-
Mi. odsłony: 1549
Zioła/przyprawy w kuchni - dla maluchow
Robię eksperymenty ziołowe. Szukam przyprawowej inspiracji. :)
Jakich zioł lub przypraw używacie do dan dla dzieci?
Czy cos z kategorii zioła jest niewskazane?
A co jest ulubione?
PS. U nas smakołykiem jest kminek :D
My podajemy:
od 8 miesiąca - bazylię, tymianek, pietruszka, koperek
od 9,5 miesiąca - odrobina czosnku do zupki (na 1,5 lita zblenderowanej zupki, 1 malutki ząbek)
od 10 miesiąca - kapka cynamonu do jabłuszek z jogurtem.
Innych ziół i przypraw jeszcze nie stosowaliśmy.
Soli nie używam też w naszych potrawach, więc Piotrusiowi tym bardziej.
Ale cała reszta - tak (w tym ciężkostrawny czosnek - mały uwielbia).
Tutaj jest schemat żywienia dzieci, uwzględniający kolejnośc wprowadzania przypraw:
http://img177.imageshack.us/my.php?image=schematzywieniazdzieckahx1.jpg
Sól to wogole jest bezwglednie zakazana u maluchow- robiono niedawno badania i prawie 15% dzieci ma nadcisnienie spowodowane w duzej mierze wlasnie soleniem!!
Odpowiedz
A od kiedy zaczęłyście dodawać zioła do dzieciowych dań i jakie na początek?
Myślę, że to było w okolicy 8 m-ca. Do rosołu. Ale właśnie bez pieprzu.
Ja dopiero niedawno zaczęłam podawac inne niż słoczkowe jedzonko. Póki co przyprawiałam ziołami prowansalskimi, bazylią, koperkiem, pietruszką (te dwa ostatnie jednak nigdy jako suszone tylko jako świeże tj. wczesniej posiekane i zamrozone).
Od moich źródeł dowiedziałm się tyle, że małym dzieciom można w zasadzie doprawiać umiarkowanie wszystkimi ziołami używanymi w kuchni poza szałwią, która nie jest wskazana, ale kurcze nie pamietam dlaczego
Ja dalam wczoraj po raz pierwszy- cząber. Z tych "bezpiecznych" jest tez majeranek.
Odpowiedz
myrra napisał(a):A od kiedy zaczęłyście dodawać zioła do dzieciowych dań i jakie na początek?
Odkąd zaczęłam dawać obiady inne niż słoikowe ;) W sumie to myślę, że teraz podawałabym wcześniej (Maks zaczął dostawać obiady niesłoikowe w okolicach 11-12 miesięcy).
Na początek: bazylia, oregano, koperek, pietruszka, estragon, tymianek itp.
W sumie ostrożnie to bym podeszła do pieprzu i ostrych przypraw. Reszta wg uznania ;)
Byle nie pietruszka. Po mamusi :)
Chociaż wolałabym, żeby lubiła.
Ja z tych miękkich i ostre mi przeszkadza, zresztą mój żołądek nie lubi ostrego, a małej ani pieprz, ani papryka nie przeszkadzają :)
Ogólnie, przypraw używamy dużo i przeróżnych :)
koperek, koperek i jeszcze raz koperek! moje maluchy go kochają :)
do tego pietruszka, bazylia, estragon, oregano, tymianek, majeranek, papryka słodka, czosnek.
pieprz tylko w ilościach śladowych, bo jak wyczują to marudzą i jeśc nie chcą :)
nieustające hity: papryka, czosnek, tymianek
ok: pietruszka, bazylia, oregano, garam masala (nie wiem, czy dobrze piszę), pieprz
kit: koperek
Podobne tematy