-
awangarda w stylu retro odsłony: 4655
Kosmetyki w sferze marzen - przynajmiej w chwili obecnej.
Znowu sie zakochalam w tym zapachu:
,
ale nie mam 350 pln na zbyciu.
no i tak bede sobie o nim marzyc :|
becja napisał(a): Podobno już nie produkują.
Ja akurat nie o tym zapachu, ale o wycofywaniu ulubionych kosmetych/pachnideł z produkcji - też już kilkakrotnie to przeżyłam... Jak można klientowi coś takiego zrobić!
kasia29 napisał(a):Awa - to kiedy powącham???
to lecim na szczecin, kaska.
tylko moze zamiast na zarelko pojdziemy na rower?
badz spacer po poligonie?
tylko nie wiem kiedy :| bo mi ten tydzien daje popalic :(
dzieki xandrze
to
juz nie jest w sferze marzen :)
dziekuje bardzo!
xandra napisał(a):na poczatek polecam prosbe o próbke w sephorze, ale raczej mozesz byc spokojna bo mnie nie uczulał
Dokladnie. Ja ten krem mialam (na szczescie miniaturke) i bardzo zle sie na mojej cerze spisal, wrecz jej zaszkodzil- podraznial skore, zapychal pory. Zapach i kolor milutkie, ale dzialanie ... nie bardzo.
:D :D :D :usciski:
ja, za młodszych lat miałam taką metode zbierania an coś drogiego - co miesiąc odkładałam jakąś sume pieniedzy i za powiedzmy 3, 4 mce miałam moje cudo
ja bym ci polecała ten krem własnie jako kuracje, raz na rok cos takiego wystarczy
choc przyznam szczerze ze dobry kosmetyk to uzaleznienie :D
Lideq, miałam kiedys Primordial, jeszcze w starszej ;) wersji, na dzien i na noc, z witaminami A i E - rewelacja!!!
stosowałam tez na drobne zadrapania (kot ;) ) i wszystko goiło się niesamowicie szybko a buzia była baaardzo zadowolona
a i zapach... mniam :D
;) Perfumy Beckhama pachną owszem - niezgorzej!
Ale cóż - skoro mają tę wadę nie do przeskoczenia, że takie obciachowe są... ;) Pozdrawiam! :D
Oleta napisał(a):pachną perfumy David Beckham!!! I (cytuję)"niech się ten picuś lepiej weźmie za grę w piłkę, niż reklamuje perfumy!!!"
moze my tego samego lubego mamy lol ?
a te perfumy akurat tak ladnie pachna ;)
Z serii "obciach" ;) - mój luby powiedział, że nawet nie powącha, jak pachną perfumy David Beckham!!! I (cytuję)"niech się ten picuś lepiej weźmie za grę w piłkę, niż reklamuje perfumy!!!" ;)
Odpowiedz
Ola, Salvador Dali robi jeszcze słodziaki ;) - chyba Dalissimo, ale głowy nie dam bo jzu troche z obiegu wypadłam ;)
Pamietam chyba najsłodszy zapach swiata ;) - Pacoma, "Cassilia" ale jzu ich nie ma i nie bedzie, kupiłam je ze 12 lat temu, za 7 ml wody perfumowanej dałam (jak na teraz) ze 120 zł i one nadal pachną jak wtedy :o :D , nie ma to jak dobre przechowywanie perfum
a co do nowosci to z masochistycznej ciekawosci powachałam wczoraj perfumy sygnowane przez Paris Hilton lol i naprawde - faaaaajne :D ale nie kupie, szkoda mi kasy a i obciach :D
z innej nowosci - Allure, ale juz nie pamietam nazwy
o ile lubiłam złote i kremowe to w tych, mimo identycznej niemal nuty coś mnie drazni, a moze po prostu nie miałam dnia na nie ;) , nie wiem
Jesli chodzi o marzenia zapachowe to na szczescie szybko się spelniają dzięki hojnej Mamusi, która często podróżuje ;) wczoraj przyleciały moje ukochane Mademoiselle... ;) ciesze się, bo w poprzedniej butelce juz dno zobaczylam ;)
Kiedys dostalam od Mamy Oxigen Lanvin - mmmm tęsknię za tym zapachem...moze następnym razem ;) ?
A z innych kosmetyków? Jestem za skąpa na drogie kosmetyki, wiec dla mnie wiekszosc pozostaje w sferze marzen ;) Aktualnie marzę o jakims dobrym tuszu do rzęs, no i chetnie wyprobowalabym ten nowy specyfik Vichy Liposyne (?). No wlasnie - bardzo lubie dostawac fajne kosmetyki, ale nie lubie wydawac na nie kasy - nie jestem prawdziwą kobietą chyba, bo nie poprawię sobie nastroju wydaniem kasy na luksus, wrecz przeciwnie ;)
"Angel"....mmmm..... :lizak:
Ale to juz taka "półka cenowa", że raczej w tę stronę nie patrzę ;)
A zresztą - nie! Patrzę! Patrzę, podchodzę, "psiukam się" ;) testerem z tejże półki i dziarskim krokiem odchodzę ładnie pachnąc ;) ;) ;)
A z moich ulubionych - mam resztkę Escada "Sentiment", com dostała niegdyś od lubego ;) - słodziutkie i malinowe... :love:
Kiedyś miałam od kuzynki Jil Sander -jak budyniek waniliowy - mniam!
A "świeżynki" też lubię - owszem! :D Ja to w ogóle lubię ładne zapachy... :D
A mi sie ostatnio przydarzyła miła niespodzianka marzeniowo-perfumiarska ;)
Otóż dostałam kiedyś od mamusi piękne :love: i drogie :( perfumki Lagerfelda "Sun, moon and stars". Słodki, dość mocny zapach (jakie lubię ;) ) i piękny flakon w kształcie granatowej kuli w słońce, księżyc i gwiazdy (jak nazwa perfum wskazuje! ;) )
To było dawno - teraz już ich w ogóle nie produkują, a i sama sobie takich drogich nie kupię...
A tutaj... Dzwoni moja przyjaciółka i mówi, że jest właśnie w "Rossmanie" i że mojego Lagerfelda wyprzedają za 39zł 90gr! :D I czy mi kupić!
To się nazywa fajna przyjacółka, co o mnie pomyślała! No i fajna okazja... ;)
I tym sposobem znowu mam ekskluzywne perfumy! :D
kasieńka13 napisał(a):Perfumami Hypnose też bym nie pogardziła.
Kasieńka, ja CHYBA mam gdzieś próbkę, taką w małej filce a fiolka w tekturce ;) chcesz?
Ja kiedyś dostałam V by Vanderbilt.
Zakochałam się :love:
Ale niestety nie widziałam w perfumeriach :(
awangarda w stylu retro napisał(a):znowu sie zakochalam w tym zapachu:
,
ale nie mam 350 pln na zbyciu.
no i tak bede sobie o nim marzyc :|
a widzisz trzeba mieć teściową, która takie prezenty kupuje 8) ;) Ja dostałam od swojej :D Niespodziewałam się co prawda, ale byłam mile zaskoczona :D
Może i twoja się zdecyduje
Marcia a nie bywasz w wawce? ;)
Moge wysłac poczta, ale ostatni wysłany kosmetyk mi baby ukradły
Za mną chodzi Vichy - większość kosmetyków.
Chciałabym spróbować kosmetyków Lancome - mam tusz, jest świetny, ciekawe jak reszta? Perfumami Hypnose też bym nie pogardziła.
Miałam sobie kupić po raz kolejny ukochane Pure Jil Sander, ale...wygrałam Jil Sander Sport, dostałam Lagerfelda...więc już sobie daruję, bo dostałoby mi się od męża...;)
Generalnie jestem maniaczką perfum, więc mogłabym jeszcze długo wymieniać...
Sandraa napisał(a):
Ile moga leżec perfumy? Bo jak dlugo to moge Ci zrobić św. Mikołaja ;)
Mam 3/4, nie używam już, ale ze 2 lata leżą na pewno.
xandra napisał(a):To moze zrobmy juz z tego wątek oddaniowo-sprzedazny?
Bo tez miałam zaproponować Marci Givenchy ale skoro Sandraa mnie ubiegła ;) , mam nadzieje ze z Awangardą biznes nam się uda ;) bo Lauder u mnie leży juz nieuzywany.
dziewczyny jesteście niesamowite, cudowne i w ogóle w szoku jestem że św. Mikołaj chodzi jeszcze po tym swiecie. :o lol
:prayer: :prayer: :prayer: ten zapach chodzi za mną od bardzo bardzo dawna,a ciągle nie mam kaski aby sobie kupić te perfumy :(
nie wiem jak długo leżec moga perfumy bo nigdy nie miałam takich prawdziwych
Ale co tam mogą lezec i dwa lata, ja w każdym razie jestem jak najbardziej chętna lol
Tylko jak ja się odwdzięczę.... :(
xandra napisał(a):mam nadzieje ze z Awangardą biznes nam się uda
ja tez. od dzis zyje w stresie 8)
Marcia82 napisał(a):a ja marze o tym
uwielbiam ten zapach, ale ciągle budżet ograniczony
moze kiedyś, może kiedyś......
Ile moga leżec perfumy? Bo jak dlugo to moge Ci zrobić św. Mikołaja ;)
Mam 3/4, nie używam już, ale ze 2 lata leżą na pewno.
a ja marze o tym
uwielbiam ten zapach, ale ciągle budżet ograniczony
moze kiedyś, może kiedyś......
Podobne tematy