• Street Spirit odsłony: 2706

    Street Spirit wspomina 19 sierpnia

    No to troszkę po czasie, ale i ja wpisuję się do pamiętnika :)
    Minęły już dwa miesiące, ale tyle miałam spraw na głowie, że dopiero teraz mam chwilę, żeby usiąść i powspominać. Postaram się żeby nie wyszło za długo, choć pewnie mi nie wyjdzie.. Zaczynając w porządku chronologicznym to pierwsza rzecz, która się bardzo udała to makijaż. Uwierzyłam dziewczynom z Forumi i zdecydowałam się na Agę Bora i była to naprawdę dobra decyzja :) . Maluje ślicznie, dopasowała makijaż do mojego stylu , no i co najważniejsze wszystko trzymało się do końca wesela. Dzięki Aga :D
    Potem była chwila na małe zawirowania. Przyjechał mój A. (pół godziny spóźniony) i razem mieliśmy jechać na plener. W drodze na plener okazało się, że nie wziął od siebie z domu rzeczy potrzebnych do zrobienia prezentu dla rodziców. No więc zamiast na plener pojechaliśmy przez pół Warszawy do niego :) . Jak już wszystko mieliśmy okazało się, że z 2 godzin pleneru została nam godzina, musieliśmy zrezygnować więc z jego części na Starej Pradze….Potem pod koniec zdjęć okazało się, że moje śliczne purpurowe goździki, farbują na równie śliczny purpurowy kolor – całą górę sukienki miałam zepsutą. Gdyby nie obecność fotografa i kamerzysty popłakałabym się. No bo jak - w Kościele biało-purpurowa sukienka? :) Wróciłam do domu i okazało się, że do wyczyszczenia wystarczyła ścierka ze zwykłą wodą. Na szczęście to był koniec złych przygód. Potem było rozczulające błogosławieństwo i super jazda do kościoła. Nasz mały samochodzik (ślicznie przyozdobiony przez naszych znajomych) jakimś cudem się tam doczłapał, choć w każdym momencie groziło mu złamanie się ramy :D
    W kościele płakałam 8 razy – ze wzruszenia (pierwszy raz już przy podjeżdżaniu), potem na wejściu i jeszcze w kilku momentach. Przysięgę powiedziałam łkając, na bezdechu :) - wszyscy myśleli, że się śmieję, a nie płaczę. Ale i tak nie było tak źle, bo ja w dużym stresie potrafię stracić głos. Msza była przepiękna – nie mieliśmy organ, ale grali nam i śpiewali znajomi
    Potem podróż na wesele – i tym razem samochód dojechał - :D no i wesele…
    Pierwszy taniec „prawie” nam wyszedł. Gościom bardzo podobały się prezenty – kupione w hurtowni filiżanki, podpisane przez moją koleżankę naszymi imionami, które pakowałam w tiul przez tydzień przed ślubem po nocach :) Najbardziej wzruszający moment to przygotowany przez moją siostrę występ wszystkich naszych przyjaciół. Otóż w tajemnicy przede mną spotykała się przed ślubem z nimi i wszyscy ćwiczyli moją ukochaną piosenkę „Niech mówią, że to miłość” Rubika. Na weselu, w którymś momencie wszyscy wyszli na środek i odśpiewali nam tę piosenkę z podziałem na role – byli soliści, był chór – płakałam strasznie (już 10 raz tego dnia :D )Drugi wspaniały moment to prezentacja znowu zrobiona przez moją siostrę-świadkową. Na rzutniku zrobiła prezentację - od momentu kiedy się urodziliśmy do momentu naszego ślubu - z piękną piosenką w tle. Potem jeszcze dała nam i rodzicom książkę, którą pisała przez klika tygodni – tytuł „Historia miłości” – opisała razem ze zdjęciami jak to się stało, że jesteśmy mężem i żoną (a historia jest trochę śmieszna ;) ). Na dodatek wydrukowała to w prawdziwej drukarni, całość ma kilkadziesiąt stron. Coś wspaniałego. Naprawdę mam kochaną siostrę :) . My nie wiedząc, o jej prezencie zrobiliśmy trochę podobny rodzicom. Zamiast kwiatów - album ze zdjęciami od ich ślubu, do naszego ślubu (na prędce drukowane zdjęcie w czasie wesela). Byli naprawdę szczęśliwi :)
    A jeszcze dla tych z Warszawy - tort był przepyszny i przepiękny, na dodatek nie taki drogi. Jakby co mogę na privie dać znać, gdzie robiliśmy (do polecenia mam też super kwiaciarkę, salę, no i oczywiście Agę :) ). Uff miało wyjść krótko, a tu tyle tekstu. Mam nadzieję, że was nie zanudziłam.
    Dorzucam parę zdjęć, żeby łatwiej było czytać ten długi tekst :) Pozdrawiam was wszystkie i dziękuję za rady – szczególnie tym z was, które spotykałam w wątku warszawskim i w sierpniówkowym :D

    P.S. A z rad, to po pierwsze ustalajcie sobie plan na ten dzień z jakimś zapasem czasu, na weselu bawcie się jak najwięcej, nawet jak ledwo ruszacie się w butach na obcasie, w którym chodzicie pierwszy raz w życiu – zabawa na swoim weselu nie równa się niczemu. Rozmawiajcie z wszystkimi gośćmi – nie tylko z najbliższymi przyjaciółmi. Zatańczcie z tatą. Spróbujcie jedzenia. Nie przejmujcie się podartą i brudną sukienką. Róbcie sobie mnóstwo zdjęć ze wszystkimi gośćmi. Zamówcie kamerzystę – my początkowo nie chcieliśmy, ale to jedyna szansa żeby zobaczyć swój ślub bez tylu emocji :)
    To chyba tyle. :)

    Plener
    http://imageshack.us
    http://imageshack.us

    Odpowiedzi (22)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-25, 18:19:30
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Street Spirit 2009-07-25 o godz. 18:19
0

A to pamiętam Cię :) jednak świat jest mały :)

Odpowiedz
wijka 2009-07-25 o godz. 06:06
0

Street Spirit napisał(a)::))) Jak to, a można wiedzieć z kim??
Z Kamilem F.
:)

Odpowiedz
Street Spirit 2009-07-24 o godz. 20:42
0

:))) Jak to, a można wiedzieć z kim??

Odpowiedz
wijka 2009-07-24 o godz. 04:39
0

Wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze! Urocza z Was para :stokrotka:

Ależ ten świat jest mały... Aniu, pamiętam Cię z podstawówki. Chodziłaś z moim bratem do jednej klasy :)

Odpowiedz
Street Spirit 2009-07-16 o godz. 17:29
0

Dziękuję Wam wszystkim za życzenia i miłe słowa :) przekażę wasze komplementy naszemu samochodzikowi :D , choć boję się, że popadnie w narcyzm :D . Notabene miał na sobie aż tyle kwiatków, bo dekoracja musiała zakryć wszystkie miejsca z rdzą i odpadniętym lakierem 8)

Odpowiedz
Reklama
krotofila 2009-07-15 o godz. 20:20
0

GRATULACJE!!
DUŻO SZCZĘŚCIA W ŻYCIU!!!

Odpowiedz
kobietka 2009-07-15 o godz. 20:10
0

Najlepsze życzenia!!!
Wygladaliście pieknie, a samochód boski.... szczególnie dekoracja tyłu :D

Odpowiedz
kkotek 2009-07-15 o godz. 04:43
0

Wszystkiego Najlepszego Na Nowej Drodze Życia :D łądna z Was para i w ogole fotki urocze lol

Odpowiedz
Barbarkie 2009-07-15 o godz. 03:06
0

Ciekawe pomysły, śliczna para, aż mi się łezka w oku zakręciła 8)

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 02:53
0

Rzadko tu komentuję ale to jest jeden z tych razów gdy musze ;) StreetSpirit - piękna suknia, przecudna dekoracja we włosach, wzruszający opis - i jestem pod wrażeniem dogrania szczegółów!

Wszystkiego najlepszego :D

Odpowiedz
Reklama
aneczek 2009-07-15 o godz. 00:52
0

Street Spirit lepiej późno niż wcale :)

Wszelkiej pomyślności na nowej drodze życia, samych powodów do radości i wiele, wiele nieustającej miłości!

P.S. Super bryka 8)

Odpowiedz
Gość 2009-07-15 o godz. 00:12
0

wszystko super! Suknia , tort, samochód.... Maz 8)
Gratulacje i wszystkiego , co piekne!!!!

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 20:25
0

Wszystkie najlepszego! Slicznie wygladalas - piekna suknia no i super autko! :D Zycze Wam samych radosnych chwil na nowej drodze zycia!!!!

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 20:14
0

SERDECZNE GRATULACJE !!! :D

Odpowiedz
kkarutek 2009-07-14 o godz. 18:52
0

Street wreszcie się doczekałam :)
Przepiękna relacja, przy pomysłach Twojej siostry świadkowej (pozazdrościć) łzy mi leciały z oczu :) A zdjęcia oddają cały Wasz klimat. Piękny dzień, piękna para i niech całe życie będzie takie piękne :D :D :usciski: :stokrotka:

Odpowiedz
Wiewioraska 2009-07-14 o godz. 18:10
0

Bardzo serdeczne gratulacje!!!!
Wyglądaliście naprawdę ślicznie..... ech aż się łezka w oczach zaświeciła jak czytałam Twoją relację....
JEszcze raz moc uścisków :)

Odpowiedz
agga73 2009-07-14 o godz. 18:02
0

wielkie gratulacje! :D
i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :D

pięknie wyglądaliście, relacja świetna, a autko cacunio :D

Odpowiedz
sqarbeq 2009-07-14 o godz. 17:41
0

Serdeczne gratulacje :D
Pięknie wyglądałaś

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 14:18
0

Widac, ze ten dzien byl pelen wzruszen i milosci, wiec i zdjecia bardzo radosne. Autko mieliscie rewelacyjne, natomiast siostra-swiadkowa, spisala sie na medal.

Gratuluje serdecznie

Odpowiedz
Gość 2009-07-14 o godz. 09:55
0

Wielkie gratulacje!

Przepiękna suknia...

Odpowiedz
AGABORA 2009-07-14 o godz. 09:45
0

Ooooooo
Nareszcie ;)
Aniu ,po pierwsze to dziekuję za komplementa ,kłaniam się :D
Po drugie ,choć to był środek lata ,to Ty mi sie jakos tak z Panią Wiosenką kojarzysz i niezwykle fajnie sie teraz ogląda te fotki ,bo się rozgrzałam na was patrząc i Ciebie czytając
No i uśmiechnęłam od ucha do ucha (Wasza zasługa)
Furę mieliście przeboską , no i cały ten praski klimat :love:
Widać ,ze to był naprawdę Wasz i naprawdę najpiękniejszy dzień (choć życzę jeszcze piękniejszych)
Agabe

Odpowiedz
Street Spirit 2009-07-14 o godz. 08:34
0

Druga część zdjęć
Wchodzimy do Kościoła
http://imageshack.us
http://imageshack.us
Tutaj jak się przyjrzycie zobaczycie jak płaczę z nerwów :D
http://imageshack.us
Tutaj odetchnęłam, bo największy stres był już za mną. Mój A. jeszcze przerażony bo byliśmy przed jego
najbardziej stresującym momentem czyli pierwszym tańcem :)
http://imageshack.us
http://imageshack.us
Nasz samochodzik z przodu....
http://imageshack.us
...i z tyłu
http://imageshack.us
http://imageshack.us
Jedno z moich ulubionych zdjęć :)
http://imageshack.us
Tutaj posypał nam się taniec, pomyliły kroki, rozwiązały sznurówki i odpiął się tren - wszystko na raz :D
http://imageshack.us
http://imageshack.us
Kolejne ulubione zdjęcie - z moją mamą :)
http://imageshack.us
Tutaj prezentacja z naszymi zdjęciami jak byliśmy mali - mój A. zastanawia się właśnie skąd moja siostra
miała jego zdjęcia, które on widział właśnie po raz pierwszy w życiu :D
http://imageshack.us
Tutaj płaczę na Rubiku :)
http://imageshack.us
http://imageshack.us
A tak wyglądałam pięć minut przed końcem imprezy :)
http://imageshack.us
Miłego oglądania :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie