Aida statek marzen, czyli blagalny topik na czesc Gabingo;)

Piękne zdjęcia :)
Na pewno niezapomniane przeżycie.
Wg mnie możesz wkleić jeszcze trochę fotek, Gabingo ;)

Gabingo napisał(a):
aniasz napisał(a):OT: ale cukierek w tej czerwonej marynarce... :lizak:
bosze na co Ty zwracasz uwage ;)
Na WSZYSTKO, moja droga 8)

aniasz napisał(a):Jak to jest - rano przypłynięcie do portu, cały dzień na wyspie, a wieczorem imprezka na statku, tak? Można coś naprawdę zwiedzić czy jest za mało czasu?
dokladnie, raz bylismy poltora dnia w porcie. mysle ze caly dzien starczy zeby zwiedzic przynajmniej miasto portowe, zazwyczaj stolica wyspy, wiec jest na co popatrzec. Aida organizuje tez wycieczki, ale odplatne i dosyc drogie, my skorzystalismy tylko raz. oni organizuja wycieczki rowerowe dla poczatkujach czy zaawansowanych, przelot helikopterek wokol wyspy, nurkowanie, wycieczki wglab wyspy itp.

nam sie spodobala ta wycieczka, bo chcielsimy najpierw otrzec sie o wszystkie wyspy kanaryjskie, zeby wyorbic sobie jakies zdanie. Aida jest w tym najlepsza, w kilka dni mozesz byc w kilku krajach, w miedzy czasie atrakcje na statku, teatr, muzyka na zywo, do tanca, powazna, dyskoteka, tance na swiezym powietrzu i i i

aniasz napisał(a):OT: ale cukierek w tej czerwonej marynarce... :lizak:
bosze na co Ty zwracasz uwage ;)

aniasz napisał(a):Jak to jest - rano przypłynięcie do portu, cały dzień na wyspie, a wieczorem imprezka na statku, tak? Można coś naprawdę zwiedzić czy jest za mało czasu?
dokladnie, raz bylismy poltora dnia w porcie. mysle ze caly dzien starczy zeby zwiedzic przynajmniej miasto portowe, zazwyczaj stolica wyspy, wiec jest na co popatrzec. Aida organizuje tez wycieczki, ale odplatne i dosyc drogie, my skorzystalismy tylko raz. oni organizuja wycieczki rowerowe dla poczatkujach czy zaawansowanych, przelot helikopterek wokol wyspy, nurkowanie, wycieczki wglab wyspy itp.

nam sie spodobala ta wycieczka, bo chcielsimy najpierw otrzec sie o wszystkie wyspy kanaryjskie, zeby wyorbic sobie jakies zdanie. Aida jest w tym najlepsza, w kilka dni mozesz byc w kilku krajach, w miedzy czasie atrakcje na statku, teatr, muzyka na zywo, do tanca, powazna, dyskoteka, tance na swiezym powietrzu i i i

aniasz napisał(a):OT: ale cukierek w tej czerwonej marynarce... :lizak:
bosze na co Ty zwracasz uwage ;)

Jak to jest - rano przypłynięcie do portu, cały dzień na wyspie, a wieczorem imprezka na statku, tak? Można coś naprawdę zwiedzić czy jest za mało czasu?

OT: ale cukierek w tej czerwonej marynarce... :lizak:

Lanzarote - bylismy tylko w Parku Narodowym ( obszar wulkaniczny ) i przechadzka wielbladem, srednio mi sie podobalo, one takie smutne wrazenie robia.


to grill ogrzewany zarem wulkanicznym

zastygnieta lawa

wulkany

wieczorny wystep w teatrze




Gran Canaria - piekna,a le juz bardziej turystyczna wyspa











ostatni wieczor

no to czas wracac do domu ;)


dziekuje za uwage :D

aniasz napisał(a):No nie wiem - jak to jest zaniedbana, to co powiedzieć np. o Wawie?
ja wkleilam naprawde najcudowniejsze i najciekawsze fotki z tej wyspy, dlatego ich tak malo ;)

No nie wiem - jak to jest zaniedbana, to co powiedzieć np. o Wawie?

kolejna wyspa Fuerteventura, niestety nieciekawa i zaniedbana.

sie rozumie lol lol 8)

Gabi Tyś jesteś najpikniejsza :)

:)

Gabingo napisał(a):Oleska napisał(a):dwa ostatnie zdjęcia są super :) pikne :)
a ja jako modelka w 4 miesiacu ciazy nie pikna ? :o ;)Najpikniejsza 8)
Ale ja takie kwiecie na balkonie tez bym chciala mieć.

Oleska napisał(a):dwa ostatnie zdjęcia są super :) pikne :)
a ja jako modelka w 4 miesiacu ciazy nie pikna ? :o ;)

dwa ostatnie zdjęcia są super :) pikne :)

super zdjęcia aż miło popatrzeć!!

Też bym chciała znaleźć się na takim statku i takiej wyspie :)

przygotowalam kolejna opowiesc o naszej wyprawie, tym razem jestesmy na przepieknej, spokojnej, klimatycznej, zadbanej i dosyc drogiej wyspie La Palma, da sie odczuc, ze ludzie sa tam jacys szczesliwsi....











przypominam, ze to bylo na poczatku grudnia, a tego dnia byla najladniejsza pogoda tego urlopu, slonce non stop i 28 stopni ;)

Zazdroszczę taaaakiej wyprawy.
Zdjęcia piękne.

Jestem pod ogromnym wrażeniem...

z tego co slyszalam to bylo kolo 1500 osob, generalnie nie dalo sie tego odczuc, ale w porach posilkow byl tlok i oczekiwanie na stolik, wtedy dalo sie zauwazyc, ze nie jestesmy sami ;)

zdjecia kabiny ( starannie fotografowane ;) ), pokladu z basenem i jacuzzi, jednen bar kolo recepcji, ale reszte pomieszczen Aidy pewnie znajdzie sie miedzy pozostalymi zdjeciami ;)





z lewej drzwi do lazienki


widok na drzwi wejsciowe, po prawej za scianka garderoba i lazienka

po lewej stronie w lazience spory i wygodny prysznic



poklad po deszczu, na szczescie to dzien powortu :)

a mam 8) i podziele sobie chyba wklejanie tych zdjec na pewne tematy ;)

a mam 8) i podziele sobie chyba wklejanie tych zdjec na pewne tematy ;)

Gabingo, a masz zdjęcia wnętrz tego statku (i kajut, jeśli można)?

Strasznie mnie ciekawi jak to w szczegółach wygląda!

to w takim razie pomysle o ciagu dalszym ;) zacheta jest dla mnie to, ze maz zredukowal zdjecia z 500 do 200, wiec mniej do przegladania jest 8)

Gabingo jak dobrze Cie zobaczyc!!!
W dodatku w urlopowych okolicznosciach :D
Wyprawa godna pozazdroszczenia, za to bujanie nie bardzo ;)
Czekam na ciag dalszy opowiesci...

pozdrawiam i zycze zdrowka :D

ale pomysł i intencje dobre :)
będziesz dziecku opowiadać, jak to był z Mamusią i Tatusiem na "kolacji" ;)

agnilinda napisał(a):
dlaczego kolacja się nie udała ( coś chyba nieuważnie czytam ?)
wystarczy zdjecia z kolacji zobaczyc jakie porcje nam podawali ;) to dluga historia, moj maz jeszcze w domu zarezerwowal stolik w tej restauracji, z okazji urodzin chcial ze mna isc w eleganckie miejsce ;)
okazalo sie ze na ten dzien szef kuchni przygotowuje 11 daniowy zestaw dla wszystkich to samo, nie mozna bylo z karty wybierac ;)
spojrzalam w to menu i widze, ze ja wiele rzeczy nie lubie i zdecyduje sie tylko na pare bezmiesnych dan. cala impreza podawania wykwintnych dan trwala 3 godziny podczas ktorych caly czas bylam glodna lol w koncu przed kolacja w restauracji specjalnie sie wczesniej nie objadalam ;)
nasmialismy sie, ale duzo za duzo zaplacilismy, to nie bylo tej kasy warte, wyszlam glodna i wymeczona i jeszcze wybujana, bo restauracja byla na koncu statku i troche nie bujalo :D

fajnie...... zazdroszczę :)
dlaczego kolacja się nie udała ( coś chyba nieuważnie czytam ?)

obiecuje duuuzo wiecej fotek po niedzieli, maz ma jeszcze teraz urlop i chcemy pare rzeczy razm zrobic, a pozniej bede miala czas :D

Gabi dawaj więcej lol Zdjęcia super!!!!!!!!!

Piękne zdjęcia :)
To musi być ciekawe przeżycie, 22 stopie i ozdoby świąteczne w koło, zwłaszcza ta choinka "oprószona śniegiem" mnie zafascynowała :)
Czekamy na kolejne fotki :D

Ale super wycieczka :D I mimo nieudanej kolacji wyglądasz kwitnąco :D
CZekamy na jeszcze :D

wow :)
Też zazdroszczę

Gabingo,tak jakby widac,ze kolacja byla pomylka;) po waszych usmiechach w Barze ;)
A wycieczki zazdroszcze, zazdroszcze,zazdroszcze!!

to jedziemy dalej ;)
3 grudnia doplynelismy do portugalskiej wyspy Madera, a dokladniej stolicy Funchal - przeurocze miasteczko






wyruszamy zwiedzic miasto, 22 stopnie





cale miasto bylo ozdobione swiatecznie, na kazdym drzewie swiatelka, na ulicach muzyka z glosnikow caly dzien i wieczor





urzekl mnie kolonialny styl miasta, balkoniki...





Funchal noca, widok ze statku





co wieczor w teatrze byl musical, super profesjonalny zespol



na scenie przedtawila sie ekipa Aidy


mozna bylo tez wieczorem posluchac muzyki instrumentalnej na zywo


a tutaj jubilatka pozwala sobie na taniec w 4 miesiacu ;)


zabytkowy statek, atrakcja turystyczna


urodzinowe jaccussi


polskie slady na Maderze ;)




plyniemy dalej, mezus z dyrektorem statku


urodzinowa kolacja w eksluzywnej restauracji, ktora okazala sie pomylka wieczoru ;)


zupka w filizance do espresso

lody,a raczej znikoma ich ilosc ;)

zakonczenie urodzinowego wieczoru w barze


ciagle plyniemy, La Palma czeka 8)

Też czekam na więcej :)

no bardzo ciekawie się zaczyna opowieść :D
czekamy na wiecej :D

Gabinego jak ja Ci zazdroszczę normalnie też bym tak chciała i czekam z utęsknieniem na resztę fotek chociaż troszkę sobie pomarzę :)

Gabi, świetnie że wróciłaś :D
Odpoczywaj teraz aż do wyjazdu do Polski, ale zanim wyjedziesz musisz nam wkleić więcej fotek ;)

I rzeczywiście widać ogromne zmęczenie na Twym licu :D

Ale wspomnienia zawsze pozostaną... na pewno zapomnisz zmęczenie a będziesz miała przed oczyma te piękne widoki :D

Czekam z niecierpliwością na resztę fotek :D

no :)
to teraz moge dac Ci spokoj... na jakis czas ;)

mam juz pierwszy dzien urlopu ;) Ewasia nie dalaby mi spokoju ;)

przylecielismy, pierwsze chwile na Teneryfie


okolo 18 dojechalismy i weszlismy na statek, potem kolacyjka i pierwszy wieczor na pokladzie, dyskoteka na swiezym powietrzu, pierwszy cocktail ;)


2 godzinki pozniej juz padam


plyniemy dalej na Madere

Ewentualnie moge sie zlitowac :)

Wrzuc chociaz jedno ;)

Ewasia zlitujmy się nad ciężarną, co? lol
ale Gabingo, jak tylko troszkę lepiej się poczujesz, to zdaj szerszą relację i koniecznie wklej mnóstwo fotek, dobra? :cisza: :D

musze sie przyznac, ze kondycje w ciazy mam fatalna. spalam juz ze 12 godzin, ale ciagle zmeczona jestem, w glowie mi sie kreci i to tego jeszcze jestem oslabiona i jakies chorobsko mnie lapie. bedziesz musiala mi troche litosi okazac ;)

Jak to na fotki dniach?
Ja chce juz!!!!!!
W tej chwili!
I zadnej litosci nie bede miala dla Ciebie. Bede Cie meczyc dopoki ich nie umiesisz ;)

dziewczyny kochane, dzieki za zyczenia urodzinowe. jak to Nezi wspomnialam -naste urodziny ;)

fajnie bylo, najbardziej podobal mi sie fakt lekkiego ubierania, cos na dupke, cos na ramionka, sandalki i gotowe lol
wybujalo mnie ostro, choc typowej choroby morskiej nie mialam, co u mnie normalne, za to zwymiotowalam w autobusie podczas wycieczki do wulkanow na Lanzarote dodam, ze autobus byl pelen do dzisiaj mam wrazenie ze buja lol

piekne widoki mielismy z kabiny, poznalismy chyba 5 stolic 5 wysp, jestem pod wrazeniem niektorych z nich, wiemy juz gdzie w przyszlosci wrocic. pogoda jak na grudzien zupelnie ok, chwilami mozna bylo sie opalac, ale zima tam pogoda zmienna jest, szybko chmury sie pojawiaja, szybko slonce zachodzi, kolo 18, wieje jak to nad morzem.

fotki beda na dniach, mam isc sporo. glonie sa na nich palmy i architektura miasta, jestem pod wrazeniem Hiszpanek, ladne kobiety ze smakiem, tego sie w Niemczech nie ma co spodziewac, dzieci tez super poubierane, kazdy szczegol garderoby dobrany, jestem pod wrazeniem.

jesli macie jakies konkretne pytanie to smialo, tyle mam do powiedzenia, ze nie wiem od czego zaczac. osobno opisze statek.

Gabi, wszystkiego najfajniejszego z okazji -nastych urodzin :D
I z niecierpliwością czekam na fotorelację.
Koniecznie musisz zamieścić swoje zdjęcie podczas "plusków" w "dżakuzi". Przydadzą się nam tutaj dla podładowania zimowych akumulatorków :D

Gabingo
ciesz sie tym upałem ,widokami ,bujaniem ,....czymkolwiek .....
Bo u nas nie jest tak fajnie ,więc korzystaj i baw się na calego i wracaj cała i zdrowa ,i pełna zapału do fotoopowieści
A tak w ogóle ,to spóźnione życzenia urodzinowe dla Ciebie ,Strzelcu :D

agabe strzelec ;)

Asiu mam nadzieję,że świetnie się bawisz i że przeżywasz jedne z piękniejszych chwil w swoim życiu :) Oczywiście czekam tak jak inni na relację i na fotki.

Gabingo - wszystkiego najlepszego i udanek podróży :D

ja sie dolaczam bo tutaj jakos tak szaro....

wszystkiego co najsloneczniejsze i najwspanialsze!! Baw sie dobrze i wracaj do nas bezpiecznie!!

Myślałam o Tobie Gabingo :)
Jak tam się bawisz ? i chchiałabym życzyć Ci wszystkiego najlepszego :) :) STO lat :)

pozdrawiam, od wczoraj jestesmy na wyspie Madera, przepiekne miasteczko Funchal, na ulicach ozdobione choinki, muzyka z glosnikow i 20 stopni ciepla :D

Aida jest super, ale bujanie na morzu nie bardzo

dzisiaj mam urodziny i lezalam sobie w jaccusi na pokladzie, choc musze uwazac na dzidzie, zeby sie nie przeziebic, bo upalow nie ma ;)

Gabingo, bawcie się bajecznie :D:D:D

no wiec lece dziewczyny, za tydzien relacja 8) :D :rock: :rock: :rock: :taniec: :taniec: :taniec: :rock: :love:

dostalismy wczoraj bilety lotnicze i wylatujemy w sobote 2 grudnia o 12.30 8) nawet nie trzeba sie w nocy zrywac, bo myslalam ze wczesnie rano bedziemy leciec ;)
od przyszlego tygodnia zaczne sie powoli pakowac 8)

aniasz napisał(a):Gabingo napisał(a):jeszcze 3 tygodnie 8)
Przyznaj się - masz już coś spakowane albo przynajmniej przygotowane w kąciku? ;)
wlasnie nie, przez ciaze nie mam ochoty na nic, wracam z pracy padnieta i juz nic w domu nie robie, a pranie i prasowanie czeka

Ja teżżżżżżżżżżżżżż

Z niecierpliwością czekam na foty
:D

Przyznaje bez bicia, zazdroszcze jak diabli.

Gabingo napisał(a):jeszcze 3 tygodnie 8)
Przyznaj się - masz już coś spakowane albo przynajmniej przygotowane w kąciku? ;)

jeszcze 3 tygodnie 8)

Madeirra na trasie??? padlam... to moje marzenie :)
zazdroszcze a jakze i czekam tez na relacje.
a o tym plastrze na brzuchu to slyszalam i tez z opinia ze ciekawy pomysl ale sluteczny niebywale.
sprobuj to zdasz nam relacje w watku "zdrowie" lol

liberte napisał(a):Gabingo napisał(a):
czas na mnie, juz sie chwalilam, ze 2 grudnia lecimy z mezem na Teneryfe i stamtad plyniemy statkiem marzen po wyspach kanaryjskich ;)


dziewczyny, na zdjęcia to jeszcze trochę poczekamy ;)
no wlasnie, jeszcze poltora miesiaca

ups widać jakam niecierpliwa lol 8)

Gabingo napisał(a):
czas na mnie, juz sie chwalilam, ze 2 grudnia lecimy z mezem na Teneryfe i stamtad plyniemy statkiem marzen po wyspach kanaryjskich ;)


dziewczyny, na zdjęcia to jeszcze trochę poczekamy ;)

jesli dobrze odczytuje linijke Gabingo to rejs ma byc za tydzien i 5 dni :D

CZY ZDJęCIA JUż BYłY czy ja przegapiłam

Gabingo, gratuluję :) i zazdroszczę strasznie
Moja przyjacióła pracuje na takich statkach i corocznie mnie skręca jak oglądam jej zdjęcia z kolejnych podróży lub wśrodku nocy dostaję smsa o treści "Hej, właśnie piję piwko na Alasce" :D A ona jest przecież w pracy, wrażenia gości mogę sobie tylko wyobrazić...

Co do plastra na pępku - też słyszałam o tej metodzie. Był nawet topic na Forumi, gdzie pisała dziewczyna, która to "cudo" stosuje. Podobno działa ;)

Kurczę, Gabingo, zazdraszczam niemiłosiernie Nie mogę sie doczekac zdjęć!!!

o super :D już nie mogę się doczekać :D

dziewuchy, zdjecia beda na bank 8) malzonek kupuje nowy aparat z tej okazji, bo nasz aktualny to ruina

Gabingo przede wszystkim gratuluje tak cudownego prezentu urodzinowego :D Ale po cichu tez i zazdroszcze
Gabingo napisał(a):.. mielismy do wyboru 2 tygodnie Karibik albo tydzien Aida
no nie jest tanio ale podobno przezycie niezapomniane
W TS byl artykul o podrozowaniu na Queen Marry 2 - dokladnie to samo okreslenie padla, wiec oby sie sprawdzilo :)

Gabi, szczęściaro! Dużo zdjęć błagam....

bladego pojecia nie mam. normalnie jak jezdzilismy nad morze to ona wiekszosc podrozy byla nacpana aviomarinem albo siedziala w kiblu i kiedys ktos jej powiedzial zeby zakleila pepek najzwyklejszym plastrem i pomoglo :)

dobbi napisał(a):jej pomaga-UWAGA-plaster naklejony na pepek! bez problemu dociera do celu :)
zwykly plaster ? dlaczego :D

Gabingo, dopiero teraz weszlam na ten watek, super wyprawa Cie czeka, gratuluje i zazdroszcze troche
mam nadzieje na fajowe foty z podrozy

co do choroby morskiej, mam kolezanke, ktora ma wszelkie mozliwe choroby w tym lokomocyjne. jej pomaga-UWAGA-plaster naklejony na pepek! bez problemu dociera do celu :)

Mika_ napisał(a):Gabingo napisał(a):nie kracz Mika chorobe morska mama, dlatego wybralam kabine na gorze i w samym srodku statku, pozatym statek plywa od wyspy do wyspy i duzo w porcie jest przynajmniej mam taka nadzieje
Nawet bym nie śmiała :) Polecam Dramenex. Ale to chyba egipski wynalazek. Tylko, że długo sie po nim śpi. Ale choroby morskiej ani tyciu tyciu.
aviomarin tez dobry, ale po wszystkich tych wynalazkach jest sie snietym
czy slyszal ktos o plastrach na nadgarstki ? czy to rzeczywiscie pomaga ?

Gabingo napisał(a):nie kracz Mika chorobe morska mama, dlatego wybralam kabine na gorze i w samym srodku statku, pozatym statek plywa od wyspy do wyspy i duzo w porcie jest przynajmniej mam taka nadzieje
Nawet bym nie śmiała :) Polecam Dramenex. Ale to chyba egipski wynalazek. Tylko, że długo sie po nim śpi. Ale choroby morskiej ani tyciu tyciu.

Gabingo napisał(a):Lexa napisał(a):Madzia K napisał(a):Błagam powiedz ile koszyuje realizacja takich marzen ?????
np. podróż siedmiodniowa po Morzu Śródziemnym najtaniej to: 1245 Euro.
8) mielismy do wyboru 2 tygodnie Karibik albo tydzien Aida
no nie jest tanio ale podobno przezycie niezapomniane
przeżycia niezapomniane na pewno :D
dlatego pisałam, że zazdrość mnie zżera ;)
i z niecierpliwością czekam na entuzjastyczną relację po powrocie :D

Lexa napisał(a):Madzia K napisał(a):Błagam powiedz ile koszyuje realizacja takich marzen ?????
np. podróż siedmiodniowa po Morzu Śródziemnym najtaniej to: 1245 Euro.
8) mielismy do wyboru 2 tygodnie Karibik albo tydzien Aida
no nie jest tanio ale podobno przezycie niezapomniane

K2 napisał(a):Lexa napisał(a):np. podróż siedmiodniowa po Morzu Śródziemnym najtaniej to: 1245 Euro.
cheap as chips ;)
indeed ;)

Lexa napisał(a):np. podróż siedmiodniowa po Morzu Śródziemnym najtaniej to: 1245 Euro.
cheap as chips ;)

Madzia K napisał(a):Błagam powiedz ile koszyuje realizacja takich marzen ?????
np. podróż siedmiodniowa po Morzu Śródziemnym najtaniej to: 1245 Euro.

Błagam powiedz ile koszyuje realizacja takich marzen ?????

wow, aż skreca mnie z zazdrości :)

Mika_ napisał(a):Ale będziesz miała urodziny - pierwsza klasa !
Super wyprawa - gdyby tylko nie choroba morska ;)
nie kracz Mika ;) chorobe morska mama, dlatego wybralam kabine na gorze i w samym srodku statku, pozatym statek plywa od wyspy do wyspy i duzo w porcie jest ;) przynajmniej mam taka nadzieje lol

Ale będziesz miała urodziny - pierwsza klasa !
Super wyprawa - gdyby tylko nie choroba morska ;)

alternatywa dla Aidy jest w Niemczech np. Costa ( http://www.costakreuzfahrten.de ), ale duzo tansza nie jest.

czy Polska ma cos podobnego ?

ja tam chcialam Karibik albo Ameryka srodkowa, ale nawet na tydzien nie stac nas bylo ( samolot tam kosztuje majatek ! ), dla kompromisu ( maz uparl sie na Aide ;) ) wybralismy Wyspy Kanaryjskie zima, podobno jeszcze pogoda plazowa.

dla porownania powiem, ze Skandynawia wcale nie jest duzo tansza
za to na statku wszystkie restauracje sa w cenie i napoje do posilkow z winem i piwem wlacznie, wszystkie wystepy, sauna, sport.
dodatkowo platne sa wycieczki zorganizowane na lad ( podobno dosyc drogie , ale zawsze mozna samemu cos zorganizowac ;)), napoje wieczorem i oczywiscie salony pieknosci :D

ta wycieczke robimy z okazji moich 30-tych urodzin, ktore bede obchodzic na statku :D szczescie moje nie zna granic, ale dlugo jeszcze bede czekac. szkoda, ze to tylko tydzien

ale rewelacja! i to w środku zimy będzie plażować na moich ukochanych Kanarach, :D

To ja nie wchodzę nawet na ich stronę.

W każdym razie jak dla mnie obiecująco wygląda trasa wzdłuż Norwegii. :lizak:

Gabingo, wspaniałego urlopu i niezapomnianych pozytywnych wrażeń! I koniecznie relacji. :D

oj Gabingo aż mnie z zazdrości skręca ;) 8)
wchodziłam na ich stronę i się rozmarzyłam, a potem niestety spadłam na ziemię, jak zobaczyłam ceny :(
ja chcę Aidą w siną dal popłynąć :cisza: 8)

K2 to grzeczna dziewczynka ;)
czas na mnie, juz sie chwalilam, ze 2 grudnia lecimy z mezem na Teneryfe i stamtad plyniemy statkiem marzen po wyspach kanaryjskich ;)

moze kogos zachece, bo podobno wrazenia niezapomniane i Aida uzaleznia !

oto nasz statek :



nasza kabina :



nasza trasa :



i inne ciekawe trasy :

















Aida to jeden z najnowoczesniejszych statkow, trwaja budowy piatego statku z tej serii. Ma wiele do zaoferowania, wiele restauracji na pokladzie, silownie, fitness, mini golf, salony pieknosci, sauna, imprezy wieczorne, wystepy muzyczne, dyskoteki, specjalne atrakcje dla dzieci, basen. Nie mozna sie nudzic, oprocz tego wyprawy na lad, wycieczki rowerpwe, nordic walking, nurkowanie itp.......