• WhiteRabbit odsłony: 1930

    Zaginął nasz pies! Może ktoś widział...

    Zaginęła nasza suczka.
    Jest stara, prawie ślepa. Nie ma zębów, kiepsko słyszy...
    Rasa - pekińczyk (taki trochę większy).
    Kolor - jasny brąz/beżowy.

    Wyszła z domu (Wzgórze Mickiewicza, Gdańsk) dwa dni temu. Jeszcze jej nie ma :(

    Jeśli ktoś widział, bardzo proszę o kontakt: [email protected] lub na priva.

    Jest z nami od 13 lat. Wprawdzie rzadko ją widuję (została w moim "panieńskim" domu), ale tak mi strasznie źle :( Mam nadzieję, że nie cierpi, że nie jest jej gorąco, że ma gdzie spać, co pić i jeść.
    Mam nadzieję, że przygarnął ją ktoś dobry...

    Odpowiedzi (14)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-09-10, 10:31:21
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
WhiteRabbit 2009-09-10 o godz. 10:31
0

Wklejam fotkę i przy okazji odświeżam temat.


Nadal cisza... Nadal szukamy

Odpowiedz
Gość 2009-09-07 o godz. 00:28
0

trzymam kciukaski by psinka sie odnalazła :usciski: będzie dobrze

Odpowiedz
Arleta* 2009-09-06 o godz. 22:18
0

WhiteRabbit współczuje Ci z całego serca :( ale badz dobrej myśli może sie odnajdzie :usciski: trzymaj się ciepło

Odpowiedz
Gość 2009-09-06 o godz. 21:51
0

Szczerze współczuję :( :goodman:. Sama w ten sposób straciłam swoje dwa ukochane zwierzaczki... . Nie mniej trzymam bardzo mocno kciuki, by się psinka odnalazła. Zawsze należy mieć nadzieję... :goodman:.

Odpowiedz
Gość 2009-09-06 o godz. 21:16
0

WhiteRabbit napisał(a):Szczypior, wiesz... Rozum mi mówi, że już jej pewnie nie zobaczę. Kiedy staram się realistycznie na to spojrzeć, to... Jakie szanse ma stara, prawie ślepa i głucha suczka? W dodatku nigdy nie wiedziała co to samochód. Pchała się wszystkim pod koła

Ale i tak głęboko wierzę, że ją odnajdą (szkoda, że nie mogę w tym pomóc, za daleko mieszkam...).

A przede wszystkim chciałabym, żeby teraz nie cierpiała... :( Nie zasłużyła na to.
:usciski: :usciski: :usciski: :usciski: :usciski: moze ktos ja przygarnal, szanse sa :usciski: :usciski: :usciski: :usciski:

Odpowiedz
Reklama
WhiteRabbit 2009-09-06 o godz. 21:00
0

Szczypior, wiesz... Rozum mi mówi, że już jej pewnie nie zobaczę. Kiedy staram się realistycznie na to spojrzeć, to... Jakie szanse ma stara, prawie ślepa i głucha suczka? W dodatku nigdy nie wiedziała co to samochód. Pchała się wszystkim pod koła

Ale i tak głęboko wierzę, że ją odnajdą (szkoda, że nie mogę w tym pomóc, za daleko mieszkam...).

A przede wszystkim chciałabym, żeby teraz nie cierpiała... :( Nie zasłużyła na to.

Odpowiedz
szczypior 2009-09-06 o godz. 11:32
0

Rabitku, bardzo mi przykro. Moze nie powinnam tego pisac, ale czasem jest tak, ze jak pies opuszcza dom i znika, a jest juz mocno stary to wyrusza na wieczny spacer. Nie chce zeby wlasciciele patrzyli jak umiera. Strasznie to przykre- pies moich rodzicow tak wlasnie zrobil. Mam nadzieje, ze wasz piesek jednak sie odnajdzie. Jak to pisze to wlasnie lasi sie do mnie moj kundel i mimo wszystko mam nadzieje, ze piesek wroci, bo domyslam sie co mozesz czuc.

Odpowiedz
Och 2009-09-06 o godz. 11:19
0

Rabbitku, mieszkam dość blisko więc będę się rozglądać. Może jakieś zdjęcie. bo niby wiem jak pekińczyki wyglądają, ale jak wkleisz fotkę to będzie łatwiej.
Miejmy nadzieję, że się znajdzie!

Odpowiedz
Gość 2009-09-06 o godz. 00:04
0

Ojej tak mi przykro.
SAma mam 3 psy, więc mogę sobie wyobrazic co czujesz.
Czekam na dobre wiesci.

Odpowiedz
Gość 2009-09-04 o godz. 23:32
0

WhiteRabbit, bardzo mi przykro. Mam nadzieję, że się odnajdzie. A póki co cała moja rodzina będzie miała oczy szeroko otwarte.

Odpowiedz
Reklama
WhiteRabbit 2009-09-04 o godz. 23:05
0

Moja mama od zmysłów odchodzi.
Suczka jest rozpieszczona (przez mamę oczywiście), nie potrafi nawet na łóżko wskoczyć

Zadzwoniliśmy do schroniska, które ma kontakt z policją.
Czekamy...

:(

Odpowiedz
Gość 2009-09-04 o godz. 10:30
0

Pieska nie widziałam, ale chcę Cię pocieszyć, że jak ostatnio zaginął nasz piesek to znaleźli się dobrzy ludzie, którzy donosili mu codziennie jedzenie i wodę.

Wiem co możesz czuć :usciski:

Odpowiedz
WhiteRabbit 2009-09-04 o godz. 09:59
0

Często jej się zdarzało, ale zawsze pałętała się gdzieś w pobliżu, a zaraz po zauważeniu jej zniknięcia ktoś wychodził na ulicę jej szukać i przynosił do domu.
Mama nie mieszka w tym domu sama. My zawsze pilnujemy, żeby furtka była zamknięta, ale sąsiadom się nie chce jej domykać

Siostra rozwiesza od wczoraj ogłoszenia. Szukają jej wszyscy - znajomi, sąsiedzi...
Mam czarne myśli...

Tak mi żal suni :(

Gabingo, dziękuję.

Odpowiedz
Gość 2009-09-04 o godz. 09:51
0

bardzo mi przykro, do tego ta pogoda :(
nikt nigdzie nie zglosil znalezienie psa ? policja, schroniska ?

znalazlam sie dzisiaj w odwrotnej sytuacji, znalazlam psa, ale juz wrocil do wlasicieli.

mam nadzieje, ze Wasza psinka wkrotce wroci do domu :usciski:
ona zna droge do domu ? czesto sama sie urywala ? czy to jej pierwszy raz ?
trzymam za Was kciuki :usciski: :usciski: :usciski:

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie