-
Dorka80 odsłony: 1549
Mezczyzni, a kosmetyczka?
Czy Wasi przyszli mezowie, ewentualnie, juz mezowie byli, wybieraja sie do kosmetyczki przed slubem?
Mojego ciezko zaciaganac, ale na manicure, to jednak chyba powinien: pojsc:))
A jak to u was?
Goha napisał(a):A w kwestii peelingu z kawy to mi się przypomniało jak ukochany pierwszy raz zobaczył jak szaleję z brązową breją w łazience, wysmarowana od stóp do głów to aż usiadł ze śmiechu lol
A ja zawsze tłumaczę, że na urodę trzeba zapracować..... 8)
tylko, że żart polega na tym, że najpierw się śmieją, a potem sami chcą :D
Ja jak widzę, że trzeba porządek np. ze stopami zrobić to się pytam, tylko dopadam Kitka jak wychodzi z wanny i sama robię porządek - i nie pytam się
A w kwestii peelingu z kawy to mi się przypomniało jak ukochany pierwszy raz zobaczył jak szaleję z brązową breją w łazience, wysmarowana od stóp do głów to aż usiadł ze śmiechu lol
A ja zawsze tłumaczę, że na urodę trzeba zapracować..... 8)
Moj byl na zabiegu oczyszczania, maseczka itp przed slubem. Raczej na regularne wizyty nie mam co liczyc, ale stosuje krem wiec na razie nie naciskam. Pedicure na pewno by sie nie zgodzil. Paluchy niestety nie zdazyl pojsc i musial odwolac wizyte, sama troche mu uporzadkowalam raczki.
OdpowiedzMojego nie dam rady ale zgodził sie na peeling kawowy w domu i mikrodermabrazję też domową. Efekty są ale nie skłoniły go do pójścia do fachowca...
OdpowiedzGoha, absolutnie się z tobą zgadzam! Mężczyźni powinni być zadbani! Niestety niektórzy uważają, że kosmetyczka uwłacza ich męskości. Na mojego na szczęście zwykle działa tekst p.t. Prawdziwemu mężczyźnie na "męskość" nawet kosmetyczka nie zaszkodzi.
Odpowiedz
Ja jak wróciłam po ostatnim czyszczeniu od mojej kosmetyczki to mój Kitek sam stwierdził, że chyba się do niej też wybierze 8)
A ja uważam, że tekie zabiegi jak czyszczenie, manikiur, pedikiur to rzeczy NIEZBĘDNE (zarówno dla mężczyzn jak i kobiety) - można je robić samemu (no, poza czyszczeniem) albo pójść do kosmetyczki i nie uważam żeby to miało w jakimkolwiek stopniu uwłaczać męskiej dumie ;)
Ja tam jestem fanką zadbanych mężczyzn.
Mój egzemplarz dość ugodowy był, nawet zgodził się na taki niewidoczny makijaż korekcyjny w dniu ślubu, a potem sesji plenerowej, żeby się na zdjęciach nie błyszczeć.
Odpowiedz
Mojego na pewno zaciagne (chodzby sila) na pedicure, moze takze manicure. Byl juz nawet kilka razy na solarium :)
Na zabiegi "na twarzy" nawet go nie namawiam.
Moj T. na wiesc, ze zaklepalam dla niego terminy u kosmetyczki (oczyszczanie, regaulacja brwi, pazury), powiedzial "yhy" i kiwnal glowa, czyli, ze sprzeciwu nie bedzie. :D
Odpowiedz
mój się zgodził, nie musiałam grozić odejściem ;)
wysłałam go do kosmetyczki i na manicure
Kosmetyczka by nie przeszla - ale na moja interwencje sie zgodzil :) Paznokcie mu zrobie przed slubem, teraz pozwala aplikowac sobie odpowiednie kosmetyki do twarzy itp.
OdpowiedzPodobne tematy