-
_truskawka_ odsłony: 11753
W czym iść na obronę pracy magisterskiej?
Dziewczyny, czy Wy idziecie na obrone pracy mgr w czarnych lub granatowych garsonkach i białych bluzeczkach?Wszyskie moje koleżanki mówią, że tak trzeeba, że obrona to obrona, a mnie aż skręca jak widzę te wszystkie kolorowe żakieciki, te koronkowe bluzeczki. ..W co się ubieracie??
ale dlaczego biało-granatowo?
przeciez to nie matura
ja na swojej byłam w zielonej garsonce z długą do kostek rozszerzana spódnicą, bez żadnych koszulowych bluzek (w ogóle bluzki chyba nie miałam żadnej pod żakiecikiem)
prosto ale nie szaro buro
a najwazniejsze że ja się w niej dobrze i pewnie czułam
a dobre samopoczucie i pewnosc siebie na obronie to połowa sukcesu :)
Ja miałam czarny garnitur Ale moja przyjaciółka kupiła sobie świetny strój: sukienkę w stylu lat 60' (odcinana pod biustem) czarno-biała, do łydki, do tego taki fajny czarny żakiecik, różowe szpileczki i różowe korale oraz kolczyki... :)
Odpowiedz
ja broniłam się w beżowym żakiecie oraz ecru bluzce bez rękawów z kołnierzem.Było strasznie gorąco :)
Inne babeczki miały kompleciki ze spódniczkami i spodniami w przeróżnych kolorach-od bialego,poprzez brązowy,granatowy po czarny.
a ja na obronie byłam w jasno-beżowych spodniach i żakiecie i białej koszuli z apaszka i nie czułam sie jak alien bynajmniej
OdpowiedzJa się broniłam 2 lata temu i byłam ubrana w czarny garnitur i pod spodem miałąm koszulę ecru. Wydaje mi się, że dla swojego lepszego samopoczucia lepiej jest wyglądać stosownie. Głupio bym się czuła w czymś zbyt kolorowym!
Odpowiedz
jak zdążę uszyć to ciemny żakiet i ciemne spodnie, prawdopodobnie zielne, bo taki własnie materiał ładny znalazłam :)
a jak nie zdążę uszyć to jasne spodnie na kant i biała bluzka :) i tez bedzie ok
nie będę się stroić bo oznaczałoby to że przywiązuje wagę do tego wydarzenia a staram się nie przywiązywać żeby się nie nakręcać i nie denerwować niepotrzebnie, idę w tym co mam, bo to co sie uszyje (jesli się uszyje) to tez nie z tej okazji
u mnie na obronach dziewczyny ( bo panowie byli w garniturach raczej stonowanych) ubrane były praktycznie we wszystkie kolory - wszystkie zdały ;) bo nie chodzi przeciez o to jak jest się ubranym, ale co się ma w głowie.
Jesli tylko masz komisję na poziomie bez żadnych uprzedzeń to hulaj dusza. U mnie jedna dziewczyna przyszła w jeansach.
aaaa i tak na koniec przypomniała mi się rada jednego z profesorów właśnie co do ubioru - " jeśli w komisji są stare panny - to ubierz się stonowanie, grzecznie bez większego upiększania się, nie można dać odczuć, że jest się duża łądnieszym od nich, to nie jest najlepszy dzeń na drażnienie takich osób. Jeśli natomiast w komisji siedzą sami panowie to wskazane są dekolty, spódniczki i ładny uśmiech - w końcu komisja ma w mocy podwyższyć ocene o cały stopień z ważnego powodu ;)
Profesor to starszy pan z ogromnym poczuciem humoru
POWODZENIA i sama odpowiedz sobie na pytanie czy możesz i chcesz porazić komisję koronkową bluzką i różowym żakietem
Podobne tematy