• irlaaa odsłony: 1563

    X. Jan Twardowski od nas odszedł...

    "śpieszmy się kochać ludzi,
    tak szybko odchodzą..."
    X. Jan Twardowski (1915)

    Pokój jego duszy, był niesamowitym człowiekiem, piszącym piękną,
    ale jakże trafiającą do mnie poezję....

    Odpowiedzi (12)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-10-08, 11:45:13
    Kategoria: Z życia
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-10-08 o godz. 11:45
0

\*/
tak szybko odchodzą...
:(

Odpowiedz
jennifer 2009-10-07 o godz. 21:49
0

śpieszmy się kochać ludzi tak szybko ochodzą... :(

to był mój ulubiony wiersz ks. Twardowskiego

Odpowiedz
irlaaa 2009-10-06 o godz. 11:39
0

Pogrzeb 3 lutego, a 2 lutego w kosciele Wizytek ma być czuwanie przy zwłokach wraz z wieczorem poezji. Tego tez dnia ma być przeczytany ostatni wiersz Poety :)

Odpowiedz
DobraC 2009-10-04 o godz. 11:43
0

cicha cichutka nasza wiara.... malutka....

ech...

[']
Błekitna swieczka na blekitne poloniny....

Odpowiedz
fonia 2009-10-04 o godz. 11:41
0

każdego nas czeka śmierć...

Jego poezja była tak niezwykła, ze trafiała do każdego serca...
Szkoda, ze już nic nowego nas nie zadziwi, nie wprawi w zadumanie, w radość. A Jan Twardowski robił to po mistrzowsku...

\^/

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-10-04 o godz. 11:34
0

nieoceniona strata :(

Odpowiedz
Gość 2009-10-04 o godz. 00:13
0

(*) (*) (*)

Aniele Boży nie budż mnie
niech ja najdłużej śpię

("Elementarz Księdza Twardowskiego")

Odpowiedz
Gość 2009-10-04 o godz. 00:12
0

Wielka strata:(

Odpowiedz
Loxia 2009-10-03 o godz. 23:56
0

ojej to bardzo smutna wiadomość..

Odpowiedz
Wiol-ka 2009-10-03 o godz. 23:53
0

\'/

Odpowiedz
Reklama
irlaaa 2009-10-03 o godz. 23:53
0

Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie ze nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak uroczystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stad odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się nie umierać
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i co co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwsza

x. Jan Twardowski

Odpowiedz
irlaaa 2009-10-03 o godz. 23:50
0

Aniele Boży
Aniele Boży Stróżu mój
Ty właśnie nie stój przy mnie
jak malowana lala
ale ruszaj w te pędy
niczym zając po zachodzie słońca

skoro wygania nas
dziesięć po dziesiątej
ostatni autobus
jamnik skaczący na smycz
smutek jak akwarium z jedną złotą rybką
hałas
cisza
trumna jak pałacyk

ładne rzeczy gdybyśmy stanęli
jak dwa świstaki
i zapomnieli
że trzeba stąd odejść

x. Jan Twardowski

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie