-
Gość odsłony: 40343
Czy wasi mezczyzni lubia wasze pazurki
MAm pytanie czy mezczyzni lubia u kobiet sztuczne pazurki??? Jakie macie z tym doswiadczenia lol bo moj mezczyzna woli naturalne i bardzo nad tym ubolewam, bo ja uwielbiam dlugie pazurki
Mój facet nienawidzi krótkich paznokci ani białego frencza, jestem stylistką więc mam się wyróżniać kolorowe dłuższe najlepiej szpice :D Szalony, ja osobiście lubię średnie pazurki. Często kibicuje mi żebym zrobiła coś fajnego , nigdy nie miał nic przeciwko mojej pasji, czy przeciwko smrodowi który jest przy akrylu:)
Odpowiedz
u mnie jest tak, ze moj mezczyzna lubi wszystko co mam na paznokciach, poniewaz nie przesadzam z dlugoscia ani z brokatami. lubie krotki frenczyk albo migdalki z jednym kolorkiem :P wiem ze jak bym zrobila sobie dlugasne szpony napewno by mu to przeszkadzalo ;) no ale to wtedy ja bym sie zle czula ;P
z obserwacji z mojego otoczenia wiem jednak ze mezczyzni wola krotkie i bardzo delikatne.
nasic napisał(a):Zauważyłam, że mężczyźni nie przepadają za długimi paznokciami. Oczywiście lubią jak ręka damska jest zadbana, ale nie są zachwyceni bardzo długimi paznokietkami..chociaż może tylko ja na takich trafiałam ;)
oj pozwolę sobie się nie zgodzić lol
nasic napisał(a):
Zauważyłam, że mężczyźni nie przepadają za długimi paznokciami.
eee... ale że niby wszyscy tak? a ty może jesteś rzecznikiem płci brzydkiej?
Troszkę duzo po czasie, ale ja w sumie od roku na ikf, a dopiero od niedawna w zasadzie forum przegladam. Tak więc co chodzi o pazurki, to mój mąż twierdzi, że w naturalnych było ok, ale mi się rozdwajają i zapuścić za nic nie mogłam, więc robię sobie żele sama, i jemu najbardziej podoba się french, ale inne też, ale jasne raczej, jak mówię że muse sobie zrobić pazurki (np. odrost) to mówi: Przecież te są ładne, to musze mu tłumaczyć, że tez mi się podobaja, ale tylko żel musze uzupełnic, albo że już są za bardzo odrośnięte i na koniuszku tylko są to wiadomo,że nowe, ale w sumie robię je kiedy on śpi, albo w pracy jest, bo tez mu się to dłuży, dlatego nie chce abym komuś robiła, bo to czasochłonne, a on woli jak ja z nim na działkę idę np. :) Raz nawet sam mi robił białe, ale ze wzorka takiego naklejanego szablonu jednorazowego, na ukos szedł french i powyżej paseczek jeszcze biały, no i ja ponaklejałam ten szablony, a on żel mi nakładał:) Potem budował pazurka, no i musiałam mu tłumaczyć, że jak pędzelkiem ciągnie to musi dobrze do końca dojeżdżać, czyli do wolnego brzegu, bo na kóńcu, żelu nie będzie i będę musiała je spiłować potem na krótsze, hehehe:)
Odpowiedz
panna_nikt napisał(a):zwykle stawiam na swoim.
i bardzo dobrze wkoncu chcesz ladnie wygladac przede wszystkim dla niego a to ze inni sie odwracaja za Toba to powinien byc z tego dumny a jak nei jest to tez dobrze ze sie odwracaja bo widzi ze jak nei bedzie dbal jak wielu chetnych jest na jego miejsce
dedka, ja bym właśnie chciała, żeby mój miał do tego większy dystans... jak sie ktoś za mną obejrzy to od razu narzeka... już nie mówiąc o niektórych ciuszkach... czasem idę na kompromis, ale zwykle stawiam na swoim...
Odpowiedz
panna_nikt napisał(a):dedka, ja też na początku byłam w szoku, ale myślę, ze to może mieć zazdrośnicze pobudki... w sensie wydaje mi się, że jemu sie ubzdurało, że jak mam makijaż to wyglądam bardziej atrakcyjnie dla innych facetów...
no wlasnie tez mi to przeszlo przez mysl... :P moj jest taki i juz... mi to pasuje jak najbardziej bo tez lubie byc wypacykowana moj mi mowi wprost ze cieszy go jak ktos sie obejrzy za mna na ulicy, mowi ze mu mnie zazdroszcza. lol lol lol lol lol lol
zaufanie do mnie ma calkowite wiec to dlatego
a z moimi to miałam tak że wszyscy lubili jak o siebie dbam i jestem ładna (solarka, makijaz wszystko- tylko bez przesady)
na paznokcie czasem nosem krecili ze pieniadze wydaje ale jak juz miałam to zawsze podziwiali jak to sie stało że nagle mam taaakie długie paznokcie i czemu na wszystkich nie ma cyrkonii, kwiatków albo wzroków blee tysiące głupkowatych pytań
nie zniosałbym gdyby ktos mówił do mnie że "mam się tak nie ubierac bo za duzo albo za mało widać "
a najlepsze jak moja jedna kumpelka sie ubrała całkiem normalnie na imprezke (dlugie spodnie i jakas bluzka z kawałkiem odkrytych pleców, kolor czarny i brąz) a jej chłopak stoi przed nią i pyta 'Ty tak chcesz iśc na impreze" a ona zmieszana oczy spuszcza phi
normalnie tragedia ale on do dzisiaj taki niedorobiony jest :x
doradzali mi też często na zakupach
ale czasmi jak mi odradzali to i tak kupuje bo mi sie podoba i mam to gdzieś
dedka, moj akurat woli nnaturalne piekno ze tak sie wyraze .. zadbana ladnie ubrana, wloski swiezo umyte najlepiej (do kolorow sie nie wtraca) do pazurkow sie przekonal .. a makijaz to jesli juz musze to niech bedzie delikatny.. a mi to jakos nie przeszkadza bo ja sama na codzien to raczej tylko kremik + tusz do rzes .. za to ciuszki mi sam wynajduje i bielizne
Odpowiedz
dedka, ja też na początku byłam w szoku, ale myślę, ze to może mieć zazdrośnicze pobudki... w sensie wydaje mi się, że jemu sie ubzdurało, że jak mam makijaż to wyglądam bardziej atrakcyjnie dla innych facetów... Bo on troszkę zazdrośniczek jest... Ale ja i tak stawiam na swoim- delikatny makijaż na codzien, fryzruka zadbana i teraz te pazurki też na bank zrobię, nie za długie, bo nie chcę bardzo długich, ale chcę mieć wrescie ładne, a nie takie złamasiki jak teraz
kaoo, też mam nadzieję, że to się kiedys zmieni...
panna_nikt, powiem Ci ze zanim sama zajelam sie pazurkami to marudzik ze sztuczne ze za dlugie bla bla bla .. a teraz nosze dluzsze niz kiedys i zauwazylam ze zaczyna sam si einteresowac co i jak .. i wyraza pochwaly zadaje pytania ... chyba zobaczyl ze dla mnie to wazne ...
a wiem ze napewno interesuje go budowa pazurka jak mnie wnetrze silnika auta
mojemu się nic nie podoba... ale i tak mam juz postanowione, że zakładam :) ale na razie nic mu nie mówię, nie chcę, żeby mi o tym marudził, a jak juz będzie po fakcie to może się przekona...
kaoo napisał(a):panna_nikt, ale napewno jak sobie zrobisz to beda mu sie podobaly ... moj tez kreci nosem np na makijaz ale jak sobie zrobie na jakas okazje to mu sie podoba ..
Mojemu makijaż też sie nie podoba... często narzeka, że on mnie woli bez itp...
Mrowino1 napisał(a):a mojemu sie wszystkie podobaja oprocz szpicy
mojemu tak samo .. mowi ze dziwne .. ale mysle ze to kwestia przyzwyczajenia .. jakbysmy chodzily na codzien w szpicach i nagle zrobily kwadraty tez bylo by "dziwnie"
panna_nikt, ale napewno jak sobie zrobisz to beda mu sie podobaly ... moj tez kreci nosem np na makijaz ale jak sobie zrobie na jakas okazje to mu sie podoba ..
a ja chciałam na studniówkę założyć żelki, bo chciałabym mieć ładne pazurki a moje się łamią i nic im nie pomaga niestety... i jak rozmawiałam z moim G. o tym to strasnie kręcił nosem....
Odpowiedza moje Kochanie kiedy krecilo nosem ze sztuczne ze to ze tamto ale widzi jak ja swiruje na punkcie pazurkow i ozdobek i se przekonal najpierw zaczynal ogladac co ja tam mam wypytywac co po co i dlaczego i teraz jedyne na co kreci nosem to jest czas - ze to niestety musi potrwac troszke zanim sie takie pazurki zrobi .. (bo jeszcze przy nim nie robilam akrylem wtedy zacznie krecic nosem na "zapach" liquidu )
Odpowiedz
Ja uwielbiam mojego za to, że nie jest facetem którego nie obchodzą moje pasje:) Dopinguje mnie żeby wymyślać nowe wzorki na paznokcie, chwali mnie, cieszy sie razem ze mną:P, podrzuca nawet swoje pomysły:) Oczywiście preferuje naturalne paznokcie(jak wszystko jeśli jest "naturalna" możliwość:P)ale ciesze sie z tego względu, bowiem moge być w pełni sobą,
P.S- a i tak nie mogłabym miec długich;p Są łamliwe, rozdwajają sie, są słabe, poza tym nie idzie w za długich grac na skrzypcach;P Pozdrawiam
Oj dziewczyny
Mój facet robi równo ze mną :D
Już ma kilka swoich wzorów
uwielbia akryl :) jak widać
wklejam kilka jego prac
http://www.fotosik.pl
mój jak chce sie podlizać to chwali, ogląda itd,
jakby zaczał mi je malowac to prędzej bym zawału dostała, a potem ataku śmiechu lol
i nie wyobrażam sobie sytuacji w której ja mam sztuczne pazurki, a on chwali krzywą c, tunel, linie stresu i takie tam lol lol lol
tak samo jak ja nie znam "jego" pojęc zwiazanych z pracą, czy mechaniką i raczej nie chciałabym by przy znajomych operował wyżej wymienionymi tekstami
a jak chce mi dogryźć to mówi, że za długie, że go drapie, ale jak chce by go po plecach drapać to wie do kogo się usmiechać
moj bardzo lubi moje pazurki powiem wiecej...nietylko chwali mnie za wzorek ale i potrafi docenic tunel,krzywa c i linie usmiechu kiedys tlumaczylam mu wszytskie zasady prawidlowego budowania paznokcia.nawet raz zrobil mi jednego paznokcia na tipsie z frenchem(oczywiscie z moja pomoca).zajelo mu to 1,5 godziny ale powalil mnie swoja dokladnoscia. w pocie czola zrobil naprawde slicznego pazurka ktory wytrzymal az do uzupelnienia. jak rozmawiamy ze znajomymi na temat ksztaltu paznokci i ktos zarzuci mi ze na paznokciu jest "gorka" czy cos w tym stlylu to on pierwszy od razu sie oburza i z duma tlumaczy:"bo to tak ma byc,bo to jest krzywa c po to zeby paznokiec sie nie zlamal".normalnie padam ze smiechu ale przynajmniej teraz rozumie ze to moja pasja i szanuje to ze mam swira na punkcie paznokci
Odpowiedzmój mąż lubi moje pazurki, a dzis sam na ochotnika pomalował swojej siostrze french na stopach i nawet dobrze mu poszło :D normalnie mam konkurencje.
Odpowiedzmoj tez nawet jakby cos mowil to i tak go nie poslucham, naj3wazniejsze zeby mi sie podobaly, a jak mu cos pokazuje to twierdzi ze i tak sie na tym nie zna :P
Odpowiedz
Albertyna napisał(a):marta81 napisał(a):ja tam wole jak ci migocza te paznokcie na kilometr
Faaaajnego masz chłopa!
Mój to ciągle marudzi "zrób sobie znowu frencha....", albo "Po co takie długie?"
wiem
a jak idziemy do koscioła to sie zawsze smieje i mowi
skladaj pieknie raczki , zeby wszystkie baby widzialy jakie masz pazurki
Ja mam inaczej bo mój mężuś robi tipsiki i co chwile musi mi zmieniać najlepiej co 2 - tygodnie :P
Odpowiedz
Albertyna napisał(a):Mój to ciągle marudzi "zrób sobie znowu frencha....", albo "Po co takie długie?"
no jakbym swojego słyszała
ej no ania nie wiedzialam ze moj braciszek taki uparciuch jest, musze z nim pogadac o tym
Odpowiedz
dedka, az ci pozazdrosze.. musze tez jakos tego mojego przekonac do szpicy :)
hehe :P ja sie kiedys zastanawialam jakby tu sie go podpytac czy mu sie to podoba czy nie... zeby nie powiedzial ze znowu babie odbilo lol
pokazalam mu jakies zdjecie szpicy a on ze super ekstra i czemu sobie jeszcze takich nie zrobilam lol lol lol
w szoku bylam przez dluzsza chwile
dedka napisał(a):a mojemu sie podobaja szpice i lubi jak mam zdecydowane kolory... wszystkie mu pasuja ciemne jasne ale zeby dawaly po oczach lol czyli dokladnie lubi to co ja 8)
znowu jak mam frencha to mowi ze takie zwykle mam i nie podobaja mu sie
hihih to przeciwieństwo mojego mułka
a co do szpicy to mu sie tak samo nie podobają jak mi - on mówi, że szpice na pazurkach wygladaja jak trupie dłonie lol lol
Mrowino1 napisał(a):a moj lubi wszystkie oprocz ... szpicy..... tych mi zabronil... a tak to moga byc kazde... kiedys nawet uczylam go robic kwiatki akrylowe :)
aniu a jak mu wyszly te kwiatki?? nie chwalil mi sie ze takie zdolnosci posiada??
moj rozowych nie lubi lol lol
i jak mam nie za dlugie to mu sie podobaja
Moj bardzo lubi gdy go drapie..a nie lubi gdy przez nie nie mam dla niego czasu:)
Odpowiedzmoj chlopak bardzo lubi p[azurki czesto mnie pyta jak to sie robi itp ;p
OdpowiedzMoj maz je wprost uwielbia. Jak je zakladam to cos tam burczy o czasie ale jak je zdjelam i z przekory stwierdzilam ze juz nie zrobie ...byl zalamany!!! lol
Odpowiedz
anjadka napisał(a):KAMi_ns, ojoj, ktos tu sie dopiero obudzil, te zielone akrylki co GirlJusta robila to obecnie nosi Manta... Manta byla modelka Justynki :>a to daltego jak sie pytalam o cos manty to justynka odpowiadala:):)
[ Dodano: 2006-01-10, 17:57 ]
moj chlopak mowi ze sa ladne , nie pytalam sie czy woli naturalne czy sztuczne:)
Podobne tematy