-
irlaaa odsłony: 2429
Zioła a ciąża
Wyczytane w internecie.. może sie przyda. Specjalnie szukałam, bo zwykle dużo ziół spozywam i wolę byc pewna, czy to szkodzi, czy nie.
Warto pamiętać, że generalnie zioła są w tym okresie niewskazane (o tym decyduje lekarz).
Należy unikać zwłaszcza tych z poniższej listy:
balsamowiec
olejek z dzięgla chińskiego
berberys pospolity
piołun
bylica przywrotnik
bylica boże drzewko
rumianek
glistnik jaskółcze ziele
ruta zwyczajna
gorzknik kanadyjski
serdecznik
jałowiec
szkarłatka
jemioła
tasznik pospolity
mięta polej
wrotycz pospolity
olejek z bazylii
złocień maruna
olejek z rumianku
żywotnik
do ziol, ktore podala irlaaa dorzuce jeszcze
lisc maliny
tymianek
angelika
aloe vera
mniszek lekarski
zywokost
chrzan
korzen rabarbaru
dziki imbir
lubczyk ogrodowy
senes
krwawnik
szalwia
pozatym
W czasie ciąży warto stosować zioła wzmacniające Twój organizm.
Nagietek
Napar z niego możesz stosować od początku ciąży przez całą jej pierwszą połowę. Ziele to wzmacnia ciążę, zapobiega poronieniom. W przypadku zagrożenia poronieniem (np. jeżeli poroniłaś w poprzedniej ciąży) do herbatki z nagietka dodaj przywrotnik pospolity.
Dziurawiec
Ziele to możesz pić przez cały okres ciąży. Poprawia pracę wszystkich gruczołów dokrewnych (w sposób pośredni także zapobiegać alergii u dziecka!) i układu trawiennego. Wzmacnia także układ nerwowy, zapobiega depresjom.
Ziele tasznika
Napar z niego pity na ok. 2- 3 tygodnie przed spodziewanym porodem - poprawia gęstość i krzepliwość krwi i zapobiega ewentualnym powikłaniom krwotocznym przy porodzie.
Kminek, anyż, czarnuszka oraz koper włoski
Są to zioła wspomagające laktację. Wpływają one na ilość i jakość pokarmu, warto więc pić ich napar lub jeść zmielone, począwszy od ostatniego trymestru ciąży przez cały okres karmienia.
powyzsze ze strony
http://www.rodzicpoludzku.pl/poradnik/podkategoria.php?poradnik_podkategoria_id=8&kategoria_id=1
Matyldo, generalnie trzeba przyjąć, że są z zasady niewskazane, a w konkretnym przypadku kosultujesz z lekarzem co i na co.
Jeszcze niedawno wydawało mi się, że takie dmuchanie na zimne to gruba przesada i w zasadzie paranoja, teraz niestety zmieniło mi się podejście. Naczytałam się i nasłuchałam tyle smutnych historii, że wnastepnej ciąży na pewno będę rozhisteryzowaną wariatką, ale uważam, że to i tak wybór mniejszego zła. Poznałam w szpitalu dziewczynę, która uważa, że poroniła, od tyminaku. Może tak, może nie - z reguły nie znajduje się przyczyny, a póki jej nie masz to i tymianku nie możesz na 100% wykluczyć. Dla zdrowia psychicznego lepiej jest nie dawac sobie nigdy postaw do takich wyrzutów.
Zresztą moja pani doktor już na pierwszej wizycie powiedziała, że bez jej konsultacji nie biorę żadnego leku i nie piję żadnych ziółek - a wtedy nie byłam jeszcze obciążona żadnymi złymi doświadczeniami.
To może ktoś podpowie jakie zioła można brać i na co pomagają?
Odpowiedz
trzeba by jeszcze szalwie dopisac
ale mieta?? pierwsze slysze....
Podobne tematy