-
fonia odsłony: 1974
*&%^^%$%$@@@##@!!!!!!
natalia25 napisał(a):To pewnie wszystko przez to, że nie zjadłam wczoraj tego pieprzonego pączka :D :D
Jeden niewinny grzeszek-pączuś i od razu problemy się posypały lol
Natalia, na pewno zdobędziecie kasę, a dodatkowe metry na pewno się przydadzą ;) I za niedługo będziesz wdzięczna pączusiowi ;)
Natalia, pocieszę Cię. U nas sytuacja była dokładnie odwrotna - mieszkanie było ponad 3 metry mniejsze, a developer nie zgodził się zapłacić
Z doświadczenia, sprawdź ten ich metraż.. błędy pomiaru też się zdarzają.
Wygląda na to, że ktoś chciał na tym po prostu zarobić.
Myślę, że za jakiś czas gdy emocje opadną i już się urządzisz, to wyjdzie Ci to na dobre. ;)
natalia25 napisał(a):Moniak, nie mam pojęcia, musze porównać plany. Żałuję, że nie urosło w góre :D :D :D Na naszym forum napisałam czym się tłumaczyli
A jak wogóle wrażenia co do przestrzeni? Ja oglądałam nasze mieszkanie wtedy gdy na ścianach były tylko szare tynki i zastanawiałam się gdzie podziały się te wszystkie metry, bo chyba nie w tych małych klitkach ;)
Wiesz już może od kiedy można będzie odbierać klucze?
Kurczę ,jak dla mnie to jest to zwykłe oszustwo i wyłudzanie kasy
stawia się kogoś przed faktem dokonanym i liczy na jego naiwność ,bo w końcu 3 metry w tę ,4 w tamtą -jaka to różnica w obliczu kilkuset tys.
jak przyszły lokator jest "napalony" to wyciągnie te dodatkowe ,skądinąd nieplanowane kilkanaście tysiączków -co z tego,że dla niektórych to majątek albo po prostu niemożliwa do zdobycia kwota
moim zdaniem taki nadmetraż powinien być jakoś inaczej wyceniany
no ale to takie chyba pobożne życzenie
większe, to większe. wiadomo, kasy szkoda ale pomyśl co by było, gdyby okazało się, że zmiejszyli o 3 metry w taki sposób, że (zakładając na przykład że planowaliście praktycznie na styk rozmieszczenie malutkiej sypialni ) Ci teraz łóżko zwyczajnie nie wejdzie
i co z tego, że kasę by Ci zwrócili, jeśli miałabys beznadziejny, zepsuty pokój, plany i w ogóle całe mieszkanie traciłoby sens z deczka (no bo gdzie w takim razie spać )
ja modlę się, żeby u nas nie wyszło mniejsze (na razie odpukać nie jest)
m0niak napisał(a):Ale numer, ciekawe czy w naszym też tak wyjdzie?;-)
Skąd wynika ta różnica? Mieszkanie urosło wzdłuż czy w szerz?;-)
Czasami, jak ktos decyduje sie na wyburzenie scianek dzialowych, to sie okazuje, ze metraz sie zwiekszyl i trzeba doplacac, ale z czyms takim, jak u Ciebie Natalio, to sie pierwszy raz spotykam i chyba bym developerowi leb urwala. W takim przypadku powinnas ostro negocjowac cene!!!
Na dzień dzisiejszy i na naszą sytuację mieszkaniową to 3m2 to czasem z 15 000 zl, więc jak dla mnie polowa moim planowanych wydatków na urządzenie 55-metrowego mieszkanka.
Najgorsze jest to, że oni wiedzą, że Ty to zaplacisz, bo zaczynać drogę od początku z poszukiwaniami i staraniami nie ma sensu.
A biednego pączka nie wiń i nie przejmuj się, bo niedlugo będziesz musiala calować stópki Jezuska jak Kondrat w Dniu Świra
Znam ten ból mieszkaniowy - już marzyłam o podłodze merbau, aż tu niespodziewanie wyskoczyła nam wpłata własna i merbau szlag trafił :(
W tłusty czwartek na wszelki wypadek pożarłam 4 pączki i faworka ... i niech mi ktoś powie, że się nie staram dopomóc szczęściu :D ;)
Ajka napisał(a):Natalia a co bedzie jak odmowisz?
Tez mnie to zastanawia. Bo przeciez spisywaliscie jakas umowe z developerem, w ktorej byl podany metraz mieszkania i to powinno obowiazywac.
natalia25 napisał(a):Kasa jest, ale wiesz jak to jest, wolałabym ją wydać np. na meble do mieszkania, albo sprzęt kuchenny, a tak wyskocze z kasy na coś, czego nijak nie poczuje
No wiesz, trzy metry kwadratowe piechota nie chodza ;) Ale rozumiem Cie, bo tez stoimy przed wykanczaniem domu i wiem, ile kasy na to potrzeba. Mam nadzieje, ze nam nie wyskocza zadne dodatkowe koszty, bo chyba sie zalamie...
Podobne tematy