-
Lona odsłony: 24448
Objawy wczesnej ciąży cz. III
Zapraszam na nowy wąteczek, mam nadzieję, że przyniesie dużo szczęścia jak poprzedni
Z całego serduszka Wam życze tego moje kochane
PALUSZEK - nie było w ogóle kompletnie żadnych objawów? Złego samopoczucia, bolących lub choć powiększonych piersi? Nic?
Odpowiedz
Dziwczynki kochane prosze nie dopatrujcie sie objawow bo naprawde moze ich nie byc!!! W moim przypadku nie bylo ani jednego i tak jest do tej pory a tu juz 8tc sie zbliza. Nie ma co sie stresowac.
buziaczki
nie malgosiu nie widzialam 2 kreseczek....
ehh, wczoraj lekarz nie dawal wielkich szans, ale ja wierze...
mam jeszcze nadzieje, jutro sie okaze...
Pusiatkowa czy Widzialas juz swoje dwie kreseczki?? :) Mam nadzieje ze juz widzialas i ze Twoja fasolka bedzie slicznie wygladac na Usg za 5 tyg.. :)
Odpowiedzto chyba jednak fasolka, a nie zmiany samego organizmu, no bo jakie niby zmainy i poco??
Odpowiedz
oj trzymajcie trzymajcie, na pewno pomogą...bardzo Wam dziękuje.
dziwne jest jeszcze to, ze zawsze przed @ piersi mam nabrzmiale i strasznie bolace, a teraz tylko nabrzmiale, ale nie bola, tylko okolice sutków. jeśli to nie fasolka to chyba mój organizm zaczyna wprowadzać jakieś zmiany. :)
Ha, u mnie bez zmian, nie ma objawów na @ ani na dzidzię. Wczoraj mnie brzuszek pobolewal ale to tylko dlatego, że mialam dwa dni problem z zalatwianiem się. Ale wczoraj wypilam na noc szklanke goracej wody i rano bylo ok.
Też zamierzalam testować w piatek, ale chyba poczekam jeszcze i zatestuje w sobote. codziennie boję się że @ jednak przyjdzie i jedna kreska na teście mnie zdołuje.
Już 4 dni opóźnienia :)
A do mnie chyba przypelznie w najblizszych godzinach lub jutro ta wstreciucha bo mam taki sluzik brudny jak sobie glebiej posprawdzam Nie jest tego duzo bo troszke na papierze ale jest...
Odpowiedz
mArla, ja sie czuje zadziwiajaco bardzo dobrze!!(odputak w niemalowane)
nie mam zadnych mdlosci, wyniotow czy zaparc, powiedzialabym ze jezeli chodzi o "oczyszczanie" jelitek to jest lepiej anizeli przed ciaza
ide w poniedzialek na pierwsze USG, to juz bedzie prawei 6 tydzien i wtedy mam nadzieje, okaze sie czy wszystko rozwija sie prawidlowo!!
a wczoraj, zrobilam po raz drogi test :P :D no......... tak dla pewnosci, i ta rozowa krecha pojawila sie nawet przed niebieska i byla extra rozowa, prawie bordo !a zrobial to okolo 20:30, pozno, moj maz jak to zobaczyl powiedzial tylko :"O BOZE" nie wiem co chcial przez to powiedziec ale dal mi moooooocnego calusa :D
Marla bedzie dobrze!! podleczysz sie i jak nic , raz dwa fasoleczka zamieszka sobie smacznie u zdrowiutkiej Marli
wierze ze niuedlugo dolaczysz do Styczniowych mamusiek!! no moze z poslizgiem na baaaaaaardzo wczene lutowe!!!!!
TRZYMAM NAJMOCNIEJ JAK POTRAFIE!!!!
No przykro mi Marla.. ja nie testowalam bo sie balam ze za wczesnie zreszta to niczego by nie zmienilo ..jak jest fasoleczka to jest...a ja wierze ze jest..nie dopuszczam narazie nawet mysli ze moze jej nie byc!
Marla bede trzymac za Ciebie kciuki zeby jednak wkoncu byl GOL ;) I zeby rosla w Twoim brzuszku piekna zdrowa fasolka!!!! :)
Małgosiu test zrobiłam i wyszła I krecha. A wczoraj przypałętała się ta wstrętna @ . Brzuch to mnie tak boli, że ledwo co moge wytrzymać.
Kochaniutki trzymam przeogromniaste kciukasy za wasze piatkowe testowanko. Jestem przekonana, że wszystkie zobaczycie II kresesczki. :D , bo macie cudowne fasoleczki w brzuszkach.
No do piateczku...wierze mozno ze jest fasoleczka...mimo ze brzuszek mnie dzisiaj trochce mocniej bolal jak na @ , jednak za chwile przestal. To bylo tak zaraz poprzebudzeniu.
Ja tez chwytam Malga wiruski od Ciebie :D
Tusia pustawo troche na tych styczniowych mamuskach!! raz dwa masz do nas dolaczyc!!! :D lol :D lol :D lol
Odpowiedz
Tusia!!!!!! w takim razie trzymam najmocniej jak potrafie te moja kciukasy !!!!!!!!!!!!!!!
:D lol :P )(*)(*)(*)(*%^$$##@&^*@%$$&^*&$^#$(%&)*_)(&%$$# :) :D :P :D *&%^$#$@!*&%+()*^*$#!~#$#^&&$#%@#%
TROCHE WIRUSKOW CIAZOWYCH NIE ZASZKODZI!!!!!!!!!!!
Dziewczyny co do ginekologów to tak to już niestety jest, zresztą podobnie jak z wiekszością lekarzy, traktują cię poważnie jak zobaczą kasę... wtedy im zależy... Ja chodzę prywatnie, a jeżeli chodzi o ciąże to już nie ma mowy żebym się oddała w rece konowałów z przychodni rejonowej... (poprzednia ciaze tez tylko prywatnie konsultowałam)
Chociaż, ogólnie rzecz biorac nie zarzekam się, w opinii na temat lekarzy, bo znam paru takich na państwowych posadkach, którym faktycznie jak wspomniała Małga zależy...
Piątkowe przyszłe mamusie, trzymam kciukasy za Was wszystkie, dziewczynki niech II kreseczki bedą z Wami... :P :) lol
Ja tak niesmiało może tylko wspomne że mnie piersi też okropnie bolą, są ogromnie wrażliwe, nawet kiedy dotykam je delikatne sprawia mi to ból... nie chce sie nakręcać... narazie o tym nie myśle, w każdym razie jak mam dostać @ to też mnie bolą ale nie tak bardzo jak teraz...
Ja w pieteczek nie mogę sie przyłaczyć bo to za szybko, ale może około wtroku 24.05, zatestuję wtedy ma przyjść @, chyba ze mnie @ uprzedzi i nie zatestuję... :(
Oby tylko nie przyszla... do tego czasu i wogole zeby juz nie przyszla przez jakies kilka m-cy :)
we will see... ale wierze.. ciagle wierze ze jednak to jest to o czym mysle non stop!!!!! :D
malgosia te piersiatka to baaaaardzo dobry objaw!!!!
mnie caly czas , od owu, bola, szczegolnie jak mam biustonosz!!
mocno bardzo mocno i z calego serca zycze Ci II grubasnych upragniontch kreseczek!!!!
P.S. juz do piatku niedaleko, na pewno wytrwasz!!
Marla!!!!! No i co z Twoim testowankiem????
Ja przenioslam moje na piatekz dziewczynami... dziwnie sie czuje. Piersi mnie tak kluja czasami, lapie mnie w piersiach czasami az taka kolka sekundowa. Do tego niby chce isc do toalety ale jak ide to niestety...mam male problemy
Mam nadzieje Marla ze masz Dwie Grube krechy i dlatego nic nie piszesz zeby narazie nie sprawiac nam przykrosci !!!!! :D ;)
ja wogole nie lecze sie w przychodniach, po prostu nie mam zaufania do patalachow udajacych ze sie znaja!!
no, chyba za mam grypa albo inne takie bzdectwo to ide do ambulatorium
ale do wszelkiego rodzaju psacjalisty ide zawsze prywatnie!!
do mojego gina chodze juz 6 lat i nawet mi do glowy nie przyszlo zebym mogla go zmienic, ale wiem ze czy u niego prywatnie czy w przychodni , On wszystkicjh trkatuje powaznie i od serca!! na prawde!!! taki pzrypadek zdarza sie raz na 100 lat!!
Kasjena, rozumiem Ciebie bardzo dobrze. Ja po prawie roku bezowocnych satarań zgłosiłam się do gina w przychodni, miałam juz nawet część zrobionych wyników. Już po tych wynikach można było stwierdzić i po usg, że istnieje podejżenie PCO. On jednak nic takiego nie zauważył i powiedział, że dalej to on nic nie może mi tak pomóc i mam się do niego zgłosić do prywatnego gabinetu. Dopiero wtedy bedzie leczyć mnie dalej. Jak się domyślasz była to moja ostatnia wizyta u niego. Nie chcąc tracić pieniędzy u takich naciągaczy jak on udałam się do kliniki, która zajmuje się problemem niepłodności. Wprawdzie wizyty i leczenie kosztuje nie mało ale wiem, że do mojego problemu podchodzą tu poważnie.
Odpowiedz
kasjena a w ktorym tygodniu jestes??
bo ja tez we wczesnej ciazy jestem ale nie bylam u mojego gina :) , kazal mi przyjsc za tydzien nawet dwa :)
Wiecie dziewczyny jak mnie wkurzają już te przychodnie rodzinne???? Jestem we wczesnej ciązy, 1000 razy byłam już u ginekologa, przebadali mnie w tym roku już za wszestkie czasy, kupe kasy muszę wydawać na USG ( bo musze prywatnie), dziś poszłam do mojej gin. poskarzyć się na silny ból brzucha i silne skurcze, które 3 razy poprzedniej nocy mnie obudziły, jak dla matki jest to straznie niepokojące, zwłaszcze gdy naczytałam się że takie silne bóle i skurcze mogą być przyczyną ciąży wysokiego ryzyka, albo co najgorsze, c. pozamacicznej. Kazała mi pojść na USG dziś, tak, ide na 17 a jutro znów do ginki z wynikami...
Ja nie wiem, Ci lekarze, u których się nie jest prywatnie, jakoś olewają sobie sprawę, najlepiej gdyby im się zapłaciło, natychmiast powiedzieliby Wam co jest... Tyle stresów, tyle chozęnia, denerwuje mnie to... nie mogę znaleść sobie normalnego, porządnego prowadzącego. Jestem zła, nawet z tego wszystkiego muzyka mnie denerwuje i wszystko mnie denerwuje i najchętniej pobiłabym kogoś :P nie no oczywiście to żart, ale jestem tak wściekła tym wszystkim, że aaah...
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrr............
No to ja tez poczekam do pietku i zrobie tescik z Wami..o ile wredotka sie nie pojawi a nie pojawi sie ..bo w to mocno wierze!!!! Musi byc GOL!!!!! :)
Dziewczyny musza byc GOLE do jasnej ciasnej!!!!!!!! :)
julitka to testujemy w piatek jesli @ sie nie pojawi....
u mnie podobnie....rano to strasznie mnie mdlilo...piersi bola tak bardzo ze w staniku nie daje rady chodzic...a mnie tez tak ciagnie na dole brzuszka....ale jajniki ok...
hmm
a co do tej 1 krechy to u mnie tez sie pojawila.....
wiec chyba musimy sie uzbroic w cierpliwosc i poczekac....
aha, jutro mnie nie ma...
wiec moze dzien szybko zleci....
wiec pojawie sie w czwartek.....
mnie dziewczyny brzuszek boli i krzyż czasami tak jak na @,piersi starsznie i mdli cały dzień :(
to dlaczego do ch.....y pokazała sie I krecha
pusiatkowa jestem za żeby zatestować w piątek razem,o ile nie dostanę wczesniej @.
aha tak jakby nie jajniki kłuja i ciągną
dziewczynki serdecznie wam dziekuje ...
bylo by fantastycznie, a jak bedzie zeczywiscie to sie okaze...
mysle ze w piatek sie odwaze zatestowac...
no chyba ze wczesniej mnie krew zaleje....
no ale badzmy dobrej mysli ze nie....
a co z toba malgosiu?
Pusiatkowa.bedzie dobrze..tylko patrzec jak napiszesz Nam "Hurraaaa!!!"
Mocno trzymamy kciuki zreszta nie wiem czy trzeba bo juz jest wszystko jasne ze Zaszlas!!!!! :)
zaszlas zaszlas!!!! tylko jeszcze p tym nie wiesz!!! :D :D :D :D
bo iwesz, samej to troche tak glupio, zabralabym WAS tam wszystkie na raz zeby miec z kim plotkowac!!!!!!
NIECH MOC W MAJU BEDZIE Z WAMI
no jasne ze wszytsko jest jak nalezy!!!
ale rozumiem cie, chcesz zobaczyc swoje malenstwo....
ja tez pewnie sie wpisze jak lekarz powie ze wszystko jest ok, no ale wczesniej to jeszcze trzeba w ta ciaze zajsc...
pusiatkowa tez o tym watku myslalam , ale poczekam jak pojde na USG w poniedzialek i jak sie okaze ze wszystko jest ALL RIGHT to zaloze, no chyba ze ktoras z WAS mnie wyprzedzi :) :D lol :P
ide na to USG bo chce miec pewnosc ze wszystko rozwija sie tak jak ma to byc!!
dla pewnosci
no moze malga ...
piersi to mnie tak bola ze z stanikow musialam zrezygnowac i tylko w samych koszulchach chodze....inaczej nie da rady....
zobaczymy....
a tak apropo, kiedy zakladasz wateczek styczniowy na ciazy??
pusiatkowa!!!!!!!!!!! ja mialam to samo jak jeszcze nie iwedzialam ze jestem w ciazy :) :) wilgotno, bilalawy sluzik, i mnie mdlilo, teraz to tylko ten sluzik sie utrzymuje, ale juz mnie nie mdli, no i te piersi, caly czas od owulacji nieslychanie nabrzmiale!!!
tak wiec czekam na dobre wiesci!!!! to tylko moze byc fasoleczka :) :D :)
malgosia mnie tez jaks tak dziwnie boli....
jak sie sporo ruszam to az cos ze mnie wyplyw...ale jak pojde do toalety to jest tylko bilawy sluz...a brzuszek tez tak dziwnie....cos tam czuje, ale nie ma skurczow, jak przed normalna miesiaczka....
no i dzis po raz pierwszy rano poczulam ze mnie mdli... :o
ale ja sobie za bardzo nie wierze...
aha, siusianie juz mi przeszlo....
no nie wiem...boje sie test zrobic...
Julitko a boli Cie brzuszek tak jak na @ czy tak jakos inaczej,,,bo ja sama juz nie wiem ja mnie boli.. w sumie to mam taki bol stlumiony i czuje tam na dole wilgotno ale jak latam do toalety to nic nie mam.. i jakos brzez ten stlumiony bol brzuszka tak jak na @ jest mi jakos tak jakby slabo czy niedobrze..
Odpowiedz
no u mnie tez dalej nie ma @, no ale i krecha jedna jest....
nie wytrzymalam do piatku....
no dzieki malga!!!
julitka jestem za zeby isc na stycznioweczki.....
ja dzis juz jestem przeterminowana, bo wczoraj @ miala sie pojawic, a jak na razie to mnie tylko sluzuje.....
a mnie te cycuszki to rosna i nabrzmiewaja z dnia na dzien :)
jutro planuje zrobic badanie krwii zeby potwierdzic zem w stanie blogloslawionym
bo momentami nachodza mnie watpliwosci :(
tak wiec Julitka Pusiatkowa!!! teraz to musi byc FASOLECZKA lol lol lol
Tzrymam kciuki, mocno , mocno!!!1
jak to co julitko fasolka, fasolka z tego wyjdzie....
u mnie sutki bardzo bolesne....sam srodek zaczerwieniony, a na krancach jak by brazowa linia..... :D
a mnie zaczely od kilku dni bolec bardzo sutki i brzuszek jak na zblizajaca się @,ale ja jej nie chce .
czyli zbierzmy to wszystko w całość: najpierw siusianie częste,później mdłości rano i wieczorem i od kilku dni sutki i brzuszek,ciekawe co z tego wyjdzie
nuka ja tez w ciazy siusialam duzo, i zachciewalo mi sie nagle...az czasem moj mezus tracil do mnie cierpliwosc....bo zawsze chcialo mi sie w najmniej odpiwiednim momecie i nie bylo mowy zeby poczekac, teraz i juz! hehe...
no ja testuje w piatek...chyba ze @ przyjdzie wczesniej...w ciagu 2-3 dni....
a dzis bylam u lekarza, i sie dowiedzialam ze bez przeszkod moge sie starac, i nie musze robic zadnej przerwy...ponoc to co ja dostalam jest bezpieczne, bo mozna kilka dni po zajsc w ciaze i daja 100% ze dzidzia po tym jest zdrowa....
wiec ...czekam, znow czekam....
fakt że to siusianie sie nasililo w ciągu ostatnich kilku dni, ale jakieś dwa tygodnie temu mialam podobnie więc sadzę ze to wina pęcherza. Chociaż przyznam że jak byam pierwszy razw ciązy to siusialam na potegę. Wszystko się wyjaśni niedlugo. W poniedzialek powinnam dostać @. Jak nie przyjdzie odczekam do czwartku albo piątku (pewnie raczej czwartku :)) i zatestuję. Oby, oby...
Odpowiedz
nuka mnie to siusianie tez meczy i co dziwne tez sie musialam przeziebic....
na poczatku myslalam ze objaw ciazy....no ale jak poszlam na badania to okazalo sie ze pechez mam przeziebiony...
ale wybronilam sie od lekow....poprostu pije i trzymam sie cieplo!!!
a jak juz mowilysmy wczesniej czasem brak objawow, jest najlepszym objawem...
no to by bylo dobre tak bez zadnych objawów. Tyle ze to siusianie mnie wykańcza, ale to nie objaw ciązowy bo mialam tak juz na poczatku cyklu. Potem byla przerwa i teraz znowu, myslę że przeziębilam się na majowym weekendzie bo zrobilo się od razu gorąco i czlowiek sie do opalacza rozebral. glupotka moja. No ale odpokutować to teraz musze biegajac co godzina do lazienki
Odpowiedz
Nuka skoro Cie nie boli brzuszek na @, to hmmmm chyba bedziesz z tych co to nie maja objawow, a jednak zafasolkowaly.. :)
Zycze Ci tego z calego serduszka, oj nawet nie tylko Ci zycze ale zadam od losu by Ci dal ta slodka kruszynke.. :)
No wlasnie, niech się odwali. A ja nie czuję nic, ani na @ ani na dzidzię. nie mam bólu brzucha jak zawsze przed @ nie mam obrzmialych bolacych piersi jak przed @, a termin @ w poniedzialek. Zero też objawów na dzidzię, poza czestym siusianiem, ale do tego to się już przyzwyczailam bo ja mam chyba pecherz przeziebiony bo mam tak często
OdpowiedzA mnie boli brzuszek i mam nadzieje ze to nie na ta wstretna @, jeja jak ja jej nie chce, nie chce , nie chce, nie chce, nie chce, nie chce - "Nikogo nie ma w domu szanowna Pani @..."
Odpowiedz
to co moze na wyjezdzie dziewczynki cis zdzialacie....
ja jutro sie zapytam mojego lekarza, co to dokladnie za szczepionka....bo tak do konca nie jestem pewna...
ale tez z mezem zamierzamy sie gdzies urwac...moze w czerwcu???
a potem to jakos sie przylozymy...moze wcale nie musze czekac tych 3 miechow, tylko krocej???
ahh pocieszam sie...zobaczymy....
witam dziewczynki !!!!!!!!!!!! nie odzywałam się bo niestety mężulek zabronił mi tu siedzieć żebym się nie zadręczała niestety dostałam@ przed majówką no i wszystkie obiawy mineły ale nie marwie się na wyjedzie odpoczełam wcale nie myślałam o dzidzi i wtym miesiącu też działamy ale jest dużo lepiej mam lepsze samopoczucie i wiem że się uda jak nie teraz to pózniej dziewczynki głowa do góry jednak wyjazdy dobrze robią i wam też polecam lol lol
Odpowiedz
andzia wszystko bedzie dobrze!!!
ja wierze ze teraz w tym cyklu wzorowo zafasolkujesz i nam to wszystkim oznajmisz
tym bardzij ze mowiesz ze przyszla @ z nieslychana pracyzja!!!
tak wiec dzialaj, niebawem
owocnego dzialania!!!!
Nie wiem co mam powiedziec..ae chyba razcej dobrze Andzia ze tak sie stalo... bo bedziesz bardziej pewna swojego zdrowia teraz a co za tym idzie zdrowia dzidzi bo napewno niebawem sie pojawi, a ja bede bardzo sie cieszyc kiedy w tym Twoim cylku oznajmisz Nam ze bedziesz sczesliwa mamusia!! Trzymam mocno kciuki, i zycze milego i owocnego przytulania w tym cyklu!!! :)
Odpowiedz
U mnie właśnie pojawiła się @
W zasadzie to się tochę ciszę bo przyszła po 31 dniach tak jak przed poronieniem, czyli wszystko wróciło do normy lol .
czyli na zafasolkowanie nie bylo raczej szans :( bo myślałam, że ten cykl będzie trwał 36 dni i przytulaliśmy sie trochę za póżno .
Może w tym cyklu...
Najważniejsze, że @ sama się pojawiła i to planowo jak w zegarku, a i ja będę spokojniejsza ,że mineło już przepisowe 3 miesiące...
Dziewczyny bedzie dobrze ni denerwujcie sie...Pusiatkowa..Uda sie!!!!!! :)
Odpowiedz
andzia dzieki wielkie za slowa otuchy....zobaczymy co tescikm jutro powie i nastepny w przyszly piatek...
boje sie tylko ze jesli nawet zafasolkowalam, to znowu spieprzylam sprawe....
dzis lekarz zaszczepil mnie na m.in rozyczke, po pierwsze dlatego ze chce byc mama, a po drugie wlasnie staram sie zalegalizowac w USA i musze byc zaszczepiona....ale slyszalam ze biezpiecznie jest starac sie 3 miesiace po zaszczepieniu....
ahh.....tak sie boje.....
Andzia jetsem pewna, ze wszytsko będzie dobrze i mas już swoją fasolkę w brzusiu, która pozostanie tam przez 9 miesięcy.
Ja testowałam dzisiaj rano i wyszła I kreseczka. Z jednej strony sprawiło mi to ulgę, bo jestem już po jednym poronieniu i nie zdążyłam jeszcze wyleczyć wirusów , które mogły spowodować obumarcie ciąży, z drugiej jednak strony po cichu liczyłam na II kreski.
Ale najpierw zakończę leczenie a potem do roboty
Trzymam kciuki za wszytskie testujace w najbliższym czasie, a tym zafasolkowanym zyczę spokojnych 9 miesięcy.
Pusiatkowa ja wierzę, że jeszcze będzie dobrze. Ja chyba bardziej boję się tego, że jeśli uda się zafasolkować to czy znów historia się nie powtórzy ...
Jakoś mniej boję się tego, że nie zafasolkuje :) (może dlatego, że za pierwszym razem udało się w pierwszej ciąży :D )
Musi być dobrze!!!
To już początki mojego martwienia się bo jak wszystko pójdzie dobrze (nie pojawi się @) to za pare dni testuję
malgoia ma racje... nie mzemy sie tak stresowac...choc wiem jak to jest ciezkie....kiedy po raz enty cykl zaczyna sie od nowa....
ja juz powoli przestaje normalnie funkcjonowac...
ale prosze Boga o dziecko i staramy sie....a pozniej jak zwykle dodszukuje sie tego i owego......
Madaleine!! NO i co ja moge Ci poiwedziec skoro co m-c przezywam to samo...ale UDA CI SIE!!!!!! Pewnego dnia to bedzie Twoj dzien, ten najszczesliwszy ten najbardziej czekany... Madelaine!!!! Prosze Cie tylko sie nie zalamuj, czytalam na pewnej stronce ze stres w zwiazku z poczeciem lub pragnieniem dziecka moze byc jedna z przyczyn bezplodnosci tymczasowej... (Wlasnie dzisiaj znalazlam to gdzies na http://www.wp.pl pod haslem Ciaza.)
Ja wiem ze jest Ci ciezko i lzy same plyna do oczu w takim momencie..ale jestestem z Toba tak samo jak inne tutaj dziewczyny..Damy rade...i prosze Cie nie trac nadziei !!!!!!!!!!!!!!!
julitko kochana moja, tempke mierzymy rano zanim estaniemy z lozeczka, najlepiej jeszcze przed zrobieniem siusiu....
musi byc o regularnej porze....
inaczej nie ma sensu mierzyc....
a co do mojej tempki to juz bardziej wszawa nie moze byc...dzis 36.2 ehh, ja chyba za miast na ciezarowki to do poczekalni...
julitko dziekuje za pocieszenie ale dzis chyba juz nic nie poprawi mi nastroju jest mi poprostu strasznie przykro i musze jakos sama przez to przejsc, moze jutro bedzie lepszy dzien - mam nadzieje
obiecalam sobie ze juz nigdy wiecej nie bede sie tak nastawiala - ale czy mi sie to uda? czas pokaze ...
madelaine wiem jak to boli ale musisz byc silna i nie trac nadziei w koncu przeciez kazdej musi sie udac.nie jest tak zle by nie moglo byc gorzej, ja tak sobie mowie.strasz sie dopiero 7 cykli, mowie dopiero bo ja juz 14 cykl i nic :( ,w maju tez obawiam sie ze beda nici :( ,ale co mnie nie zabije to umocni- to jest moja dewiza.
wybierz sie do lekarza i zobaczysz co on powie,moze trzeba zrobic badanka hormonkow i monitoring.
zobaczysz ze bedzie dobrze :)
dziewczyny mi juz nie pozostaly nawet zludzenia te wszystkie moje objawy okazaly sie jedna wielka lipa wlasnie dostyalam okres, co prawda jak na razie jest bardzo slabiutki ale zabral mi ostatnia nadzieje :( najgorsze jest to ze ja naprawde mialam te objawy i do tego to plamienie dwa dni temu - bylam prawie pewna ze nam sie udalo a tu dzis taki szok, nawet gdy dzis spadla ta tempka jeszcze ludzilam sie ze moze jutro znowu podskoczy, ale niestety jutro @ rozkreci sie na dobre :( - juz sama nie wiem ale chyba sama sobie wmawiam te wszystkie objawy i moze organizm "daje" mi to co chce widziec i czuc?
jest mi strasznie smutko, poplakalam sobie troche bo jestem poprostu zalamana - wiem ze nie powinnam byla sie tak nastawiac ale to jest silniejsze ode mnie :(
postanowilam sobie dac na luz - ale nie wiem czy mi sie to uda, w tym cyklu wybieram sie do lekiarza i mam nadzieje ze nie zbagatelizuje mojej sprawy to powoli mnie to wykancza - wiem ze sama robie sobie tym krzywde ale inaczej juz nie potrafie
mam ogromny zal w sercu ..... do siebie
nie wiem julitko czy wieczorna tempka może być brana pod uwagę,
bo chyba nie ma zależności między poranną a wieczorną.
(ale pewna na 100% nie jestem )
Wiem jedno, że powinnaś się zmobilizować do mierzenia rano
Ja też muszę się przyznać, że nie mierzyłam tempki,
aż do teraz lol lol .
Już od ok. tyg mierzę bo zżera mnie ciekawość czy coś tam jest w tym moim brzuszku
Dziś tempka u mnie rano 37,1
czyli rośnie....
Dziś po południu jestem jakaś taka zmęczona, że gdybym się nie trzymała kabla od myszki to bym spadła pod biurko
tak jakby mnie grypa miała rozłożyć
(chociaż mam nadzieję, że to ma inne wytłumaczenie ).
Mam jeszcz pytanko,
ile dni przd spodziewaną @ można najwcześniej zrobić test,
żeby wyszedł w miarę wiaygodny..
nie żebym chciała robić lol lol lol
(nie przyznam się bo za to opiep...ają dziewczyny na forum lol
u mnie to ciągłe siusianie non stop biegam do wc,az mąż się dziwi bo w nocy zazwyczaj nie chce mi sie ale teraz to pop rostu musze bo nie moge wytrzymac,a w ciagu dnia top juz sie nie mówi.mam tylko nadzieje ze to pozytywny objaw,niekiedy mam bóle podbrzusza.
mam pytanie do dziewczyn które mierza tempkę, jaka jest lub może byc róznica miedzy poranna tempka a wieczorna,chcialam wiedziec z ciekawości ,bo ja nie mierze regularnie
andzia pieknie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trzymam kciuki za wszystkich
nio niestety to typowe objawy choroby zwanej ''chce byc mamusia'', ale sie nie przejmuj!!!
wszystkie to mamy co miesiac......
diewczyny ja sie tak dziwnie czuje..taka jestem jakby obuchem w leb i jakos mi jest tak niedobrze.ale nie bardzo tylko tak troche... tak jakbym miala byc zaraz chora.. i brzuszek mnie tak pobolewa ..a mi sie nie chce do kibelka... ale nie uwazacie ze na takie objawy to troszke za wczesnie ja jestem w 18DNIU CYKLU DOPIERO!!!!
Odpowiedz
no 15 maja to jakas rozsadniejsza data....ale 24dc???
nie, no to nie moglo wyjsc pozytywnie...
ja sie zasatawiam, nad 12, ale chyba tez jeszcze za wczesnie...
chyba powiem lekarzowi ze sie staramy o dziecko i moge byc w ciazy, a zatestuje dopiero po spodziewanej......
gosiawiem o co chodzi z tym gadaniem po polsku...w seattle, tez z polakami jakos tak nie koniecznie.....zreszta nigdy do nich mnie nie ciagnelo....a na forum pogadac po polsku i jeszcze wiesz ze cie inni zrozumieja....super sprawa....
madelaine jaki tescik???
chyba nie testowalas juz??
a co do mojego testowania to kiepsko bedzie, bo dzis tempka znow spadla, do 36.4, zreszta napisalam o tempce na poscie tempka 37.1, to sobie mozecie poczytac....
ehhh
a mnie muli na mysl o jedzeniu, jej bo mi zdrowy rozsadek podpowoada ze powinnam, ale takl naprawde to nie amm ochoty
nie czuje glodu
testuje jutro z rana, ale takise zastanawiam czy i ten jutrzejszy termin nie za szybko??
no w sumie ja tez sama nie wiem co..ale jak zobaczylam te sledziki to poczulam ten smak tego sosiku w ktorym sa zrobione i mi sie zachcialo..ale jak zobaczylam lasagne to zachcialo mi sie tego...ale zjadlam nie za duzo...mimo ze oczy chcialy to zoladek niestety.. potem zjadla jedno ciastko i jakos nie smakowalo mi.. ahhhh.
Teraz juz nie wiem czy mam jakies dolegliwosci ciazowe czy mam paranoje... Nie wiem...wczoraj bolal mnie strsznie brzuszek tak jak na okres..i dzisiaj rano tez...teraz tylko tak pobolewa ale prawie tego nie czuje.. :)
Moi rodzice przyjezdzaja do mnie tutaj na Islandie w sobote wiec nie bede miala czasu myslec o tescie ..i o zblizajacej sie!!!! ( mam nadzieje ;) )
Madelaine a Tobie jak sie nie chce jesc...to moze rzeczywiscie malutka fasoleczka tam jest brzuszku u Ciebie...Oj chyba jednak tescik sie pomylil i to bardzo!!!!!!!!! :)
Podobne tematy