-
aga w-wa odsłony: 3175
Jutro mam obrone, a siedze przed kompem...
Hmmm.... no własnie. A książki piszczą ;)
zawsze tak miałam przed egzamami.
Też tak macie? Wszystko, byle jak najdalej od książek?
Jaki czynności wymyslacie? Ja najchętniej sprzątałam :)
PS: Wasze kciuki nie zaszkodzą ;)
ewak napisał(a):aga w-wa napisał(a):Temat pracy był: "Proces tworzenia, rozwoju i rozpadu rodzin w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej w latach 1990-2003" - uczelnia SGH :)
Bardzo ciekawy temat.
Temat był naprawde ciekawy, tym bardziej , że widze sama, co sie dzieje, że panny młode w wieku 20-24 lata to mniejszośc! A moje koleżanki rówieśniczki (+30 ;) ) - większośc nie dośc , że nie dzieciata, to też nie mężata! NAle dzietnośc w RP powoli sie zwiększa - co widać nie tylko w statystykach, ale tez na polsckich ulicach - brzuchatki :) Na koniec obrony moja promotor zyczyła mi, abym szybko dołączyła do tych trendów wzrostowych! :)
aga w-wa napisał(a):"Proces tworzenia, rozwoju i rozpadu rodzin w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej w latach 1990-2003" - uczelnia SGH
interesujący
jeszcze raz gratuluję :brawo:
aga w-wa napisał(a):Temat pracy był: "Proces tworzenia, rozwoju i rozpadu rodzin w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej w latach 1990-2003" - uczelnia SGH :)
Bardzo ciekawy temat. Gratulacje dla Ciebie, Aga, i dla Yorkshirki!
Dzis zaciskam kciuki za Olcie, w poniedzialek kibicuje Sloneczku. Polamania jezyka dziewczyny
Hello!!
Melduje się jako kolejna Pani magister :) Obrona mineła szybko i tak jak mówiono była to tylko formalność-ciesze sie ze mam juz to za soba :)
Aga gratulacje :) :D teraz zostaje tylko oblewanie wiec milej zabawy
Gratulacje Aga :D
ja obrone mam w poniedzialek :o a weny do nauki brak :|
Oj, po egzaminie ulga jest wieeeelka! Właściwie jeszcze przed ogłoszeniem wyniku było ok, wiedziałam, że dobrze odpowiedziałam ;) . Ale przy okazji człek ma świadomość, że tych wszystkich ludzi ludzi tam ostatni raz... smutno jakoś. My z koleżankami zamiast iść po obronie do knajpy, siedziałayśmy jeszcze godzinę na korytarzu zagadując co chwila jakiś naszych doktorków - w końcu oni się śmiali, czy nam się do domów nie spieszy :) .
Ale tak na marginesie: tego stresu to ja do końca żcia nie zapomnę...
Zapewniam Cię, że jutro już nie będziesz pamiętać o tym stresie :) GRATULUJĘ :)
Odpowiedz
heeej!! i już po..... ale stresu było!!! To pewno dlatego, że 2 lata temu maiłam ostatni egzamin (tyle pracę pisałam.... znaczy, pisałam w międzyczasie, czasami...) - więc sie odzwyczaiłam.... Myślę, że po 12 latach przebywania na róznych studiach, czas na razie zakończyć edukację... Chociaż, kto wie, co mi znowu do głowy przyjdzie za pół roku???
Yorka, a jak Ty?
yorkshirka napisał(a):Ja mam o 9 :o nie wiem jak wstane na ta godzine, bo normalnie po 10 wstaje Ale i tak pewnie przez te nerwy spac nie bede mogla-chcialabym juz byc po :D
Może się bronimy na tej samej uczelni jedna po drugiej? ;)
Olcia, no ja własnie żałuje, żenie mam na brzuchu namiocika, bo byłoby mocno z tematem pracy związane, więc i temat do miłej dyskusji od razu... ;)
Ja mam obronę w piątek i musze byc po 7 na uczelni ;)
Poza tym nie mam ostatnio głowy do siedzenia nad książkami- zdecydowanie milej mi czas upływa przed komputerem :P
Wydaje mi się ze praca i tak jest już oceniona przez recenzenta, całe studia mam zaliczone na jakąs tam średnią i w zasadzie moje odpowiedzi niewiele zmienią...do tego jak wejde w swoim namiociku z tropikiem ;) to moze poprawie humor komisji :)
Zycze Wam dziewczyny jutro powodzonka
kasiamka to powiedz Adze i Yorce (?) jaka teraz jest ulga i fajne uczucie- może to Je odstresuje i odpręży
i pamiętajcie - pół Forumi trzyma kciuki- to już powód na uśmiech i odprężenie
musi się udać
Ja mam o 9 :o nie wiem jak wstane na ta godzine, bo normalnie po 10 wstaje Ale i tak pewnie przez te nerwy spac nie bede mogla-chcialabym juz byc po :D
Odpowiedzaga jeśli pisałaś o tym z czego się broniłam- to nie ma sprawy mogę iść :)
Odpowiedz
yorkshirka napisał(a):Hej Aga!
No to jutro będziemy się bronić razem:)
Ja jeszcze raz se przeczytam materiały i daje se spokój- będzie dobrze tym bardziej ,że wszyscy powtarzają że obrona to tylko formalność :)
Formalność - to chyba zależy od uczalni i kierunku. Ja dziś zdawałam :) i trudno powiedzieć, że to była formalnosć. Trzeba było równo zakuwać - i to ogromne partie materiału. A pytania na obronie były bardzo szczegółowe. Ale zdałam! :taniec: Uff, to już za mną...
Agnilinda - to może pójdziesz za mnie? ;)
Yorkshirka - ja trzymam za Ciebie! O której masz? Ja o 9.30 - na szczeście rano, inaczej bym chyba umarła ;)
Tez sobie jeszcze raz przejrzę wszystko i wcześnie spac, znaczy ok 12, bo normalnie chodze ok 2 w nocy...
re up
bo to prawda :)
Dziewczyny życzę powodzenia - nie dziękujcie
i zazdroszczę
zazdroszczę tego uczucia, które towarzyszy już po- mnie uśmiech z twarzy nie schodził przez wiele godzin :)
przeżyłabym to jeszcze raz :)
kciuki zaciśnięte
ja nigdy na dzień przed egzaminem nie mogłam sie uczyć bo jakoś ciągle coś ważniejszego było :)
Hej Aga!
No to jutro będziemy się bronić razem:)
Ja jeszcze raz se przeczytam materiały i daje se spokój- będzie dobrze tym bardziej ,że wszyscy powtarzają że obrona to tylko formalność :)
Sprzątanie to moja ulubiona wymówka. W upały jeszcze: "muszę się wykąpać" ;)
Trzymam kciuki :)
Ja zawsze przed egzaminami sprzatalam, byłam głodna jak wilk ;) No wymyslalam duzo tak by sie nie uczyc, by miec jakas wymowke :D
A tak swoja droga to i tak sie juz dzis nic nie nauczyszcz. Jak napisalas prace sama (a tak zapewne jest) to zdasz spiewajaco. Teraz na spacerek, na lody itp.
A kciuki pewnie ze zasisne - POWODZENIA
Idź na spacer, bo dzisiaj to już i tak nie dasz rady się skupić na nauce ;)
A jutro będę trzymać kciuki :D
Ja jeszcze w dzień obrony, rano, siedziałam przed kompem :) Dobrze będzie :)
Odpowiedz
Ja sobie zawsze powtarzałam, że dzień przed i tak jestem zbyt zestresowana i nie nauczę się niczego ;)
Poza tym byłm zdania, że jak się zrelaksuję, to jutro mi lepiej pójdzie lol
Dlatego jak najbardziej Ciebie rozumiem 8)
Życzę powodzenia :D
Podobne tematy