Mission Impossible III

m. napisał(a):
...Zabili go i uciekł - dosłownie ....

bo taki właśnie ma być :P To właśnie taki rodzaj filmu, tak jak Bondy :)

MI się podobał. Dużo lepszy od dwójki i dużo gorszy od jedynki :)

Widziałam i muszę powiedzieć... wielki gniot.
Zabili go i uciekł - dosłownie

Jak to ktoś mądry w radiu powiedział: "Brak mu świeżości jedynki". Trudno się z tym nie zgodzić

git! dobrze mi zrobi na cere 8)
i moze stefan kruz dolaczy?

jak przyjedzie we wrzesniu to mojemy zezrec moje 8)

Kruz ma byc w polsze promowac sekte, to moze zorganizuje zbiorowe zarcie lozysk 8)

I co jedli te łożyska?

ja zacofana jestem bo dopiero niedawno w TV widziałam MI II.
Do kina na kontynuację chyba nie pójdę....
scjentologom w Polsce mówię nie lol

Widziałam. O dziwo mi sie podobało. Duzo lepsze niż poprzednie. Nie robił az takich cudów.
I tylko czasem tak ckliwie, że az mdło ;)

Nie widzialam, ale mam zamiar ;)
A odtworce glownej roli uwazam za dobrego aktora i nie przeszkadza mi wcale, ze gra w tym "takim hamerykanskim" filmie lol

nie widziałam i nie mam zamiaru oglądać - przez odtwórce głównej roli - który mnie w*****a na maxa.

Moim zdaniem znacznie lepsza od poprzedniej częsci - także miło sie rozczarowłam :D
Gdyby jeszcze zamiast Cruise dali jakiegos innego aktora to byłby miodzio... ;)

Widzielismy wczoraj i nam się podobało ;)
Ale moze dlatego, ze ja od tego typu filmow nie oczekuję zbyt wiele.

Widzialam. Nuuuda. I ten typowo amerykanski happy end