• Gość odsłony: 1896

    Zaczyna się nowy sezon szczepionkowy :/

    Http://wiadomosci.onet.pl/1426373,12,item.html
    I znowu aż do wiosny wszystkie serwisy informacyjne będą tłukły, że ryzyko zarażenia mutującymi wirusami azjatyckimi zmniejsza (w niektórych hiperoptymistycznych wersjach niemal do zera) zaszczepienie na zwykłą grypę.
    Nie mnie rozstrzygać, czy to prawda, czy fałsz, ale sposób w jaki wyciąga się łapę po moje 30 zł, zaczyna mnie drażnić.

    Odpowiedzi (17)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-12-23, 09:24:54
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-12-23 o godz. 09:24
0

Odnosnie pytanie szczepic sie czy nie, kto sie szczepi itd to zapraszam http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=36367

Zas odnosnie calej atmosfery wokol szczepien kazdego roku to az szkoda gadac ;) Ale to jest forma reklamy jak sadze w przekonaniu firm farmaceutycznych itp.
A ze zwykle ludzie nie chca oszczedzac na zdrowiu to sie szczepia i wykupuja szczepionki jak swieze buleczki.

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 08:28
0

siuda_baba napisał(a):Podajmy sobie łapki.
:usciski:
służę łapką :D

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 07:32
0

Podajmy sobie łapki.
:usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 05:28
0

siuda_baba napisał(a):Kinia napisał(a):Siuda, nudzisz się ? ;)
A masz dla mnie robotę, która nie dotyczy szeroko pojętych mediów (od szmatławych gazet aż po kino)? lol Bo ja bym chętnie wyjechała na Kanary i inne takie, mogą być i bezludne, a na razie mi mózg puchnie od głupot w środkach przekazu, na które "wypada mi" (czytaj trzeba) rzucić okiem.
Na te Kanary to ja też się z chęcią piszę, bo mi już nawet nic nie chce puchnąć od tej monotonnej roboty :(

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 05:24
0

Kinia napisał(a):Siuda, nudzisz się ? ;)
A masz dla mnie robotę, która nie dotyczy szeroko pojętych mediów (od szmatławych gazet aż po kino)? lol Bo ja bym chętnie wyjechała na Kanary i inne takie, mogą być i bezludne, a na razie mi mózg puchnie od głupot w środkach przekazu, na które "wypada mi" (czytaj trzeba) rzucić okiem.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-23 o godz. 05:09
0

siuda_baba napisał(a):Zapytam inaczej: czy któraś z Was, nieszczepiących się, poczuła w zeszłym roku koło lutego, że jest nienormalna, albo wyrodna? A z tych, które się szczepią, że spełniwszy swój "obowiązek" jest już wolna od wszelkich zagrożeń?
Siuda, nudzisz się ? ;)
Co to za obowiązek szczepienie? Z czapy mam i tyle, przed atakiem bombowym mnie to nie uchroni, baaaaa nawet przed grypą może nie, ale przynajmniej mam szansę na mniejsze albo żadne powikłania pogrypowe :D

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 05:07
0

Czasami znajomi patrz na mnie jak na istote z innego swiata, gdy mowie, ze na grype sie nie szczepie bo juz mam autoszczepionke - chorowalam w zeszlym roku wiec efekt jest identyczny. Szczepienie i tak zawsze jest, w najlepszym wypadku, na zeszloroczny szczep. A powiklania poszczepienne to tez nie taki maly procent.

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 04:22
0

Na grype sie nie szczepie i jakos nie choruje :P

Odpowiedz
kasia_ewa 2009-12-23 o godz. 04:18
0

Nie widzialam w tym roku jeszcze zadnej 'akcji' szczepiennej... Mam czas na Forume, wiec na TV juz nie wystarcza ;)

Zaszczepilam sie nie dlatego, ze powinnam, a dlatego, ze jesli nie bedzie mnie w pracy, ja na tym najbardziej ucierpie... Dlatego dbam o siebie ;) i staram sie nie zachorowac :)

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 04:15
0

W zeszłym roku w lutym? Nie. A nie byłam zaszczepiona. I jakoś grypa mnie nie dopadła. Jak zresztą zazwyczaj - za to co roku miewam anginy.

W tym roku się zaszczepiłam za pieniądze teściowej. ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-23 o godz. 04:10
0

Ja się nie czuję nienormalna, chociaż może... troszkę... ;) Generalnie mam wrażenie, że jest to żerowanie na ludzkich lękach (podobnie jak w przypadku innych rzeczy, które potencjalnie mogą ratować życie - typu banki krwi pępowinowej, monitory oddechu i inne). Głupio jest przyznać, że się pożałowało marnych 30 złotych - więc wszyscy płacą, bo a nuż się przyda ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 04:05
0

siuda_baba napisał(a):O tym, że ludzie wykupują szczepionki "do skarpety" na pniu, nie wspomnę.
Zapytam inaczej: czy któraś z Was, nieszczepiących się, poczuła w zeszłym roku koło lutego, że jest nienormalna, albo wyrodna? A z tych, które się szczepią, że spełniwszy swój "obowiązek" jest już wolna od wszelkich zagrożeń? lol
Fakt, wokół szczepień jest jakaś paranoja, chociaż przyznaję, że jak się zaszczepię, to czuję się, jakbym spełniła jakiś obowiązek. ;)

Ale też mam obsesję - pamiętam, jak kilka lat temu mój wtedy-jeszcze-nie-mąż miał straszną grypę, mieszkaliśmy w zimnej ruderze, nie mieliśmy kasy na przyjezdnego lekarza, a on nie był w stanie się ruszyć z łóżka. Na szczęście pracowałam wtedy w szpitalu i na odległość dostałam jakieś leki na zbicie 40-stopniowej, grypowej gorączki, bo nic nie pomagało. Od tego czasu szczepię się regularnie we wrześniu, po czym oddycham z ulgą i agituję troszeczkę. ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 03:29
0

To super, że się szczepicie ;) - ja się czasem szczepię, czasem nie, ALE nie o to mi chodzi, a raczej o estetykę całego zjawiska: takie tłuczenie w kółko tego samego w kolejnych wiadomościach, czasem w zupełnie irracjonalnych kontekstach, mnie osobiście doprowadza do paranoi. O tym, że ludzie wykupują szczepionki "do skarpety" na pniu, nie wspomnę.
Zapytam inaczej: czy któraś z Was, nieszczepiących się, poczuła w zeszłym roku koło lutego, że jest nienormalna, albo wyrodna? A z tych, które się szczepią, że spełniwszy swój "obowiązek" jest już wolna od wszelkich zagrożeń? lol

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 03:29
0

Blutka napisał(a):I jakby mnie mało obchodzi, czy przez to stanę się odporna na kontakt z drobiem i bocianami, bo jedyny sposób, w jaki się komunikuję z ptaszkami, to KFC. Niech im panierka lekką będzie.
Blutka, oplułam monitor lol
Szczepiłam się chyba w tamtym roku, nie wiem, czy pomogło, bo ja ogólnie mało wrażliwa na grypę jestem i ostatni raz chorowałam na nią w Anno Domini 1990 czy jakoś tak ;)
Teraz z wiadomych względów - nie. Mąż za to poszedł, bo mu w pracy finansują i wywierają presję, aby korzystać z dobrodziejstw pracodawcy 8)

Odpowiedz
kasia_ewa 2009-12-23 o godz. 03:16
0

Szczepie sie - od drugiego roku studiow, na pierwszym jak mnie w sesje zimowa rozlozylo, to wiecej tego bledu nie popelnilam...

W tym roku szczepil mnie maz - lepszy niz pielegniarka z przychodni ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 03:11
0

Zaszczepiłam się.
Przez wiele lat tego nie robiłam, od dwóch lat szczepię się.
Zdania są podzielone, ale przynajmniej to nie moje 30 zł to co sobie będę żałować kilku wesołych bakteryjek 8)

Odpowiedz
Gość 2009-12-23 o godz. 02:30
0

Szczerze mówiąć azjatyckie wirusy mam gdzieś. Szczepię się ze względu na nasze polskie wredne wirusy, wyhodowane na naszych polskich trzewiach. ;) I jakby mnie mało obchodzi, czy przez to stanę się odporna na kontakt z drobiem i bocianami, bo jedyny sposób, w jaki się komunikuję z ptaszkami, to KFC. Niech im panierka lekką będzie.

No ale cóż - planuję ciążę, więc mi grypa mogłaby przeszkadzać (mam nadzieję, że nie rozpęta się teraz dyskusja o szczepieniach przed, w trakcie i po ciąży ;)).

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie