-
Anja odsłony: 62067
Topik kulinany II ;)
poprzednia część: http://forum.styl.fm/s1/topik-kulinarny-vt1188,1485.htm#642564
wczoraj zrobiłam na szybko trufle dukanowskie i powiem jedno pynia
myslałam ze kupa bedzie, ale smaczne
składniki
* 3 łyżki otrębów owsianych
* 3 łyżki otrębów pszennych
* pół szklanki mleka
* 1 łyżka kakao
* słodzik (do smaku)
* ulubiony aromat - ja dałam orzechowy
Mleko wymieszać z kakao i aromatem.
Podgrzać ale nie zagotować. Dodać otręby i słodzik i gotować cały czas mieszając, aż otręby napęcznieją i zrobi się miękka i elastyczna masa. Zdjąć z ognia.
Formować trufelki. Wsadzić do lodówki najlepiej na noc.
mój M. myslał, że to jest z orzechami :D lol lol lol lol przez ten aromat chyba lol
zarabista alternatywa dla czekolady :)
bo oglądałam na TVN Style "wiem, co jem" i dosłownie pokazywali co tam jest wkładane
Odpowiedz
Anja napisał(a):kasienkaaa daj przpisik jasne
20dag truskawek
opakowanie mascarpone
mala smietanka 30%
fix do bitej smietany
2 lyzki cukru pudru
Truskawki zgnieśc i wymieszac z mascarpone, smietane ubic dodając fix i cukier, polaczyć z truskawkami i mascarpone, wstawić do lodówki do schlodzenia :)
Nawet dobre wyszło :)
mi_ napisał(a):
Dzieffczynka napisał(a):
mi_ napisał(a):
Dzieffczynka napisał(a):
ja od wczoraj nie ruszę kupnego pasztetu
hehe,ja od dawna nie ruszam
normalnie kary powinny byc za to co tam pakują
nie wiedziałas o tym?
tzn wiedziałam, że nie ma tam tyle mięsa ile trzeba, ale nie wiedziałam dokładnie jakie smieci się tam wrzuca :(
mi_ napisał(a):
Dzieffczynka napisał(a):
ja od wczoraj nie ruszę kupnego pasztetu
hehe,ja od dawna nie ruszam
normalnie kary powinny byc za to co tam pakują
pamiętacie moj przepisik na schab?
tutaj znalazlam podobny - na pewno spróbuje
http://dodajiwymieszaj.blox.pl/2008/02/Prosta-domowa-wedlinka.html
a lubicie paprykarz szczecinski?
Paprykarz szczeciński
Ostatnio na swoim blogu Dodaj i Wymieszaj Casia umieściła przepis na "Prostą domową wędlinkę" i opatrzyła go ciekawym komentarzem. Wspominam o tym nie bez powodu: przygotowałem wczoraj domowym sposobem tzw. paprykarz szczeciński. Od kiedy pamiętam paprykarz był zawsze pod ręką i bardzo lubiłem się nim zajadać. Jednak od dobrych kilku lat - a dawałem mu szansę parę razy - w mojej ocenie bardzo się popsuł. Duże kawałki ości i bliżej nie zidentyfikowane kulki jako dodatki dosyć skutecznie mnie od niego odstraszały. Ucieszyłem się więc gdy trafiłem na ten przepis na stronie Wielkie Żarcie. Smak jest zbliżony do kupnego paprykarza, a poza tym wersja domowa posiada nieocenioną zaletę pt. "wiem co jem". Co do samego przepisu to użyliśmy 2 makrele o łącznej wadze ok. pół kilograma, a koncentratu daliśmy połowę słoiczka czyli ok. 10 dag i takie proporcje nam odpowiadają. SKŁADNIKI: 1 duża makrela wędzona, 100 g ryżu długoziarnistego, 1 cebula, 3-4 łyżki oliwy z oliwek, 200 g przecieru pomidorowego, sól, pieprz, jak ktoś lubi bardziej ostro to również chilli SPOSÓB WYKONANIA: Ugotować ryż i przestudzić.. Makrele obrać i pozbawić ości. Na łyżce oliwy smażymy cebulę do momentu aż się zeszkli, a następnie dodajemy przecier pomidorowy. Mieszamy z ryżem i makrelą. Doprawiamy do smaku i dodajemy 2-3 łyżki oliwy. Paprykarz można przełożyć do słoików wlać 1 łyżkę oliwy, zakręcić i przechowywać w lodowce przez 2 tygodnie.
nie no spoko ja tam nie jestem zwolenniczka tego
w sumie mnie to gila, i tak pewnie chetni sie znajda a jak nie to zamknie i juz...
w naszym kraju sie nie je tego a moze u nich sie nie je swin nie wiem, nie interesuje mnie to, wyrazilam tylko swoje zdanie na temat braku roznic pomiedzy zabijaniem takiego zwierzaka a takiego w moim odczuciu oczywiscie
dziekuje lol
klazel napisał(a):
no psa rasy mustiff bądz nawety owczarka niemieckiego rowniez nie wezme na kolana prawda?
ja dorosłe rottweilery brałam lol
klazel napisał(a):
ale skoro w innych krajach jest inaczej, swinia czy krowa jest swieta czy jest przyjacielem czlowieka to szanujmy to tak jakbysmy chcieli aby szanowano nas jako "pozeraczy krow"
ok , zgadzam się
ale niech gosciu sobie psy w swoim kraju zjada, gdzie jest to normalnie, a nie tutaj :|
moni@ napisał(a):klazel napisał(a):
co za roznica czy zabiją krowe czy psa lub kota? i to zwierzak i to
krowy raczej nie weźmiesz na kolana, żeby podrapać ją za uchem...
widać różnicę?
no psa rasy mustiff bądz nawety owczarka niemieckiego rowniez nie wezme na kolana prawda?
wybacz ale skoro dla ciebie nie ma roznicy pomiedzy krowa a psem (mowie o zwierzakach a nie kotletach) to nie mamy o czym rozmawiac...
jem mieso, ale szczerze to gdybym nie byla nauczona ze mieso "trzeba" jesc to bym nie jadla ale niestety jestem za bardzo przyzwyczajona do miesa i nie potrafie szczerze z niego zrezygnowac
i nie widze roznicy pomiedzy jedzeniem psa czy świni tak samo jak nie widze roznicy pomiedzy zabijaniem krowy dla miesa i zabijaniem lisa dla futra... jezeli ktos chce to i tak to zrobi
nie bede na ten temat dyskutowac bo to nei ma najwiekszego sensu po prostu wyrazilam swoje zdanie... nie jestem nauczona pozerania psa wiec go jesc nei bede, uwazam ze wlasnie pies, krolik czy kot to "przyjciele" czlowieka, ich towarzysze
ale skoro w innych krajach jest inaczej, swinia czy krowa jest swieta czy jest przyjacielem czlowieka to szanujmy to tak jakbysmy chcieli aby szanowano nas jako "pozeraczy krow"
DZIEKUJE
gosiunia2004 ja robie dzieciakom podobne, tylko zamiast cukru rozgniatam banana, dodaje serek kanapkowy, albo homo, 1 jajko i ze 4 Łyżki mąki razowej
mieszam to wszystko razem i smażę, albo piekę w gofrownicy
pięć minut roboty, a ile radości
soft_toy napisał(a):gosiunia2004 oo takie bym zjadła
no ja tez.. tzn jeszcze wiecej bym zjadla
laski zajebiste proste i szybkie placuszki:
serek wiejscki okolo 250g
3 jajka
4 lyzki maki
2 lyzki cukru
bialka troche ubic i wymieszac z reszta
najlepiej na oleju kokosowym smazone
wporzo ten chlebek, tylko soda mi zwilgotniała i była g rudiez a ja mundra ja tylko łyżeczką pacnełam az sie pokruszyła i potem ze dwa takie okruchy tej znalzałam w ciescie jak jadłam brrr
moja wina ale bez sodowych okruchów pycha
Jarzynowa napisał(a):
bo Ty robisz śledzie z ciastem i pierogami, za taki mix to ja dziekuję
lol lol lol
ja dzisiaj sobie kupialm truskawki
pewnie nafaszerowane chemia ale mam zamiar sobie deserek zrobic z mascarpone, jak ktos chce to przepis moge rzucic
Jarzynowa napisał(a):
chce wpieprzac koty to niech spada do siebie
oczywiście, że tak
swoją drogą nie wiem skad pomysł, żeby serwować mięso z kota w kraju gdzie kota nikt nie je
bo tak zostałam nauczona, bo ogólnie jest przyjęte, że tych zwierząt się nie je
ale z innego punktu widzenia są sobie równe
Jarzynowa nie, kota, psa, królika itd też nie
ale mimo wszystko i jedno i drugie to zwierzę- o to mi chodzi
moni@ napisał(a):
krowy raczej nie weźmiesz na kolana, żeby podrapać ją za uchem...
widać różnicę?
a ja uważam tak jak Klazel, i krowa i kot to istoty żywe, więc dlaczego jedno ma być gorsze od drugiego
są osoby co kochają krowy, hodują jak psa świnkę
Jarzynowa napisał(a):gosiunia2004 napisał(a):
no to zawsze ci robie na talerzyku i nigdy nie chcesz
bo Ty robisz śledzie z ciastem i pierogami, za taki mix to ja dziekuję lol
papka to papka nie marudz
Jarzynowa napisał(a):gosiunia2004 no dooooooooooobra :) zrób jakaś pape zebym nie musiała gryźć i aparatu potem szorować lol
no to zawsze ci robie na talerzyku i nigdy nie chcesz
Jarzynowa a bedzie chlebek na wielkanoc ?
prosze prosze prosze proooooooosze
to zrobie to co bedziesz chciala do zarcia
benitka608 chyba w porzo :) tylko banany daj takie mocno dojrzała, bo z takich zielonkawo-żołtych to wyjdzie bezsmakowe ciacho :P
ja tu dawałm przepis na banana tea bread z orzechami włoskimi i wisniami kandyzowanymi i na zwykłe ciasto bananowe, ale takie ciezkie, mokre jest, pycha :)
laski ja mam chec na chlebek bananowy, ten przepis sie nadaje 8)
http://mojewypieki.blox.pl/2007/07/Chlebek-bananowy-banana-bread.html
Anja aha to w angorze czytałam, ale zdjęc nie było :x
Odpowiedz
Dzieffczynka napisał(a):a co tam jest, bo ja się boję wejść, ale z drugiej strony ciekawość mnie zżera
koles-wietnamczyk chce w warszawie otworzyc lokal-w swoim mieszkaniu-gdzie bedzie podawal "potrawy" z psów i kotów... sa tez zdjęcia - masakra, ale przeczytalam artykul tylko te zdjecia :|
a co tam jest, bo ja się boję wejść, ale z drugiej strony ciekawość mnie zżera
Odpowiedz
marta81 eech, to ja nie lubię z żelatyną
a da się wogóle z kuraka zrobić bez żelku, czy taką to tylko z nóżek? :P
Quarmelia napisał(a):marta81 a jak robisz galaretę z kurka? tylko kurka gotujesz, czy dodajesz żelatynę? :P
no rosolek robie taki pyyszny , ostry
tyle ze ja daje 2 udka a reszta to filety bo lubie jak jest biale miesko tylko
no i pozniej zelatynka
ja kuraka rozwalam na male kawaleczki, bo niektorzy daja wieksze
ja musze miec rozwalone dobrze miesko i duzo go
a nie ze wpigule galaretu i torche mieska
do tego kuku, groszek, marchew, pietrucha zielona i jajo
mniamiii
marta81 a jak robisz galaretę z kurka? tylko kurka gotujesz, czy dodajesz żelatynę? :P
Odpowiedz
marta81 napisał(a):
porpostu mi by nieprzeszedl losos z rana przez przelyk
a galaretka z kurczaka ci jakoś przxechodzi lol lol lol
Dzieffczynka napisał(a):PoCaHoNtAz napisał(a):
Dzieffczynka napisał(a):
wędzona makrela
ja to lubię byle nie taką wędzoną na zimno parę dni
w ogóle lubię wędzone ryby: flądry, śledzie, makrele, pyszny jest tuńczyk i łosoś :)
ja też lubie wedzone rybki mniam
przed dietka czesto jadłam bagietke lub ciabatke z serkiem typu almette naturalnym na to oliwki i plasterki wedzonego łososia - uwieeeeelbiam :P :P :P
a na sniadanie teraz na diecie nie raz jem wedzona makrele
dorsza wedzonego tylko nie lubie bleee
Dzieffczynka napisał(a):marta81 napisał(a):
spoko luz
porpostu mi by nieprzeszedl losos z rana przez przelyk
no mi rano też nie, moje sniadanie jest w czasie kiedy inni jedzą obiad :)
to ja zawsze jem sniadanie, nawet przed 5 rano potrafie i tak jest b. czesto :)
marta81 napisał(a):
spoko luz
porpostu mi by nieprzeszedl losos z rana przez przelyk
no mi rano też nie, moje sniadanie jest w czasie kiedy inni jedzą obiad :)
marta81 napisał(a):
ty... a moze ja dlatego wymiotuje co rano
joke
aaa może, to jak coś jakieś skróty wymyślę :)
wędlin nie lubię, serów też nie bardzo,jogurtów i serków nie,a ryby pod każdą postacią uwielbiam, więc jeżeli już coś mam zjeść to nie mam za dużego wyboru
ale na pocieszenie dodam, że teraz przez najbliższe 7 dni mam na rano, więc śniadań na bank nie będzie
ale czekaj- dzisiaj miałam kanapkę z pomidorem, więc sumienie mam czyste
PoCaHoNtAz napisał(a):
Dzieffczynka napisał(a):
wędzona makrela
ja to lubię byle nie taką wędzoną na zimno parę dni
w ogóle lubię wędzone ryby: flądry, śledzie, makrele, pyszny jest tuńczyk i łosoś :)
Dzieffczynka napisał(a):to super jest taka pasta co zazwyczaj się z majonezem robi, a jest na pewno lżejsza
wędzona makrela, ogórek kiszony, goszek/ kukurydza albo to i to, jajko (ja nie dodaje) i właśnie ten twarożek z Piątnicy- super jest
ale to sie mieli czy tylko miesza?
to super jest taka pasta co zazwyczaj się z majonezem robi, a jest na pewno lżejsza
wędzona makrela, ogórek kiszony, goszek/ kukurydza albo to i to, jajko (ja nie dodaje) i właśnie ten twarożek z Piątnicy- super jest
wszytsko tak mega smakuje ze szok
no wlasnie polaczenia dziwne, ale kusi mnie zeby zrobic skoro pycha
maddy marta81 ja tez czesto uzywam serka wiejsckiego zamiast twraogu np
ale ogole takie polaczenia dziwne w tej salatce a wszytsko tak mega smakuje ze szok
Jarzynowa a jeszcze zapytam, tam sie wszystko na surowo wrzuca, czy cos trzeba gotowac np marchewe
Odpowiedz
Jarzynowa napisał(a):kasienkaaa napisał(a):
a serek wiejski to ten z grudkami?
tak
ło, w zyciu nie probowalam tego w salatce :)
cukinia, mix salat, marchewa, orzechy wloskie, pomarancze, serek wiejski i sos oliwa+balsamic
a serek wiejski to ten z grudkami?
a ja dzis zrobilam salatke z przepisu Jarzynowej i mega jest
cukinia, mix salat, marchewa, orzechy wloskie, pomarancze, serek wiejski i sos oliwa+balsamico
emalia103 napisał(a):
własnie mi też coś tak świta.... ale nie wiem,jak bardzo "gęściejsze" ma być cały myk tkwi w tych proporcjach....
mniej mleka :) ja to wszysto na oko
Podobne tematy