• Gość odsłony: 2581

    Problem z pędzelkiem,pomocy!:-(

    Mam problem i prosze o radę,mam mozna powiedziec nowy pędzelek,kupiłam w go na targach listopadowych w Wawie kolińsky za 75zł.Włosie pedzelka,jego czubek rozwarstwił mi sie i przez to nie moge nabrac okrągłej kuleczki brak miejsca moze przesadziłam z jego czyszczeniem po skonczonej pracy,za bardzo ugniatałam aby wysuszyc co niepotrzebnie czyniłam z tego co teraz czytam.Ale stało sie i jestem załamana bo nie moge nim pracowac a to nowy pedzel.Co mam zrobic aby czubek pedzla ponownie sie zbił do kupy i był cieniutki na koncu? placz

    Odpowiedzi (8)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-02-17, 16:38:05
    Kategoria: Paznokcie
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Albertyna 2009-02-17 o godz. 16:38
0

Płyny do czyszcenia pedzelka powstały po to by w AWARYJNYCH sytuacjach (gdy przez zapomnienie zostawimy akryl na pedzelku i on zaschnie) go oczyścic. Reguralne czyszczenie pędzla w takim płynie wcale na niego dobrze nie wpływa.

Odpowiedz
Gość 2009-02-16 o godz. 20:23
0

Kicia wiele firm wyprodukowało całą masę różnych rzeczy,które wcale nie są niezbędne.Ja mam pędzelki po kilka lat i zawsze na koniec pracy dokładnie płuczę je w liquidzie i są w super stanie.Cleanera czyli płynu do czyszczenia pędzli użyłam kilka razy tak więc to nie jest konieczne ale każdy ma prawo wyboru. :)

Odpowiedz
Gość 2009-02-16 o godz. 19:57
0

Firma EzFlow wyprodukowała specjalny płyn do pędzelków,który co prawda pachnie jak zmywacz do paznokci,ale przynajmniej nie powoduje wysuszania pędzla. Jest jak nowy :D Wydaje mi się że właśnie po to powstał ten płyn,aby uwolnić pędzel zarówno od pudru jak i od liquidu,nieprawdaż?

Odpowiedz
Albertyna 2009-02-16 o godz. 19:20
0

Oczywiście jednym z najważniejszych błędów jest pozostawienie pędzelka nie wypłukanego w płynie do pędzelków.To własnie m.in. dlatego się tak bardzo niszczy
Co masz namysli piszac o płukaniu w płynie do pędzelków?
Ja swoich niczym nie czyszcze bo nie musze- wystarczy go wyczyscic w liquidzie by nie zostały resztki akrylu, odsaczyc na papierowym reczniku i... schowac :D
zbyt czeste płukanie w płynie do pedzli jest czesta przyczyna wysuszdnia włosia i zniszczenia pedzla....

Odpowiedz
Gość 2009-02-16 o godz. 16:31
0

ja również mam pędzelek Kolinsky. Osobiście uważam, że jest świetny. Moja Ciocia nazwała go nawet "mercedesem wśród pędzelków" lol może i miała rację? świetnie mi sie nim pracuje! Oczywiście jednym z najważniejszych błędów jest pozostawienie pędzelka nie wypłukanego w płynie do pędzelków.To własnie m.in. dlatego się tak bardzo niszczy. No szkoda,szkoda Jolanta...75 złoty niestety piechotą nie chodzi. Następnym razem musisz uważać.Ja moge Ci tylko życzyć powodzenia

Odpowiedz
Reklama
Albertyna 2009-02-11 o godz. 15:33
0

Niestety, zniszczyłas swój pędzelek i teraz trzeba bedzie kupic nowy.
Na pocieszenie, dodam, ze wiekszośc stylistek niszczy swój pierwszy pędzel i dopiero po tym uczy sie jak waznym narzedziem pracy on dlka nas jest.

Odpowiedz
zofija 2009-02-10 o godz. 20:52
0

tak jak dedka, napisała już nic z nim raczej nie zrobisz,musisz kupic nowy ale moge ci podpowiedziec że kiedyś też kupowala pędzelki na targach a teraz kupuje pędzelki w sklepie dla plastyków i można kupic taniej a absolutnie nie są gorsze a grubości jest do wyboru do koloru.Moim zdaniem im grubszy tym na dłużej starcza,ale to jak komu wygodnie. 5

Odpowiedz
dedka 2009-02-10 o godz. 18:26
0

Już nic z tym nie zrobisz... kup nowy pędzelek i lepiej o niego dbaj :) Dokładnie oczyszczaj go po skończonej pracy i najważniejsze zawsze układaj jego włosie tak aby uformowało się w czubek

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie