Czy lubicie lustra?

Madeleine
szybkaś jak błyskawica
dzięki
gdybyś tu jeszcze zajrzała nie daj Boze ;) ,napisz proszę -skąd (jakiś adres ,tudzież nazwę firmy) .
Bo ta cena Twoja to już taka bardziej zachęcająca :D ,nież te ,które miałam dotąd przyjemność słyszeć z ust przemiłych szklarzy ;) 8)

My za 2 lustra zaplaciliśmy 167 pln (W-w):
a) jedno do wklejenia 80x90 cm, krawędzie zatępione
b) drugie będące drzwiami szafki wnękowej, 60x70 cm, krawędzie szlifowane, 3 otwory przelotowe.

Dzięki Mad ,aleeeeż wyczerpująca odpowiedź ,o matko

a co do cen ,to jak one się kształtują -powiedzmy ,że samo "gołe" lustro bez moztażu ,bez fazowania
namolna jestem z tymi pytaniami ,wiem 8) ,ale z racji tego ,ze potrzebuję sporo tego towaru to z przyjemnością porównam sobie ceny i wybiorę owkors ,ze najtańszą ofertę ;)
z góry dzięęekuję

AGABORA napisał(a):Dziewczęta drogie ,pytam grzecznie :D
jaka jest cena za metr lustra
to sie liczy w kwadratowych czy w bieżących ??:D
Powierzchnię liczy się w metrach kwadratowych, natomiast w bieżących np. fazę, szlifowanie itp. No i dodatkowo np. za otwory i tego typu atrakcje.
Jeśli chcesz mieć lustro wklejone w plytki, a nie chcesz fazy, nie musisz też szlifować krawędzi - wystarczy, że będą zatępione (żeby się nie pokaleczyć przy montażu) (i tak samo, jeśli lustro będzie "zachodzilo" brzegami w ramie).

Oczywiście szklarze kalkulują sobie w cenie dojazd do klienta ;) więc jeśli chcesz oszczędzić i masz kogoś, kto przyklei lustro/ oprawi je, możesz sama zmierzyć powierzchnię - przy czym wtedy, przy prostokątnym lustrze, oprócz pionu i poziomu powinnaś podać dlugości przekątnych.

Dzięki Lula za namiary :)

Lustro 80*120 cm kosztowalo nas 80 zl +30 zl za montaz.
Plytki sa kombinowane:
kremowe na scianie:
http://www.paradyz.com.pl/index.php?s=15&a=7&lang=pl&collID=24

dekory wokol lustra:
http://www.paradyz.com.pl/index.php?s=15&a=7&lang=pl&collID=226

dekory na podlodze:
http://www.tubadzin.pl/html/produkt.php?nr_produktu=101949&id=129

Dziewczęta drogie ,pytam grzecznie :D
jaka jest cena za metr lustra
to sie liczy w kwadratowych czy w bieżących ??
mnóstwo z Was przeprowadzało ostatnio remonty itp ,więc sie pewnie orientujecie :D
tak się dopytuję ,bo wydzwaniałam do róznych szklarzy .
i każdy proponuje żebym podała dokładne wymiary (bo od tego zależy cena i ew. rabat) a najlepiej,że oni wpadną do mnie wymierzą ,zamontują i takie tam
a ja chcę po prostu kilka tafli lustra na wymiar ,a o montaż bedę sie martwić później ,bo mam jeszcze na głowie ramy itp........

:D

Lula napisał(a):Moja nieskonczona lazienka i lustro, ciekawe kto je bedzie myl ;)






Lula co to za płytki? Bardzo mi się spodobały :lizak: Lustro oczywiście też ;)

Zzzzmijka
dzięki za namiar na lustra
dzwoniłam tam ,dostałam namiar na Pana ,ktory robi na wymiar ,przywozi i montuje
mam do Ciebie pytanie Zzzmijko ,czy Ty osobiście korzystałaś z ich usług ??

Lustra mam tylko w łazience i przedpokoju, ale ja mam tylko kawalerke, nie mam dla nich nawet miejsca.

zzzmijka napisał(a):Agabora,

jak Cię słyszę... normalnie jak byś opisywała moje mieszkanie.
ja tez :o
i slupy tez bede miala :love:

ja tez planowałam w łazience lustro z "opcją" powiększania pomieszczenia a na chwilę obecną wychodzi, że będzie ono pełniło funkcję "jedynie" dekoracyjną

a co do przycinania to tu: http://www.faza.waw.pl/ to robią

Zzzmijko
tak się rozmarzyłam sama ,pisząc o tych lustrach ...ale kiedy one zawisną ....hmmm.....
te planowane w łazience mają głównie za zadanie optycznie powiększyć (poszerzyć ) to miejsce -owa łazienka ma 3,20 dł x 1,50 szer. x 2,90 wys.,trudne zatem zadanie przed mną

no ,a to lustro nad stolikiem ma trochę tę łazienkę "wykobiecić " bo ona (ta łazienka) taka biała ,surowa,strylna i narazie nijaka ...
ale jak już coś sie w tej kwestii ruszy -nie omieszkam pstryknąć pamiątkowych fotek tym zwierciadłom .
P.S. Potrzebuję namiary na pana (panią ;) ) co mi takie lustra przytnie na wymiar -zna któraś z Was
Niedrogo ;) ,bo sporo tego towaru będzie ....

Agabora,

jak Cię słyszę... normalnie jak byś opisywała moje mieszkanie. tzn moje pierwsze wymarzone, bo to co ostatecznie powstanie to raczej kompromis między moimi marzeniami o art deco, baroku i nowoczesności... z największym jednak udziałem tej ostatniej (nie mylić ze szkłem i metalem). Ale już Ci zazdroszcze tej łazienki! a ja zrezygnowałam z lustra nad kanapą (narożnikiem) na korzyść obrazu z materiału. Póki co zrezygnowałam, bo materiał upatrzony, ale jeszcze nie kupiony... Lustro w b. okazałej ramie... może... sobie ten materiał oprawie... ale to już bedzie za dużo tego dobrego... lustro w pięknej ramie... ale nad komodą planuje! zamiast wazonu z kwiatami, ha! lol
Tylko wtedy będzie odbijało pustą ścianę

Agabora, a kiedy Ty wykończysz swoje?

Moja nieskonczona lazienka i lustro, ciekawe kto je bedzie myl ;)

Ooooj tak ,lustra
najwięcej to mam w walizce z kosmetykami ;)
w poprzednim (wynajmowanym) mieszkaniu ,miałam dwie oooogrooomne szafy wnękowe od góry do dołu z luster .
Teraz skromniutko ,bo tylko maleństwo (jakieś 60 X60 cm.) w łazience i spore w przedpokoju .
Ale wkrótce zamierzan ten stan zmienić i to radykalnie
Do łazienki wjedzie duże lustro nad umywalkę (bez ramy) ,będzie tez na przeciwległej ścianie nad artdecowskim stolikiem ,w grubej drewnianej ramie ,no i trzecie zawiśnie na słupie ,to akurat będzie wąskie jakieś 50 cm. za to dłuuuuuuuuugie ,tzn. wysokie - bo 280 cm .
a w dużym pokoju królować ma niedługo nad kanapą -duuuże ,albo w bogato zdobionej złotej ramie ,albo też w ciemnej ramie z jakiegoś egzotycznego drewna -się zobaczy ,bo mi się koncepcje wnętrza zmieniają jak w kalejdoskopie ;)

Awangarda,

ano lustro w lustrzanej ramie jest obecnie poszukiwane. Ale nie takiej zwykłej a może zwykłej ale wygiętej tak troche. Czyli nie ma ramy tylko wygięte brzegi lustra. Już tak myślałam, ze skoro mam rzut beretem do firmy, która robi lustra to spytam ich czy mogą mi to zrobic.
Sęk w tym, ze powoli wychodzi na to, ze mieszkanie bedzie jednak bardziej stylowe niż myślałam i może to lustro to jednak zbyt nowoczesne będzie.

hmmm ale ja czasami potrafie zakręcić...
tak czy inaczej gdybyś namierzyła lustro o którym myśle to daj prosze znać (bo jakoś wierze, że mimo problemów z wysławaniem się wiesz o czym mówie ;) )

zzzmijka napisał(a):na korytarzu (bardzo szczególne, bo znowu siedzi mi w głowie coś, czego nie widziałam jeszcze w sklepach)
zzmijka zdradz ten pomysl to jak mi cos wpadnie " na ksztalt " w oko to dam znac:)

ha!

mój temat, bo lustra kocham!!!!

mieszkanie kupiliśmy we wrześniu a ja od czerwca szukałam lustra (nie miszkania, tylko lustra do jeszcze nie kupionego mieszkania!).

Całej rodzinie opowiadałam o wizji lustra, jakie chce mieć i szukałam i szukałam i... nic!
I jakieś dwa tygi temu pojechałam do bratowej, która mówi, że gdzieś widziała lustro, które wygląda jak to o którym opowiadam. Pojechałyśmy tam szybciutko i okazało się, że to było to! lustro z moich snów! Oczywiście jestem już jego szczęsliwą (bardzo, bardzo) posiadaczką :)
A lustro zawiśnie w wc! nie dlatego, ze przestałam je lubić, ale dlatego, że je ciągle uwielbiam i właśnie wcecik, to takie moje oczko w głowie. Cała reszta wc jest dobierana pod to lustro właśnie lol
Jak już odbiore mieszkanie, wykończe je i powiesze lustro to oczywiście sie pochwale lol

Żeby nie było - dalej szukam luster. Chce mieć kolejne w salonie, na korytarzu (bardzo szczególne, bo znowu siedzi mi w głowie coś, czego nie widziałam jeszcze w sklepach) i lustro w sypialni... (M je chce ). Oprócz tego oczywiście będą te czysto użytkowe na drzwiach szaf i w łazienkach lol

kometa napisał(a): I powiem jedno - nadmiar luster szkodzi
nie, nie, nie. kiedys przez przypadek zerknelam wlustro jak siedzilam i dostalam zawalu serca - bo ujrzalam tam SLONIA i od tamtej pory sie zawzielam i chudne.


a ty kometo daj sobie czas na powrot do dawnej figury przeciez raptem 3 miesiace temu urodzilas sliczna dziewuszke :)
cialo tez musis miec czas na powort do dawnej formy :)

Ja lubię tylko lustro nad moją komodą, w którym wieczorem odbijają się świeczki.
W przedpokoju też lubię, bo jest duże i można się przejżeć, ale żeby cobaczyć naprawdę całość, trzeba wyjść z mieszkania. Wtedy wyszczupla, czym dalej, tym jestem zgrabniejsza :)

hmmm, lustra....uwielbiam :love:

mam w łazience całkiem spore + przedpokój oooogromne, ale moje ulubione znajduje się w sypialni.... dokładnie nad łózkiem, na całej jego szerokości i długości :) bardzo lubimy z moim K sobie w nie patrzeć

Mam cala sciane w lustrach, tzn. cala szafe ;) I powiem jedno - nadmiar luster szkodzi Nie moge patrzec sie na siebie jak przechodze przez pokoj ;)

Baaardzo lubie ;)
Mam w przedpokoju dwudrzwiowa zabudowana szafe z lustrami (przed wyjsciem lubie sprawdzic jak wygladam)
Jedno duze lustro na scianie w wc, jeszcze wieksze nad umywalka w lazience plus mniejsze (regulowane) na potrzeby makijazu.
W sypialni olbrzymia szafa pelniaca funkcje garderoby - z trzema taflami lustra. Dzieki temu nie przepychamy sie kiedy stroimy sie przed wiekszym wyjsciem 8)
I oczywiscie kilka mniejszych w kosmetyczce i torebce ;)

ja tez lubię lustra, na razie mam duze w pokoju (nie wyobrażam sobie nie mieć lustra w którym można się zobaczyć od stóp po głowe ), takie toaletkowe do malowania się i w łazience niewielkie
Ale jak już będziemy mieli własne cztery kąty to na pewno będzie sporo luster 8)

lubię lustra - takie duże najlepiej :)
narazie jednak mamy tylko w łazience takie 100x60 cm
w przedpokoju narazie brak ale napewno się znajdzie, będzie też szafa z lustrem w sypialni no i może w salonie jeżeli zdecydujemy się na takie meble gdzie jest komoda do której można kupić lustro.

Lubię bardzo lustra, ale w granicach rozsądku. W łazience mamy wiszącą szafkę z lustrzanymi drzwiczkami, w przedpokoju "kompozycję" z fazowanych luster kwadratowych i jeszcze takie długie, stare lustro, które ostatnio dorobiło się wykonanej przeze mnie ramy z futerka. Do łazienki (oczywiśćie w nowym lokum) marzy mi się taka ogromna tafla lustrzana nad umywalką, bez ram i udziwnień. A w sypialni toaletka, też ze sporym lustrem :) .

karolisia napisał(a):; mam nadzieje, ze bede mogla niedlugo pokazac moja kolekcje
ja licze w takim razie na to :)

ooooo...jestem kompletna lusterkowa maniaczka, uwielbiam lustra, przede wszystkim w roli dekoracyjnej, mniej- uzytkowej lol ; mam nadzieje, ze bede mogla niedlugo pokazac moja kolekcje

W naszym 40 metrowym mieszkanku:
1. ogromne lustro w przedpokoju na drzwiach szafy,
2. duże lusto w małym pokoju też na drzwiach szafy,
3. lustro w łazience.

ja lubię lustra, ale niestety ze względu na niewielką powierzchnię mieszkania mamy tylko w łazience i w przedpokoju. wiem: lustra powiększają optycznie pomieszczenie, ale nam po prostu brakuje ścian lol
bardzo lubię lustra w starych, drewnianych ramach
a już najbardziej to lubię lustra wyszczuplające sylwetkę 8)
a poza tym, to uwielbiam duże okna najlepiej cała przeszklona ściana no i fajnie by było, gdyby można było wyjść przez nie na taras

bardzo lubie lustra i marze o garderobie ze szklanymi drzwiami i wielkim ozdobnym lustrze w sypialni. Narazie z braku miejsca mam lustro w przedpokoju, w lazience a takze w pokoju 2 malutkie ozdobne lustra.

Niewielkie w lazience i koniec. Nie lubie luster.

u nas wielkie lustro w przedpokoju, mniejsze w łazience i kibelku :)

w pokoju - jedno lustro w szafie
w orzedpokoju malutkie, ozdobne lusterko
w łazience jedno
:(
mało
ale i miejsca nie za dużo

bardzo chciałabym mieć jedno wielkie lustro w pokoju, żeby nie biegać do łazienki rodziców (mają takie od podłogi do sufitu :) )

U mnie lusto tylko w przedpokoju i w łazience. Kiedyś może zawiśnie także w sypialni.
Lustra raczej w formie użytkowej nie dekoracyjnej. lol