodnie i sobie w końcu zanikł. dziś nie ma już nic. Obeszło się bez żadnych leków itp. Oczywiście małęgo odstawiałam stopniowo i jak zastąpiłam jedno karmienie to nie musiałam nic robić, ale jak już dwa to trzeba było działać.
Tak to wglądało u mnie. Miałam dużo pokarmu.

A jakbyktoś pytał to ja z tych co tylko podczytują, i jak widać raz na ruski rok się udzielają.

Odpowiedz
Mała 2010-06-06 o godz. 12:40
0

alguna napisał(a):Mała a próbowałaś podawac picie z niekapka?
Ja mojemu kupiłam taki niekapek capol babies z koreczkiem, najpierw podawałam małemu picie bez koreczka, teraz juz sie tak nauczył, że pije z koreczkiem, nawet sam sobie trzyma ten niekapek i ciągnie z niego jak stary.
Mam i niekapek (Avent) i kubek treningowy (NUK). Problem polega chyba w tym, ze moja Mloda, jak jej cokolwiek wkladam do buzi (oprocz mojej piersi :) ), to to gryzie. Smoczek - gryzie, niekapek - niefajny, bo za twardy, nawet do gryzienia; kubek treningowy - rewelacyjny do gryzienia, butelka - fajnie mozna pogryzc smoczek. Ogolnie to nie jest mi z tym bardzo ciezko, bo strzykawka naprawde sie sprawdza ale wiecie, co mnie juz zaczyna martwic? Kiedys bede musiala przestac karmic. Wlasciwie do roku to dla mnie max. A potem co? Jak jej podac mleko? Macie jakies pomysly?
I mam jeszcze do was pytanie (na razie nie planuje ale juz na zas): jak sie hamuje laktacje?
I jeszcze jedna kwestia - do mam po cc. Kiedy mozna rozwazac kolejna ciaze? Pytam, bo ja uwielbiam miec wszystko zaplanowane :) Na ekonomii z planowania mialabym piatke, gdybym to studiowala ;) :)

Odpowiedz
oleńka25 2010-06-06 o godz. 12:00
0

Jak dobrze was znowu czytać!!! :)

U nas po staremu, Ania dalej jest cudownym dzieciaczkiem, tylko ostatnio czasem zdarza jej się przymarudzić przed drzemkami. Wczoraj byłyśmy w Łazienkach, ale krótko bo dojazd zajął nam przeszło godzinę :o

Corgi gratuluję rocznicy!

My dziś siedziałyśmy z koleżanką i jej prawie 3-letnią córką. Ania była zachwycona, non stop gadała do Julii i pięknie się uśmiechała :)

Odpowiedz
Corgi 2010-06-06 o godz. 10:13
0

A ! I zapomniałam napisać, że mam dziś pierwszą rocznicę forumowania !

Odpowiedz
Corgi 2010-06-06 o godz. 10:09
0

Melduje się po przerwie w dostawie forum. U nas żadnych zmian przez ten czas nie odnotowałam.
Ale dziś była super pogoda ! Najchętniej to spacerowałabym do wieczora, tylko że dziecko zaczęło upominać sie o jedzenie i trzeba było wracać do domu.

Odpowiedz
Gość 2010-06-06 o godz. 09:08
0

Mała a próbowałaś podawac picie z niekapka?
Ja mojemu kupiłam taki niekapek capol babies z koreczkiem, najpierw podawałam małemu picie bez koreczka, teraz juz sie tak nauczył, że pije z koreczkiem, nawet sam sobie trzyma ten niekapek i ciągnie z niego jak stary.

Odpowiedz
Mała 2010-06-06 o godz. 09:03
0

Witajcie :)
Swieta minely, wrocilismy do Krakowa. Troszke tylko wypoczeci, bo Ani sie poprzestawialo i zaczela sie budzic po 6, ok.7 max. Po paru dniach sie uchytrzylam i sprzedawalam ja mojej mamie a sama wracalam spac. Mama bardzo chetnie sie Mloda zajmowala :) Wilk syty i owca cala ;) :)

Ania nabyla pare nowych umiejetnosci, z ktorych najwazniejsza jest ta, ze nauczyla sie sama siedziec. Bez podparcia.
Kolejna to wymachiwanie grzechotkami. Jest to wyraznie dzialanie celowe, bo jak zabawka nie grzechocze, to jest niefajna i szuka innej, ktora robi halas :)

Ponadto wydaje mi sie, ze moje dziecko nie lubi miesa w zupkach. Jeszcze to musze zweryfikowac ale juz pare razy na miesne zupy sie krzywila a jarzynowe wcinala az milo. Moze rosnie mi mala wegetarianka? ;)
Aha, i a propos sloiczkow, to jeszcze niedawno sceptycznie podchodzilam do stwierdzenia "bez konserwantow" na etykietkach. Ale wyczytalam, jaka technologie stosuje sie przy ich produkcji i juz jestem spokojna :)

Ania - jak juz pisalam - nie toleruje butelki. Dlatego daje jej pic strzykawka. Ale dzisiaj dalam jej sie napic z gwinta z butelki (jej butelki) i bardzo jej to odpowiadalo :) Takie moje dziecko juz chce byc dorosle ;)

No i wiadomosc dnia - dzisiaj bylam pierwszy dzien w pracy. Spodziewalam sie, ze bedzie duzo gorzej. Powitanie mialam serdeczne :) Od razu lepiej sie wtedy czlowiekowi pracuje :) A do domu wracalam jak na skrzydlach :)
A wiecie, z czym mialam najwiekszy problem wczoraj wieczorem? Z tym, w co sie ubrac (bo przeciez od wakacji ubieralam sie na luzie), ze buty na obcasie trzeba zalozyc (bo od wakacji biegam na plaskim) :) Bo ze dziecko zostawiam, to mnie nie zdolowalo, bo zostala z moim mezem, wiec spoko a o 11.30 juz bylam z powrotem. Kiedy poszlam do lazienki umyc rece i zniklam jej z pola widzenia, to sie rozplakala. Kochane sa takie momenty :)

Ale sie rozpisalam. Sorry...

Odpowiedz
Gość 2010-06-06 o godz. 08:24
0

witam i ja po przymusowej przerwie :)

Szynia ja mam wyjazd służbowy 1-3.06 Mikołaj będzie miał prawie 7 miesięcy, mam bardzo mieszane uczucia czy jechać czy nie wiec póki co odkładam decyzję ile mogę.

Odpowiedz
Gość 2010-06-06 o godz. 05:09
0

Luna :usciski: , oby Szymek jak najszybciej wracał do zdrowia, no i gratulacje skończonych 6 miesięcy.

Odpowiedz
Szynia 2010-06-06 o godz. 04:47
0

Luna, gratulacje dla Szymona i dużo zdrówka. Trzymajcie się oboje.

Jak dobrze, że foruma wróciła.

Moja ma się z babcią świetnie :)

Ostatnio w pracy koleżanka mnie podsumowala: " Szynia to tylko: je, pije i mleko ściąga". Co ja poradzę, że mi się jeść i pić chce, no i mleko 2 razy muszę odciągać. Powoli jednak wracam do obowiązków służbowych i mam nadzieję, że nikt się nie będzie tego mleka czepiać.

Moja praca jest związana z wyjazdami służbowymi, ja się na nie na razie nie godzę i tak się zastanawiam kiedy byście zostawiły Waszego maluch na np. 2 dni?

Odpowiedz
ines29 2010-06-06 o godz. 03:23
0

Wasze maluchy też tak chcą stać? Mój Andrzejek jeszcze nie siedzi ale chce zeby go stawiac na nóżki. Tylko z tego co sie orientuje nie jest to dla niego bardzo wskazane?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie